Border Princes

Świetne

Im lovin it

To kotecek się wkręcił Wystawiasz go jako niezależną bestie dla urozmaicenia rozgrywki?
Rysunki mega!

Myślę, że byłoby tu dużo miłośników tego typu komiksów. Kiedyś pamiętam ktoś publikował komiksy "luksusowe", z których najbardziej zapadł mi w pamięć odcinek ilustrujący działanie manewru odginania oraz ten, w którym Master Engineer tłumaczył jak trafić z armaty w generała wrogiej armii stojącego w oddziale 20 chłopa: "Widzisz tego stojącego 500 metrów od nas giganta? To spójrz na te szkielety obok. Widzisz ich sztandar? Na lewo od niego jest taki gość w hełmie. To na lewo od niego." "Jak go poznaliście z tej odległości mistrzu?" "Po złotych guzikach od płaszcza."

To były czasy.

Jeśli będę miała dłuższą chwilkę czasu to znowu coś narysuję

Kociska już nie wystawiam do gry, skubaniec zeżarł mi malutką kostkę do gry i główkę chłopa bretońskiego :<

@Naviedzony, jesteś w stanie te komiksy zlokalizować?

Gdzieś w dyskusji ogólnej.
Świetna seria, że tak powiem.

Dzięki, dobrze było sobie odświeżyć.

W robocie: elfie (a przynajmniej takie było założenie pierwotne, wyszło jak wyszło ) ruiny. Główny budynek skończony, zostało oblepienie pajęczynami, chaszczami i przybrudzenie ścian, potem wezmę się za chaszcze naokoło, altankę i klepisko

Przód:


Tył:


Boczki:

Klimat starego świata pełną gębą...czekam na więcej

Klimat jest mega, ale kolor ścian pasowałby mi bardziej taki... bardziej biały.

Rozjaśniłam już nieco, ale właśnie taki efekt brudnych, smutaśnych ścian chciałam osiągnąć Będzie lepiej widać moich wypucowanych elfów w lśniących zbrojach =^_^=

Bo nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji.

5 z 15 radosnych, uśmiechniętych i zaangażowanych w swoją sprawę bretońskich fanatyków. Do kompletu będzie jeszcze relikwiarz i tarcze.


Pierwszy z prawej Gargamel, w samym środku Gandalf. Ostatni wygląda nieco jak wokalista Disturbed (choć kolor brody inny ). Mam jeszcze w obróbce fanatyka, który wygląda ewidentnie jak Artur Schopenhauer... Ktoś miał niezłą zabawę przy projektowaniu




(tak, widzę już tę nadlewkę na łapie pana w masce, idę piłować :O)

Drugi od lewej to chyba z Slipknot'a

Całkiem przyjemne modele, zwłaszcza fajnie wyszły czerwone szaty. Przyczepiłbym się do krwi. Ich broń wygląda jakby ją maczali we krwi albo polewali jakąś breją, następnym razem spróbuj oprócz losowych plam delikatnie rozetrzeć krew (coś jakby drybrush) na krawędziach i przybrudzić nieco same modele np dmuchając na pędzel z farbą i pozwalając by kropelki osiadły na twarzach, ubraniach, daje to w miarę realistyczny efekt.

Treeman, jeszcze bez podstawki (kot uwił sobie gniazdko na torbie z chrobotkiem....). Zdjęcia, jak to u mnie, przedniej jakości T_T

Światnie to wygląda, widać, że sporo czasu poświęciłaś, szkoda tylko, że listków na inny kolor już Ci się nie chciało malować

Jest ekstra:D A,że ja już widziałem gotową podstawkę to mogę powiedzieć,że jest jeszcze lepiej:D