Kampania listopadowa - Imperium Gier

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
slyslaysson
Mudżahedin
Posty: 230
Lokalizacja: Kraków

Post autor: slyslaysson »

W tej sytuacji, wg. schematu, jest bitwa. Gracz zielony decyduje czy ją przyjmuje (rozgrywają bitwę - czekamy na wynik), czy nie (info do MG i gramy dalej).
Wbrew pozorom nie przedłuży to czasu trwania tury.

Natomiast wydawanie rozkazów zależnych jest nierealne. Trzeba uwzględnić:
- ruch
- atak
- rozbudowę armii
- atak kilkoma armiami
- atak armii w sojuszu
- zdradę sojusznika
- itd, itp
Zastanawiasz się na wyborem studiów :?:
sprawdź:
----------------------------------
:idea: http://www.wnig.agh.edu.pl :idea:
----------------------------------

Awatar użytkownika
slyslaysson
Mudżahedin
Posty: 230
Lokalizacja: Kraków

Post autor: slyslaysson »

Mapka z numerami prowincji:
http://mightyempire.blogspot.com/

jeden z pierwszych wpisów
czwartek, 6 listopad 2008
Mapa kampani z charakterystyką terenu.

Albo inaczej:
http://mightyempire.blogspot.com/2008/1 ... iarki.html
Zastanawiasz się na wyborem studiów :?:
sprawdź:
----------------------------------
:idea: http://www.wnig.agh.edu.pl :idea:
----------------------------------

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8707
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

moje ruchy poszly ]:->

ten pierwszy link nie ma numerów prowincji ;)
są tylko numerki rozwoju prowincji a nie ich ogólnej numeracji :)

kiedy będzie uaktualnienie?
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
Miszczu
Chuck Norris
Posty: 429

Post autor: Miszczu »

No ładnie mnie kosa podszedłeś.. Dzisiaj rozmawialiśmy o ruchach i byłem pewien ze juz dawno swoje wysłałeś.
Ja tu o paktowaniu i gadu gadu a Ty cwaniaku jeszcze swoich ruchów nie wysłałeś..
Hehe.. nie ma to jak wywiad :D.. Szczere gratulacje majstersztyku :)

Teraz już wiadomo że elfy to niezwykle przebiegła rasa.. Ale cóz sie dziwić fluffowo są na wymarciu. Nie to co TK które juz smierć maja za sobą :lol2:

I również umieram z ciekawości jak wyjdą ostatecznie ruchy..mozę być naprawde ciekawie.. Mogę poza potyczką z Cinkiem znów przewegetować tydzień albo tłuc się godzinami walcząc z elfami nawet do 3 bitew :)

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8707
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

te ruchy, któe zrobilem byly planowane już przed ruchami 2 kolejki, plan idzie jak ma isc ;)

a wiadomo, ze elfy to najlepsi stratedzy świata :D:D
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
Romendakil
Mudżahedin
Posty: 251
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Romendakil »

slyslaysson : Po dokładniejszym przyjrzeniu się stwierdzam, że masz rację odnośnie czasu. Zmylił mnie podział na 3 fazy :oops: .

Awatar użytkownika
Miszczu
Chuck Norris
Posty: 429

Post autor: Miszczu »

A teraz coś dla ludu:

Fluffowy opis bitwy z Cinkiem gdzie moja 33 armia urzadziła rzeź wojownikom hałasu:

----------------------------------------------------------------------------------------


Oszołomiony i zmęczony długim biegiem w panicznej ucieczce, opadł z sił podpierając się o przydrożny głaz.
Urylih do teraz nie mógł pojąć co się tak na prawdę stało.
Wciąż w głowie poza pustką, dudniło boleśnie pytanie: ”Jak to możliwe??”
Pytanie, na które nie mógł znaleźć odpowiedzi, wwiercało się w jego świadomość i nie dając spokoju coraz mocniej kruszyło, jego dotychczasową wiarę w to co dotychczas stanowiło jedyny dogmat życia.

Nigdy nie czół strachu. Nawet 11 lat temu kiedy horda wojowników chaosu napadając jego wieś, w szaleństwie mordu, kiedy to na jego oczach zabiła brutalnie jego rodziców. Zapewne to go uratowało..
Wojownik odziany w oksydowo czarną zbroje, wpajając w niego zimny wzrok..długo przypatrywał się 5 latkowi.
To chyba go oszczędziło.. Ta niewyczuwalna wieź miedzy brutalnym wojownikiem, a zimnym wzrokiem dziecka, w którym widniało zamiast spodziewanego strachu, pytanie „kim jesteś?”

Od tej pory po porwaniu i wcielenie w szeregi hordy, Urylih resztę życia poświecił chcąc upodobnić się do swego wybawcy. Wybawcy nie od śmierci tylko marnego życia jakie go czekało wśród wieśniaków i rodziny.
Nie zważał na ból czy ciężką dole marudera, a tym bardziej lamenty kolejnych ludzi którzy posmakowali jego topora podczas brutalnych napaści na okoliczne wsie.
Z każdym bojem i kolejnym pręgierzem bata na skórze pleców czół, że przybliża się do wymarzonego ideału wojownika chaosu. Podczas bitew uwielbiał patrzeć jak Ci rośli na 2 metry wojownicy, zakucie w zbroje pochodzące chyba od samych bogów idąc ramie w ramię rozbijali w pył nawet zaciężne kawalerie imperium.

Ale to co dziś ujrzał przerosło nawet jego najgorsze koszmary.. widział jak Ci niezwyciężeni wojownicy ginęli bez walki.. mordowani z niespotykanym okrucieństwem.

A wszystko zaczęło się 2 dni temu..
Do jego garnizonu granicznego przybył posłaniec z rozkazem wymarszu. Sprawa wydawała się prosta. Na jedną z prowincji podobno napadła armia nieumarłych. Sejąc strach wśród wieśniaków, zmuszając tym dotychczas wiernych ich poddanych do wyparcia się jedynej słusznej siły chaosu.
Wszystkie garnizony miały na zadanie ruszyć w poszukiwaniu niechcianych najeźców.
Kiedyś już brał udział w bitwie przeciw tej rasie..
Pamięta do dziś jak nieprzebrane morze zombie, prowadzone przez nekromantów niezmordowanie walczyło z nimi całymi godzinami..
Jednak poza liczebnością, nie mieli żadnych argumaentów przeciw ich wyszkoleniu i brutalnej sile dającej przewagę w zwarciu.
Dlatego pełen optymizmu ruszył na wroga.

Od północy główne siły uderzyły na sporną prowincje. On i jego odział miał tylko odciąć ewentualny odwrót wroga. Wróg okazał się jednak nieuchwytny jak duch.
Zmęczeni długim marszem z nieukrywana satysfakcją ujrzeli wieś..
Wreszcie poleje się krew- pomyślał w duchu.

Zbliżali się w wyćwiczonym szyku. Wieś zdawała się spowita snem.. Nawet pies nie szczekał ostrzegając przed zbliżającym się zagrożeniem. Jednak nadchodzący zmierzch dodawał jedynie przekonania, że wieśniaki albo już są w domostwach zmęczeni praca albo dopiero wracają po pracy na polach. Tak czy tak czekała ich nieprzyjemna i krwawa niespodzianka.

Jednak czym bardziej zmiejszała się odległość miedzy nimi a domostwami, dotychczasowa cisza dajaca szanse na zaskoczenie zaczęła drażnić i niepokoić wojowników. To nie był strach ale jakieś nieodparte wrażenie że coś się nie zgadza.
Jeszcze nie osiągnęli pierwszych domostw a niebo rozdarł świst strzał.. budynki zaczeły razić z strzał..
A było to jedynie preludium tego co miało nastąpić..
Jak z pod ziemi z mgły, która nie wiadomo skąd się pojawiła, wynurzyły się przerażające trupie rydwany..
Doświadczeni zwaidowcy na koniach, którzy jechali na czele kolumny nie zdołali nawet zareagować. Widmo rydwany dosłownie wpadając miedzy nich jak zaraza pochłonęły wszystkich nie oszczędzajac nikogo.. Po to tylko aby tuż przed Uryliha odziałem znów się rozpłynąć, pozostawiając po sobie, jako jedyny ślad obecności, nienaturalnie powyginane ciała maruderów i ich koni.
Urylih słuchając rozkazu dowódcy nakazującym zwrot, tylko kontem oka ujrzał jak reszta garnizonowej armii opuszcza ich ruszając do ataku na wieś z której wyłaniając się zaczęły następne odziały nieumarłych.
Dowódca jego oddziału próbując nadążyć za niewidzialnym wrogiem, który to pojawiał się to znikał, wydawał kolejne rozkazy zwrotów i zmian formacji..
„Jak walczyć z niewidzialnym i tak zabójczo skutecznym wrogiem?”
Uylih nadal przed oczami miał widok zmasakrowanych maruderów konnych którzy nawet nie zdołali podnieść oręża w obronie.
Otuchy jednak dodawały kolejne rozkazy głównego dowódcy armii..
Gęsto siejący łucznicy nie umarłych nie były w stanie przebić się przez pancerze wojowników chaosu, którzy opanowawszy nerwy parli nadal do przodu.
Odział maruderów w którym służył Urylih z podziwem obserwował pochód reszty armii na wroga. Wojownik pełen dumy wtenczas dumny myślał „co jak co, ale żaden wróg nie ma szans z naszym zbrojnym ramieniem.. wojna to MY! zostaliśmy do tego stworzeni!”
Jakże bardzo się mylił..
Kiedy rozwinęli kolumnę z rozkazem dołączenia do resztu sił stało się coś nieprzewidzianego..
Wycofujący się zastępy kawaleri umarłych okazały się jedynie wyrafinowanym manewrem.. znów pole bitwy panowała rzadka mgła, z której wyłoniły się niespodziewanie zastępy nieumarłych.. Tuż przed odziałem Uryliha wyłoniły się niespodziewanie rydwany, które uderzając w bok formacji maruderów zepchnęły ich do defensywy.
Ale nie to było przerażające.. To co wydarzyło się w centrum bitwy zaważyło o wszystkim
Dotychczasowo pewnie kroczący w formacji wojownicy chaosu, w których tak wierzył całe życie pękli jak mydlana bańka po ataku przeważającej liczby nieumarłej piechoty, która na sposób rydwanów pojawiła się z nikąd na skraju lasu.
Dotychczasowi wojownicy chaosu mimo początkowego oporu podzieli los konnych maruderów umierając w tak samo błyskawiczny sposób.
Znów odezwał się bolesny głoś w głowie „jak to możliwe”.. Urylih zawył z bólu i strachu.
Resztę pamięta jak przez mgłę.. kolejne zastępy maruderów pozostawionych na pastwę armii, która pojawiała się jak duch po to by za chwile rozpłynąć się w mgle, ginęły nie wydając nawet jęku..
Jak przeżył ten koszmar nie pamięta.. wie tylko że uciekał chcąc zapomnieć czego był świadkiem.

Pełen szaleństwa złożył głowę i zapłakał.. Dygocąc ze strachu miał ochotę umrzeć, byle by się pozbyć tego wewnętrznego bólu.
Jego modlitwy miały niedługo zostać wysłuchane.. W armii chaosu nie ma miejsca dla tchurzy.

Awatar użytkownika
Dibo
Masakrator
Posty: 2825
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Dibo »

Aha ... czyli ze Cinek przegrał tak ? Rozuuumiem hmmm ... a te kolorowe tabletki które łykasz to mówiłeś że na co one są ??

Awatar użytkownika
krzychuŻul
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 160
Lokalizacja: Alwernia/Kraków

Post autor: krzychuŻul »

fajny opis bitwy ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
slyslaysson
Mudżahedin
Posty: 230
Lokalizacja: Kraków

Post autor: slyslaysson »

Brakuje mi ruchów Raptora i poprawek ksch.
Zastanawiasz się na wyborem studiów :?:
sprawdź:
----------------------------------
:idea: http://www.wnig.agh.edu.pl :idea:
----------------------------------

Awatar użytkownika
slyslaysson
Mudżahedin
Posty: 230
Lokalizacja: Kraków

Post autor: slyslaysson »

Przyjmuję bitwę obiema armiami.

Czas?
W sobotę turniej, więc pewnie po weekendzie:
- pon, pt - po południu
- wt, śr - cały dzień


Wg. UPGRADE zasad jest jeszcze bitwa w Prowincji 30, chyba że obie Armie z niej zrezygnują.
Zastanawiasz się na wyborem studiów :?:
sprawdź:
----------------------------------
:idea: http://www.wnig.agh.edu.pl :idea:
----------------------------------

Awatar użytkownika
dark kaczuszka
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 145
Lokalizacja: Kraków

Post autor: dark kaczuszka »

To co z tymi kolejną turą Krzysiu??
wysłać jeszcze raz ruchy na tą turę, czy doszły?

Awatar użytkownika
ksch
Masakrator
Posty: 2963
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ksch »

Wszystko doszło, zajmę się tym za chwil kilka, ale nie mam ruchów Michała Głowy.
Sławku - upgrade dzisiaj przed południem, podobnie jak te ruchy, bo się pogubiłem doszczętnie.
--
Krzysztof "ksch" Schechtel
ksch@gazeta.pl
gg 7052764
http://www.veto2ed.pl

Gremlin
Masakrator
Posty: 2428
Lokalizacja: Szczawnica/Kraków
Kontakt:

Post autor: Gremlin »

Ja też jeszcze nie wysłąłem ruchów. Uczynie to dzisiaj.
xYz

Awatar użytkownika
Romendakil
Mudżahedin
Posty: 251
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Romendakil »

slyslaysson pisze:Przyjmuję bitwę obiema armiami.

Czas?
W sobotę turniej, więc pewnie po weekendzie:
- pon, pt - po południu
- wt, śr - cały dzień


Wg. UPGRADE zasad jest jeszcze bitwa w Prowincji 30, chyba że obie Armie z niej zrezygnują.
Wszystko zostało już wyjaśnione. Obie armie chcą bitwy :P .

Awatar użytkownika
ksch
Masakrator
Posty: 2963
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ksch »

Dobra:
Piotrek - Twoje poczynania są bezzarzutu.
Dydek - Twoje rzecz jasna są bełkotliwe i na maksa trudne dla mnie, ale nich Ci będzie - done.
Głowa - Twoje ruchy - wiadomo - klasa.
Wiewiór - napisałem Ci jakie błędy zrobiłeś
Żul - Tobie też.
Gremlin - na Twoje czekam.
Teraz regulaminowe zmiany.
--
Krzysztof "ksch" Schechtel
ksch@gazeta.pl
gg 7052764
http://www.veto2ed.pl

Awatar użytkownika
slyslaysson
Mudżahedin
Posty: 230
Lokalizacja: Kraków

Post autor: slyslaysson »

@ksch
ruchy przyjęte.

Czekam na ruchy Raptora, ale tylko do wieczora, bo już późna pora.

Chyba, że ze względu na jutrzejszy turniej wstrzymam się do soboty do 20.oo
Zastanawiasz się na wyborem studiów :?:
sprawdź:
----------------------------------
:idea: http://www.wnig.agh.edu.pl :idea:
----------------------------------

Awatar użytkownika
ksch
Masakrator
Posty: 2963
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ksch »

Jemu komp padł i jest w serwisie z nim, więc apelowałbym o wyrozumiałość.
--
Krzysztof "ksch" Schechtel
ksch@gazeta.pl
gg 7052764
http://www.veto2ed.pl

Gremlin
Masakrator
Posty: 2428
Lokalizacja: Szczawnica/Kraków
Kontakt:

Post autor: Gremlin »

wysłałem - przepraszam wszystkich za opóźnienia
xYz

Awatar użytkownika
ksch
Masakrator
Posty: 2963
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ksch »

Obrazek
--
Krzysztof "ksch" Schechtel
ksch@gazeta.pl
gg 7052764
http://www.veto2ed.pl

ODPOWIEDZ