Ogry na turniejach
Moderator: Afro
- FIFI (_!_)
- Chuck Norris
- Posty: 516
- Lokalizacja: Wołów, Klub KARAK VAR!!!
Krótko, bo mam mało czasu, a pełny raport to ze 2h pisania.
Drużynowo turniej średnio, ale tak zakładaliśmy dobierając armie, że szans nie mamy, ale jedziemy się dobrze bawić
Rozpiskę miałem podobną jak ostatnimi czasy, z małą zmianą konfiguracji bohaterów (potrzebowałem większej przeżywalności i magicznych ataków)
Tyrant T6 (stiupid) ward 5+, greedy fist, S7 D3 rany
Bruiser T6 (stiupid) ward 6+, sword of might
Hunter T6 (stiupid) + Siege Breaker (S
Butcher + 2DS
2x20 gnoblarow
2x8 traperów
2x3 Ogry
3 Ironów z przerzutem czaru
2 scrapy
2 leadów
Duży rhinox z war bannerem
maneater
1 bitwa: HE z Book of Hoeth
Jak to zwykle bywa, Ogry zjadły HE. Magia ofensywna grzęzła w gnoblarach, aż dopadłem oddział z 2 magami (w tym lord). Jakieś 16:4 albo 14:6 dla Ogrów
2 bitwa: O&G Kołaty: 3 magów i BSB duużo strzelania, 2 kloce savagów i jakieś fasty. Magia znów nic nie zrobiła, w decydującym momencie przeciwnik wpadł magiem lordem na wywernie w huntera bijącego w bok savagów, za mało zabił i ... zginął zadeptany. 18:2 dla Ogrów
3 bitwa: DE Zafaela z lordem z Executonier Axe i Blood Armor popychanym steed of shadows z magów. Na taką rozpiskę nie mogłem nic zrobić. Zwykle jak przeciwnik czaruje, to zabija mi gnoblary i inne śmieci. Tym razem czarował tylko na siebie (latanie na Lorda z S10 i D3 rany) i zabijał po kolei śmieciarki, Rhinoxa itp. Udało się w ostatniej turze spanikować oddział z 2 magami i zabić jakieś mniejsze oddziały i hydrę więc skończyło się tylko chyba 6:14 w plecy (albo 4:16) ale i tak słabo. Magię wytrzymuje ale nie taką. Tym bardziej, że przeciwnik nie popełniał błędów, które dałyby mi jakąś szanse.
4 bitwa: Shino ze swoimi TK . Jakoś się wlekliśmy więc bitwa zakończyła się 10:10 w 4 turze przy sytuacji na stole w której mój Tyrant bije się z oddziałem złożonym z 3 liczek i Kinga a z boku jest jeszcze śmieciarka. Jakbyśmy dograli jeszcze dwie tury byłaby 100% masakra a tak, tylko 10:10 bo trochę mi zastrzelił zanim do niego doszedłem. Szkoda tej bitwy, bo jak by był wynik jaki miał być to Moria by nas nie pokonała.
5 bitwa: bardzo się spieszyłem, bo zaczynała się o 13.30 a ja chciałem o 15.00 wyjechać, żeby zdążyć na mecz Cracovia- Wisła do Krakowa i niestety przegrałem z jakimiś VC. Bitwa była do wygrania, ale źle się ustawiłem, za szybko i niedokładnie grałem i jeszcze w 1 turze mi śmieciara z misfire zbiła połowę leadbelcherów i umarła, stąd porażka. Chyba 6:14. Ale w 90 minut zdążyłem
Generalnie głupi bohaterowie z T6 sprawdzili się super. Czasem nie zdawali tej głupoty, ale co tam..nie było tak źle. A są teraz naprawdę twardzi jak skała
Drużynowo turniej średnio, ale tak zakładaliśmy dobierając armie, że szans nie mamy, ale jedziemy się dobrze bawić
Rozpiskę miałem podobną jak ostatnimi czasy, z małą zmianą konfiguracji bohaterów (potrzebowałem większej przeżywalności i magicznych ataków)
Tyrant T6 (stiupid) ward 5+, greedy fist, S7 D3 rany
Bruiser T6 (stiupid) ward 6+, sword of might
Hunter T6 (stiupid) + Siege Breaker (S
Butcher + 2DS
2x20 gnoblarow
2x8 traperów
2x3 Ogry
3 Ironów z przerzutem czaru
2 scrapy
2 leadów
Duży rhinox z war bannerem
maneater
1 bitwa: HE z Book of Hoeth
Jak to zwykle bywa, Ogry zjadły HE. Magia ofensywna grzęzła w gnoblarach, aż dopadłem oddział z 2 magami (w tym lord). Jakieś 16:4 albo 14:6 dla Ogrów
2 bitwa: O&G Kołaty: 3 magów i BSB duużo strzelania, 2 kloce savagów i jakieś fasty. Magia znów nic nie zrobiła, w decydującym momencie przeciwnik wpadł magiem lordem na wywernie w huntera bijącego w bok savagów, za mało zabił i ... zginął zadeptany. 18:2 dla Ogrów
3 bitwa: DE Zafaela z lordem z Executonier Axe i Blood Armor popychanym steed of shadows z magów. Na taką rozpiskę nie mogłem nic zrobić. Zwykle jak przeciwnik czaruje, to zabija mi gnoblary i inne śmieci. Tym razem czarował tylko na siebie (latanie na Lorda z S10 i D3 rany) i zabijał po kolei śmieciarki, Rhinoxa itp. Udało się w ostatniej turze spanikować oddział z 2 magami i zabić jakieś mniejsze oddziały i hydrę więc skończyło się tylko chyba 6:14 w plecy (albo 4:16) ale i tak słabo. Magię wytrzymuje ale nie taką. Tym bardziej, że przeciwnik nie popełniał błędów, które dałyby mi jakąś szanse.
4 bitwa: Shino ze swoimi TK . Jakoś się wlekliśmy więc bitwa zakończyła się 10:10 w 4 turze przy sytuacji na stole w której mój Tyrant bije się z oddziałem złożonym z 3 liczek i Kinga a z boku jest jeszcze śmieciarka. Jakbyśmy dograli jeszcze dwie tury byłaby 100% masakra a tak, tylko 10:10 bo trochę mi zastrzelił zanim do niego doszedłem. Szkoda tej bitwy, bo jak by był wynik jaki miał być to Moria by nas nie pokonała.
5 bitwa: bardzo się spieszyłem, bo zaczynała się o 13.30 a ja chciałem o 15.00 wyjechać, żeby zdążyć na mecz Cracovia- Wisła do Krakowa i niestety przegrałem z jakimiś VC. Bitwa była do wygrania, ale źle się ustawiłem, za szybko i niedokładnie grałem i jeszcze w 1 turze mi śmieciara z misfire zbiła połowę leadbelcherów i umarła, stąd porażka. Chyba 6:14. Ale w 90 minut zdążyłem
Generalnie głupi bohaterowie z T6 sprawdzili się super. Czasem nie zdawali tej głupoty, ale co tam..nie było tak źle. A są teraz naprawdę twardzi jak skała
Fajny raport i całkiem dobre wyniki. Pozdr
oj macku chyba troche zes przesadzil....
sporo straciles ale nie od strzelania bo to ie chcialo ci nic zrobic. wiekszosc straciles w cc. poza tym trudno mowic o wyniku bitwy gdzie 3 skorpiony sobie spokojnie biegaja po stole i nic im nie robisz
sporo straciles ale nie od strzelania bo to ie chcialo ci nic zrobic. wiekszosc straciles w cc. poza tym trudno mowic o wyniku bitwy gdzie 3 skorpiony sobie spokojnie biegaja po stole i nic im nie robisz
To ze strzelaniem to był skrót myślowy. Chodziło o to, że jak do ciebie dojde, to rozszarpie..i doszedłem.Shino pisze:oj macku chyba troche zes przesadzil....
sporo straciles ale nie od strzelania bo to ie chcialo ci nic zrobic. wiekszosc straciles w cc. poza tym trudno mowic o wyniku bitwy gdzie 3 skorpiony sobie spokojnie biegaja po stole i nic im nie robisz
A skorpiony..owszem.. były 3, ale....nie miały już czego zabijać, a przed nimi były dokładnie 3 tury sypania się (w mojej 5-tej zabijam 3 liczki i kinga to jedno sypanie na końcu, potem na początku twojej 5 i 6).
Generalnie jakbyś mi zabił ze strzelania Tyranta, to bym popłynał, ale że nie zabiłeś, to uratował Cię tylko czas
Nie.. przeliczyłem to, nie byłoby 20:0
Zdobyłbym jeszcze 165+165+165+270+100+100 za oddział z bohaterami, miałbym +200 za ćwiartki, rozsypał by się średnio 1 skorpion, i rydwany. dwa skorpiony by przeżyły i swarmy (Ld10).
Czyli dodatkowo ok 1400 pkt, więc 16:4
Zdobyłbym jeszcze 165+165+165+270+100+100 za oddział z bohaterami, miałbym +200 za ćwiartki, rozsypał by się średnio 1 skorpion, i rydwany. dwa skorpiony by przeżyły i swarmy (Ld10).
Czyli dodatkowo ok 1400 pkt, więc 16:4
- Oni No Maćko
- Chuck Norris
- Posty: 522
- Lokalizacja: XIII Kohorta, Bydgoszcz
10.11 (bodajże) mamy turniej w Bydgoszczy na 1313pkt. Nie lubię grać ogrami na takie małe pkt, bo nie mam pojęcia co wrzucić do rozpiski. Co bierzecie na takie pkt? Turniej będzie raczej lightowy. Ja zazwyczaj gram Iron Skin Tribem, bo lubię leadbelcherów i rhinoxy, ale teraz chciałbym zagrać czymś innym niż 4x2 leadbelcher i 3xbullrhinox. Swoją drogą pewnie będą tylko dwa ogry na tym turze, bo Jose swoich piratów przywiezie Chyba, że ktoś jeszcze wpadnie ?
- Oni No Maćko
- Chuck Norris
- Posty: 522
- Lokalizacja: XIII Kohorta, Bydgoszcz
_SkaVen_ czytaj dokładnie - iron skin tribe - inna kompozycja armii jest. Leadbelcherzy w corach są itp. itd.
- FIFI (_!_)
- Chuck Norris
- Posty: 516
- Lokalizacja: Wołów, Klub KARAK VAR!!!
ja bym sprobował na takie pkt, bruiser, 2xbutcher, 3bule, 4irongutsy, jakiś spec i bull rhinox z warbannerem i oczywiscie gnoby
- Oni No Maćko
- Chuck Norris
- Posty: 522
- Lokalizacja: XIII Kohorta, Bydgoszcz
2 heroes maximum i sloty Rare+Speciale = maximum 3
tak jose przywiezie swych piratow argh
ja wystawiam:
bruiser,sword of might,+1T,ward na 5+,handgunny
butcher, 2 scrolle
4 irongutow z runemaw banner
2*3 bulle gołe
20 gnoblasów
8 traperów
3 yeti
2 leadbelcherzy
gorger
sadze ze bedzie wesolo
Maciek masz moze glowy gnoblarów?
ja wystawiam:
bruiser,sword of might,+1T,ward na 5+,handgunny
butcher, 2 scrolle
4 irongutow z runemaw banner
2*3 bulle gołe
20 gnoblasów
8 traperów
3 yeti
2 leadbelcherzy
gorger
sadze ze bedzie wesolo
Maciek masz moze glowy gnoblarów?
- FIFI (_!_)
- Chuck Norris
- Posty: 516
- Lokalizacja: Wołów, Klub KARAK VAR!!!
a wybiera się ktoś na Strategicona do Wrocławia, 24-25październik prawdopodobnie 2500pkt ale z jakimiś ograniczeniami a Skaven bez sensu jest dawać bitting blada i GW bo i tak nie uzyjesz GW bo musisz zawsze uzywać magiczną broń, a tak to ja zawsze biore dla bruisera siege breakera+ warda na 5+, luck gnoblara, HA, noi czasem hundgunny zeby sciagać ratlingi i inne smieci
o ile mi sie wydaje. a gram 10 lat to zawsze uzywa sie magicznej broni o ile taka sie posiada._SkaVen_ pisze:Jose , rozumiem , że Sword of Might tylko po to żeby m.ataki były , ale może można było by zrobi tak , źe dac biting blade i great weapon ? A za oszczędzone punkty cos tam dac?
taka kombinacja jest dobra ponieważ ogr ma 6 siły - może coś tankowi sprobować zrobic, 6T - jesli wejdzie jeszcze czar +1T lub +1S to jest wtedy masakra niestety z moimi kiepskimi rzutami na glupote, to roznie to bywa.
- Oni No Maćko
- Chuck Norris
- Posty: 522
- Lokalizacja: XIII Kohorta, Bydgoszcz
No gorszych rzutów na głupotę ode mnie na pewno mieć nie będziesz w 2002 roku na turnieju w Bydgoszczy moja DE kawaleria na coldach z hydra bannerem nie zdała 4 testów na głupotępod rząd !!! Głowy Ci podrzucę na turniej (odpowiedzi na PMki nie opuszczają skrzynki do wysłania coś u mnie, dlatego tu piszę). Na bruisera miałem taki sam pomysł Ale teraz muszę to zmienić. Zresztą musi być róznica między Ogrem Piratem a Ogrem Cathay'skim A rozpę jutro wrzucę, bo muszę pomyśleć czym się pobawić.
Jose coś o tym wiem ogrami kilka lat gram ale heros/lord zawsze ma +1 To lubie aptrzeć an mine przeciwnika który widzi takiego koksa i głośno przełyka slinę z biciem serca niemal na jezyku i myślą w głowie "czym go ubic" Ale pare razy mi sie zdarzyło miec 7To i to ejst piękne bo żadne łuki nic mu nie mogą zrobic a i kawaleria sie zatrzyma na takim prezesie
- FIFI (_!_)
- Chuck Norris
- Posty: 516
- Lokalizacja: Wołów, Klub KARAK VAR!!!
Jakie armie byście proponowali na turniej parowy z ogrami??