Jest jeszcze drugi rozcienczalnik Revell, znacznie mocniejszy. Śmierdzi cholernie jak aceton. Zmywa olejne, emalie, akryle itd.. ale nie testowałem tego na figurkach bezpośrednio:

Pędzle czyści idealnie.
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
1. NieKordelas pisze:
1. Czy DOT-3 powinno sie jakoś rozcieńczyć?
2. Czy przed zmywaniem powinno sie "rozmontowac" modele?
3. Po wyjęciu modeli z DOT-a najpierw szorujecie je DOT-em ,czy od razu wodą z mydlem?
4. Czy DOT-3 rozpuszcza rownież farbe z podstawek?
jedna rundka w DOT-cie i czyszczenie szczoteczkąSevi pisze:1. NieKordelas pisze:
1. Czy DOT-3 powinno sie jakoś rozcieńczyć?
2. Czy przed zmywaniem powinno sie "rozmontowac" modele?
3. Po wyjęciu modeli z DOT-a najpierw szorujecie je DOT-em ,czy od razu wodą z mydlem?
4. Czy DOT-3 rozpuszcza rownież farbe z podstawek?
2. Niekoniecznie, chyba że zmywasz jakieś duże modele (wiadomo sztandarowego lepiej będzie rozkleić)
3. Ja po wyciągnięciu wrzucam do ciepłej wody i następnie szoruje szczoteczką z mydłem.
4. Tak, DOT rospuszcza wszystko, farbę, wikol - będziesz miał czyściutkie podstawki. DOT sprawia że GS się odkleja.
MadMax - jak napisał Nadel - wszystko zależy od farby. Ja z normalnymi farbami nigdy nie nie miałem problemu, za to problemy były gdy zmywałem jakieś inne, tyup Ravell itp.
To może poczekać tydzień? Albo kupić nowy?Sevi pisze:Niestety im Dot dłużej leży po otwarciu tym bardziej traci na własnościach.
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy