Mam rozumieć, że to jest per wampir, czyli jak 1 ma oba to nadal jedna kość, tak?

(nareszcie z sensem)
Moderator: Barbarossa
WE to dobry podręcznik i spokojnie daje rade jeszcze.bigpasiak pisze:szkoda...
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
Tu się nie zgodzę. WE to bardzo dobrze napisany podręcznik ... na 6 edycję. Wtedy był topowy. Prawda jest taka, że zasady jednostek tam zawartych mocno były zależne od zasad ogólnych w RB. Np. ruch skirmisha, proximity. Zmiany w tych kluczowych elementach dla tej armii sprawiły, że np. Driady to już nie takie driady jak wcześniej. Biegacz kiedyś używalny, obecnie musi bardzo uważać, a czasem wręcz modlić się, by nie zginąć (kiedyś ratowało go proximity).runepriest pisze:big pasiak nie prosi o busty do naszej armii.
wiadomo że nie jest znakomicie napisana i nie możemy się popisać czymś wielkim w naszych rozpiskach, ale wydaje mi się że jak już wygrywasz z lepszymi armiami to ma się wielką satysfakcją ( a jak przegrasz to zawsze można zawalić na to że po prostu jest gorsza i nie miałeś szans ^^ )
to akurat normalne, wiekszosc bitew harcownicy mieli za zadanie psuć linie wroga niz stawać do walki na otwartym polu.zwarty blok piechoty czy konnicy ma przewagę nad lekkimi jednostkami o w założeniu dużej mobilności.
ja nie mowie ze nie daje rady.GarG pisze:WE to dobry podręcznik i spokojnie daje rade jeszcze.bigpasiak pisze:szkoda...
moje zdanie jest podobne...Ziemko pisze: Ogolnie jestem przeciwny ingerowania za bardzo w podreczniki i zmienianie zasad , bo niedlugo to co w podrecznikach bedzie malo miarodajne do tego jakie sa "nowe" zasady. Imho niektore armie sa slabsze , ale niech nie bedzie "koncertu zyczen" chce to i to , bo to imho glupie.