Wiem. Jest wiele niezrównoważonych rzeczy w wfb - trudno.Rozumiem Twoje argumenty, Jankielu, jednak uważam, że efektywny ward na 3+/2+ za 35 punktów to jednak troszku za dużo.
Napisałem się już na ten temat mnóstwo w temacie dotyczącym PGA. Sam invert ward, mimo, że cholernie mocny, nie wypacza w żaden sposób rozgrywki. Przykro mi. Zagrałem już kilkadziesiąt bitew nowymi DE i ani razu nie miałem wrażenia, że ten przedmiot sprawia, iż gra traci sens. A miałem takie wrażenie np. przy hydrze, gdzie ewidentnie głupio było mi biegac nią bez konsekwencji po całym stole, przyjmować na klatę przaktycznie wszystko i bez problemu to łamać. Dodatkowo, ile masterów wygrały nowe DE? Ile lokali?
Bo to jest słaba armia. Nic na to nie poradzimy, a kodeksu pisać na nowo na pewno nie będziemy. Zmiany są kosmetyczne, to prawda, są też dwie zupełnie z dupy wziete (bo reszta to modyfikacja FAQ) - impacty i leadbelchers. Ale na tym koniec - nie będziemy wymyślać nowych zasad, jakichś stubbornów, starego quell animosity dla black orków - ma być prosto.WSZYSTKIE (!) Wasze zmiany u ogrów są słuszne, ale nadal są wyjątkowo kiepskie i słabe
CS i balancing patch nie są robione z myślą o border patrolu. A sam CS jest jasno okreslony jako system dla bitew na 2000+Uwaga do samej konstrukcji restricted/balancing patcha: propozycja:
1) dla limitu <2000 armia nie może triplować speciala, chyba że nie bierze rara. - nie uzasadniam, do rozważenia