Z tej puli max 5 jeszcze mozna wyciagnac w miare sensowne zlozenia. Zreszta, imho wycofaja sie z tego w pozniejszych draftach.hypnotic pisze:No to po bohaterach na konikach. Długo nie pobrykali, dzięki uprzejmości AR.
Nowy Kodeks DE
Moderator: Yudokuno
Re: Nowy Kodeks DE
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Po prostu 3 DR, 1 locki, 1 hero albo 2 DR, 1 locki, 2 hero - płaczu wielkiego nie ma. Na razie to i tak theoryhammer. Pierwsze większe turnieje to zweryfikują.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Denerwuje to że już zaczynają wiązać ręce jak się jeszcze nic dobrze nie sprawdziło. Może się finalnie okazać że to żadne ograniczenie ale już nie ma takiego luzu, a tu czarce konika a tam bsb itp. Niby to uwalnia 2 oddział warlocków ale na te punkty, jak się ma dużą czarkę to już nie jest potrzebny. Chyba żeby coś pod smoka kombinować ale na razie nie myślę o tym.
MR z różnych źródeł się nie kumuluje
"Nie może być kompromisu między wolnością a nadzorem ze strony rządu. Zgoda choćby na niewielki nadzór jest rezygnacją z zasady niezbywalnych praw jednostki i podstawieniem na jej miejsce zasady nieograniczonej, arbitralnej władzy rządu." - Ayn Rand
- MatthewKorona
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 196
Siema.
Mam problem ze zrozumieniem zapisu zaklęcia Arnzipal's Black Horror.
Jeśli na kostce artyleryjskiej wypada mi Misfire, ustawiam template nad czarodziejem i dalej rzucam kostką rozrzutu i D6 aby wyznaczyć kierunek poruszania się templatu. I dalej jest taki zapis - (if You roll a Hit!, use the little arrow shown on the Hit! symbol). Ok, ale o którą strzałkę chodzi? Bo nie widzę tam żadnej
Czy po prostu wtedy się nie porusza?
Z góry dzięki
Edit. Dzięki Rasti. Pewnie mam na swojej, w życiu tego nie zauważyłem...
Mam problem ze zrozumieniem zapisu zaklęcia Arnzipal's Black Horror.
Jeśli na kostce artyleryjskiej wypada mi Misfire, ustawiam template nad czarodziejem i dalej rzucam kostką rozrzutu i D6 aby wyznaczyć kierunek poruszania się templatu. I dalej jest taki zapis - (if You roll a Hit!, use the little arrow shown on the Hit! symbol). Ok, ale o którą strzałkę chodzi? Bo nie widzę tam żadnej
Czy po prostu wtedy się nie porusza?
Z góry dzięki
Edit. Dzięki Rasti. Pewnie mam na swojej, w życiu tego nie zauważyłem...
Ostatnio zmieniony 18 lis 2013, o 18:14 przez MatthewKorona, łącznie zmieniany 1 raz.
Impossible is nothing.
Zależy jakie masz kości, ogółem powinieneś mieć takie[klik], na której takowa strzałka jest
Tak naprawde nie ma sie czym dzielic. Male punkty to zupelnie co innego niz euro, czy nawet pks. Cieszy mnie, ze mialem okazje potestowac wreszcie wiczki i coki. Obydwa unity okazaly sie bardzo, bardzo fajne. Wlasciwie w kazdej bitwie, jeden z nich decydowal o wyniku. Z wampirami wiczki z flamingami, z HE i ogrami na fangach coki z ap. Pegaz z cloakiem tez byl strzalem w dziesiatke. Odpornosc na deatha i mocne argumenty offensywne w 1wszej turze. Wlasciwie to dzieki niemu wygralem turniej, bo w BG z VC zabil terrorgeja, ktory ture pozniej zakrzykiwal resztki cokow, przez co tracilem ostatni banner. Warlocy walsciwie tylko czarowali. Jedyne czego zaluje, to ze wzialem beasta zamiast deatha na czarce. Brakowalo mi troche argumentow na dystans. Nie mialem z czym skombowac doombolta.
OK: 20-0 - Szybka bitwa i niedoswiadczony przeciwnik. Dostalem w prezencie unit ME scout/swiftstride. Murny zjadlem cokami, skanapkowalem IG
HE: 20-0 - 10 cokow z bsbkiem zjadlo 23 WL, frosta zjadlem wiczami, ale z przypalowego overruna wyladowalem w lesie na przedzie silverow z bsbkiem. Tutaj farcik turnieju, 1+1 na breja, coki wpadaja od tylu GG.
Lizz: 10-10 - Stracilem bolca, wzialem jedna chmuruke. 70-70
VC: 18-2 - BG. W pierwszej turze stracilem generala ze snajpery. Potem ruszylem do przodu. Cokami wzialem male ghule przetrzebione pociskiem i bolcami, ale z 13 atakow stracilem 3ech i terror na 9tce zakrzykiwal ostatni banner. Kulnieta 6stka, coki przezyly, bsb wpadl w terrora. Potem kanapka na duzych panach i overrun w bsbka i generala.
DoCH: 10-10 - Pospalismy z Kalafiorem do 9tej
VC : 20-0 - W 1wszej turze wbijam wazne 2 rany w terrora z bolcow. Potem szarzuje wiczkami i bsbkiem od boku w duze pany (stykaly sie 3 wiczki). Zjadam w 2 tury walki, obracam sie. Wiczki zjadaja terrora. BsB zatrzymuje ghule z kadra. W 5tej dobijam tam coki i wiczki od boku. GG
OK: 10-10 - Wstepnie chcialem zajezdzac. Podszedlem wszystkim za domek mniej wiecej na srodku stolu. Wiczkami w 2giej turze wlazlem do srodka (Laik mial fajer i ME snajper/psn). Chcialem wyjsc w 3ciej i lockami z cokami pojechac bokami, czekajac do tej 3ciej tury na to, co zrobi przeciwnik, ale nie zrobil nic, co by w jakikolwiek sposob zwiekszylo szanse przezycia wiczek, dlatego zrezygnowalem z pomyslu, zwlaszcza, ze na drugim stole wszystko wskazywalo, ze wynik bedzie w granicach remisu. Zjadlem 2 fangi i 2 kotki, oddalem 2 bolce. Podalismy sobie reke w 4tej turze.
Z lizaczkami, czy to na male punkty, czy na duze, bitwy beda wygladac bardzo podobnie. Lizaczki sie nie odslonia, bo DE skutecznie je skontruja, a DE do lizaczkow nie pojda, bo zostana poodginane i rownie skutecznie skontrowane. Z OK na duze punkty, jesli zniosa mozliwosc zabrania 2och IBkow, powinno byc spoko. Wszystko procz duzego klocka z herosami mozna dosc szybko zamiesc i sprobowac jakos go skanapkowac. Zadanie stosunkowo trudne, ale wykonalne. Oczywiscie w zaleznosci czym dysponujemy. CoKi na duze punkty wydaja mi sie o wiele gorsze. Latwiej zredukowac ich do ilosci, ktora pozwala bic sie glownie ze smietnikiem, ewentualnie lzejszymi jednostkami wspomagajacymi. Z VC zabranie wiczek z flame zmienia cala bitwe. Na kazde punkty. Pozwalaja rozprawic sie z duzymi panami w tempie ekspresowym, a tak naprawde w nowym drafcie (raz duze pany + hexy/vargi, albo 2x duze pany bez lorda klepacza) jest to jedyny unit blokujacy dostep do kadry. Z ocenami paringu vc DoCH trzeba sie na razie wstrzymac, bo cholera wie, co sie w tym booku bedzie wysttawiac. Draft daje teraz ogrom mozliwosci o bardzo zblizonym potencjale. Na pewno wiczki z flame znow sa swietnym wyborem. Wiadomo, problem frenzy pozostaje, ale da sie go obejsc. Z HE na duze punkty beda chyba najciekawsze bitwy. Pojedynki bolcow, super istotna faza wystawienia, i w zaleznosci od wyboru domeny magii stosunkowo emocjoonujace combaty z przewaga dla DE. Problemem bedzie dobrze pograny frost, ktory zmienia oblicze tych combatow o 180 stopni Generalnie zagralem juz sporo bitewek i musze powiedziec, ze dostalismy bardzo ciekawa armie. Straszliwie mieciutka, ale z fajnym potencjalem w combacie i dostepem do prawie kazdego wariantu bojowego (defens, ofens, strzelanie, czarowanie, etc). Zaluje tylko, ze koszmarnie duzo nowych jednostek nigdy nie wystawie na stol. Chociaz ostatnio zastanawiam sie nad wozkiem meduzy.
OK: 20-0 - Szybka bitwa i niedoswiadczony przeciwnik. Dostalem w prezencie unit ME scout/swiftstride. Murny zjadlem cokami, skanapkowalem IG
HE: 20-0 - 10 cokow z bsbkiem zjadlo 23 WL, frosta zjadlem wiczami, ale z przypalowego overruna wyladowalem w lesie na przedzie silverow z bsbkiem. Tutaj farcik turnieju, 1+1 na breja, coki wpadaja od tylu GG.
Lizz: 10-10 - Stracilem bolca, wzialem jedna chmuruke. 70-70
VC: 18-2 - BG. W pierwszej turze stracilem generala ze snajpery. Potem ruszylem do przodu. Cokami wzialem male ghule przetrzebione pociskiem i bolcami, ale z 13 atakow stracilem 3ech i terror na 9tce zakrzykiwal ostatni banner. Kulnieta 6stka, coki przezyly, bsb wpadl w terrora. Potem kanapka na duzych panach i overrun w bsbka i generala.
DoCH: 10-10 - Pospalismy z Kalafiorem do 9tej
VC : 20-0 - W 1wszej turze wbijam wazne 2 rany w terrora z bolcow. Potem szarzuje wiczkami i bsbkiem od boku w duze pany (stykaly sie 3 wiczki). Zjadam w 2 tury walki, obracam sie. Wiczki zjadaja terrora. BsB zatrzymuje ghule z kadra. W 5tej dobijam tam coki i wiczki od boku. GG
OK: 10-10 - Wstepnie chcialem zajezdzac. Podszedlem wszystkim za domek mniej wiecej na srodku stolu. Wiczkami w 2giej turze wlazlem do srodka (Laik mial fajer i ME snajper/psn). Chcialem wyjsc w 3ciej i lockami z cokami pojechac bokami, czekajac do tej 3ciej tury na to, co zrobi przeciwnik, ale nie zrobil nic, co by w jakikolwiek sposob zwiekszylo szanse przezycia wiczek, dlatego zrezygnowalem z pomyslu, zwlaszcza, ze na drugim stole wszystko wskazywalo, ze wynik bedzie w granicach remisu. Zjadlem 2 fangi i 2 kotki, oddalem 2 bolce. Podalismy sobie reke w 4tej turze.
Z lizaczkami, czy to na male punkty, czy na duze, bitwy beda wygladac bardzo podobnie. Lizaczki sie nie odslonia, bo DE skutecznie je skontruja, a DE do lizaczkow nie pojda, bo zostana poodginane i rownie skutecznie skontrowane. Z OK na duze punkty, jesli zniosa mozliwosc zabrania 2och IBkow, powinno byc spoko. Wszystko procz duzego klocka z herosami mozna dosc szybko zamiesc i sprobowac jakos go skanapkowac. Zadanie stosunkowo trudne, ale wykonalne. Oczywiscie w zaleznosci czym dysponujemy. CoKi na duze punkty wydaja mi sie o wiele gorsze. Latwiej zredukowac ich do ilosci, ktora pozwala bic sie glownie ze smietnikiem, ewentualnie lzejszymi jednostkami wspomagajacymi. Z VC zabranie wiczek z flame zmienia cala bitwe. Na kazde punkty. Pozwalaja rozprawic sie z duzymi panami w tempie ekspresowym, a tak naprawde w nowym drafcie (raz duze pany + hexy/vargi, albo 2x duze pany bez lorda klepacza) jest to jedyny unit blokujacy dostep do kadry. Z ocenami paringu vc DoCH trzeba sie na razie wstrzymac, bo cholera wie, co sie w tym booku bedzie wysttawiac. Draft daje teraz ogrom mozliwosci o bardzo zblizonym potencjale. Na pewno wiczki z flame znow sa swietnym wyborem. Wiadomo, problem frenzy pozostaje, ale da sie go obejsc. Z HE na duze punkty beda chyba najciekawsze bitwy. Pojedynki bolcow, super istotna faza wystawienia, i w zaleznosci od wyboru domeny magii stosunkowo emocjoonujace combaty z przewaga dla DE. Problemem bedzie dobrze pograny frost, ktory zmienia oblicze tych combatow o 180 stopni Generalnie zagralem juz sporo bitewek i musze powiedziec, ze dostalismy bardzo ciekawa armie. Straszliwie mieciutka, ale z fajnym potencjalem w combacie i dostepem do prawie kazdego wariantu bojowego (defens, ofens, strzelanie, czarowanie, etc). Zaluje tylko, ze koszmarnie duzo nowych jednostek nigdy nie wystawie na stol. Chociaz ostatnio zastanawiam sie nad wozkiem meduzy.
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Gratuluję wyranej
Tak przy okazji, jak zostało rozstrzygnięte jeśli jedna jednostka ma ASF, a druga ASF+ASL (np CoK kontra WL). Czy ASF ma wtedy przerzuty czy nie?
Tak przy okazji, jak zostało rozstrzygnięte jeśli jedna jednostka ma ASF, a druga ASF+ASL (np CoK kontra WL). Czy ASF ma wtedy przerzuty czy nie?
Złomowisko: https://goo.gl/photos/xRMRQZGkEgCpcHcx5
Witam,
Rozumiem, że z nowym bookiem DE mają :
- ASF + Wyższa bądź równa inicjatywa (o ile nie mają GW) = Re-roll
- Przerzucają wszystkie "1" w rzutach na zranienie ...
- Dostęp do wszystkich dziedzin magii ?
Czy to wszystko działa jak napisałem i jak to się ma do ograniczeń euro ?
Pozdrawiam
Rozumiem, że z nowym bookiem DE mają :
- ASF + Wyższa bądź równa inicjatywa (o ile nie mają GW) = Re-roll
- Przerzucają wszystkie "1" w rzutach na zranienie ...
- Dostęp do wszystkich dziedzin magii ?
Czy to wszystko działa jak napisałem i jak to się ma do ograniczeń euro ?
Pozdrawiam
Działa to wszystko tak jak napisałeś.
EURO:
EURO:
Dark Elves
• Repeater Crossbow/Reaper Bolt Thrower (counts as 6), max 50
• Dark Rider units, max 3
• Units/Characters with Fast Cavalry Special rule, max 5
• Black dragon/Dark Pegasus, max 3
• Up to 10 Doomfire Warlock models/Supreme Sorceress with Lore of Death, max 1
Złomowisko: https://goo.gl/photos/xRMRQZGkEgCpcHcx5
Nic nie tracil. Byl o niebo wyporniejszy i mial jedne z lepszych (i tanszych) przedmiotow w grze. Pomijam hydre za 175, ktora sama wygrywala kupe bitew, piechote po 6 punktow i assassinow, ktorych baly sie jednostki w kazdej armii. Teraz zamiast daggera, pendanta, hag graefa, null talismanow dostalismy CoT. Raczej kiepska wymiana. Exe bez rerolli szalu nie robia. Wystarczy gorszy rzut i zwrotka moze skonczyc sie brejkiem na 1+1. Wszystko jest mega mieciutkie, wiczki to juz w ogole 100% papieru, a do tego frenzy. Fajnie, ze maja wygar, ale taki sam mialy wczesniej, a jakos malo kto na nich gral. Coki drogie, w specjalach, 3t 2+ sejw - malo. Do tego jakas zastraszajaca ilosc unit slabych, zeby nie powiedziec niewystawialnych, jak medusa, sisterki, hydra, kharybdis, wozek... Ale spoko, dostalismy warlockow, faktycznie unit wypasiony, szkoda tylko, ze na euro moge wziac max 10, ktora wiekszosc armii moze szybko i skutecznie sprowadzic do ilosci, ktora przestaje stanowic wieksze zagrozenie w combacie. Biegaja i czaruja. Ale potencjal maja ogromny. No i jeszcze jedna swietna rzeczy, czyli SDC dajacy +2 sejwa w walce. Bardzo fajny bonus. Na tym koniec. Takze, ja uwazam, ze wiecej armia stracila niz zyskala i jak np porownuje sobie podobne jednostki z hajow, to porownanie wychodzi bardzo slabo. Za to fun z gry jest o wiele wiekszy. Mnie sie book bardzo podoba. Wymagajacy, o sporym potencjale. Zaluje, ze jest tak malo nowych i dobbrych jednostek.
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Testuje meduze i karybdiss-a. IMO póki co całkiem dobrze się spisują, ale za mało bitew by wyrazić większą opienie o nich. Book daje zdecydowanie wiecej możliwości złożenia. Czy stracił? Stacił kilka fajnych zabawek i "twardość" armii, w zamian zyskaliśmy ASF-a, MP i ugrywalnienie kilku unitów. IMO dobra wymiana. Zwłaszcza że book jest o wiele bardziej wymagający i daje większą satysfakcje z gry.Rince pisze:Do tego jakas zastraszajaca ilosc unit slabych, zeby nie powiedziec niewystawialnych, jak medusa, sisterki, hydra, kharybdis, wozek...
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
Nie wiem czy wszystko takie slabe. Moze trzeba po prostu wiecej pograc - na papierze nowe jednostki szalu nie robia, ale nie bardzo jest je jak sprawdzic w praktyce. Glupio wydawac po dwie stowki plus malowanie, żeby sobie potestowac, wiec gra sie tym, co jest na stanie. Wydaje mi sie, ze wozek z meduza moze miec potencjal. A COB w BG tez moze miec spory wygar. Cholernie to drogie, ale imo warte uwagi.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
O, to to. Ja uważam tak samo. Egzekutorzy w poprzednim booku też byli nieźli. Żałuję, że tak późno zacząłęm na nich grać. Tylko po prostu trzeba było mieć ich więcej niż teraz. Potrafili się bardzo konkretnie odwinąć przeciwnikowi.Takze, ja uwazam, ze wiecej armia stracila niz zyskala i jak np porownuje sobie podobne jednostki z hajow, to porownanie wychodzi bardzo slabo. Za to fun z gry jest o wiele wiekszy. Mnie sie book bardzo podoba. Wymagajacy, o sporym potencjale. Zaluje, ze jest tak malo nowych i dobbrych jednostek.
Ich problem jest taki, jak w tej edycji całkiem sporej liczby jednostek: były w specjalach A teraz niektóre jednostki są zbyt dobre, aby być w corach i zbyt słabe, aby na nich grać.Fajnie, ze maja wygar, ale taki sam mialy wczesniej, a jakos malo kto na nich gral