Kolorystyka jest taka, bo mam dosyć ponurych i takich samych armii.
A co do ciapek, to może częściowo wynikać z jakości fotki. Foto jest w dużym powiększeniu, ale jak się spojrzy z większej odleglości, to takie rozmycie kolorów daje inny efekt.
Jak się robi same szczegóły, to fajnie wyglądają na fotkach , ale z koleji na stole już się zlewają. Jak macie pomysł jak tego uniknąć, to czekam na radę.
Tważe, to Bestial Brown, rozjaśniany Elf Flesh-em. Pierwsza warstwa lekko rozjaśniona na mokro, potem dmuchasz, cienkim strumieniem aby podeschła nieco farba i nakładasz kolejną jaśniejszą warstwę na wypukłości, daje to efekt rozjaśnienia szczególnie na krawędziach, bo tam szybciej schnie farba, potem rozjaśniasz trochę mieszankę, znowu lekka wartwa dmuchanie i tak jakoś wychodzi...
Kapitalnie Widzę, że mamy podobną koncepcje druchi, tyle że u mnie zamiast purpury panuje błękit i granat, a co do korsarzy to waham się jeszcze nad kolorem płaszczy między jakimś odcieniem niebieskiego, a właśnie taką zielenią jak ta z na reaverze z końca podręcznika i na Twoich fotkach Cool.
Podstawki jeszcze w planach na razie nie wiem co zastanawiam sie nad opcja spekanej ziemi lub cos ala mroczny las tylko z tym drugim nie wiem jak wykonac. Ale to jeszcze do przemyslenia
Wrzuciłeś dwa razy kuszników.
Od strony technicznej chyba nie ma się czego czepiać, pozostaje tylko strasznie rażący dobór kolorów- na dole czerwone, na rękawach niebieskie, zbroje fioletowe (chyba, że to tylko zasługa światła), kolczuga czarna... Ale jeśli Ci to pasuje, postarałbym się tylko ujednolicić kolor zbroi i kolczug, o ile to możliwe. Mógłbyś wrzucić zbliżenie na muzyka?
Ostatnio zmieniony 21 cze 2007, o 14:31 przez viatroof, łącznie zmieniany 1 raz.