Re: vocal - 25.03 - BSB HE (+wip krasnal)
: 25 mar 2013, o 19:42
Kończ lepiej krasia - nie mogę się doczekać
Niezależne Forum WFB/9th Age
https://forum.wfb-pol.org/
No jeden z fajniejszych krasnali;)smiejagreg pisze:Kończ lepiej krasia - nie mogę się doczekać
Jak zwykle nie ma prostego sposobu, dużo warstw, czarny wash i przeźroczysty wash do zrobienia szarych washy i sporo roboty- w zasadzie po pierwszym pomalowaniu białego poprawiałem go drugi raz bo mi nie wyszły przejścia tak jak chciałem... mam za swoje, było robić tradycyjnie czarny tył:DPretor pisze:edit: inaczej. jak ten biały zrobiłeś? (step by step)
Klient gra w battla od ok. 15 lat, ma armie za w sumie kilkadziesiąt tysięcy punktów, kilka razy więcej pomalowanych modeli niż ja (a mam skończonych swoich z 700) więc śmiem twierdzić że wie czego chce;) Zielone podstawki to nie tylko wynik fanaberii i nostalgii do 5 edycji. To wynik doświadczenia że zielone podstawki lepiej wyglądają na zielonych stołach niż podstawki z czarnymi rantami, a on gra głównie na zielonych stołach bo sam taki posiada i mu wszystkie jego armie pasują, taki kompromis;) I co z tego że figurka na czarnym tle wygląda gorzej z zielona podstawką? Ja malowałem figurkę kilkanaście godzin, on ją będzie miał lata, ma być tak żeby był zadowolony, w większości spraw kolorystycznych mi ufa ale z podstawkami szanuję jego logiczny wybór choć ponarzekam czasem że mi na zdjęciach trochę brużdżą:D Zresztą to chyba bardziej moja wina że jako fotograf(-amator) powinienem zrobić zdjęcia na zielonym stole, w odpowiednim kontekście... Spróbuję może kiedyś taki eksperyment:)Naviedzony pisze:Pomalowany cudownie, ale ta zielona podstawka to jakiś grzech. Twój klient na pewno ma oczy, skoro woli taką?
Logicznie rzecz biorąc masz w pełni rację i sam się nad tym kiedyś zastanawiałem. Ale ranty powinno się pomalować przed posadzeniem trawki, a po pomalowaniu piasku (więc model na zdjęciu z czarnymi rantami nie miałby trawki);) Taki mam kodeks malarski:P Nie powinno się też malować rantów na dwa różne kolory. Podstawki pod zielone ranty podkładuję białym podkładem bo zielony lepiej wychodzi (i lepiej kryje), na czarnym zielony nigdy nie będzie taki ładny przy jednej warstwie. Poza tym każda kolejna warstwa (a zielony byłby drugą na czarnej, a pewnie i kolejną trzecią bo jedna zielonego nie zakryje czarnej...) która ma ładne krycie na idealnie płaskim rancie niesie spore ryzyko utraty gładkości przez nierówność rozprowadzenia farby więc staram się tego możliwie unikać, tym bardziej w tych zleceniach na wyższym poziomie:)Skaven pisze:Lechu a może najpierw foto ludzika jak ma czarne ranty a potem dopiero dla klienta je na zielono malować? Rozumiem że "klient nasz pan" więc o zielonych podstawkach się nie wypowiadam, nie mniej jednak chętnie zobaczyłbym zdjęcie większej ilości modeli z zielonymi podstawkami na zielonym stole, w sumie ciekawy jestem jak to wygląda.
Ale wypowiedziałeś się na temat oczu klienta i jego preferencji;)Naviedzony pisze:Dla mnie to nieistotne, jakie fanaberie ma klient bo oceniam model, a nie jego żądania.
Też nie przepadam za wszystkimi rozwiązaniami 5 edycji, dlatego też krasnalom nawet tym z 4-5 edycji robię nowoczesne podstawki, dostają od tego powiew świeżości i zupełnie nowy kontekst. Natomiast sam zaczynałem zabawę w figurki w 5 edycji i też mam do niej sentyment, co zresztą widać na wyborze figurek które maluję dla siebie - bretończyków, stare krasnale, treeman, hotpot, żadne nowe modele mi się tak fajnie nie maluje:) Te modele są w pełni 3d, mają toporny ale ciekawy detal, pomysł, charakterystyczne pozy, obłości, są figurkami do gry fantasy, a nie naturalistycznymi modelami bez charakteru;) Za to mam często wątpliwości do nowych failcastowych (już pomijając nieszczęśliwy materiał...) - płaszcze, tkaniny czy czasami nawet fałdy skóry na monsterach są często bardzo kanciaste, modele przeładowane zbędnymi ozdobnikami, których się nie chce malować itp. Wyglądają często fajnie ale malowanie ich to istna mordęga, a ja oceniam figurki pod kątem malarskimNaviedzony pisze:Ja tam nie cierpię siermiężności 5 edycji, a zielone podstawki są dla mnie w pewnym sensie symbolem czasów, kiedy figurki były prawie 2d, a HE jeździły na kucykach pony.
Fakt, gusta są różne i nie powinienem ich wartościować.Ale wypowiedziałeś się na temat oczu klienta i jego preferencji;)
Nic dodać, nic ująć. +1.vocal pisze: Też nie przepadam za wszystkimi rozwiązaniami 5 edycji, dlatego też krasnalom nawet tym z 4-5 edycji robię nowoczesne podstawki, dostają od tego powiew świeżości i zupełnie nowy kontekst. Natomiast sam zaczynałem zabawę w figurki w 5 edycji i też mam do niej sentyment, co zresztą widać na wyborze figurek które maluję dla siebie - bretończyków, stare krasnale, treeman, hotpot, żadne nowe modele mi się tak fajnie nie maluje:) Te modele są w pełni 3d, mają toporny ale ciekawy detal, pomysł, charakterystyczne pozy, obłości, są figurkami do gry fantasy, a nie naturalistycznymi modelami bez charakteru;) Za to mam często wątpliwości do nowych failcastowych (już pomijając nieszczęśliwy materiał...) - płaszcze, tkaniny czy czasami nawet fałdy skóry na monsterach są często bardzo kanciaste, modele przeładowane zbędnymi ozdobnikami, których się nie chce malować itp. Wyglądają często fajnie ale malowanie ich to istna mordęga, a ja oceniam figurki pod kątem malarskim