Drużynowe Mistrzostwa Polski - Gorzów nad Wartą 11-12.08.12
Re: Drużynowe Mistrzostwa Polski - Gorzów nad Wartą 11-12.08
W którym składzie Kohorty grali Urban i Zembol? Ciekaw jestem jak Łodzianom poszło:P
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
dziękuję wszystkim co przyjechali, wszystkim którymi zagrałem i którymi zamieniłem słowo
uwielbiam mastery zawsze coś się dzieje choć po 2 dniach ciągłej nawijki i rozkminy łeb pęka
świetni się bawiłem
jutro albo pojutrze walnę mały raporcik
po mimo że nie pojechałem w jakiejś turbo ekipy to jednak jestem zadowolony z chłopaków bo widziałem że każdy dawał z siebie jak najwięcej, a dzięki braku spiny była miła atmosfera i zrozumienie na dzikie akcje
pozdrawiam i zobaczenia na silezjanie raczej

uwielbiam mastery zawsze coś się dzieje choć po 2 dniach ciągłej nawijki i rozkminy łeb pęka

świetni się bawiłem

jutro albo pojutrze walnę mały raporcik

po mimo że nie pojechałem w jakiejś turbo ekipy to jednak jestem zadowolony z chłopaków bo widziałem że każdy dawał z siebie jak najwięcej, a dzięki braku spiny była miła atmosfera i zrozumienie na dzikie akcje

pozdrawiam i zobaczenia na silezjanie raczej

Dzięki wszystkim za turniej i gry, pomimo obsysu po same kule jestem zadowolony z tego, że mogłem pograć w fajnej atmosferze. Dodam tylko, że zagrałem bardzo patriotycznie, bo wszystkie punkty oddałem polakom, a duńczykom zabrałem 7 ;p
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Bardzo dobrze zrobiony turniej - organizacja na wysokim poziomie - pilnowanie czasu - porządek ,sędziowie etc... Telewizor z czasem pomysł na 5
- informacja przez megafon ile czasu zostało - wszystko to sprawiło ,że uważam iż byłem na naprawdę dobrej imprezie... Gratuluje i dziękuję!
Mały minus za ceny kateringu , ale to może dlatego że Śląsk rozpieszcza nas darmowymi herbatkami i kawkami oraz ciasteczkami na DMŚ
...Generalnie znajduje Gorzów jako bardzo drogie miasto - u nas na południu w znacznie większych miastach ceny są niższe - to tylko drobna uwaga - nie do organizatorów
Wszystkim dziękuję za grę!

Mały minus za ceny kateringu , ale to może dlatego że Śląsk rozpieszcza nas darmowymi herbatkami i kawkami oraz ciasteczkami na DMŚ

Wszystkim dziękuję za grę!
Serdeczne podziękowania za turniej, przede wszystkim dla organizatorów za przygotowanie i sędziów za dobrą robotę. Zaraz potem dla przeciwników za bitwy w naprawdę dobrej atmosferze, no i dla drużyny za walkę do samego końca (a udało się dochrapać do 7 miejsca, czyli całkiem nieźle).
Jakiś mały raport:
I Bitwa - Nemezis 2
WoCh Andrzeja Kacpra - klepacz na dysku, BSB na dysku, kowboj na koniu, dwóch magów, 21 warriorów, 16 marud, 6-9 kawy, dwa shriny, 2x5 piesków, 2x5 fasta. Stół z olbrzymim obeliskiem i ruinami przed strefą w rogu, więc Kacper się tam zbunkrował. Szybka bitwa bez historii, ja idę i strzelam, plus próbuję zrzucać komety i piorunami zabić kawę. Nic z tego, społowiłem tylko warriorów, samemu tracąc bodajże terradony i pół kameleonów. 10:10, drużynowo 63 pkt.
II Bitwa - Legion Kraków
Ogry M. Paraszczaka - mag z deathem i fistami, BSB, mały mag z mawem, ironi, 3x piesek, 3 ogry, działo, 2x2 mourny, 6 meneaterów (poison+sniper), stonehorn (?) (ten strzelający jak katapulta). Stół taki jak w poprzedniej grze, ja stoję w chronionym rogu.
Zacząłem, kameleony obskoczyły stonehorna, więc z plucia i błyskawicy ze slanna wbiłem mu... 2 rany. Zresztą, zginął dopiero w 6 turze. Terki kamieniują ironów, spadają bodajże 2 ogry. Plucie w pieski to zostawienie każdego na 1 ranie, więc oczywiście ani S&S z mojej strony (za blisko), ani jak uciekać...Salki próbowały wymusić panikę na 3 ogrów, albo na mournach, albo na meneaterach, giną z ironblastera nawet nie strzelając (misfire). Terki jakoś uciekły za stół, kameleony zeszły z 7 do 2 modeli przez testy dangerousa (co turę 3 testy - za gnoblary, za obelisk i za ruiny). Mój kowboj dorwał jednych mournów, bo po czym sczezł był z działa, drugiego spotkał potargał kartacz. Ironi doszli do kohorty z kroxami, pomimo czarów w końcu ją wybili w przedostatniej turze 7:13.
Drużyna 51 bodajże.
III Bitwa - Dania
DoCh - herald khorna, herald nurgla BSB z sunderingiem i jakimś boundem, herald tzeentcha z DS i heavenem, 2x horda bloodków, horda plagusów, 3x5 furii, 7 i 1 fiendów slaneesha, bloodcrusher.
Wystawiłem się pierwszy, więc nie zacząłem. Duńczyk popchnął wszystko do przodu i rzucił kometę na ifce (nic nie zrobiła). Podstawiłem mu pod 7 fiendów obu kowbojów, stwierdził, że mnie przepchnie, nie poszło. W tym czasie salki i skinki próbują zastrzelić hordę bloodków, ale poisonów brak, a salki wzdłuż hordy uzyskują np. po 10 hitów, 3 rany i 2 wardy zdane... Dwa oddziały po 7 kameleonów nie potrafią wbić żadnej rany 4 furiom, potem nic nie robią w walce i padają. Terki poza parasolem slanna też uciekają za stół. W przedostatniej turze jedne bloodki kończą kohortę z kroxami, rozwijają się w kreskę i na 7+ w ostatniej wpadają w slanna. Mam 10 cali do krawędzi, więc uciekam i rzucam 12... Pojedyńczy fiend na koniec wpada od boku w 20 skinków FCG w dwóch szeregach, zadaje jedną ranę, a ja oblewam steadfasta. 1:19
Drużyna 41.
IV Bitwa - ekipa Durina, nie mam pamięci do nazw drużyn
Durin i Woch - mag na dysku, BSB na dysku, konny klepacz, 21 warriorów ze szmatą frenzy, 30 marud nurgla z GW na dalekiej flance, 2x5 fastów, 9 rycerzy, 2 shriny. Kameleony ustawiłem koło marud, bo w sumie to jedyny mądry cel dla nich. Stół jak w 1 bitwie, stoję w rogu.
Durin naparł, z czarów jakiś pocisk w kameleony i wszedł, spadły. Zastawiłem mu kawalerię terkami, z czarów nic. Tak na szybko - jeden kowboj zabił warshrina, ale spadł z krzyku, drugi próbował sił z drugim warshrinem, ale w końcu dostał kontrę warriorów na bok i zwiał. Ta kontra odsłoniła tył warriorów dla mojej kohorty z kroxami, ale tamci pogonili dosłownie o 3 milimetry za daleko i straciłem ich z LoSa. Salki postrzelały od pierwszej tury dwa razy po marudach, potem po warriorach i kawie, ale nic z tego nie wyszło, bo warriorów zabiłem za mało, a na kawie Durin dobrze ratował się AS 4+. Kawa do końca gry stała góra 6 cali od slanna (odginaczki). Jego latający samopas BSB zebrał dwie błyskawice, chaina, sygnaturę i jeszcze jedno D6 S4 po przerzutach jego 6, więc wbiłem tylko jedną ranę... W ostatniej turze nabiłem wystarczającą ilość ran, by marudy panikowały i wypadli za stół, dzięki czemu wyszło 9:11.
Drużyna maks.
V Bitwa - Bombaj i spółka.
Wybrał mnie Bombaj: seer na dzwonie, power scroll i skalm, BSB ze sztormówą, inż. brass orb, inż 1 lvl DS, priest z piecem i ahw, 39 stormów z potrójnym marszem, 3x40 slavów, 5+1 gratów, 27 monków, 5 gutterów, działo, abomka i kółko.
Bombaj rozciągnął siły, bo nie wiedział, gdzie stanę, więc w końcu slann miał naprzeciw siebie abomkę, 1 slavy i dzwon. Zacząłem, po vanguardzie zrzuciłem kamienie na gutterów i ich spanikowałem za stół. Za cenę DS Bombaj powstrzymał kometę. Sam też naparł, kółko wyjechało na środek stołu, abominacja poszła 9 cali do mnie. Z magii nic, ze strzelania nic (sygnatura na działo). W mojej drugiej wpadłem oboma kowbojami w kółko, jednym od boku, drugim od przodu. Nie zdało breaka, po rzucie na 4+ wyszło, że ucieka od tego kowboja z flanki, a moi obaj herosi się nie powstrzymali od pogoni. W efekcie ten z przerzucanym AS i S6 stał 5 cali od stojącego na górce pieca, który po overrunie byłby w dupie drugi kowboj. Z magii i strzelania zabiłem abomkę (ustawiłem wcześniej na kontrę kohortę z kroxami). Wstała 3 cale bliżej mojej linii (bo wstaje w calach od punktu śmierci), poza LoSem kohorty... Nie doszła do moich jednostek, więc ją zaplułem jeszcze raz (wstała na 5 ranach). Bombaj zasadził mi w 3 turze plagę w kroxy, połowiąc skinki i obstawę slanna, ale Ifka zjadła mu kości na 13.
Piec na drugiej flance stoczył się na kowboja, zarżnąłem championa, ustałem breaka na 5
(jego szarża z górki na bok, szmata i rzędy, ale zabił z gazu sobie mnicha, a ja nabiłem 3 rany na championie). Zdołałem też się odwrócić, w 3 fazy zajebałem piec
Drugi kowboj wpadł w mnichów od boku, w bodajże 4 mojej było po krzyku. Kowboje popędzili jeszcze ku centrum i wpadli w slavy z gościem z brass orbem (Bombaj teleportował go przed kroxy, rzucił hit, a że kroxy mają I1...), po czym nie zabiłem go resztką tej kohorty, on ustał breaka i teleportował gościa gdzieś właśnie do slavów. Zabiłem herosa, Bombaj oblał steadfast na 10. Trzeci oddział slavów zaatakował broniące murki salki (dostał wcześniej salwę - misfire, 12 hitów, 11 hitów, zabiłem jakoś za mało jak na mój gust), w drugiej fazie (oblał strach, był poza seerem) z 10 ataków trafił i zranił 3 razy, a ja ani nie rzuciłem AS, ani przerzutu na skinki, więc straciłem oddział. Resztki tych slavów zapluły i spanikowały skinki.
Terki zajechały armatę i graty, kameleony obskoczyły stormów. Bombaj sprawił mi prezent, plaga po przeoraniu po raz drugi obstawy slanna przeskoczyła na stormów, udało się ich do końca społowić. Musiałem uciekać slannem do kameleonów na flance, 12 cali od dzwonu, Bombaj miał dwie możliwości zabicia go - reform, popchnięcie z dzwonka i 6 na dystans, nie poszło, no i 13, zdałem jednak look outa.
Skończyło się na 14:6 dla mnie po ostrej wyrzynce, takiego kminienia dawno nie miałem. Bombaj próbował takich akcji jak linjka 40 slavów dla ochrony abomki przed kroxami, ale zabrakło mu stołu
Drużyna maks.
Za rok myślę będzie indywidualnie lepiej. Zdjęcia jakoś na czasie, trzeba tylko odsiać te nieudane i odpowiednio przyciąć.
EDIT: Parę fotek na smaka (zdjęcia były robione przez osobę niegrającą, więc w oiektywny sposób pokazują rzeczywistość
):
Szczęśliwy Lidder:

III miejsce

II miejsce

I miejsce (jakoś nie udało się ująć szczęśćia Rinca
)


Jakiś mały raport:
I Bitwa - Nemezis 2
WoCh Andrzeja Kacpra - klepacz na dysku, BSB na dysku, kowboj na koniu, dwóch magów, 21 warriorów, 16 marud, 6-9 kawy, dwa shriny, 2x5 piesków, 2x5 fasta. Stół z olbrzymim obeliskiem i ruinami przed strefą w rogu, więc Kacper się tam zbunkrował. Szybka bitwa bez historii, ja idę i strzelam, plus próbuję zrzucać komety i piorunami zabić kawę. Nic z tego, społowiłem tylko warriorów, samemu tracąc bodajże terradony i pół kameleonów. 10:10, drużynowo 63 pkt.
II Bitwa - Legion Kraków
Ogry M. Paraszczaka - mag z deathem i fistami, BSB, mały mag z mawem, ironi, 3x piesek, 3 ogry, działo, 2x2 mourny, 6 meneaterów (poison+sniper), stonehorn (?) (ten strzelający jak katapulta). Stół taki jak w poprzedniej grze, ja stoję w chronionym rogu.
Zacząłem, kameleony obskoczyły stonehorna, więc z plucia i błyskawicy ze slanna wbiłem mu... 2 rany. Zresztą, zginął dopiero w 6 turze. Terki kamieniują ironów, spadają bodajże 2 ogry. Plucie w pieski to zostawienie każdego na 1 ranie, więc oczywiście ani S&S z mojej strony (za blisko), ani jak uciekać...Salki próbowały wymusić panikę na 3 ogrów, albo na mournach, albo na meneaterach, giną z ironblastera nawet nie strzelając (misfire). Terki jakoś uciekły za stół, kameleony zeszły z 7 do 2 modeli przez testy dangerousa (co turę 3 testy - za gnoblary, za obelisk i za ruiny). Mój kowboj dorwał jednych mournów, bo po czym sczezł był z działa, drugiego spotkał potargał kartacz. Ironi doszli do kohorty z kroxami, pomimo czarów w końcu ją wybili w przedostatniej turze 7:13.
Drużyna 51 bodajże.
III Bitwa - Dania
DoCh - herald khorna, herald nurgla BSB z sunderingiem i jakimś boundem, herald tzeentcha z DS i heavenem, 2x horda bloodków, horda plagusów, 3x5 furii, 7 i 1 fiendów slaneesha, bloodcrusher.
Wystawiłem się pierwszy, więc nie zacząłem. Duńczyk popchnął wszystko do przodu i rzucił kometę na ifce (nic nie zrobiła). Podstawiłem mu pod 7 fiendów obu kowbojów, stwierdził, że mnie przepchnie, nie poszło. W tym czasie salki i skinki próbują zastrzelić hordę bloodków, ale poisonów brak, a salki wzdłuż hordy uzyskują np. po 10 hitów, 3 rany i 2 wardy zdane... Dwa oddziały po 7 kameleonów nie potrafią wbić żadnej rany 4 furiom, potem nic nie robią w walce i padają. Terki poza parasolem slanna też uciekają za stół. W przedostatniej turze jedne bloodki kończą kohortę z kroxami, rozwijają się w kreskę i na 7+ w ostatniej wpadają w slanna. Mam 10 cali do krawędzi, więc uciekam i rzucam 12... Pojedyńczy fiend na koniec wpada od boku w 20 skinków FCG w dwóch szeregach, zadaje jedną ranę, a ja oblewam steadfasta. 1:19
Drużyna 41.
IV Bitwa - ekipa Durina, nie mam pamięci do nazw drużyn

Durin i Woch - mag na dysku, BSB na dysku, konny klepacz, 21 warriorów ze szmatą frenzy, 30 marud nurgla z GW na dalekiej flance, 2x5 fastów, 9 rycerzy, 2 shriny. Kameleony ustawiłem koło marud, bo w sumie to jedyny mądry cel dla nich. Stół jak w 1 bitwie, stoję w rogu.
Durin naparł, z czarów jakiś pocisk w kameleony i wszedł, spadły. Zastawiłem mu kawalerię terkami, z czarów nic. Tak na szybko - jeden kowboj zabił warshrina, ale spadł z krzyku, drugi próbował sił z drugim warshrinem, ale w końcu dostał kontrę warriorów na bok i zwiał. Ta kontra odsłoniła tył warriorów dla mojej kohorty z kroxami, ale tamci pogonili dosłownie o 3 milimetry za daleko i straciłem ich z LoSa. Salki postrzelały od pierwszej tury dwa razy po marudach, potem po warriorach i kawie, ale nic z tego nie wyszło, bo warriorów zabiłem za mało, a na kawie Durin dobrze ratował się AS 4+. Kawa do końca gry stała góra 6 cali od slanna (odginaczki). Jego latający samopas BSB zebrał dwie błyskawice, chaina, sygnaturę i jeszcze jedno D6 S4 po przerzutach jego 6, więc wbiłem tylko jedną ranę... W ostatniej turze nabiłem wystarczającą ilość ran, by marudy panikowały i wypadli za stół, dzięki czemu wyszło 9:11.
Drużyna maks.
V Bitwa - Bombaj i spółka.
Wybrał mnie Bombaj: seer na dzwonie, power scroll i skalm, BSB ze sztormówą, inż. brass orb, inż 1 lvl DS, priest z piecem i ahw, 39 stormów z potrójnym marszem, 3x40 slavów, 5+1 gratów, 27 monków, 5 gutterów, działo, abomka i kółko.
Bombaj rozciągnął siły, bo nie wiedział, gdzie stanę, więc w końcu slann miał naprzeciw siebie abomkę, 1 slavy i dzwon. Zacząłem, po vanguardzie zrzuciłem kamienie na gutterów i ich spanikowałem za stół. Za cenę DS Bombaj powstrzymał kometę. Sam też naparł, kółko wyjechało na środek stołu, abominacja poszła 9 cali do mnie. Z magii nic, ze strzelania nic (sygnatura na działo). W mojej drugiej wpadłem oboma kowbojami w kółko, jednym od boku, drugim od przodu. Nie zdało breaka, po rzucie na 4+ wyszło, że ucieka od tego kowboja z flanki, a moi obaj herosi się nie powstrzymali od pogoni. W efekcie ten z przerzucanym AS i S6 stał 5 cali od stojącego na górce pieca, który po overrunie byłby w dupie drugi kowboj. Z magii i strzelania zabiłem abomkę (ustawiłem wcześniej na kontrę kohortę z kroxami). Wstała 3 cale bliżej mojej linii (bo wstaje w calach od punktu śmierci), poza LoSem kohorty... Nie doszła do moich jednostek, więc ją zaplułem jeszcze raz (wstała na 5 ranach). Bombaj zasadził mi w 3 turze plagę w kroxy, połowiąc skinki i obstawę slanna, ale Ifka zjadła mu kości na 13.
Piec na drugiej flance stoczył się na kowboja, zarżnąłem championa, ustałem breaka na 5


Terki zajechały armatę i graty, kameleony obskoczyły stormów. Bombaj sprawił mi prezent, plaga po przeoraniu po raz drugi obstawy slanna przeskoczyła na stormów, udało się ich do końca społowić. Musiałem uciekać slannem do kameleonów na flance, 12 cali od dzwonu, Bombaj miał dwie możliwości zabicia go - reform, popchnięcie z dzwonka i 6 na dystans, nie poszło, no i 13, zdałem jednak look outa.
Skończyło się na 14:6 dla mnie po ostrej wyrzynce, takiego kminienia dawno nie miałem. Bombaj próbował takich akcji jak linjka 40 slavów dla ochrony abomki przed kroxami, ale zabrakło mu stołu

Drużyna maks.
Za rok myślę będzie indywidualnie lepiej. Zdjęcia jakoś na czasie, trzeba tylko odsiać te nieudane i odpowiednio przyciąć.
EDIT: Parę fotek na smaka (zdjęcia były robione przez osobę niegrającą, więc w oiektywny sposób pokazują rzeczywistość

Szczęśliwy Lidder:
III miejsce
II miejsce
I miejsce (jakoś nie udało się ująć szczęśćia Rinca

Ostatnio zmieniony 13 sie 2012, o 15:17 przez Myth, łącznie zmieniany 2 razy.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.
zapraszam do przeczytania mojej relacji z bitew:
http://thegamblers.pl/dmp/pierwsza-rela ... swoje-gry/
http://thegamblers.pl/dmp/pierwsza-rela ... swoje-gry/
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Jak zwykle swietny turniej. Zreszta nie moglo byc inaczej, bo to w koncu DMP!!! Szkoda tylko, ze koledzy z Ordinu chyba za wczesniej zawiesili sobie zloto na szyjach i nie przywiezli pucharu 
Z bitew 71. 10 z breta, 15 z orkami, 18 z chadecja, 12 z wampirami i 16 z demonami.
Chcialem choc raz zagrac z zagraniczniakami i moje zyczenie zostalo spelnione dwukrotnie. Niemcy pocisnieci
Pozdrawiam z Miedzyzdrojow.

Z bitew 71. 10 z breta, 15 z orkami, 18 z chadecja, 12 z wampirami i 16 z demonami.
Chcialem choc raz zagrac z zagraniczniakami i moje zyczenie zostalo spelnione dwukrotnie. Niemcy pocisnieci

Pozdrawiam z Miedzyzdrojow.

Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
dzięki za zajebisty turniej wszystkim obecnym, którzy wyjechali albo jeszcze trollują pacyny przez tydzień; szczególne dla kohorty 2 i 3 za sobotnie jak i zawsze dla Frontmenów z Białego...Akadera...Twój Szynszyl wyjechał do Zakopanego do kobiety z łezką w oku
z bitew bez ekscytacji: 8, baj (12?), 20, 14, 7, mogło być dużo lepiej

z bitew bez ekscytacji: 8, baj (12?), 20, 14, 7, mogło być dużo lepiej
Siema Miśki!
Drużynowe Mistrzostwa Polski udane w całości. Mnóstwo zabawy, śmiechu i wygłupów. Miło było zobaczyć znajome twarze znów
Dzięki Wszystkim za wspaniałą zabawę, za to że przyjechaliście i daliście czadu! Gratulujemy uczestnikom i oczywiście zwycięzcom!
Dzięki wielkie dla Klubu RS za współpracę i zaangażowanie. Dzięki Wszystkim ludzikom, którzy pomagali jak tylko mogli! Specjalne podziękowania dla naszych gości za bezinteresowną pomoc i wyciągniętą dłoń, kiedy była taka potrzeba i za to, że Im się chciało chcieć!
No i cóż... My walczymy dalej z kolejnymi imprezami, a tym, którzy już sobie sączą przed monitorami bardzo dziękujemy raz jeszcze za przyjazd i wspólną zabawę! Teraz możecie śledzić dalsze zmagania kolegów w pozycji horyzontalnej
Ogarnąłem przed chwilą wreszcie wszystkie zdjęcia z DMP i z pierwszego dnia PVT (poniedziałek)... Wyszło mi w sumie ponad 800 już po obróbce. Nie mam póki co pary do wrzucania przekrojówki i długiego klepania, więc daję tylko linki do albumów i idę spać
DMP I dzień - sobota 11.08.12
DMP II dzień - niedziela 12.08.12
PVT I dzień - poniedziałek 13.08.12
Była już także TVP Gorzów Wielkopolski w weekend i nakręcili kilka osób z hali, m. in. jednego z naszych organizatorów Marka "Buszmana" Buszkiewicza
Sasza już wcześniej wrzucał, ale żeby nie zginęło... 
Efekt poniżej:
http://www.tvp.pl/gorzow-wielkopolski/a ... ki/8244716
Drużynowe Mistrzostwa Polski udane w całości. Mnóstwo zabawy, śmiechu i wygłupów. Miło było zobaczyć znajome twarze znów

Dzięki Wszystkim za wspaniałą zabawę, za to że przyjechaliście i daliście czadu! Gratulujemy uczestnikom i oczywiście zwycięzcom!
Dzięki wielkie dla Klubu RS za współpracę i zaangażowanie. Dzięki Wszystkim ludzikom, którzy pomagali jak tylko mogli! Specjalne podziękowania dla naszych gości za bezinteresowną pomoc i wyciągniętą dłoń, kiedy była taka potrzeba i za to, że Im się chciało chcieć!

No i cóż... My walczymy dalej z kolejnymi imprezami, a tym, którzy już sobie sączą przed monitorami bardzo dziękujemy raz jeszcze za przyjazd i wspólną zabawę! Teraz możecie śledzić dalsze zmagania kolegów w pozycji horyzontalnej

Ogarnąłem przed chwilą wreszcie wszystkie zdjęcia z DMP i z pierwszego dnia PVT (poniedziałek)... Wyszło mi w sumie ponad 800 już po obróbce. Nie mam póki co pary do wrzucania przekrojówki i długiego klepania, więc daję tylko linki do albumów i idę spać

DMP I dzień - sobota 11.08.12
DMP II dzień - niedziela 12.08.12
PVT I dzień - poniedziałek 13.08.12
Była już także TVP Gorzów Wielkopolski w weekend i nakręcili kilka osób z hali, m. in. jednego z naszych organizatorów Marka "Buszmana" Buszkiewicza


Efekt poniżej:
http://www.tvp.pl/gorzow-wielkopolski/a ... ki/8244716
Mini Raport
I Bitwa Skaveny Marcin Mroczna Bila
Dostałem to co chciałem, i zawiodłem. W pierwszej turze Marcin zabija mi terrorgheista i 2 horrory z latarki, w miare przebijam się przez śmieci, nie wiele trace. Abomke zatrzymuje z wraitha – nie miała magicznych. W ostatniej turze lord ląduje w dzwonie aby zabić seera jednak zanim uderzam mój lord już wącha kwiatki przez miscasta.
Bardzo spokojna bitwa.(Przepraszam za wrzaski po wysadzeniu lorda)
8 : 12.
II Bitwa Krasnoludy
Nie zabardzo cieszył mnie ten paring.
Bezkolanowce zaczynają, nie zbyt udana tura strzelania przeciwnika tylko dwie rany z katapult na terrorgheiscie. Pre wszystkim do przodu, wchodzi duża popychaczka i w drugiej turze ląduje lordem wspartym black knightami w warriorów dostaje dwie rany na lordzie z dwuraków, i robi się bardzo gorąco, - na moje szczęście wyleczony, Wraith w kresce zombie wpada w hamce z królem bez magiczych ataków natomiast w horrory wpadają długobrodzi. Przeciwnik oddaje bitwe.
20 : 0
III Bitwa Lizaki Fish Jeźdzcy Hardcoru
Fish wystawia się całą armią na przeciw VC. Kluczowa jest szarża trzech kowboi na odział knigtów z lordem, poświecam scrolla i terrorgheista w którego wchodzi zerówka z deatha aby nie weszły żadne boosty na ten combat, po trzech turach combatu kowboi wywala ich z siodeł, obok combat 30 ghouli z zupą skinkową z domieszką kroxów, truchło ghouli zostaje przepchnięte po kilku turach. Generalnie po zabicu kowboi urywanie sobie nawzajem punktów ostatecznie lord ląduje w slannie ze skinkami jednak nie udaje się go zabić.
15: 5
IV Bitwa Vampiry
Przeciwnik miał przewage taktyczną na poziome rozpiski lord w ghoulach znacznie lepiej się sprawdza od kawaleryjskiego, a do tego mortis i zerówka z deatha, z racji tego nie wiedziałem za bardzo jak ugryść tą armie. Udało się zmylić przeciwnika przy wystawieniu, większość mojego uderzenia z prawej flanki którą rozwijam. Terrorgheist i vargeisty z lewej niszczą 2 xzombie i necromante ze scrollem. Ghoule z lordem przeciwnika karmie zombie i psami. W drugiej turze ląduje terrogheistem w mortisie i lordem z kawą w crypt horrorach. W trzeciej turze kończymi bitwe z racji braku czasu. Bardzo luźna bitwa.
10:10
V Bitwa Skaveny Dania
Na papierze bardzo biedna rozpiska, warlord, seer bez dzwonu, elektrycy, 3x slavy, 3x clanraty, abomka, kółko, gigant raty , gatterzy, jednak ogrom śmiecia mnie przytłoczył i mocno podgryzł, już w pierwszej turze tracę terrorheista z błyskawic kółeczka z siłą 4. Ide powoli w strone przeciwnika zabijam śmieci ale nie wiele to daje, przeciwnik za to urywa konkretne punkty. Kończymy w 5 turze. Zagrałem słabo i popełniłem kilka poważnych błedów.
4:16
Jedyny minus turnieju to w mojej opini wysokie ceny bufetu, jednak były również ulotki do jedzonka w korzystnych cenach, także nikt nie był skazany wyłącznie na grill bar
. Dziękuje bardzo wszystkim chłopaką za bitwy zarówno przeciwniką(przepraszam że nie pamiętam wszystkich imion) jak i współbracią z KutangKlanu. Spędziłem naprawdę udany weekend, bardzo żałuje że nie mogłem zostać dłużej.
Rozpa
1 Vampire Lord @ 531.0 Pts
General; Lore of Vampires; Level 4 Wizard; Heavy Armour
Talisman of Preservation [45.0]
Red Fury [50.0]
Enchanted Shield [5.0]
Ogre Blade [40.0]
Quickblood [30.0]
Hellsteed @ [0.0] Pts
1 Necromancer @ 90.0 Pts
Magic Level 1; Lore of Vampires
Dispel Scroll [25.0]
1 Necromancer @ 90.0 Pts
Magic Level 1; Lore of Vampires
Book of Arkhan [25.0]
1 Cairn Wraith @ 60.0 Pts
Great Weapon
9+1 Black Knights @ 270.0 Pts
Barding; Lance; Heavy Armour; Shield
8 Crypt Horrors @ 304.0 Pts
3 Vargheists @ 138.0 Pts
Frenzy
1 Corpse Cart @ 91.0 Pts
Spear
32+1 Crypt Ghouls @ 390.0 Pts
20 Zombies @ 60.0 Pts
20 Zombies @ 60.0 Pts
20 Zombies @ 60.0 Pts
5 Dire Wolves @ 40.0 Pts
5 Dire Wolves @ 40.0 Pts
1 Terrorgeist @ 225.0 Pts
I Bitwa Skaveny Marcin Mroczna Bila
Dostałem to co chciałem, i zawiodłem. W pierwszej turze Marcin zabija mi terrorgheista i 2 horrory z latarki, w miare przebijam się przez śmieci, nie wiele trace. Abomke zatrzymuje z wraitha – nie miała magicznych. W ostatniej turze lord ląduje w dzwonie aby zabić seera jednak zanim uderzam mój lord już wącha kwiatki przez miscasta.
Bardzo spokojna bitwa.(Przepraszam za wrzaski po wysadzeniu lorda)
8 : 12.
II Bitwa Krasnoludy
Nie zabardzo cieszył mnie ten paring.
Bezkolanowce zaczynają, nie zbyt udana tura strzelania przeciwnika tylko dwie rany z katapult na terrorgheiscie. Pre wszystkim do przodu, wchodzi duża popychaczka i w drugiej turze ląduje lordem wspartym black knightami w warriorów dostaje dwie rany na lordzie z dwuraków, i robi się bardzo gorąco, - na moje szczęście wyleczony, Wraith w kresce zombie wpada w hamce z królem bez magiczych ataków natomiast w horrory wpadają długobrodzi. Przeciwnik oddaje bitwe.
20 : 0
III Bitwa Lizaki Fish Jeźdzcy Hardcoru
Fish wystawia się całą armią na przeciw VC. Kluczowa jest szarża trzech kowboi na odział knigtów z lordem, poświecam scrolla i terrorgheista w którego wchodzi zerówka z deatha aby nie weszły żadne boosty na ten combat, po trzech turach combatu kowboi wywala ich z siodeł, obok combat 30 ghouli z zupą skinkową z domieszką kroxów, truchło ghouli zostaje przepchnięte po kilku turach. Generalnie po zabicu kowboi urywanie sobie nawzajem punktów ostatecznie lord ląduje w slannie ze skinkami jednak nie udaje się go zabić.
15: 5
IV Bitwa Vampiry
Przeciwnik miał przewage taktyczną na poziome rozpiski lord w ghoulach znacznie lepiej się sprawdza od kawaleryjskiego, a do tego mortis i zerówka z deatha, z racji tego nie wiedziałem za bardzo jak ugryść tą armie. Udało się zmylić przeciwnika przy wystawieniu, większość mojego uderzenia z prawej flanki którą rozwijam. Terrorgheist i vargeisty z lewej niszczą 2 xzombie i necromante ze scrollem. Ghoule z lordem przeciwnika karmie zombie i psami. W drugiej turze ląduje terrogheistem w mortisie i lordem z kawą w crypt horrorach. W trzeciej turze kończymi bitwe z racji braku czasu. Bardzo luźna bitwa.
10:10
V Bitwa Skaveny Dania
Na papierze bardzo biedna rozpiska, warlord, seer bez dzwonu, elektrycy, 3x slavy, 3x clanraty, abomka, kółko, gigant raty , gatterzy, jednak ogrom śmiecia mnie przytłoczył i mocno podgryzł, już w pierwszej turze tracę terrorheista z błyskawic kółeczka z siłą 4. Ide powoli w strone przeciwnika zabijam śmieci ale nie wiele to daje, przeciwnik za to urywa konkretne punkty. Kończymy w 5 turze. Zagrałem słabo i popełniłem kilka poważnych błedów.
4:16
Jedyny minus turnieju to w mojej opini wysokie ceny bufetu, jednak były również ulotki do jedzonka w korzystnych cenach, także nikt nie był skazany wyłącznie na grill bar

Ostatnio zmieniony 14 sie 2012, o 11:59 przez Handelson, łącznie zmieniany 1 raz.
- Paraszczak
- Falubaz
- Posty: 1088
- Lokalizacja: Kraków
Kubek Nescafe za 2pln to mega mało...na BP albo Orlenie trzeba dać 8. Powiedziałbym, że ceny w granicach rozsądku.Handelson pisze:Jedyny minus turnieju to w mojej opini wysokie ceny bufetu