na brązowy (u mnie mourfang brown, może być też potraktowany ten brąz agraxem) screaming skull z aerografu ale tak tylko po wystających częsciach.
teraz agrax, jak wyschnie znów screaming z aero (można powtórzyć ile się chce razy, im więcej tym myślę będzie fajniej, ja zrobiłem jak dobrze pamiętam 3 razy tak).
Jak już stwierdzimy, że jest ok to w ostatniej fazie na screaming skull rozwodniony agrax, potem mniej rozwodniony i na koniec w oryginalnej konsystencji (ilość warstw washa dowolnie, według uznania, ja znów mam 3, ważne aby zacząc od jak najbardziej rozwodnionej i przy kolejnej warstwie dawać mniej rozwodniony, ja zaczynam praktycznie od samej wody).
Jak już to będzie gotowe to pozostało nam wziąć tylko bardzo cienki pędzelek i "wykreskować" wszystkie kości.
I to nie jest rydwan tylko chyba corpse cart jakiś archiwalny
Leoh będzie wiedział
Można też pobawić się z ushabati bone razem ze screaming skullem, morghasty parę stron wcześniej były tak robione, efekt taki sam w sumie dlatego zrezygnowałem z jednego odcienia kości.