Matura 2011

[Orris]

Dziś dałem radę zrobić polski ustny na 18 pkt, przygotowując go jeszcze dziś w nocy. Uświadomiło mi to, że muszę być łebski koleś, jeżeli potrafię tak improwizować. Ludzie straszyli mnie moją komisją (moją klasę egzaminowały dwie różne) a rozmowa przypominała mi dyskusję ludzi o identycznych poglądach. Miałem też nieco farta .

[Grand Admiral Thrawn]

to uważam za największe świństwo: 3 lata mieli, żeby odsiać najsłabszych, a uwalają na maturze :/

Nie wiemy jak ci maturzyści byli przygotowani. Pozatym każda pora jest dobra na uwalanie. Jak ktoś przychodzi np na taki angielski i siedzi i mówi jakieś pojedyncze słówka to bardzo niemozliwym jest postawienie takiemu komuś tych marnych 6pkt. Na szczęście/nieszczęście od przyszłego roku matura ustna z języków obcych będzie zmieniona.

[Yudokuno]

Mojemu kumplowi 2 lata temu wprost powiedziano że kupił prezentację i dostał 5 pkt.

widocznie miał tak niski poziom inteligencji, że nie nauczył się przyzwoicie gotowego tekstu.

[Tiger Brown]

to uważam za największe świństwo: 3 lata mieli, żeby odsiać najsłabszych, a uwalają na maturze :/

Masz rację. Choć jak zwykle jest i druga strona medalu: presja dyrektora i władz oświatowych, żeby nie odsiewać. Widoczna już w gimnazjum, więc do LO przychodzą bambini z uzasadnionym przekonaniem że "pół klasy przecież nie obleją" więc po co się uczyć? A z jedynek tłumaczy się (na piśmie) nauczyciel.

[Vallarr]

Jak tam dzisiejsza histeria? "Moja" maturzystka wraca dopiero po rozszerzonej, na koma nie chce jej dreczyc, wiec spamuje tutaj

[Domino]

Za proste mi się wydawało, można było spokojnie w krótkim czasie się do tego przygotować, wg mnie mogłoby być trudniejsze, by odsiać słabszych, bo to naprawdę nie było wymagające. W sumie szkoda, bardzo długo się na tą histę uczyłem, a niemal wszystko można było z tekstów wyczytać... Wypracowania spoko, ja pisałem o kryzysie demokracji w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym. Nie napisałem tego jakoś super, ale coś tam powinno być.

[Yudokuno]

to uważam za największe świństwo: 3 lata mieli, żeby odsiać najsłabszych, a uwalają na maturze :/

Masz rację. Choć jak zwykle jest i druga strona medalu: presja dyrektora i władz oświatowych, żeby nie odsiewać. Widoczna już w gimnazjum, więc do LO przychodzą bambini z uzasadnionym przekonaniem że "pół klasy przecież nie obleją" więc po co się uczyć? A z jedynek tłumaczy się (na piśmie) nauczyciel.

wiem. Na mnie też naciskali. To jeden z głównych powodów, dla których nie chcę uczyć w szkole

[Golonka]

Historia była najprostszą maturą jaką zdawałem. Już geografia była dwa razy trudniejsza. Jak sprawdzałem to w częsci zamkniętej mam 19/20 i coś koło 9/10 lub 10/10 z grugiej częsci, a wypracownie o ile nie powiedzą, że nie na temat powinno się mieścić w jakimś wysokim pkt. Ogólnie naprawdę fajnie. Aha Dominik sprawdziłem to i miałem racje Gotyk/sredniowiecze a to derugie renesans

[Orris]

Zgodzę się, że historia była prosta. Poległem na rzeźbie ze średniowiecza, tradycjach rzymskich (napisałem, że Rzymianie też umieszczali oblicza władców na monetach) oraz na pryncypacie (napisałem patrycjat ). Pomimo tych błędów, jestem zadowolony. Też wybrałem temat demokracji w II RP i rozpisałem się na 5 stron
Szacuję tak na przynajmniej 80%.

[Silverbolt]

Ja maturę będę pisał za 2 lata i mam nadzieje że historia rozszerzona będzie na podobnym poziomie.Z tematów wolałbym ten o II Rzeczpospolitej, byłoby o czym pisać.

[Ingen175]

Pfff, nie patrzyłem na rozwiązania bo mi się nie chce. Co ma być to będzie, ja swoje odwaliłem.
Popsułem ten Rzym (pryncypat - a miałem napisać), oraz daty 2 pokręciłem.
Wypracowanie napisałem I bo bardziej konkretne, czytałem konstytucję 3 maja + jeszcze 2 tygodnie temu sobie to omawiałem więc nie było problemu. Jak mi za coś nie odejmą to będzie ok.
A co do kolegi wyżej co pisze ,że w źródłach to ma 9/10 czy coś. Ja w onety czy inne klucze to nie wierzę, jak egzaminator nie sprawdzi i właściwego klucza nie zobaczę to nigdy pewien nie jestem. Niby wydaje mi się że wszystko napisałem ale zawsze się gdzieś potknąć można albo klucz może mieć inne zdanie.
Grunt ,że już po i teraz trzeba ten rok zapić. Zatem wszystkim maturzystom życzę przyjemnych imprez pomaturalnych.

[Lenart]

Jak Wam poszła Chemia Rozszerzona?

[Tomash]

Jak Wam poszła Chemia Rozszerzona?

Nareszcie ktoś sensowny

Sent from my HTC Desire using Tapatalk

[Kindol]

Jak Wam poszła Chemia Rozszerzona?

Średnio, trudniejszej matury z chemii chyba jeszcze nie było (ale przynajmniej była normalna, nie to co fizyka...). No cóż, mogę mieć problemy z dostaniem się na medycynę.

[Yudokuno]

właśnie jestem po lekturze rozszerzonej rosyjskiej. Banał niemal na poziomie podstawowym.

[Tomash]

Ta jaka hop-siup. Ja bym pewnie oblał, i co?

[Yudokuno]

jeśli uczyłeś się starym trybem w ogólniaku, ze starych podręczników, to zdałbyś z palcem w d*** po 4 latach nauki.

[Manfred]

Ja się 'uczyłem' 6 lat, a jedyne co umiem powiedzieć to : "Job Twoju mać, dawaj dziengi !"

[Tomash]

A "w ruru tridcat, w paszczu dwadcat"?

Sent from my HTC Desire using Tapatalk

[Ingen175]

A ja się uczyłem niemieckiego, specjalnie.
Jak to mówią - dobrze znać język wroga
No bo jak bym miał ich brać do niewoli to co ? 4 pancernych znam, ale to może być za mało.
A ruskiego bym się chętnie pouczył, na pewno jest lepszy od szwabskiego, a przynajmniej da się go słuchać.