Arena of Death 16 Sartosa 3

Post autor: **Manfred** » 26 paź 2009, o 23:33

zdążyłem czy nie ? wsumie miejsce zaklepywałem

Tullaris · Post autor: **Tullaris** » 27 paź 2009, o 06:33

Manfred zdążyłeś edytowałeś posta 21 44, Klops natomiast 21 47, wię Mafred byl pierwszy. Klops niestety Khargh nie może wziąć udziału, lecz jak tylko ja skończe swoja arenę Mur robi drugą (w sumie to już 17) więc tam będziesz mógł go wystawić.
Lista zamknięta. Dziś wieczorem przyznam misktórki rozlosuje pary i przeprowdze pierwsze walki.

vilow · Post autor: **vilow** » 27 paź 2009, o 08:52

Niech trafi się jakiś imperialny

pokładam głęboką wiarę w mój fabularny atut Hatred dla Imperium

Offtopic
Btw Tullaris ty też z solca?

Tak właśnie dostrzegłem

Tullaris · Post autor: **Tullaris** » 27 paź 2009, o 17:40

@Bojo, albo zajadłość albo precyzja w uderzeniu, wybieraj.
@Vilow jeśli masz na myśli Solec nad Wisłą, ten w woj. Mazowieckim, powiat Lipsko, dawne woj Radomskie, to tak pochodzę z tego misteczka. I jeśli chodzi o tą samą miejscowość, to zastanawim się, komu jeszcze z tamtąd tak poprzestawiało się w muzgownicy, aby malować i grać małym metalowymi lub plastikowymi ludzikami

.

vilow · Post autor: **vilow** » 27 paź 2009, o 18:06

Chodziło mi o dzielnicę warszawy o nazwie Solec.. przy wiśle

Tullaris · Post autor: **Tullaris** » 27 paź 2009, o 18:35

@Vilow, no to śmy się nie dogadali. Jak byłem na studiach i ludzie pytali się skąd jestem to mówilem, że z Solca, na co słyszałem odpowiedź, że nie mam daleko z Uniwerku do domu, na co ja odpowiadalem "No jakieś 150 km"

Mikstórki wygrywają Garm, Quin'thalan, Vilow Von Vil.

Pierwsza runda:
1. Arpag vs Tiori Milthaim
2. Drax vs Dak Kon Tsung z Weijing
3. Quin'thalan vs Ghargul Czarna Pierś Black
4. Tespissar "łysy" vs Dan - Czarny rycerz
5. Greth vs Vodan Wilczy Skowyt
6. Tullhir "Matkobójca" vs Skiter Znikający Ogon
7. Vilow Von Vil vs Lastaad von Zet
8. Alhefrn Fireclaw vs Garm

Walki później, teraz jestem zajęty konwertowaniem czarów DE na mechanike WFRP. Po co do projektu, jak ktoś chce doziwdziec się wiecej to zapraszam http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 4&start=20 http://forum.polter.pl/Profesje-Mroczny ... tml#996441

Cresus · Post autor: **Cresus** » 27 paź 2009, o 18:54

hym może być ciekawie, zabójca krasnoludzki na łogra na początek

Swoją drogą, ten gnoblar mój jeśli może to niech biega sobie koło Arpaga podczas walki( na użytek opisu walki), żeby nie było że swojego pana w walce opuszcza

Bojo · Post autor: **Bojo** » 27 paź 2009, o 19:34

już edytowałem sorry za błąd

Tullaris · Post autor: **Tullaris** » 27 paź 2009, o 19:39

@Cresus, an nie lepiej, aby siedział bezpiecznie skitrany gdzieś w jakiejś kieszonce, lub fałdzie tłuszczu z tamtąd przy popmocy wiatrów magii przynosił Arpagowi szczęście?

warkseer · Post autor: **warkseer** » 27 paź 2009, o 19:39

No, no zobaczymy, który zabójca będzie lepszy... Skaveński czy długouchy...

Tullaris · Post autor: **Tullaris** » 27 paź 2009, o 19:50

Gdy zobaczyłem, że są dwaj zabójcy to pomyślałem sobie, że fajnie by wyglądal finał z ich udziałem, ale niestety wyszło jak wyszło i spotkają się w pierwszej rundzie.

Cresus · Post autor: **Cresus** » 27 paź 2009, o 20:23

@Tullaris, bo ja wiem, jak dla mnie to część tego szczęście polega na tym że mały kurdupel nieco rozprasza, ale jeśli będzie łatwiej, to niech sobie siedzi na ramieniu

i rozumiem że zabójcy to koksy, ale od razu im finał rezerwować

Arpag widział że jego walka ma być jedną z pierwszych, dlatego stwierdził że nieco przesądów nie zaszkodzi i przygotował sobie swoje "niebieskie gacie zwycięstwa". Może to i przesada, ale jeszcze nigdy go nie "zawiodły". Co prawda gnoblary też zwykły uważać niebieski za magiczny kolor, ale ogr usprawiedliwał się że Snarfinowi też przyda się nieco szczęścia

Tullaris · Post autor: **Tullaris** » 27 paź 2009, o 20:28

Nie rezrwowałem finału, tylko pomyślalem sobie, że było by fajnie jak by w takowym walczyli. A zabójcy są mocni, ale maja jedną wadę, słaby pancerz, co często powoduje, że nie wytrzymują bezpośredniego spotkania z bronią dwuręczną i po jednym ciosie nadają się do wyminany. Wcześniej trzeba jednak trafić, a trafić zabójce nie jest łatwo.

vilow · Post autor: **vilow** » 27 paź 2009, o 20:34

Gdy sługa przyniósł wiadomość, zniknął nim jeszcze kawałek papieru znalazł się w dłoni jego Pana - zapewne spodziewając się reakcji. Ku zaskoczeniu zebranych wokół przeraźliwych (a może i przerażonych?) istot, władca nocy wzruszył jedynie ramionami. Prawdziwy gniew objawił się jedynie w jego myślach niedostępnych nikomu, nie spodziewał się bowiem spotkać tu kogoś podobnego sobie. A właśnie z taką istotą, podobną jemu, przyjdzie mu się zmierzyć już w pierwszym pojedynku. Nie był to strach ani niepewność, jedynie zdziwienie. Z czasem jednak nadeszła również radość, tak wczesnej możliwości sprawdzenia swoich sił. Nie mógł niczego pozostawić ślepemu losowi, pewne jest, że wynik walki może być ciężki do przewidzenia. Jak wskazywała lista, miał jeszcze czas... wystarczająco wiele czasu by znaleźć pobliskich adeptów mrocznej sztuki. Uznał, że jeden lub dwóch na widowni jego wspaniałej walki, może znacznie wpłynąć na przyszłość jego młodego rodu. Szczególnie w przypadku porażki... ale tą myśl odrzucił szybko podobnie jak ofiarę, z której właśnie wyssał ostatki osocza.

Eh, cytując najsłynniejsze słowa Hitlera "Nein! Nein!! NEIN!!!!" czemu nie imperialny?

Tonący brzytwy się chwyta *idzie poświęcić swoje bełty do kuszy wodą święconą*.

Tullaris · Post autor: **Tullaris** » 27 paź 2009, o 20:43

@Vilow: bo było by Ci za łatwo

. A tak na poważnie to niestety takie wyniki losowania.

warkseer · Post autor: **warkseer** » 27 paź 2009, o 21:21

Cresus pisze: i rozumiem że zabójcy to koksy, ale od razu im finał rezerwować

Zabójcy to jedna ze skrajności. Niska siła i praktycznie zerowy pancerz, za to szybkość. Mojemu dałem miksturkę siły, żeby miał większą szansę przebicia się przez puszki typu bretońce czy jacyś zakuci psychole chaosowi.
Tyle, że taki chaosiarz z jakimś dwuręcznym cudactwem w łapce, pewnie i tak sobie nie wiele zrobi z nawet wzmocnionego szczuraska, sądzę, że to wciąż za mało na przebicie takiej Chaos Armour czy niezależnego od wszystkiego bretońskiego blessinga.
Ale skoro wystawiałem już praktycznie wszelkie możliwości skaveńskich bohów (był strzelec - coś w stylu inzyniera, był plague priest, był standardowy chieftain), to i assasina trzeba wypróbować, a nuż jakiś poison wyjdzie...

Następny będzie jakiś Master Moulder o ile nie wejdzie już wtedy nowy book i Tul nie zbanuje mi go.

Master of reality · Post autor: **Master of reality** » 27 paź 2009, o 21:23

warkseer pisze:No, no zobaczymy, który zabójca będzie lepszy... Skaveński czy długouchy...

Jestem za szczurem

Casp · Post autor: **Casp** » 27 paź 2009, o 21:41

A zdradź mi Tullarisie czy działa u ciebie zasada slayera podwyższająca jego siłę do wytrzymałości przeciwnika?

vilow · Post autor: **vilow** » 27 paź 2009, o 21:45

5. to będzie ciekawa walka, chyba podobna do finałowej ostatniej areny

Tullaris · Post autor: **Tullaris** » 27 paź 2009, o 22:07

Działają wszystkie zasady specjalne bohaterów, Krasie mają Hate do zielonoskórych itd. HE zbanowałem tylko ASF (ASF jes zbanowany wogóle u wszystkich), w zamian za to jest dodatni modyfikator do testów inicjatywy, ale nie ma czegoś takiego, że ktoś będzie zawsze pierwszy.

Arena of Death 16 Sartosa 3

Re: Arena of Death 16 Sartosa 3