Takie kryzysy łapią wszystkie drużyny , za wyjątkiem ManU. Ci są w permanentnym kryzysie, grają przez cały sezon raczej dennie, zaś wygrywają wszystko


Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Jakim cudem z taką grą Czerwony Manchester w tym sezonie idzie jak burza to jakaś większa kmina dla ekspertów po sezonie. Non-stop kontuzje, urazy, brak formy, szczęście. I wygrywają wyszarpują co swoje. Na styk ale mają co chcą.smiejagreg pisze:Myślę, że to raczej pobożne życzenia, goboss - Barca jest w poważnym kryzysie od początku roku praktycznie. I to się pogłębia. O ile jeszcze wystarcza gra na pół gwizdka na Sevillę, to na ekipy z ciut lepszą obroną już nie. Dla mnie to coraz bardziej wygląda na jakiś dół fizyczny - oni stoją na boisku. Nie ma pressingu w defensywie i żadnych zmian pozycji w ataku.
Takie kryzysy łapią wszystkie drużyny , za wyjątkiem ManU. Ci są w permanentnym kryzysie, grają przez cały sezon raczej dennie, zaś wygrywają wszystko. Daj boże innym taki permanentny kryzys
.
Oglądam raczej regularnie wyczyny ManU i w tym sezonie to RVP ratuje im tyłek. W początku sezonu nie dało się go zatrzymać. Można też spojrzeć na to, że zawodnicy, którzy raczej zawodzili w zeszłym sezonie zaczęli coś grać (np. Rafael, Anderson). A może liga tak podupadła ?Grolshek pisze:Jakim cudem z taką grą Czerwony Manchester w tym sezonie idzie jak burza to jakaś większa kmina dla ekspertów po sezonie. Non-stop kontuzje, urazy, brak formy, szczęście. I wygrywają wyszarpują co swoje. Na styk ale mają co chcą.smiejagreg pisze:Myślę, że to raczej pobożne życzenia, goboss - Barca jest w poważnym kryzysie od początku roku praktycznie. I to się pogłębia. O ile jeszcze wystarcza gra na pół gwizdka na Sevillę, to na ekipy z ciut lepszą obroną już nie. Dla mnie to coraz bardziej wygląda na jakiś dół fizyczny - oni stoją na boisku. Nie ma pressingu w defensywie i żadnych zmian pozycji w ataku.
Takie kryzysy łapią wszystkie drużyny , za wyjątkiem ManU. Ci są w permanentnym kryzysie, grają przez cały sezon raczej dennie, zaś wygrywają wszystko. Daj boże innym taki permanentny kryzys
.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Szaitis pisze:Gdzie ten "nadczłowiek"?!