DIPPING - TESTOWANIE
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Benzyna lakowa.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
- Paraszczak
- Falubaz
- Posty: 1088
- Lokalizacja: Kraków
Probowalem na 1 Dark Elfie...wyszedł ochydnie.
Ale to raczej wina mojego malowania niz samej metody.
Malowałem na białym podkładzie, na jasnych kilorach i bejcy bez rozcieńczania. Model wyszedł grubo przejaskrawiony, ale bejca spełniła swoją rolę. Poszła w zagłębienia. Nie zmieniła zasadniczo kolorów.
Następne testy pójdą na ciemniejsze barwy i czarny podkład.
Jak dojdę do porozumienia z Minoltą, to wrzucę zdjęcie.
P.S. Używam Sadolinu "Pinie".
Ale to raczej wina mojego malowania niz samej metody.
Malowałem na białym podkładzie, na jasnych kilorach i bejcy bez rozcieńczania. Model wyszedł grubo przejaskrawiony, ale bejca spełniła swoją rolę. Poszła w zagłębienia. Nie zmieniła zasadniczo kolorów.
Następne testy pójdą na ciemniejsze barwy i czarny podkład.
Jak dojdę do porozumienia z Minoltą, to wrzucę zdjęcie.
P.S. Używam Sadolinu "Pinie".
olac lakier, po co?
powinna byc
powinna byc
bejca matowieje po pewnym czasie sama
po jakiś 365 :/
ja używam utwardzacza nawierzchniowego bezbarwnego do paznokci firmy Paloma ..
Nie nie zwariowałem.. on się swieci troche tyle ze na moich orkach i na dwarfach to ładnie wygląda. Ładnie podkresla detale i powoduje ze kolory są jakies takie żywsze.. . za kilka dni juz powinienem miec jakies fotki to wtedy bedziesz mógł ocenić czy o taki efekt ci chodzi .. Trzeba go umiejetnie nakładac tez bo jak walniesz maksymialnie grubą warstwę to mozesz rozpuscic niewielki kawałek farbki i trzeba bedzie poprawiac malowanie.. troche wprawy i problem znika..
Metoda moze nieco alternatywna ale kosztowała mnie 4,50 zł a efekt mi się bardzo podoba wiec chyba o to chodzi:) ..
pozdrawiam
Nie nie zwariowałem.. on się swieci troche tyle ze na moich orkach i na dwarfach to ładnie wygląda. Ładnie podkresla detale i powoduje ze kolory są jakies takie żywsze.. . za kilka dni juz powinienem miec jakies fotki to wtedy bedziesz mógł ocenić czy o taki efekt ci chodzi .. Trzeba go umiejetnie nakładac tez bo jak walniesz maksymialnie grubą warstwę to mozesz rozpuscic niewielki kawałek farbki i trzeba bedzie poprawiac malowanie.. troche wprawy i problem znika..
Metoda moze nieco alternatywna ale kosztowała mnie 4,50 zł a efekt mi się bardzo podoba wiec chyba o to chodzi:) ..
pozdrawiam
Obu panom powyzej polecam.... lakier matowy. Mozna dostac w sklepach modelarskich. Nie jest to wielki wydatek. A w przypadku mozliwosci wyboru nawet lepiej kupic lakier kilka zlotych drozszy i lepszy, niz oszczedzac, by kupic specyfik tanszy, ale taki, ktory "moze lekko rozpuszczac figurke:...
Przyznamm że spodobała mi się ta metoda. Więc teraz muszą być pytania
1. Jaki kolor bejcy polecacie do Sisters of Battle - zbroje czerwone, szaty papirusowe (Bleached Bone domyślnie), reszta srebrna i niewielkie elementy czarne
2. Czy Dark Elfy - ciemny niebieski, czarny, srebrny, złoty - będą dobrze wyglądały po bejcowaniu, strzepaniu i wyschnięciu? Jaki kolor bejcy?
1. Jaki kolor bejcy polecacie do Sisters of Battle - zbroje czerwone, szaty papirusowe (Bleached Bone domyślnie), reszta srebrna i niewielkie elementy czarne
2. Czy Dark Elfy - ciemny niebieski, czarny, srebrny, złoty - będą dobrze wyglądały po bejcowaniu, strzepaniu i wyschnięciu? Jaki kolor bejcy?
Też musiałem spróbować swoich sił w bejcowaniu. Głównie dlatego, że mam sklejonych 20 zombie pirates, czekających na pomalowanie, a myśl o mazaniu każdego z osobna pędzelkiem i bez użycia drybrusha mnie co najmniej przeraża.
No i fajnie by było wreszcie znaleźć sposób na szybkie i ładne malowanie szkieletów czy innych undeadów do moich Khemri.
Ofiarą padła ekipa z jednej wypraski szkieletów - czyli 4 chudych:
Narzędziem zbrodni będą dwie małe puszki lakierobejcy Dulux, które niedawno kupiłem w Castoramie - zależało mi na małej objętości i ciemniejszych brązach. Kolory: Ciemny Dąb, Orzech
Wersja minimum - chłopaki dostali biały podkład, boltgun metal na broń (i jeden z nich na pancerzyk) i mahogany brown (reaperowa farbka pomiędzy GW scab red a scorched brown - mistrzowska) na drzewce. Nie malowałem kości żadnym bone-odcieniem, mają być tak biali jak to możliwe \o \o \o
Już po zanurzeniu pierwszego w Orzechu wiedziałem, że bez rozcieńczenia benzyną lakową nie razbieriosz - więc podwędziłem mamie dwa małe słoiczki i zrobiłem mieszaniny o proporcjach bejca:benzyna mniej więcej 3:1.
Robiłem wszystko w korytarzu - żeby nie zapaskudzić płytek, podłożyłem płytę ze styroduru. Nie wiem czy ją zeżre, ale dzięki temu ani kropelka nie spadła na podłogę i po operacji mogłem wszystko bezstresowo wynieść na balkon jak na tacy.
Dwóch typów wymaczałem w Orzechu, dwóch w Ciemnym Dębie. Trzem pierwszym "pomogłem" za pomocą patentu Blessa, czyli przetarciem pędzlem zwilżonym benzyną (coś jak drybrush) celem ściągnięcia nadmiaru bejcy z wypukłych miejsc. Zwłaszcza drugi ze szkieletów (i jednocześnie drugi poddany Orzechowi) dostał tę przecierkę dość mocną. Czwartego nie przecierałem, zostawiłem jak był po wytrzepaniu.
Chłopaki właśnie schną. Powinni "dojść" po 24 godzinach, jeśli wierzyć napisowi na puszce bejcy.
Od lewej: orzech przetarty, orzech odrobinę mocniej przetarty, ciemny dąb przetarty, ciemny dąb nieprzecierany.
Za wcześnie żeby oceniać efekty, ale chyba już się zakochałem w tej technice i moi Zombie Pirates już wkrótce podzielą los tych czterech szkieletów
No i fajnie by było wreszcie znaleźć sposób na szybkie i ładne malowanie szkieletów czy innych undeadów do moich Khemri.
Ofiarą padła ekipa z jednej wypraski szkieletów - czyli 4 chudych:
Narzędziem zbrodni będą dwie małe puszki lakierobejcy Dulux, które niedawno kupiłem w Castoramie - zależało mi na małej objętości i ciemniejszych brązach. Kolory: Ciemny Dąb, Orzech
Wersja minimum - chłopaki dostali biały podkład, boltgun metal na broń (i jeden z nich na pancerzyk) i mahogany brown (reaperowa farbka pomiędzy GW scab red a scorched brown - mistrzowska) na drzewce. Nie malowałem kości żadnym bone-odcieniem, mają być tak biali jak to możliwe \o \o \o
Już po zanurzeniu pierwszego w Orzechu wiedziałem, że bez rozcieńczenia benzyną lakową nie razbieriosz - więc podwędziłem mamie dwa małe słoiczki i zrobiłem mieszaniny o proporcjach bejca:benzyna mniej więcej 3:1.
Robiłem wszystko w korytarzu - żeby nie zapaskudzić płytek, podłożyłem płytę ze styroduru. Nie wiem czy ją zeżre, ale dzięki temu ani kropelka nie spadła na podłogę i po operacji mogłem wszystko bezstresowo wynieść na balkon jak na tacy.
Dwóch typów wymaczałem w Orzechu, dwóch w Ciemnym Dębie. Trzem pierwszym "pomogłem" za pomocą patentu Blessa, czyli przetarciem pędzlem zwilżonym benzyną (coś jak drybrush) celem ściągnięcia nadmiaru bejcy z wypukłych miejsc. Zwłaszcza drugi ze szkieletów (i jednocześnie drugi poddany Orzechowi) dostał tę przecierkę dość mocną. Czwartego nie przecierałem, zostawiłem jak był po wytrzepaniu.
Chłopaki właśnie schną. Powinni "dojść" po 24 godzinach, jeśli wierzyć napisowi na puszce bejcy.
Od lewej: orzech przetarty, orzech odrobinę mocniej przetarty, ciemny dąb przetarty, ciemny dąb nieprzecierany.
Za wcześnie żeby oceniać efekty, ale chyba już się zakochałem w tej technice i moi Zombie Pirates już wkrótce podzielą los tych czterech szkieletów
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Jako samozwanczy krol bejcy tez bym tego 2 z lewej wybral
Drugi z prawej moze byc - ale kosci by trza ciut przetrzec mocniej (albo poprostu nad konsystencja bejcy popracowac)
Drugi z prawej moze byc - ale kosci by trza ciut przetrzec mocniej (albo poprostu nad konsystencja bejcy popracowac)
Moim zdaniem trzeci od lewej wygląda najlepiej tylko nieco mocniej przetrzeć. Ci dwaj od lewej sa zbyt czyści jak dla mnie.
pozdro
pozdro