Border Princes

Nieźle, choć chyba poprzednie prace lepiej.

Wrona fajna, a co do panienek cóż nie ma się do czego przyczepić jednak ja mam już dość tego wszędobylskiego aero... co się stało z szlachetną sztuką pędzlowania. Wielkie maszyny do 40k ok rozumiem ale ostatnio nawet widziałem jak łepek dwarfy tym malował - smutne to

Kolejne pomarańczowe skaveny. Pierwsza piątka.

Zarąbiste te spaczeniowe ostrza. Podstawki też świetne.

Zarąbiste te spaczeniowe ostrza. Podstawki też świetne.

+1

Mały up po dość długiej przerwie.

Duży demoniasty nurgla, alternatywa, dla brzydactwa z GW i na pewno tańszy od tego z FW Skubany tylko nie mieści się na podstawce 50x50. z deka kopyta wyłażą za burtę,a le co zrobić.



i chłopaki do armii pomarańczowych skavenów.

Nurglita zajebisty, zarówno malowanie i jak sam model, ale skavenki jakoś mi nie podchodzą. Może to winna zdjęcia ale strasznie zlewają się kolory na nich(skóra, Pancerz), no i ten chamski aero na lufach to nie moja bajka ^^ technicznie są ok

Lufy może wyglądałyby lepiej, gdyby były cieniowane jednak pędzelkiem, bo aero gubi gdzieś cienie pomiędzy nimi.
Nurglita genialny 10/10.

Nurglita świetny, obrzydliwie dobry, co to za model?

świetny guo ale skavenów to skopałeś całkowicie

Nurglita absolutnie gniecie Model świetny, kosa jest, bąble są - wszystko się zgadza

+1 dla pow. GUO niesamowity, skaveny są skopane

Afro ten model to: http://bitsofwar.com/home/133-rotten-butcher.html
Guo świetny, ale jak już ktoś powiedział, na skavenach aero trochę chamskie na tych lufach, wyglądają tak sztucznie ;-;

Guterzy fajni jak i nurglita ale ten osl na lufach tych turboszczurów średnio, bardzo psuje to model wręcz

Oh mein Gott, jaki hate trochę na tym zdjęciu wyszło to chamsko, w sensie aero, ale nie dajmy się zwariować, malarz figurek nie samym pędzlem żyje Nieco inne ujęcie, z tym że zrobione komórka i nie na szybko przed wysłaniem figurek, one na prawdę nie były aż takie brzydkie. Fakt.. - osobiście gdybym nie miał narzuconych kolorów, pomalowałbym to zupełnie inaczej, nie każdemu musi się też dana kolorystyka spodobać. Ten oczojebny zielony tłumaczę tym, że skóra/futro miały być ciemne, pancerz złoty, szmaty pomarańczowe, wszystko było bardzo ciemne w rzeczywistości i brakowało mi tego elementu, który zwróci na siebie uwagę. Na początku był to stonowany zielony, dość ciemny, ale te chłopki wyglądały jakieś takie z tyłka wzięte, dodałem zielonego, to chociaż zwróciły na siebie uwagę, więc ten hate może wcale nie jest taki zły

No i zdjęcie zrobione jeszcze przed zamontowaniem na podstawkach.



Taką panienką jeszcze zmalowałem gdzieś po drodze. Dostała sztandar do łapy.





Panie Afro, tak jak było juz gdzieś po drodze wspomniane.. figurka firmy kromlech.eu, druga, jaką w życiu malowałem i przyznaję, że całkiem fajna alternatywa. Dobry odlew, bez ubytków. Na pewno ciekawsza opcja niż figurki GW odlane z FC.

Nurglita genialny! Zieleń super wyszła. Co do szczurów pierwsza fotka gorsza ale ogólnie dobry pomysł z rozjasnieniem tak ciemnych modeli. Na późniejszej od razu widać ze to zależy od gustu.

Ale fajna szmatka demonetki.

No właśnie jak porównamy ubranie demonki i te szczury to trochę są to inne klasy.
Swoją drogą demonka świetna.

Durant nie przesadzajmy. Szczury są dobrze pomalowane, nie jeden chciałby grać takimi na stole ^^ poprostu patrząc na najnowszą pracę czuje się nie dosyt bo z tych modeli można wycisnąć dużo więcej. Jednak w swojej ocenie zapomniałem o jeden ważnej rzeczy, ze jest to praca na zamówienie i na efekt końcowy składa się wiele innych elementów nie zależnych od malarza^^
Demonetka super używałeś jakiegoś szablonu by zrobić kratkę na szacie?? No i czemu nie ma wzorku na sztandarze ?:P

Slaneshyca super, piękny materiał na sukni. Ostry różowo-biskupi ładnie komponuje się z chłodniejszym niebiesko-turkusowym.

Co do Skavenów to przez to, że tło, skóra, futro i zbroja były ciemne aparat rozświetlił zdjęcie tak, że te zielenie wyszły nie do zaakceptowania. To zdjęcie z komórki jest już o wiele lepsze i widać malowanie zieleni na lufach. Jak się przystawi twarz do ekranu to wiedząc gdzie szukać blinków na lufach to na tych pierwszych zdjęciach też można je dostrzec.

Znam ten "bul", jak fotografowałem ALEPH Infinity, który cały jest jasny i też kolory wychodziły zmasakrowane. Rozwiązaniem jest zrobienie zdjęcia z bardzo daleka, bez macro, tak żeby było widać otoczenie wokół lighboxa. Wtedy to się jakoś balansuje i wychodzi realistycznie.