Border Princes

Moim zdaniem model się prezentuje naprawdę fajnie. Owszem, nie jest to cudo ale nie chcę myśleć ile za malowanie tak wielkiego modelu na poziom, do jakiego przyzwyczaiły nas modele 10 razy mniejsze, może kosztować. Poza tym nie widzę też sensu w dodawaniu rozbłysków i fajerwerków na siłę. Pancerz jest czerwony, skóra biała - co tu ma się jeszcze znajdować? Otarcia na kolanach, siniak na łydce i róż na policzkach?
Co do zdjęć to faktycznie wdała się tu jakaś potworna kompresja - przy takich rozmiarach powinny mieć z 2 MB a nie ledwo 0,5.

Specyficzne malowanie nadaje tej figurce przede wszystkim niesamowitego klimatu. Tak jak pisał Astem, przy całym ogromie tego modelu, pomalowanie go na najwyższe poziomy byłoby naprawdę ciężkie i czasochłonne. Model zachowuje kolorystyczną spójność a wspomniana przez kogoś monochromatyczność malowania jest tutaj jak najbardziej na plus. Czarne skrzydła jak dla mnie dodają "mroku" temu modelowi, i nie muszą świecić się ferią barw jak psu jajca. Nawet nie chcę myśleć ile czasu było wpompowane w ten model, żeby osiągnąć taki efekt jaki widnieje na zdjęciach. Owszem, jest to trochę inny styl malowania niż ten który przedstawiały poprzednie prace, ale jest on nadal bardzo dobry i na pewno nie gorszy. Tym bardziej dziwię się niektórym wypowiedziom, a stwierdzenie "że to Table Top" jest mocno nie na miejscu.

Wreszcie coś nowego, tym razem malowanie Magdy:

Festus oczywiście inspirowany praca C'tana

Fajne, fajne. Wydaje mi się, że Valkiria wyszła jednak zdecydowanie lepiej

WoW. Moja ulubienica coś maznęła (przepraszam ale nie mogę się powstrzymać)

O piękna dziewojo, dotychczas dane było mi żyć w przekonaniu ,że prawdziwa miłość zdarza się co najwyżej raz. Jednak gdy po raz kolejny doznałem zaszczytu podziwiania tak soczyście kuszących owoców jakim jesteś ty sama i twoje dzieła, dochodzę do wniosku ,że na świecie są niezliczone ogrody miłości.(chyba po prostu nie było mi dane do nich wcześniej trafić).
Dzięki tobie i twym tworom malowanie nabiera nowego, lepszego a już na pewno głębszego sensu. Mógłbym podziwiać godzinami przedmioty dotknięte twoimi delikatnymi niczym pierze i zwinnymi jak węże paluszkami.
Panienka wybaczy tą dociekliwość która to nie przystoi takiemu gentelmenowi jakim to staram się być, lecz Panienka musi nam zdradzić sekret swych malunków. Czyżby Panienka posiadała kolory z innego wymiaru?
Zaś jeśli chodzi o klimat figurki to nasuwa się tu tylko jedna myśl. Cień strachu zjawił się ku szczytu góry.

PS.
O przepiękna damo, proszę powiedz co uczyniłaś ze swymi oczami, skąd te piękne lśniące niczym księżyc w pełni kolory. Mam wrażenie, że w twych oczach jest więcej odcieni kolorów niż we wszystkich paletach Games workshop-u.


Twój wierny sługa Wiewior-lbn

Też mi się zdaje, że Valkia trochę lepiej wyszła, choć obie pracę jaja urywają;)
Wiewiór weź się ogarnij.

Silvestro pisze:Fajne, fajne. Wydaje mi się, że Valkiria wyszła jednak zdecydowanie lepiej

Valkia wyszła lepiej, bo figs wygląda troszkę lepiej, ma jakiś wyraz, w odróżnieniu od Festusa. Szkoda trochę talentu Magdy ( i c'tana) na te figsy...

Mam Festusa i mi się podoba ten uśmieszek;) W rzeczywistości ta figurka lepiej wygląda.

wiewiór żenujący jak zwykle ..... Figurki w rzeczywistości są ładniejsze, ciągle mam problem z ostrością na fotkach przez co figurki wydają się być niewyraźne.

Podoba mi się

Moim zdaniem ten mój Festus to jedna z lepiej pomalowanych figurek tego modelu jakie do tej pory widziałem. Trzeba zobaczyć ten model na żywo żeby się do niego przekonać. Tak samo miałem z nowym Shrinem, średnio mi się podobał ten model dopóki nie zobaczyłem go na żywo, zdecydowanie zmieniłem zdanie dlatego zdecydowałem się sprzedać moje obecne Ołtarze chociaż też są jednymi z lepszych jakie widziałem.

Toż nie napisałem nigdzie, że Festus jest kiepsko pomalowany - uważam jedynie, że to jest kiepski figs sam w sobie...

Malarka ma odpowiednie zdolności by sama inspirować. Nie patrz na ctana, niech ctan patrzy na twoje malowanie. A tak bardziej poważnie, to bardzo ładnie to wyszło, ja nie mam w sobie takich pokładów cierpliwości, ani pewnie zdolności, by tworzyć takie dzieła. Brawo.

Ładnie pomalowane, poprawnie zastosowany layering sprawia, że figurki wyglądają efektownie, a jednocześnie nie szkoda stawiać je na stół. Chociaż odnoszę wrażenie, że w niektórych miejscach (skrzydła) przesadziłaś z kontrastem.

Wiewior-lbn pisze:WoW. Moja ulubienica coś maznęła (przepraszam ale nie mogę się powstrzymać)

O piękna dziewojo, dotychczas dane było mi żyć w przekonaniu ,że prawdziwa miłość zdarza się co najwyżej raz.(...)

http://www.youtube.com/watch?v=22SK1oxMuNc

Genialne, podobują mi się!

Moim zdaniem model Festusa nie jest zły, jest ciekawy lecz statyczny, więc pewnie dlatego uważamy że Valkiria jest lepsza ponieważ jest dynamiczna

@Klafuti

+1 (za Trolla )

Modele statyczne też potrafią być świetne. Rzecz w tym, że u Festusa sam figs jest jakby schowany w cieniu różnych - dość głupawych miejscami - elementów dodatkowych. Malowanie Magdy czy c'tana pozwala na wydobycie z tego figsa czegoś dodatkowego, ale sam figs uważam za nieprzemyślany. Pojedyncze modele wochu zawsze miały bardzo silny ryt charakterystyczny, który powodował, że rzucały się w oczy z uwagi na swoją rzeźbę i nie trzeba było aż tak nadrabiać malowaniem. Festus do tej kategorii nie należy, niestety...

Silvestro pisze:Moim zdaniem model Festusa nie jest zły, jest ciekawy lecz statyczny, więc pewnie dlatego uważamy że Valkiria jest lepsza ponieważ jest dynamiczna

popieram

modele bardzo ładnie malowane

W którym miejscu Valkia jest dynamiczna? O_O::
Mam tego figsa i tego nie widzę - jedynie jej się chciało rękę z włócznią podnieść - wow... GW się rozwija XD

Nie mniej i Valkia i "Pastuch" to świetne figurki - już się przyzwyczaiłem że na forum pełno wiecznie narzekających malkontentów...
więc na nikogo krzyczeć nie będę Nurgla nie lubię ale figurka wyszła im ładnie.

Miejscami jak dla mnie troszkę za brudno - wychodzenie wszędzie z czerni nie jest dobrym pomysłem.
Po za tą drobną uwagą to uważam że Magda maluje świetnie - tych 2ch jest lepiej pomalowanych niż
Karlito brał u mnie - zastanawia mnie tylko cena bo może sam bym się kiedyś skusił na malowanie!
(szewc bez butów chodzi) ...Magda - ślę PM'kę