


Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
tylko 4,5 miesiąca?Andrzej pisze: opierdalać się na całego przez 4,5 miesiąca!![]()
![]()
W sumie bardzo miły dla ucha język. Na pewno o wiele milszy dla szarpiącego ucho niemieckiego.Ingen175 pisze:A ruskiego bym się chętnie pouczył, na pewno jest lepszy od szwabskiego, a przynajmniej da się go słuchać.
Oj tam oj tamSevi pisze:tylko 4,5 miesiąca?Andrzej pisze: opierdalać się na całego przez 4,5 miesiąca!![]()
![]()
ja się opierdalałem od połowy maja do ostatniego weekendu października
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
moze to ostatni sygnal od Pradawnych Bogów.Kindol pisze:Średnio, trudniejszej matury z chemii chyba jeszcze nie było (ale przynajmniej była normalna, nie to co fizyka...). No cóż, mogę mieć problemy z dostaniem się na medycynę.Lenart pisze:Jak Wam poszła Chemia Rozszerzona?
w koncu literackim jezykiem nie dotrzesz do barbarzyncow.przypomniało mi się, jak to mnie - jeszcze przedszkolaka - mój Tato uczył komend po ukraińsku. "W tył zwrot" np. brzmiało "holovoi tam gde sraka obertys'" A Dziadek grając w karty zawsze używał tatarskich zwrotów prababci. To dopiero radośnie brzmiało i człowiek aż chciał się języków uczyć