Walory estetyczne nie są podstawą dyrektywy, którą wcześniej podałeś - tym samym nie są argumentem mającym jakieś znaczenie w toku dyskusji jaki sam obrałeś.Deliberitus886 pisze:Co z tego ten typ towaru kupowany jest dla jego funkcji estetycznych , a brak jakiegoś elementu ukazującego ten produkt zmniejsza te walory estetyczne tak więc produkt jest nie kompletny.
Nie oceniłem, ani nie rzucałem się na to, że "rząd broni naszych praw konsumenckich". Zaznaczyłem jednak że brak znajomości języka angielskiego jest ułomnością w dzisiejszych czasach i będąc polakiem, który reprezentuje swój kraj na zewnątrz, brakiem znajomości języka angielskiego przynosisz jedynie wstyd naszej narodowości (o ile taka jest właśnie sytuacja). Poza tym nie bronię GW, a samo GW nie traktuje Polaków w żaden niegodny sposób, skoro oficjalnie nie handluje naszym rynku.
Z tym to leć rebelie do sprzedawców urządzaj. Ja tam na swoich blisterach widzę zapisane po polsku co kupuję, a regimenty oddziałów wiem do czego służą.Deliberitus886 pisze:A apropos czy nie jest tak że jeżeli ktoś kolportuje towar to ma zadbać aby towar był prawidłowo oznakowany , bądź umieścić takie informacje punkcie w którym handluje.
Rozumiem, że nie dotarło to, że GW nie sprzedaje tu nic oficjalnie, więc Twoje zarzuty wobec firmy nie mają sensu. Trudno. Trolluj sobie dalej. I am out of here.Deliberitus886 pisze: Dzięki ja już takowy wniosek tworzę bo każda firma sprzedająca modele na terytorium RP , Rewel, Italiery, ZWEZAD . Zamieszcza na swoim pudełku informacje po polsku a z tego co widzę GW tego od 12 lat nie robi czyli łamie prawo .