: 30 cze 2008, o 17:26
Dzisiaj miałem niezła jazde z husarzem w 54mm. Kupiłem go jakiś czas temu na allegro, wzór z przed wielu lat i wtedy też malowany niewiadomo czym, bez podkładu z przegięciem. Leżał sobie w płynie z tydzień i nic, to się wpieniłem niezle, i wiertareczka z nakaldka do czyszczenia nie dała rady. Zaczołem szukac nigdy nie zawodzącego Krecika, a tu lipa skończył się. Na szczęście sąsiadka miała, i pojechałem gałgana na ostro, oczywiście pod pełna kontrola bez przegięcia czasowego w płynie. I mam teraz jak nowego chłopaka z lat 60tych
. Krecik nadal niezwyciężony j (oczywicie pod pełną kontrolą)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)