Wyverna
Moderator: Kołata
+1WS ma rację bytu w walkach z inszymi herosami, do czego nasz herszt nie służy. Z drugiej strony mankament trafiania na 4+ zamiast na 3+ niweluję przerzutami nietrafień. Co do kroxigorów i im podobnym, to nie sądzę by nie zdecydowały się trafiać w takim przypadku w wronę a nie czarnucha.Trafianie na 3+, a na 4+ w takiej sytuacji to kluczowa sprawa. 7ws daje nam przewagę nad większością herosów. Pozatym jak walczysz np z kroxigorami to trafiają Cię na 5+, a nie na 4+. Chyba czuć różnicę.
Ogólnie przeważnie zawsze przeciwnikowi jest łatwiej zadać ranę wiwernie, a nie orkowi (nawet ze strzelania). Należy ją więc stosować na miększe i mobilniejsze jednostki wroga (jakieś pegazy, sreamery, furie, wild riderzy...), które ciężko złapać czymś innym w naszej armii - oczywiście nie chcąc korzystać z magii.
W sumie to przerzuty trafień się na WI nie przydały, bo cwaniak zawsze wszystko trafiał Aczkolwiek mieliśmy wkalkulowany komfort psychiczny.A w battlu potrzebne jest zarówno szczęście, jak i kalkulacja
Michał
czasami sie nie ma wyboru...trzeba walczyc z herosem(patrz pkt->challange)+1WS ma rację bytu w walkach z inszymi herosami, do czego nasz herszt nie służy. Z drugiej strony mankament trafiania na 4+ zamiast na 3+ niweluję przerzutami nietrafień. Co do kroxigorów i im podobnym, to nie sądzę by nie zdecydowały się trafiać w takim przypadku w wronę a nie czarnucha.
i o to z tymi kroxami chodzi...niech leja po wyvernie
z dwojga zlego wole zeby spadla bestia niz general(a na 2000-2999 bedzie tym latal general raczej)
mnie odstrasza to ze wlasnie wyvern zabiera ze soba Ld...w walce tez nie powala na ziemie-> IMO poison nie rekompensuje 1 ataku mniej (szczegolnie przy 5WS i 6S)
Widzisz Yrsenie, przeczytaj co quas napisał. Czasem się nie ma wyboru. Jeśli Tobie w bitwie zawsze idzie zgodnie z planem, to jestem pełen podziwu Mój szef wczoraj nie chciał walczyć z tomb kingiem (w regonie kawalerii) ale poszła jedynka na dispel popychaczki i "nie miałem wyboru".
A co do walki z kroxami, to grając na jawne rozpy każdy mądry gracz by mi lutował po szefie (jeśli nie ma ochrony wardem lub effigy) gdybym miał 6ws.
Naprawdę warto zainwestować te dodatkowe 25 pts. Chociażby dla - jak to nazywasz - komfortu psychicznego
A co do walki z kroxami, to grając na jawne rozpy każdy mądry gracz by mi lutował po szefie (jeśli nie ma ochrony wardem lub effigy) gdybym miał 6ws.
Naprawdę warto zainwestować te dodatkowe 25 pts. Chociażby dla - jak to nazywasz - komfortu psychicznego
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Pozostaje drobna kwestia fear outnumber, ale poniewaz wszyscy sa jej swiadomi, to nawet nie bede o tym wspominal. Ja osobiscie gram na czarnuchu na dziku z kb, ulags axe i - 1 do hita. Jest swietny, wiekszosc smieciuchow trafia go na 5+, dobrze potrafi namieszac i nie spieprza z ld. A ward na 5+ jest plewny, co juz kiedys udowadnialem. Jak cos ma sile przebic sie przez 7ws i 5 to, to ward 5+ tez nie pomoze.
True Punk czy ja wiem czy wyverna jest taka wymagajaca latacz taki jak kazdy.. GRałem nią pierwszy raz na turnieju lokalny no i pierwszze miejsce zajełem ^^ Fakt ze raz zjedli mi generała ale WARD to rzecz podstawowa ilu bohaterów ma auto wound ? a ilu neguje ward save poztaym to jest 1-do hita czyli jedno oczko ward jest na 5+ czyli dwa oczka ^^
auto woun idzie zawsze w parze z no armour save pozatym na armate -1 do hita tez Ci sie neio przyda
Paku: oczywiscie mogla by miec 3+ save +3a +1t +1ws i kosztowac 320PTS !!! i nazywac sie SMOK
wywerna jest lepsza od gryfa nightmera hipcia ktore kosztuja tyle samo !! bo ma save na 4+ wiecej sily poison wound wiecej... to jest najlepiej ulokowane 200pts w monstera i jak zejdzie od armat to tracimy 120pts mniej niz nasz oponent na smoku
Paku: oczywiscie mogla by miec 3+ save +3a +1t +1ws i kosztowac 320PTS !!! i nazywac sie SMOK
wywerna jest lepsza od gryfa nightmera hipcia ktore kosztuja tyle samo !! bo ma save na 4+ wiecej sily poison wound wiecej... to jest najlepiej ulokowane 200pts w monstera i jak zejdzie od armat to tracimy 120pts mniej niz nasz oponent na smoku
A od armat schodzi tak samo jak smok
Ale wiesz Quas, że z rachunku prawdopodobienstwa wynika, że szansa na zranienie jest taka sama ze wskazaniem na czapeczkę? Effigy broni lepiej tylko wtedy kiedy ktoś od początku trafia na 5+. Za to ward działa też przeciwko ostrzałowi, co daje mu zdecydowaną przewagę nad Effigy.quas pisze:autowound raczej z nizsza silka jest-wiec wtedy polega sie na 4+AS
natomiast wole miec effigy niz kapelusik
A licky boom boom down!!!
noto troche pomysl.. to nie boli.
Jesli i orka i wyverne trafiamy na 4+, i ork i wyverna maja T5 - a ork ma powiedzmy tylko AS na 3+ i nic wiecej - to kogo szybciej zabijesz? orka, ktory mocniej i wiecej razy atakuje, czy wyverne?
Jesli i orka i wyverne trafiamy na 4+, i ork i wyverna maja T5 - a ork ma powiedzmy tylko AS na 3+ i nic wiecej - to kogo szybciej zabijesz? orka, ktory mocniej i wiecej razy atakuje, czy wyverne?
przeciez zazwyczaj jest tak, ze orka sie trafia na 4+ a wive na 3+...TruePunk pisze:noto troche pomysl.. to nie boli.
Jesli i orka i wyverne trafiamy na 4+, i ork i wyverna maja T5 - a ork ma powiedzmy tylko AS na 3+ i nic wiecej - to kogo szybciej zabijesz? orka, ktory mocniej i wiecej razy atakuje, czy wyverne?
. poza tym jak sie zabije wrone to gosc moze nagle uciec z fearoutnumber i ucieka na 2d6...
wrona ma WS 5 bodaj? zeby ja na 3+ trafiac trzeba miec WS6. a taki to ma wiekszosc lordow, a nie klockow :]
Jak zabijesz lorda, to wrona ma brejki na LD6? dobrze kojarze? ;]
Jak zabijesz lorda, to wrona ma brejki na LD6? dobrze kojarze? ;]
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
No pieknie, ale wrona kasuje szeregi, bez wrony general na piechote to smiec, wiec raczej to jest pierwszy cel do odstrzalu. Ale i tak lepszy jest dzik.
Myślę na codzień, a już na pewno myślę szybciej niż piszę...noto troche pomysl.. to nie boli.
Kogo szybciej zdejmę nie ma takiego dużego znaczenia. Ważne jest to, że Herszt bez wywerny to plewa, a na odwrót już nie. Poza tym, standardem jest, że potworek już wcześniej coś wyliczy i ma mniej niż ran.Jesli i orka i wyverne trafiamy na 4+, i ork i wyverna maja T5 - a ork ma powiedzmy tylko AS na 3+ i nic wiecej - to kogo szybciej zabijesz? orka, ktory mocniej i wiecej razy atakuje, czy wyverne?
Nie walczyłem jeszcze z klockiem zdolnym do sklepania wywerny albo lorda. Może ty takie spotykasz? I jeszcze wdajesz się z nimi w równą walkę...wrona ma WS 5 bodaj? zeby ja na 3+ trafiac trzeba miec WS6. a taki to ma wiekszosc lordow, a nie klockow :]
Jak zabijesz lorda, to wrona ma brejki na LD6? dobrze kojarze? ;]
Maciek