Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)

[crazygandalf]

Nie grałem jeszcze w 40k. Patrzę z perspektywy fantasy i innych skirmishów i dla mnie to coś innego.

[-DE-]

Rozmyslalem sobie o systemie i takie cos mnie naszlo.

Podstawki sa bez znaczenia i mierzy sie od broni do broni. A zatem:

- jak wyglada sprawa poruszania sie modeli? Moga przechodzic przez podstawki innych modeli? Cale modele?

- czy jak przykleje jednego szkieleta do plyty CD, to bedzie blokowac obszar wielkosci takiej podstawki? Czy inne figurki beda mogly byc ustawiane na takiej podstawce? Do jakiej "glebokosci"?

- czy jesli ustawianie modeli na cudzych podstawkach bedzie dozwolone, to czy musza sie fizycznie miesci i nie przewracac? A co jesli usypie na duzej podstawce piarg, na ktorym zadna figurka nie utrzyma rownowagi?

- moge dac figurce latajacej trzpien dowolnej dlugosci? Tak ze bede miec figurke pol metra nad stolem, ktorej nikt nie ruszy w walce wrecz?

- skoro sie mierzy od broni do broni (ktorej czesci? Brzeszczotu? Drzewca? Brzechwy?), to jak wyglada kwestia jej wielkosci i dlugosci? Czy moge dac wlocznikowi dluga pike i zwiekszyc tym samym jego zasieg? Jak rozwiazac kwestia takiego pikiniera, ktory ma bron postawiona na sztorc, a takiego, ktory trzyma ja w pozycji obronnej?

Jezeli te kwestie nie zostaly podjete w zasadach, to dupa zbita.

[misha]

ahahahahaha

power gamer mode on, jak tu zrobic exploit zasad
podoba mi sie

[-DE-]

To nie jest zaden exploit zasad, to proba ukazania, jak absurdalne sa zasady dotyczace ruchu bez udzialu podstawek i mierzenia od broni. Zasady, ktore trzeba bylo wcisnac na 4 strony A4.

[Murmandamus]

dokłądnie tylko PG coś takiego wymyśla. Normalni gracze nawet nie pomyśleliby o takim czymś. Kto normalny posawi szkieleta na cd albo na trzpieniu za stołem. Nikt. A jeśli tak to powinien sobie zbadać głowę a na pewno gra nie jest dla niego.

[Afro]

Wow to jest gra, zrobiona do grania dla zabawy, to o czym piszesz jest pewnie do 'ustalenia' przez jakieś ligi i inne twory do grania turniejowego. Większość grających bezciśnieniowo ludzi podejdzie do tego całkowicie zdroworozsądkowo i nie będzie szukać dziury w całym. Jak by nie patrzeć w battlu też jest TLoS, a jakoś na turniejach, które były grane bez euro (nie mówie o Polsce, bo u nas się takich nie gra ;D ) nie było widać półmetrowych podstawek

[PAWEL.KAROLAK]

GW od dawna twierdzi, że tworzy figurki dla Kolekcjonerów do hobby o nazwie: Games Workshop Hobby Taką politykę wdraża z AoS.

Zbierz kolekcję, postaw na półkę i patrz na nią dumny. Jak przyjdzie kolega i spyta:
"A co to? Ale wypas "
"Warhammer... znaczy się Age os Sigmar! Chcesz zagrać "
Może uda Ci się wygrać i będziesz bardziej dumny

Jak macie armie z 5 edycji i nie pamiętacie zasad to przeczytajcie ze stronki i grajcie, albo grajcie czytając, albo w ogóle grajcie jak chcecie a jak się znów spodoba to kupcie nowe!

Chodzi tylko o fun. Polityka: Just buy and enjoy

[-DE-]

Nad takimi sprawami zastanawia sie kazdy autor, ktory powaznie podchodzi do swojej pracy.

W normalnych zasadach modele maja przypisane podstawki, ktore sa strefa nienaruszalna. Cecha AoS bedzie najwyrazniej brak jakichkolwiek zasad, a rozgrywka sprowadzi sie do udawania, ze gra sie w gre bitewna.

[Barbarossa]

- jak wyglada sprawa poruszania sie modeli? Moga przechodzic przez podstawki innych modeli? Cale modele?
- czy jak przykleje jednego szkieleta do plyty CD, to bedzie blokowac obszar wielkosci takiej podstawki? Czy inne figurki beda mogly byc ustawiane na takiej podstawce? Do jakiej "glebokosci"?
- czy jesli ustawianie modeli na cudzych podstawkach bedzie dozwolone, to czy musza sie fizycznie miesci i nie przewracac? A co jesli usypie na duzej podstawce piarg, na ktorym zadna figurka nie utrzyma rownowagi?
- moge dac figurce latajacej trzpien dowolnej dlugosci? Tak ze bede miec figurke pol metra nad stolem, ktorej nikt nie ruszy w walce wrecz?
- skoro sie mierzy od broni do broni (ktorej czesci? Brzeszczotu? Drzewca? Brzechwy?), to jak wyglada kwestia jej wielkosci i dlugosci? Czy moge dac wlocznikowi dluga pike i zwiekszyc tym samym jego zasieg? Jak rozwiazac kwestia takiego pikiniera, ktory ma bron postawiona na sztorc, a takiego, ktory trzyma ja w pozycji obronnej?

Podstawki nie grają w tej grze żadnej roli (jakby ich nie było).
Wszystko mierzy się do modelu, więc jak model ma bardzo dłuuuugi pazur (żeby mieć szarżę w pierwszej turze na cały stół) albo bardzo rozłożysty płaszcz (żeby blokować LOS do Twojego maga, dzięki czemu przeciwnik nie będzie mógł dispelować czarów) to jest wyłącznie kwestią sumienia i ew. przyzwolenia przeciwnika, czy będziesz tym grać.

Natomiast kwestia mierzenia jest o tyle ważna, że ja mam np kawalerię z pochylonymi, nieco przedłużonymi lancami, która zyskuje na tym (wg obecnych zasad) jakieś 2 cale zasięgu w porównaniu z kawalerią wiozącą lance pionowo. I nie jest to żaden PG, ale prosty przykład tego, że samo sklejenie modeli (włócznie w pionie lub wystawione do przodu) znacząco wpływa na ich właściwości na polu bitwy według tych zasad.

[misha]

moja corka moglaby w to pewnie grac
i to kucykami pony i resorakami dla odmiany jako frakcje, rzucasz kostka i cokolwiek wypadnie usuwasz figurke

od kiedy GW powaznie podchodzi do zasad

[Fubuki]

Czekam na absolwentów architektury którzy wymyślą jak 10cm figurce dać 100cm włócznię (95cm na przodzie figurki) tak żeby szarża była możliwa jeszcze przed bitwą

[misha]

rozmiar dzidy nie ma znaczenia
może być małe ale wariat

[-DE-]

Podstawki nie grają w tej grze żadnej roli (jakby ich nie było).
Wszystko mierzy się do modelu, więc jak model ma bardzo dłuuuugi pazur (żeby mieć szarżę w pierwszej turze na cały stół) albo bardzo rozłożysty płaszcz (żeby blokować LOS do Twojego maga, dzięki czemu przeciwnik nie będzie mógł dispelować czarów) to jest wyłącznie kwestią sumienia i ew. przyzwolenia przeciwnika, czy będziesz tym grać.

No i to jest wlasnie absurdalne, bo wychodzi na to, ze mozna stawiac swoje figurki na podstawkach przeciwnika, narazajac obie na uszkodzenia! Natomiast wyrazenie "modelling for advantage" nabiera nowego wymiaru. Slyszales o czyms takim w jakiejkolwiek innej grze bitewnej?

Czekam na absolwentów architektury którzy wymyślą jak 10cm figurce dać 100cm włócznię (95cm na przodzie figurki) tak żeby szarża była możliwa jeszcze przed bitwą

O tym tez myslalem. I to jest do wykonania.

Dorzuc do tego wszystkiego calkowita dowolnosc w skladaniu armii i masz jeden wielki chaos. To nie sa zasady, to jest parodia.

I to ma byc gra? Nastepca WFB?

[Afro]

wystarczy mierzyć odległości od środka podstawki i po problemie ;p

[Dydu]

W 8ed zmianilismy TLoS na SLoS, to co za problem w AoS granym turniejowo posługiwać siępodstawkami a nie modelami?

[-DE-]

Problem jest taki, ze to sa house rules. Ta karykatura zasad, jakie nam oferuje GW, to sa zasady oficjalne. Oni naprawde oczekuja, ze ludzie beda tak grac. I beda, bo zaden nowy gracz nie modyfikuje z marszu zasad. Zreszta wiekszosc ludzi w ogole ich nie modyfikuje.

[Bearded Unclean 'Un]

Wszystko mierzy się do modelu, więc jak model ma bardzo dłuuuugi pazur (żeby mieć szarżę w pierwszej turze na cały stół) albo bardzo rozłożysty płaszcz (żeby blokować LOS do Twojego maga, dzięki czemu przeciwnik nie będzie mógł dispelować czarów) to jest wyłącznie kwestią sumienia i ew. przyzwolenia przeciwnika, czy będziesz tym grać

.

Tylko ze jesli mierzysz od wystających elementów modelu, to pewnie tez te elementy musza sie miescić w strefie rozstawienia itd. i z jednej strony mozesz na formie modelu zyskiwac, a z drugiej tracić. Takie dywagacje nie maja znaczenia, skoro nie znamy jeszcze zasad.
Wstrzymajcie sie z hejtem do soboty...

[Klafuti]

Super czyli jeszcze dokładnie nie wiadomo co i jak ale nagle te unikalny super mroczny świat będący de facto kopią Tolkiena na mapie Europy z wrzuceniem do worka innych znanych legend (m.in arystokratycznych vampirów czy legend arturiańskich) jest nagle wyjątkowy. Ja lubiłem Stary Świat nie ukrywam ale ani on nie był mroczny a na pewno nie wyjątkowy, bo to już było.

Uniwersum LotR i wfb są podobne tylko pd względem tego, że w jednym i drugim są elfy, orki i krasnoludy i realia są z grubsza średniowieczne. Ludzie to albo renesansowa Europa, albo Francja XII wieku. Poza tym warhammerowi bliżej do Lovecrafta, Howarda, Stokera i innych autorów powieści grozy niż cukierkowego Tolkiena. W warhammerze wspaniałe było właśnie to, że świat przypomina nasz i można opowiadać pozbawione lukrowania historie o nieszczęściach, zarazach, przemocy domowej, nietolerancji i zabobonach w atmosferze ciągłego zagrożenia i świadomości, że z góry jest pozamiatane.

[Barbarossa]

Ja wiem, że można dopisać brakujące 50 stron zasad (zbalansowany wybór armii, LOS, mierzenie zasięgów, warunki zwycięstwa i pewnie wiele, wiele innych), ale pytanie, czy ta treść, którą dostaliśmy na 4 stronach (rzuć k6, ile się ruszasz, rzuć k6, ile szarżujesz, rzuć k6, czy właśnie się ruszasz dwa razy i wygrywasz bitwę) uzasadnia tego typu wysiłek.

[PiotrB]

W 8ed zmianilismy TLoS na SLoS, to co za problem w AoS granym turniejowo posługiwać siępodstawkami a nie modelami?

Zmiana Tlos na Slosa była najgorszym pomysłem ever w WFB wymyślonym przez graczy - wyprodukowała corner hammer i kompletnie straciły na znaczeniu jednostki zwiadowcze. Ja do dziś się wqurwiam jak o tym słyszę ...