Border Princes

smiejagreg pisze:Mają klimat, bo to stare krasie są. One nawet niepomalowane mają klimat .
Coraz lepiej malujesz figsy , widać progres. W połączeniu z Twoim zapałem nie mam wątpliwości, że niedługo będzie świetny regiment, a po nim następne.
Co robisz kropelką na podstawkach? Nie używasz wikolu?

No zawsze pasek itp na podstawke za pomoca kropelki. WIkolu nie uzywalem.

dzikki pisze:Całość utwierdza mnie, że chyba zrobię sobie klocek z różnych kraśków klanowych i podobnych w kolorze armii.

Nooo polecam, lepsze krask [ no moze i drozsze] ale jak satysfakcja z regimentu

Silvestro pisze:Widzę że pokeballa nie zmieniłeś Gotta catch'em all (Dwarfs), o yeah! Jak dla mnie świetnie

Noo trzom zebrac wszystke Kraski !

Dziekuje Wszystkim Za Pochwaly :]

Oraz maly tutorial dla poczatkujacych .. : http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=121&t=37582

Pomalowany poprawnie, ani więcej, ani mniej. Skóra wyszła Ci blada jakaś i dość płaska, stylisko broni nie zachwyca, a i włosy/brodę gostka można by trochę poprawić. szybko osiągnąłeś pewien pułap poprawnego malowania. Teraz czas na trudniejszy etap - poprawienie tego poziomu .

Wiem jak zrobic lepiej skore itp ale chce to robic juz u dziadkow bo zaraz wojownicy beda do konca zrobieni:]

Zamień wszystkie techniki na wash i zobaczysz jak szybko podskoczy poziom modeli.

Hej, w jakim sesnie wszystko na washe?:] Nawet skore?:]

Muthare nie do końca ma rację. Oczywiście, skórę jak najbardziej trzeba washować, najlepiej ogryn fleshem, ale później jednak imho trzeba wyciągać rozjaśnienia, bo nie wyjdziesz poza pewien efekt, który daje wash jednobarwnej skóry...

Jeśli chodzi o malowanie washami to jest to ok, ale na białym podkładzie. Co do popacianego figsa to hmmm skóra mi nie pasuje, wygląda jakbyś na brązową farbę dał grubą warstwę jak ty to określasz "farby skórnej", metaliki fajne broda - zbyt gruba warstwa rozjaśnień. Masz zapał i to się ceni dodatkowo widać twój bardzo charakterystyczny styl malowania a to też się ceni.

Malowanie samymi washami wcale nie jest takie proste imho...

Znaczy mi nie chodzi o washowanie, tylko malowanie washem, wszystko, warstwa po warstwie, nie trzeba nawet specjalnie ćwiczyć blendingu bo i tak sam wyjdzie. Po prostu jeżeli miałbyś położyć gdziekolwiek warstwę farby, dodaj kilka kropel wody i nałóż kilka washy.

Poprawione :

Pomalowałem go 2 dni temu, ale jakoś fotki nie wrzuciłem

Król na tarczy :] :

Szczerze mówiąc nie trafia do mnie ten model ;/

Tarcza do poprawy, widać krawędzie monety. Pakerzy powinni trzymać ręce bliżej krawędzi tarczy, bo wyglądają jak pijani kelnerzy.

Silvestro pisze:Szczerze mówiąc nie trafia do mnie ten model ;/

Mi się bardzo podobają jako kraski z północy

Gunnila pisze:Tarcza do poprawy, widać krawędzie monety. Pakerzy powinni trzymać ręce bliżej krawędzi tarczy, bo wyglądają jak pijani kelnerzy.

Wiem, będę poprawiał. Pytanko: który krasiek nie jest pijany ?

Ee tam, po pomalowaniu będzie jak znalazł. Czy ja dobrze widzę slayer'ów od AOW?

Tak, to ci sleyerzy

Nowości pomalowane [ jutro dam fotki ze światłem dziennym iż te ciutk są za jasne] :


Przemalowany Kraskowy "Napoleon"


Najnowszy członek obsługi armaty. Poniżej fotka jak wcześniej malowałem [ no chyba na + ]




Kiedyś pomalowane organki, działo i katapa


Moja kolekcja zbiorowo . Można powiedzieć ze to dopiero początek :]

Co do napoleona malowanie fajne tylko jak dla mnie za dużo dałeś ostatniego rozjaśnienie na kapeluszu, natomiast na płaszczu przydałyby się jeszcze jakieś 3-4 warstwy pośrednich rozjaśnień bo płaszczyk wygląda jak byś wziął podstawowy kolor i tylko najbardziej wystające elementy potraktował jasnym zielonym. Za to bardzo podoba mi się sowa i reszta kraśka o której nie wspomniałem wcześniej.