Border Princes

Chyba lepiej wychodzą Ci freehandy, niż "konwencjonalne" malowanie. Kropierz jest super, ale już np. metaliki wyglądają strasznie chropowato.

Naviedzony pisze:Chyba lepiej wychodzą Ci freehandy, niż "konwencjonalne" malowanie. Kropierz jest super, ale już np. metaliki wyglądają strasznie chropowato.

Też tak uważam. Pracuję nad tymi metalikami, serio, ale wychodzi mi jak wychodzi

Valthen, który będzie służył jako paladyn w armii bretońskiej:

Spoko. Fajny ma hafcik na płaszczu. Niby mało widoczne miejsce, ale o nie zadbałeś. To mi się podoba

Tak jak już ktoś wcześniej zauważył - freehandy wychodzą Ci świetnie - zazdroszczę bo to cenna umiejętność. Zgadzam się też co do jakiejś takiej .. chropowatości na niektórych elementach. Freehandy jednak nieustannie mnie ujmują. Gdzie ćwiczyłaś?

Dziękuję Nie ćwiczę jakoś specjalnie pod freehandy, po prostu rysuję jak zawsze, tylko w mniejszym formacie. Wzory zawijasów ostatnio zżynam z internetów

O, a tu już bardzo fajna łuska. Podziwiam, że zdecydowałaś się każdą krawędziować.

Wampirzyca. Albo wampir, bo gęba jakaś taka męska jakby... Podstawka do poprawki jeszcze.

Isabelle von Carstein Vampire Countess żona okrytego złą sławą Vlada von Carstein. Wygląda całkiem spoko jak na lata jakie "przeżyła".

O, to przynajmniej wiem, co mam Nawet nie wiem, skąd się Izka u mnie w szafie wzięła, pomalowałam dla odpoczynku od elfów i Bretończyków. Ten nos....

Jaki nos? Ja widzę tylko dekolt

Ten nos odwraca uwagę nawet od dekoltu.

Zastanawiałam się, czy go nie spiłować nieco, ale stwierdziłam, że mogę tylko pogorszyć sprawę.

Chociaż nie. Nie może być już gorzej Wygląda gorzej niż ta małpa

O to to!

za duża podstawka kolego
vampiry są na małej a tu widać "okrową"

wygląda jak drag queen. sorry

To nie jest figurka do wystawienia na stół, nie mam armii wampirow i akurat wielkość podstawki to rzecz wtórna

jackie pisze:wygląda jak drag queen. sorry

Wiesz, starałam się jak mogłam, ale nawet najlepsza makijażystka nie poradzilaby sobie z tą gębą

Właśnie przypomniałam sobie o makijażu sylwestrowym a la TVP i jednak chyba moja transwampirzyca wygląda niwco lepiej niż tamte panie

Kolejny patatajec bretoński w zawijasach (ok. 4 godzin malowania).

...I kolejny raz zazdraszczam freehandów. Cały oddział takich "tęczowych" rycerzy będzie się świetnie prezentował.

Poezja.

Daję okejkę!