Border Princes

Czacha chyba gotowa, ulepek szata .

Czacha gotowa, od starych szkieletów;p a szaty już nie ma, mam na nią inny pomysł;p zresztą teraz mam za dużo "dobrych" pomysłów na ulepiaki i nie wiem czy się cieszyć czy płakać z tego powodu.
Tak czekałem kiedy BAAGRRAA nabije posta i u mnie:D

C-Monster, nie płacz , tylko lep. W końcu do grobu tych pomysłów nie zabierzesz

Maluje dla znajomego Ushabti... i czuję, że się cofnąłem w malowaniu;p Czerwoną szmatę muszę jeszcze wycieniować i pomalować bandaże na nowo, skóra taka bo taką sobie znajomy zażyczył;] Zdjęcia jak zawsze słabe:D

Jako, że jeden z moich ushabti miał uszkodzony łeb(łeb tylko na zdjęciach wygląda na taki nieproporcjonalnie duży), postanowiłem mu zrobić nowy;] Jak wam to wygląda?

Z czego łeb? Ogółem wygląda dobrze, z tym, że musisz poprawić bandaże Są zbyt mało wyraziste w fakturze - albo mi się tylko wydaje^ ^

Głowa chyba saurusa, ale trochę popiłowana i pocięta;p

Wygląda fajnie, będzie lepiej jak poszarpiesz bandaż na pysku

Zacząłem malować Casket of Souls, i tu mam szybkie pytanie: czy kości nie zlewają sie za bardzo z piaskiem?(pierwsze zdjęcie z flashem, drugie bez)

Moim zdaniem jest ok

Ja również tak twierdzę, jest ok

Ciacho, tak śledzę Twoją galerię i jednego mi w niej brakuje - skończonych, pomalowanych, gotowych prac - tego jest jak na lekarstwo. Może w końcu casket zobaczę skończony - na razie wygląda zachęcająco .

I Etap malowania uważam za udany. Na obu zdjęciach widać dokładnie widać, gdzie są kości, a gdzie jest piasek.

Możesz mi zdradzić, w jaki sposób uzyskałeś taki efekt przy malowaniu kości?

Proponował bym dla zwiękrzenia kontrastu granice łączenia piasku z kośćmi podcieniować czarnym washem, tak by lekko zacienić piasek w okolicach szkieletów.

Dzięki za opinie;) teraz się za siebie wziąłem i staram się kończyć te modele które zacząłem:D Mój plan na najbliższy czas to skończyć casket, pomalowac Khalidę i 6 Ushabti( w tym dwójkę muszę skonwertować,znaczy skombinować dla nich rączki z broniami i jednemu nową głowę:D). A kości robie tak: skull white->bleached bone->gryphonne sepia->devlan mud i na konie rozjaśnienia bleached bone.

Casket prawie skończony;] Zacząłem robić też kapłana i Khalidę (bandaże specjalnie takie ciemne, bo chciałem żeby wyglądały na brudne i stare). Dopiero na zdjęciach zobaczyłem jak słabo wyglądaja żebra u kapłana, więc są do poprawy. Jak zawsze liczę na opinie i porady;)

Niesamowita Khalida. Bandaże są na prawdę ekstra, ale chyba trochę za słabo kontrastują z kośćmi twarzy. Nie podobają mi się też intensywnie niebieski fragmenty Cascetu, choć całość oczywiście pomalowana technicznie doskonale.

No właśnie ciągle pracuje na tymi kościami, bo się za bardzo zlewają z bandażami;]

Fajne "żywe" kolorki na kaszkiecie (jeśli wypada tak powiedzieć o undeadach ). Na postaciach sporo washa, przez to pewnie kolory kości i bandaży zbliżyły się do siebie.

Naviedzony pisze:Nie podobają mi się też intensywnie niebieski fragmenty Cascetu,

A jak dla mnie to ten niebieski świetnie pasuje