Dostaliśmy właśnie pytanie odnośnie fillerów. Zdajemy sobie sprawę, że będzie ich dość pokaźna ilość ze wzg. na duży format punktowy. Dlatego apeluję o rozsądek w tej sprawie

Jej, Krzysiu, ja policzyłam, że od 7 lat już te gary ze smalcem robię. Za 3 lata jubileuszKrzysiekW pisze: Kromy ze smalcem na turniejach z "Silesian" w nazwie były serwowane przez Agę jeszcze w czasach, kiedy jeździli do nas np. Reyki i Sumo.
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Chciałbym prosić byśmy przestali spijać sobie z dzióbków i obniżyli poziom infantylizmu.PiotrB pisze:ej wcale nie marudzę za bardzo...a co do Krakusów to zdradzę Wam sekret ! My tylko udajemy że nie mamy kasy - bo choć mieszkamy na prowincji to jak jedziemy na mastera to zawsze śpimy w porządnym hotelu i zawsze jemy i pjemy w porządnych knajpachZ tego co czytałem na tym forum ludzie z Wielkich Miast mają z tym kłopot czasami
...
Dlatego tak bardzo mnie odpowiada oferta Silesiana czy Orlego Gniazda - bo standard jest wyższy
bo nie jestem i nigdy nie byłem Twoim kolegąpaulinka17 pisze:
PiotrzeB, daj żyć. Weź sie w garść. Wyjmij bluzę ze spodni i pisz jak duży chłopiec.
Nie obrazaj sie. Padło akurat na Ciebie, ale to jest szerszy problem. Nasze hobby jest dość infantylne, gdy spojrzy sie z zewnątrz. Wszyscy tutaj wiemy, że ta gra jest jednak dużo ciekawsza i ambitniejsza niż większość rozrywek nad którymi pieją "niefigurkowcy". Wiemy, ze jest tu sporo skilla, dużo zasad, psychologia, taktyka, że to jedna z najlepszych i najbardziej wymagających gier jakie wymyślono.PiotrB pisze:moje teksty w porównaniu z Twoimi buractwani są subtelnymi przytykami - i nie pisz do mnie
bo nie jestem i nigdy nie byłem Twoim kolegąpaulinka17 pisze:
PiotrzeB, daj żyć. Weź sie w garść. Wyjmij bluzę ze spodni i pisz jak duży chłopiec...powiem więcej nie zanosi się na to...
Miałem już nic nie pisać, ale yudokuno na pewno sie nie obrazi jak wytlumacze coś młodszemu koledze.Domino pisze:Ja jednak jestem jeszcze szczylem, potraktowałem tekst Piotra tak, jaki chyba miał być - z przymrużeniem oka. Nie do końca pojmuję o co nerwy, przecież żaden sponsor pewnie teraz tego forum nie czyta...
Ja jestem starej daty. Serio nie wiem co to trol. "Ciagniecie z wody", "podpuszczanie"? Jesli tak to ja już sam nie wiem. Może to i trol. Może jestem trolem.Lidder pisze:Łykacie trolla jak małe pelikany(sry, paulinka17 - musiałem bo potem i tak by to wycieli
)