![Laughing :lol2:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Book polski a angielski, czyt. wjazdy personalne ;)
Moderator: Hoax
- Andronicus
- Chuck Norris
- Posty: 566
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Book polski a angielski, czyt. wjazdy personalne ;)
Przyznam że nie chciało mi się czytać wszystkich postów w tym wątku, także moja wypowiedź może się wydać oderwana od reszty. Generalnie jestem zwolennikiem tłumaczenia jako takiego ale do polskich ab na dzień dzisiejszy nie mam zaufania w ogóle. Mówi się że im więcej ich będzie wychodzić tym poziom będzie wyższy. Otóż pojawiło się już całkiem dużo, jedne lepsze inne gorsze ale generalnie wzrostu poziomu tłumaczeń tak bardzo nie odczułem. Idiotyczne nazwy, tłumaczenia zmieniające kontekst w odniesieniu do oryginału to wciąż standard. A żeby tego było mało okazuje się że nawet w opisach mechaniki gry są byki a to imo dyskwalifikuje polskie ab totalnie. Co z tego że taki początkujący dzieciak, nie znający dobrze angielskiego, odczyta że 4 ws4 s5 attaks to 5a z s4, jeśli całkiem prawdopodobne jest że w polskim booku też się pieprznęli?
Także tłumaczeniom na język ojczysty mówię TAK, pod warunkiem że jest to dobre tłumaczenie.
![Laughing :lol2:](./images/smilies/icon_lol.gif)
dobrym przykładem jest zasada w skulpasowym buku mianowicie w polskim pisze że można wyławiać bohatera z oddziału gdy jest 5 lub więcej modeli a w angielskim wszystko na odwrót ,oczywiste jest że wiarygodnym źródłem jest b. angielski ale na turnieju posiadaczowi polskiego podręcznika trudno to wytłumaczyć----wniosek polskie książki z zasadami są do kitu
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Im więcej bedzie tłumaczonych podręczników tym bedzie lepsza jakośc tłumaczeń między innymi dlatego, że pojawią się ludzie, którzy już bedą się specjalizowac w tym świecie fantasy, beda mieli doświadczenie i beda wiedzieli czego czytelnicy/gracze od nich oczekują.
I nadal wolę usłyszec nazwy jak "gleba-łaaa-gleba" niż "pfthrpfhr of dum" bo ktoś nie wie jak się wymawia dany wyraz![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
PS. A i tak używam polskich i angielskich podręczników. Polskich do historii armii, opisów jednostek itp. a w angielskich sprawdzam czy zasady są dobrze przetłumaczone
I pewnie podobnie zrobie ze Skavenami.
marcinmysz
tak samo jak trudno jest przetłumaczy posiadaczowi angielskiego booka że jego znajomośc jezyka jest do dupy i że się myli np w poprzednio przywołanej przeze mnie sytuacji z atakami :p więc też mam wysnuc wniosek że angielskie booki są do dupy? weź się ogarnij.
I nadal wolę usłyszec nazwy jak "gleba-łaaa-gleba" niż "pfthrpfhr of dum" bo ktoś nie wie jak się wymawia dany wyraz
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
PS. A i tak używam polskich i angielskich podręczników. Polskich do historii armii, opisów jednostek itp. a w angielskich sprawdzam czy zasady są dobrze przetłumaczone
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
marcinmysz
ale na turnieju posiadaczowi polskiego podręcznika trudno to wytłumaczyć
tak samo jak trudno jest przetłumaczy posiadaczowi angielskiego booka że jego znajomośc jezyka jest do dupy i że się myli np w poprzednio przywołanej przeze mnie sytuacji z atakami :p więc też mam wysnuc wniosek że angielskie booki są do dupy? weź się ogarnij.
Bo pewnie troche tak jest, ale strasznie mnie irytuje taka postawa/podejscie do tematu tlumaczenia AB jaka prezentujesz... wiem ze kazdy ma prawo do wlasnego zdania ale ja z twoim zdaniem sie nie zgadzamCosmo pisze:Bo wyglada to teraz jak plodzenie ironii dla samej ironii.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
a osobiscie wole polskie mimo tego ze "radze sobie" z angielskim... do nazw nic nie mam bo i po polsku i po angielsku na ogol brzmia glupio
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Andronicus
- Chuck Norris
- Posty: 566
- Lokalizacja: Warszawa
Fakt w polskich często zdarzają się błędy ale przykład przytoczony przez marcinmysz jest chyba nie zgodny z prawdą... Mam polskiego RB ze skull passa (kupiony za półdarmo na allegro
) i specjalnie sprawdziłem zasady strzelania do bohaterów. Jest tak jak być powinno, czyli jak jest 5+ modeli w oddziale to nie możesz strzelać do boha, jak mniej to rozdzielasz. No chyba że nie tak powinno być.
Niemniej przykład trafiony czy nie, dobrze oddaje specyfikę problemu z polskimi AB ![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ja powiem tak , używam cały czas języka angielskiego w warhammerze , lecz ab mam po polsku . Znam nazwy mojej armii po angielsku , rozpiski mam po angielsku , ale czytam sobie fluff po polsku , bo lubię . I nikt mi tego nie zabroni . Nie czuje się z tego powodu gorszy , to mój wybór . Grając z graczami którzy są początkujący , i którzy używają nazw typu : Zdolności strzeleckie , poprawiam ich , i gram dalej . Sam kiedyś tak mówiłem , lecz z czasem się nauczyłem .
Druga sprawa , że tłumacze army booków , albo kładą laskę na swoją prace , albo mało dostają $ . Bo jak słyszę nazwy typu : Grasanci , bądź inne podobne gówno , to udaje , ze tego nie usłyszałem . Naprawdę , większośc tych tłumaczeń jest straszna . Ja bym marzył o ab , w którym fluff były po polsku , a nazewnictwo po angielsku . Ale wiadomo , marzenie ściętej głowy .
@Cosmo nie mam nic do Ciebie , ale trochę sie zdenerwowałem jak przeczytałem Twojego posta . Za to "kozaczenie"przepraszam .
Druga sprawa , że tłumacze army booków , albo kładą laskę na swoją prace , albo mało dostają $ . Bo jak słyszę nazwy typu : Grasanci , bądź inne podobne gówno , to udaje , ze tego nie usłyszałem . Naprawdę , większośc tych tłumaczeń jest straszna . Ja bym marzył o ab , w którym fluff były po polsku , a nazewnictwo po angielsku . Ale wiadomo , marzenie ściętej głowy .
@Cosmo nie mam nic do Ciebie , ale trochę sie zdenerwowałem jak przeczytałem Twojego posta . Za to "kozaczenie"przepraszam .
- Andronicus
- Chuck Norris
- Posty: 566
- Lokalizacja: Warszawa
U mnie jest napisane tylko że jak postać ma US 5 lub więcej (wraz z wierzchowcem) to może być celem ostrzału. Może o to Ci chodziło??marcinmysz pisze:Ja mam skserowanego rb i tam jest napisane że jak jest5+ to można rozdzielać-może mamy inne wydanie
powinno być tak że jak jest 5+ to nie można w bohatera a jak 5- to się rozdziela
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Co do innego wydania to nie wiem, może :p
Ktoś się orientuje czy były nowsze, poprawione wydania skullpassowego RB??
panowie panowie...bez flejmu proszę...
od naskakiwania na siebie nie zmniejszy się ilość błędów w polskich kodeksach...
byki w polskich kodeksach są ewidentne- chociażby w ab do orków, gdzie sztandar za 50 pts zamiast ( zgodnie z angielskim ab dawać stubborna) daje w polskim kodeksie Niezłomność
no ale trudno...
prawdę mówiąc myślałem kiedyś ,że możnaby zostawić nazwy angielskie( jednostek, przedmiotów) w wersji angielskiej, resztę tłumaczyć. Nie wiedziałem, że GW wymaga tłumaczenia nazw własnych na język polski ( idiotyzm...)
od naskakiwania na siebie nie zmniejszy się ilość błędów w polskich kodeksach...
byki w polskich kodeksach są ewidentne- chociażby w ab do orków, gdzie sztandar za 50 pts zamiast ( zgodnie z angielskim ab dawać stubborna) daje w polskim kodeksie Niezłomność
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
no ale trudno...
prawdę mówiąc myślałem kiedyś ,że możnaby zostawić nazwy angielskie( jednostek, przedmiotów) w wersji angielskiej, resztę tłumaczyć. Nie wiedziałem, że GW wymaga tłumaczenia nazw własnych na język polski ( idiotyzm...)
- Andronicus
- Chuck Norris
- Posty: 566
- Lokalizacja: Warszawa
Nie uważam tłumaczenia nazw własnych za idiotyzm. Problem w tym że naszym tłumaczom najwyraźniej brakuje wyobraźni przy ich tłumaczeniu. Czasem trzeba po prostu odpuścić sobie dosłowne tłumaczenie żeby nie było Wielkich Mieczy, Żelaznych Łamaczy i tym podobnych. Zresztą w tych przypadkach jeśli się nie mylę tak zrobiono (mamy bodajże Gwardię Elektorską, i nie pamiętam co zrobiono z Iron Breakers) ale to za mało. Czasem z kolei wyobraźnia ponosi ich za bardzo i mamy Widma (Shades) czy Jeźdźców Mroku (Dark Riders) zamiast oczywistych Cieni i Mrocznych Jeźdźców...
Jakbyś nie wiedział, że po angielsku to Dark Riders, a w wersji polskiej Jeźdzcy mroku, to też by ci nie pasowało? IMHO brzmi to "fazerniej", więc fajniej mieć Jeźdzców mroku, niż mrocznych jeźdzców.
Re Andronicus: Nie wiem skad Ci sie wziela oczywistosc Shade -> Cien. Tzn faktem jest ze Shade ma m.i. takie wlasnie znaczenie, ale w fantastyce przyjelo sie i chyba dosc slusznie ze Shadow to Cien, a Shade to wlasnie Widmo. I mowie tutaj nie tyle o Battlu, co o ksiazkach, grach, systemach RPG i filmach.
Anyway zauwazylem wlasnie ze w dziale Dyskusja Ogolna jest dokladnie taki sam temat - o angielskim/Polskim, wiec niepotrzebnie prowadzimy dwie takie same dyskusje rownolegle.
Anyway zauwazylem wlasnie ze w dziale Dyskusja Ogolna jest dokladnie taki sam temat - o angielskim/Polskim, wiec niepotrzebnie prowadzimy dwie takie same dyskusje rownolegle.
jeźdźcy mroku-mroczni jeźdźcy co za różnica mnie będą martwić rynsztokowi biegacze ,jakby nie można byłoby nazwać tą jednostkę zabójcami mroku albo jeszcze bardziej mrocznie i zabójczo w końcu rzeczeni gutter Runnerzy są wymiatającą jednostką i też wymiatającą nazwę powinny mieć ![Laughing :lol2:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol2:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Re marcinmysz: Tym bardziej ze bieganie po rynsztokach to raczej ich sporadyczne zajecie. Faktem jest ze wiekszosc zabojstw na powierzchni dokonywana jest na wysoko postawionych politykach czyt. w duzych miastach czyt. takich ktore maja kanalizacje. Ale przeciez oni nie zajmuja sie lazeniem w gownie jako takim, a jedynie wydostaja sie tamtedy na powierzchnie. Problem w tym, ze ta nazwe nazwali im wlasnie ludzie i trudno sie dziwic takim a nie innym skojarzeniom.
- Andronicus
- Chuck Norris
- Posty: 566
- Lokalizacja: Warszawa
Ok przykłady nie dość dosadne?? A co powiecie na czeladników władców zwierząt, czy rycerzy na zimnych?? (dobrze że nie na zimnych jedynkach...). Mroczni Jeźdźcy czy Cienie - takie nazwy przyjęły się w moim środowisku jeszcze na długo przed pierwszymi polskimi tłumaczeniami. Stad dla mnie ta oczywistość ale ok, to tylko moje subiektywne odczucie. Możliwe że w fantasy Widma są standardem ale mi osobiście takie tłumaczenie nie podchodzi.
Wiem że jest taki temat na forum ogólnym, może jakiś admin przeniesie i połączy te wątki, bo w momencie gdy tutaj toczy się zażarta dyskusja, nie ma sensu żeby teraz nagle zacząć pisać właśnie tam.
Wiem że jest taki temat na forum ogólnym, może jakiś admin przeniesie i połączy te wątki, bo w momencie gdy tutaj toczy się zażarta dyskusja, nie ma sensu żeby teraz nagle zacząć pisać właśnie tam.
Tamten się nie przyjął, a ten się rozkręcił przez ![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
czyt. wjazdy personalne
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt: