Border Princes

Zieloni jak zwykle wgniatają w ziemię !

Bizon pisze:Fanatycy spoko ale bez szału.

a imo fanatycy są w pyciore! squigi rzecz jasna też!

No pewnie ze są fajni ale squigi bardziej do mnie trafiają.

Ja j...e !

Dębek pisze:Ja j...e !

Jesli wystawiamy takie krotkie komentarze to moze niech beda chociaz bardziej tresciwe i cenzuralne ??

Mój komentarz był zarówno treściwy (tj. Bless w pełni zrozumiał mój stosunek do jego nowego dzieła), a jednocześnie na 100% nie był niecenzuralny.
Skoro jednaj już zostałem upomniany to stosując się do uwagi szanownego Moda:
"O rety rety, Błażeju! Twoi fanatycy oraz herda są zali wżdy cudnie pomalowani".
P.S. pozdro Ziemas. Obiecuję poprawę.

bless daj fotkę tego brzydala z tyłu po lewej co ma ryja we krwi z daleka jest zajebisty:) ale ogólnie to jak dla mnie super armia

Mój komentarz był zarówno treściwy (tj. Bless w pełni zrozumiał mój stosunek do jego nowego dzieła), a jednocześnie na 100% nie był niecenzuralny.
Skoro jednaj już zostałem upomniany to stosując się do uwagi szanownego Moda:
"O rety rety, Błażeju! Twoi fanatycy oraz herda są zali wżdy cudnie pomalowani".
P.S. pozdro Ziemas. Obiecuję poprawę.

Ziemko, naprawdę nie dopatrzyłeś się żartobliwego charakteru tego posta, czy sam teraz też się może zgrywasz pisząc o jakiejś chryi?

Cieszą i radują mnie Wasze pochlebne komentarze. Bardzo za nie dziekuje!

Ziemko, nie ma sie co denerwować - nikt tu nie miał żadnych złych zamiarów. Pax.

Szwentas pisze:bless daj fotkę tego brzydala z tyłu po lewej co ma ryja we krwi z daleka jest zajebisty:) ale ogólnie to jak dla mnie super armia

Szczerze mówiąc to ten fanatyk był nieszczesnikiem, ktorego potraktowałem nowo kupiona benzyną lakową, która jak sie okazało nie była zbyt świetna, gdyż poza bejca zaczęła mi zmywać takze farbke akrylową... No i na tym fanatyku sie o tym przekonałem. Z mordy, z kuli i łańcucha zeszła mu farbka a został tylko podkład (a czasem nawet do metalu sie zmyło). Ale ze leniwy jestem, wiec zamiast go zmyc do konca i pomalowac od nowa, w miejscach, gdzie zmyła sie farba chlapnąłem mu krwią w postaci Chestnut Inka i jest git. A nawet, jak widze, ten przypadkowy efekt przyciąga uwagę... hehehe...

Jak tylko bede mial nowy aparat zrobie zdjecia całej hordy, bo jest tego już naprawdę dużo.

A poza tym - orkasy ssą... ostatni turniej znowu mnie do nich zniechęcił.

Dębek pisze:

Mój komentarz był zarówno treściwy (tj. Bless w pełni zrozumiał mój stosunek do jego nowego dzieła), a jednocześnie na 100% nie był niecenzuralny.
Skoro jednaj już zostałem upomniany to stosując się do uwagi szanownego Moda:
"O rety rety, Błażeju! Twoi fanatycy oraz herda są zali wżdy cudnie pomalowani".
P.S. pozdro Ziemas. Obiecuję poprawę.

Ziemko, naprawdę nie dopatrzyłeś się żartobliwego charakteru tego posta, czy sam teraz też się może zgrywasz pisząc o jakiejś chryi?

Zloozuj zgrywam sie

Spoko, tak też mi się wydawało.

Ale nam o squiga chodzi :> po lewej stronie ostatni rząd.

Aaaaa.... squiga. Ten ocieka krwią, bo po pomalowaniu fanatyka farba mi została na pedzelku, a szkoda mi ja bylo zmarnowac...
Squigowy rzeznik do zobaczenia tylko na zywo. Sorry,guys.

Bless, ja osobiście najbardziej czekam na twój oddział Borków.
Chyba czas najwyższy na prawdziwych rzeźników.

Dębek pisze:Bless, ja osobiście najbardziej czekam na twój oddział Borków.
Chyba czas najwyższy na prawdziwych rzeźników.

Wkrecasz mnie. Ten oddzial ssie tak okrutnie, ze nawet moj wrodzony optymizm nie da rady tego przerobic na chęc do pracy. Tak se mysle, ze moze lepiej jednak tych wszystkich pieszych herosow zostawic w szafie. Moze kiedys nabiora znaczacej wartosci kolekcjonerskiej....

Hmm, nie ma rewelacji ale nie ma też tragedii. Zagrałem tym w sumie tylko jeden turniej, ale co nieco zrobili. Przy nowym BP dadzą reroll animozji. Wiem ze sa sporo za drodzy, ale hydranta na klatę biorą.
Spróbował bym na poczatek 15 ze sztandarem d6 do szarży. Masz wtedy 8+2d6 zasiegu z waghh. Tak jako kontrę, alternatywna do boarboyzów. nie jest to jakieś mega combo, ale jak mi raz czy dwa razy doszli do walki to miałem sporo radochy. Zwłaszcza jak wpadli w kroxigory i zmielili w jedną turę.

Ech... Może być. Jak zwykle. To się już nudne robi.

Armia rewelacyjna, przejrzałem cały temat i naprawdę robi wrażenie. Szkoda, że IMO nie każda nadaje się na bejcowanie. Na orkach i gobasach wychodzi to rewelacyjnie, innych trochę gorzej. Są jednak też plusy, ja wystawiam na stół z 50 modeli a Ty cztery razy tyle, to sprawiedliwe, że O&G maluje się łatwiej niż DE

Mam wrażenie, że zwykłe oddziały uznajesz za bardziej nudne i masz większą motywację do zabawnych konwersji, trochę szkoda, że tylko je, bo nadają ton Twojej armii i oglądając każdy kolejny oddział i figurkę oczekiwałem czegoś powalającego.
Aż się prosi wśród Squigów scenka z połykanym goblinem gdzieś tam w tylnym oddziale. To taka niesforna armia i taki "akcent" pasowałby idealnie

Rewelacyjna bejca, Bless.

Tylko mam pytanie:
Czy po wyschnięciu bejcy poprawiasz farbą niektóre elementy? bo tak wyglądają.