Border Princes

Ailén pisze: @ Arbiter: A czemu nie ? Gej też krasnolud...

Odważne stwierdzenie, osobiście bym się z nim niezgodził

choć jestem w stanie wyobrazić sobie dwarfa który postanowił szukać śmierci jako slayer z takiego powody że bardziej podobają mu się faceci, choć po śmierci przy stole razem z Grimnirem raczej siedział niebędzie nawet gdyby wszystkie demony pozabijał

P.s: Ailen no ofence, taki żarci apropo slayera-geja. Jak już pisałem twoje malowanie mi się podoba.

pozdrawiam.

Ailén pisze: @ Telchar: Ale kogo na stos ? Figurkę ? Malarza ? Pomysłodawcę ?

Profilaktycznie najlepiej wszystkich, bo jeszcze winny przypadkowo zostanie przy życiu

Będą zdjęcia całego oddziału?

Telchar pisze: Profilaktycznie najlepiej wszystkich, bo jeszcze winny przypadkowo zostanie przy życiu

Proszę, prosze, proszę... nie zabijaj mnie. Bo kto wtedy dokończy mój owieczkowy hobbiton ?

Telchar pisze:Będą zdjęcia całego oddziału?

Pogadam z właścicielem, może zgodzi się udostępnić.
Ale na pewno będzie jeszcze muzyk...

Dwarf kolorystycznie dość ciekawy . Jeżeli chodzi o techniczne sprawy to podoba mi się skóra, gatki i klejnoty. Można byłoby jeszcze trochę posiedzieć nad włosami i metalikami. Ogółem figurka na + i widać, że robisz postępy . Oby tak dalej . Jak to dobrze, że dziewczyny zabierają się za malowanie .

Pozdrawiam,
młoda.

Ailén pisze:Bo kto wtedy dokończy mój owieczkowy hobbiton ?

Nawet boję się pytać...

Telchar pisze:Nawet boję się pytać...

Cóż... Mogę Cię zapewnić, że nie chodzi o wioskę, gdzie z powodu niewielkiej ilości kobiet mieszkańcy rozwinęli tzw. kulturę pasterską...

Jak tylko znajdę kogoś, kto pomoże mi skonwertować jedną figurkę - zabiorę się do tej dioramy bardziej na serio. Znasz/znacie może kogoś w Wawie, kto mógłby mi pomóc ?

BTW: Tęczowy Sztandar będzie jutro do obejrzenia na żywo wieczorem w Paradox Cafe... Zapraszam

nie ma sprawy z konwersją

Ailén pisze: Cóż... Mogę Cię zapewnić, że nie chodzi o wioskę, gdzie z powodu niewielkiej ilości kobiet mieszkańcy rozwinęli tzw. kulturę pasterską...

Ale hobbici będą?

Ailén pisze:Jak tylko znajdę kogoś, kto pomoże mi skonwertować jedną figurkę - zabiorę się do tej dioramy bardziej na serio. Znasz/znacie może kogoś w Wawie, kto mógłby mi pomóc ?

Niebardzo, ja zajmuję się głównie ciapkaniem po figurkach

Ailén pisze:BTW: Tęczowy Sztandar będzie jutro do obejrzenia na żywo wieczorem w Paradox Cafe... Zapraszam

Heh, akurat stamtąd wróciłem...

Telchar pisze: Ale hobbici będą?

A juści... Chyba wszyscy prócz plastykowego Invisible Frodo'a

Ugh!! Jestem posiadaczem całej trójki tych krasnoludzkich straceńców. W trosce o dobro naszego ludu, morale moich pobratymców i moje bidne serce nie wystawię całego commandu na pośmiewisko.... znaczy.... na forum. A Długouchej, która im to zrobiła jeszcze się odpowiednio odwdzięczę.
Ale to już inna inszość.
Jednak po porównaniu wszystkich prac (czyli 3 bidaków) stwierdzam, że Autorka poczyniła niezłe postępy od czasów pierwszej zniewa.... Znaczy figurki. Poprawiła wyraźnie cieniowanie i nakładanie kolorów. Nie da się ukryć, że i staranność malowania jest kilka stopni wyższa (sorry Długoucha ). W sztandrowym na razie dopatrzyłem się tylko jednego niedomalowania - na toporze (wiesz o którym miejscu mówię). Po bliższej inspekcji na razie nic więcej nie znalazłem, ale z czasem może jeszcze coś dorzucę. :D:D

Tzeenth pisze:W trosce o dobro naszego ludu, morale moich pobratymców i moje bidne serce nie wystawię całego commandu na pośmiewisko.... znaczy.... na forum.

...no i to by było tyle w kwestii zdjęć Rainbow Command Group.
"na pocieszenie" przemycę Wam Tęczowego Muzyka (jak tylko go zrobię).

Tymczasem wracam do "PCK Phoenix Guard"


pozdr.

A.

Falconer of Alahan nr 2 (Rackham)
indżoj

młoda pisze:podoba mi się skóra, gatki i klejnoty. .młoda.

Sorry ale jak to przeczytałem to spadłem z krzesła Zaprzeczasz swoim słowom jak mogą ci się podobać klejnoty i gatki !?! chyba że w gatkach jest dziura i wtedy widać klejnoty

A co do nowej pracy to bardzo mi się podoba . nie jest to jeszcze ideał ale idziesz w dobrą stronę jedyne co mi się nie podoba to ten zielononiebieski glut wylewający się z między skał Mało to wodę przypomina . No chyba , że w zamierzeniu miało być to glutem bądź wnętrznościami jakiegoś mega robaka który spał pod kamieniem i został zgnieciony . jeśli tak to zwracam honor

Podstawka w porównaniu do poprzedniego falconera wygląda jakoś zbyt ubogo. Płaszczowi przydałoby się jakieś głębsze cieniowanie (wash, albo cokolwiek), natomiast gdzieniegdzie (broń, lewa rękawica) przydałoby się większe rozjaśnienia. Ogólnie jest dobrze i cieszę się że dziewczyny też malują.
Wracając do krasnoluda to przyznam, że Mnie zaskoczyłaś tą kolorystyką.

A mnie nie cieszy że dziewczyny też malują bo jak to robią w 99% robią to lepiej od facetów (możesz to uznać za komplement)

Mira the Reckless (Rackham)
...tak zwany speed-painting: 2 godziny na figurkę + niecałe 30 minut na podstawkę. A wszystko w ramach odskoczni od zamówionych HE w kolorach nader nudnych (wspomniana kilka postów wyżej armia PCK)

I jako, że to speed-painting - możecie się czepiać, że tu i ówdzie niedomalowane
indżoj !

Nicpoń pisze:Wracając do krasnoluda to przyznam, że Mnie zaskoczyłaś tą kolorystyką.

any time you wish... mój model tak już ma...

GIMLI18 pisze: jedyne co mi się nie podoba to ten zielononiebieski glut wylewający się z między skał Mało to wodę przypomina . No chyba , że w zamierzeniu miało być to glutem bądź wnętrznościami jakiegoś mega robaka który spał pod kamieniem i został zgnieciony . jeśli tak to zwracam honor

dokładnie tak - to miał być właśnie taki wysokobiałkowy glut...

Nowa figurka nie jest rewelacyjna ale ładna słabo wygląda : miecz (taki zbyt szary zbyt mało metalowy) plecy wyglądają jak ochłapane farbą. i jeszcze twarz wygląda jak by płakała przez dobre 3 dni i tak jak w modzie na sukces rozmazał jej się makijaż

maźnięte równo ale boli suchy pędzel (szczególnie gdzie chyba go nie użyłeś ale tak długo się zastanawiałeś ze ci zaschło na pędzlu co dało efekt nie równej farby , jednak oprócz za małego kontrastu na NMM który po prostu wygląda jak szary nie metal to model całkiem fajnie pomalowany

@ VegaMStudio: ile razy jeszcze muszę Ci przypominać, że jestem dziewczynką ?

GIMLI18 pisze:Nowa figurka nie jest rewelacyjna ale ładna słabo wygląda : miecz (taki zbyt szary zbyt mało metalowy) plecy wyglądają jak ochłapane farbą. i jeszcze twarz wygląda jak by płakała przez dobre 3 dni i tak jak w modzie na sukces rozmazał jej się makijaż

Nie dziwię się, w sumie przy takich statystykach jakie ma też byś płakał.

Wracając do tematu. Znów Mnie zaskoczyłaś kolorystyką włosów, zwykle każdy maluje je na niebiesko. Płaszcz bardzo fajny wyszedł, a te wzorki trzymają klimat gryfów. Dobra robota. Jak na te 2h malowania to nie mam się do czego przyczepić. Ładnie będzie się na stole prezentować.