DE a 8 edycja

[Scimitar]

Naprawdę podłamałem się tym Euro nowym czy może mi ktoś z "starych wyjadaczy" wytłumaczyć dlaczego są takie restrykcje czy a) Bo tak b) nie wiem tak po prostu c) sami nie wiemy

P.S

Wszystko oprócz smoka chariota i egezkow ale jak już podejmę tą decyzje bo żal trochę to się pojawi chyba że ktoś chce wszystko

1) PoK - bo każdego denerwuje, że Lord z tym itemem jest praktycznie niezabijalny (choć są kontry na niego, no ale wiadomo, lepiej ograniczać). Co prawda jest wiele innych rzeczy trudno zabijalnych, ale utarło się, że solą w oku jest PoK. Poza tym perspektywa, że taki bohater solo przestoi parę tur z twoim uber-hiper drogim modelem czy oddziałem jest niefajna i wzbudza poczucie, że coś jest nie fair
2) Crown of Command - właściwie to dodatek do powyższego - praktycznie niemożliwe jest złamanie czegoś z tym itemem, zwłaszcza jeśli jest w pobliżu BSB
3) Hydra - bo jest za fajna, za silna jak na cenę i ogólnie niszczy system według niektórych (podobnie zresztą jak parę innych monsterów, zcy Tank, ale co tam - tamte są droższe przynajmniej)
4) Kociołek - bo fajnie boostuje oddziały, daje KB, albo dodatkowe ataki czyniąc z przeciętnych jednostek dosyć mocne, a z tych dobrych, wręcz zabójcze
5) Shadow (głównie Shadow, ale Death też jak widać groźny w rękach DE), bo ta magia idealnie nadaje się dla DE, które nie mają jakiejś niebotycznej siły na jednostkach, mają małą wytrzymałość i pancerz, ale często mają sporo ataków i przerzuty z Hate. Dlatego bardzo dobrze boostuje DE Mindrazor (a przecież to nie do pomyślenia, że oddział 10 Chaos Knightów z 1+ Save za 500 pkt dostaje w dupę od 30 Warriorów za marne 180 pkt.), pomaga strzelcom jeśli obetnie się przeciwnikowi Toughness, pomaga wytrzymać napór przeciwnika jeśli obniży się Inicjatywę albo Siłę. Można zabić jakieś wredne bestie i maszynki 1 Pitką. Z 7 czarów 5 jest mega użytecznych, 1 znośny w pewnych okolicznościach, a 1 dobry, ale nie dla każdego. Czyli w skrócie biorąc magię Shadow ZAWSZE masz czary, które jest na co rzucać i które tobie pomogą (nie tak jak z wieloma Lorami, że musisz liczyć na te parę Super czarów).

Jak widać uznano, że akurat te 5 elementów to podstawa siły DE i redukując użycie ich zredukuje się siłę DE (w sumie tak ogólnie osobiście uważam, że to bzdurne założenie, ale nie ja wymyślałem te ograniczenia). Gawiedź się bardzo ucieszy i przyklaśnie (w końcu na ostatnim EURO DE natrzepały najlepsze wyniki indywidualne, choć oczywiście nikt nie analizował w jakich pairingach i przeciw jakim rozpiskom to osiągnęły - grunt, że cyferki źle wyglądały dla przeciętnego obserwatora).
Mam nadzieję, że wystarczająco wyjaśniłem w czym rzecz

[Malkaw]

No zostało to wyczerpująco wyjaśnione ale nie zmienia to fakty że takie restrykcje są beznadziejne bo są skierowane w jednego gracza który pokonał wszystkich

[Rince]

Sluchaj, Malkaw, w tej calej bandzie wymyslajacej zasady euro sa same nubki + Shino. I to dziala tak:

-Niemiec: Kurde, ale te dwarfy sa mocne. Przegralem z nimi ostatnie 3 bitwy. Musimy je przyciac ( oczywiscie nie bierze np pod uwage, ze dwarfy sa niego antyarmia w kazdym zestawieniu rozpiskowym ). No i zamiast pomyslec, jak z tym pograc, zeby przegrac mniej, lub nawet wygrac, idzie sie na latwizne i wszystko scina.

Pozniej kazdy cos takiego zaproponuje, bo oczywiscie kazda armia ma swoje antyarmie i wychodzi, ze trzeba przyciac wszystkie armie. Ja np bylem zwolennikiem starego euro i uwazalem, ze na zasady ksiazkowe to grac sie absolutnie nie da. Potem okazalo sie, ze bylem w bledzie, bo zwyczajnie wszystkie inne armie tez nie sa poobcinane i gra sie zajebiscie.

Nic na to nie poradzimy. Rozne kraje, rozny metagame.

A co do naszych ograniczen:

-Pendant: Znienawidzony przedmiot. "Rany, kuzwa, ten gosc jest niezniszczalny"... a pozniej jak sie okazuje, wiekszosc armii ma na niego bacik, a nawet vs sila 5, lepiej za wczesnie nim do combatu nie wchodzic, bo splynie od wiadra atakow. Dlaczego dali tylko na herosie? Pewnie, zeby znerfic smoka, ktory byl naprawde mocny na poprzednim euro. Poza tym, na herosie wchodzi pendant + dragonhelm i na tym zabawa sie konczy, a na lordzie mozna jeszcze pokomibnowac. To jest taki itemik, ktory drazni nubkow, bo nie wiedza co z tym zrobic.

-Limit kusz? Coz, troche ich rozumiem, natomiast nie widze wiekszej roznicy, miedzy 45ma, a 35ma.

-"2 z 5". Bardzo dobre ograniczenie, ktore wlasnie wcale nie powoduje, ze pojawia sie 2 grywalne rozpy. Chyba jedyny racjonalny sposob, zeby jakos te armie przyciac, bo tez takie prymitywne zabieranie wszystkiego nie mialoby wiekszego sensu.

Naprawde nie masz co narzekac. Wszystkie te mocne rzeczy sa dostepne, tylko nie w pelnej gamie. Inaczej na tle innych scietych armii euro, DE bylby turbo giete.

Cry less, play more

[Shino]

choć oczywiście nikt nie analizował w jakich pairingach i przeciw jakim rozpiskom to osiągnęły - grunt, że cyferki źle wyglądały dla przeciętnego obserwatora)

mniej pierdol glupot a graj wiecej.

[Andrzej]

-Limit kusz? Coz, troche ich rozumiem, natomiast nie widze wiekszej roznicy, miedzy 45ma, a 35ma.

Wiesz, mieć 20 bełtów, a ich nie mieć, to razem 40 bełtów

Problem z Waszymi kuszami nie jest taki, że są za mocne, a jedynie cholernie niedoszacowane punktowo o przynajmniej 2pkt/model. Porównajcie sobie cory DE i HE, dalej macie ochotę narzekać?

[GarG]

-Limit kusz? Coz, troche ich rozumiem, natomiast nie widze wiekszej roznicy, miedzy 45ma, a 35ma.

Wiesz, mieć 20 bełtów, a ich nie mieć, to razem 40 bełtów

Problem z Waszymi kuszami nie jest taki, że są za mocne, a jedynie cholernie niedoszacowane punktowo o przynajmniej 2pkt/model. Porównajcie sobie cory DE i HE, dalej macie ochotę narzekać?

Tak ale HE były tworzone zupełnie inaczej pod zasady 7 ed. i miały 2x tyle speciali i rarów co reszta. A cory były do zapychania Tych 2/3 slotów.

[Scimitar]

choć oczywiście nikt nie analizował w jakich pairingach i przeciw jakim rozpiskom to osiągnęły - grunt, że cyferki źle wyglądały dla przeciętnego obserwatora)

mniej pierdol glupot a graj wiecej.

Oj Shino - w twoim stylu to To, że rzadko ostatnio bywam na turniejach, to nie wynika, że nie gram wcale Z różnych względów finanse mnie ograniczają stąd tak a nie inaczej.

Co do twojego zestawienia. Pokazuje wyniki ŚREDNIE, co należy podkreślić i od razu rzuca się w oczy fakt, że przy dużej liczbie granych pairingów wynik wielu z nich oscyluje w okolicach 10 pkt. +/- 2 pkt. Owszem, widać pewne prawidłowości również - np. takie, że Bestie dostają lanie od DE Choć zastanawia mnie jakby te wyniki wyglądały jakby grał nimi Crus.

W tym co miałem na myśli chodziło mi o to, że w oczy dla przeciętnej osoby rzuca się to, że dana armia (i zarazem gracz który nią grał) jest w czołówce np. TOP 10 najlepszych wyników - mógłbyś wkleić 10 najlepszych wyników indywidualnych z ostatniego EURO oraz pairingi jakie mieli ci gracze ?
W specyfice EURO liczy się też to, że część rozpisek doskonale nadaje się do nabijania wysokich wyników, a część do robienia remisu lub nie przegrywania wysoko przy niekorzystnym pairingu. Jeżeli dany gracz będzie miał odpowiednią rozpiskę i dołożymy mu odpowiednich przeciwników to jest w stanie niemal każdą armią zrobić wysokie wyniki w większości bitew - chyba z tym się zgodzisz ?

[Scimitar]

-Limit kusz? Coz, troche ich rozumiem, natomiast nie widze wiekszej roznicy, miedzy 45ma, a 35ma.

Wiesz, mieć 20 bełtów, a ich nie mieć, to razem 40 bełtów

Problem z Waszymi kuszami nie jest taki, że są za mocne, a jedynie cholernie niedoszacowane punktowo o przynajmniej 2pkt/model. Porównajcie sobie cory DE i HE, dalej macie ochotę narzekać?

Tak ale HE były tworzone zupełnie inaczej pod zasady 7 ed. i miały 2x tyle speciali i rarów co reszta. A cory były do zapychania Tych 2/3 slotów.

No dokładnie - część booków jest specjalnie skonstruowana pod konkretne zasady w danej edycji. Podobnie można podać za przykład WE, które u schyłku 6 edycji zdominowały stoły, a to z prostej przyczyny - maksymalnie jak się da wykorzystywały pełną moc ówczesnej zasady skirmish. W 7 edycji, gdy obcięto skirmisherom marsz, tak jak reszcie jednostek, nagle WE straciły sporo potencjału.

[Andrzej]

I tak WE owniły system na początku 7, razem z bretką. Dopiero wyjście VC, DoCh, DE i Liz zepchneło je w kąt.

[Scimitar]

I tak WE owniły system na początku 7, razem z bretką. Dopiero wyjście VC, DoCh, DE i Liz zepchneło je w kąt.

Oj aż tak znowu nie owniły Wiem, bo sam do momentu aż pojawił się nowy book DE grałem leśniakami.

Zresztą paradoks "panowania" DE i WE ma jedną interesującą cechę wspólną - nie wygrały w swoim okresie świetności wielu masterów - WE, to chyba Pasiak coś wygrał, a DE, to nie wiem - też raz Barbarossa, czy jeszcze ktoś ? (nie chce mi się samemu szperać ).

[Shino]

Tak.


Jeszcze Barbara, Zaba i Druchii. mozliwe, ze jeszcze ktos

[Scimitar]

No, a ile dla porównania nawygrywały Demony, czy VC ?

Aha, DE jeszcze na starym podręczniku Kuba Paraszczak wygrał mastera z tego co pamiętam Ale to były inne czasy jeszcze

[Rince]

Do czego zmierzasz Scimi?

[Scimitar]

Że DE jednak nie były i nie są tak wygięte - nawet w największym okresie swej prosperity. Parę armii stało wyżej i zresztą regularnie stoi wyżej

Zresztą - nawet jeśli te ograniczenia DE zachowają zaprezentowany kształt, to i tak army book do DE jest na tyle wewnętrznie zbalansowany, że da radę parę sensownych opcji złożyć, choć zawsze wolę swobodę twórczą, a nie sztuczne ściananie jakiegoś oddziału do X modeli, bo mam tę 1 czy 2 kusze ponad limit jakiś tam Lubię jak mnie ograniczają tylko punkty, a nie jakieś cuda, wianki na kiju.

[Duderson]

1) PoK - bo każdego denerwuje, że Lord z tym itemem jest praktycznie niezabijalny (choć są kontry na niego, no ale wiadomo, lepiej ograniczać). Co prawda jest wiele innych rzeczy trudno zabijalnych, ale utarło się, że solą w oku jest PoK. Poza tym perspektywa, że taki bohater solo przestoi parę tur z twoim uber-hiper drogim modelem czy oddziałem jest niefajna i wzbudza poczucie, że coś jest nie fair
2) Crown of Command - właściwie to dodatek do powyższego - praktycznie niemożliwe jest złamanie czegoś z tym itemem, zwłaszcza jeśli jest w pobliżu BSB

I właśnie dlatego, że korona jest dodatkiem do pendanta, nie powinna być jednym z tych pięciu limitowanych przedmiotów. I tak nie można jej wziąć razem z pendantem w świetle ograniczenia go do hero only.

[Rince]

Tez nie bardzo rozumiem co w tym zestawieniu robi korona.

[diuk]

"2 z 5". Bardzo dobre ograniczenie, ktore wlasnie wcale nie powoduje, ze pojawia sie 2 grywalne rozpy. Chyba jedyny racjonalny sposob, zeby jakos te armie przyciac, bo tez takie prymitywne zabieranie wszystkiego nie mialoby wiekszego sensu.

Hmm.. A jakie są grywalne złożenia tych przedmiotów?

Chyba najlepszy byłby Shadow/Death + Hydrant, ale nie wiem, bo to nie moja armia

CoC średni, Kocioł średni, to chyba tylko PoK + Hydra, ale nie wiadomo czy kowboj nie jest lepszy z 1+ przerzutem niż brak tych dwóch Lorów.

Co tym myślisz?

Z mojego punktu widzenia najbardziej boli przycięcie tych Lorów. Żal też PoKowych Smoków, ale faktycznie dosyć mocne były

[Shino]

No, a ile dla porównania nawygrywały Demony, czy VC ?

Aha, DE jeszcze na starym podręczniku Kuba Paraszczak wygrał mastera z tego co pamiętam Ale to były inne czasy jeszcze

moge sie mylic, ale demonami mastery wygral: darek robson i malal.

vc mastery wygral kielon, barb i chyba assur oraz furion

p.s. dkoladnie info kto z czym gral na etc masz na rankingsHQ wraz z rozpami, ktore tam graly. Nie bede wszystkiego przepisywal, ale to nie jest tak, ze to tylko kilka pustych cyferek bez ogarniecia co i jak

[QQrydza]

Moze ktos się bał że bedzie oddział 2xhero - pegaz z PoK z przodu, a konik ze stubbonem z tyłu i masz de facto lorda na pegazie (ale nie latającego) z PoK i stubbornem! Aż ze złośliwości może to do rozpiski wsadzić hmm..... kosztuje tylko 345 punktów a ile satysfakcji z oszukania systemu

[Rince]

Heh, mialem taki pomysl