Witam !
Pod długiej przerwie , postanowiłem coś pomazać.Jako pierwszy cel , wyznaczyłem sobie dokończenie zaległych projektów , które czekały na finalne prace już od bardzo długiego czasu.Przyznam , że bałem się pierwszego kontaktu z pędzlem i unikałem go jak ogniam .Moje obawy okazały się kompletnie nieuzasadnione , ponieważ styczność ze starą pasją okazała się świetnym doświadczeniem .Bardzo miło spędziłem czas .Czynnikiem motywującym była tu moja ukochana , która przez dlugi czas namawiała mnie do pomalowania modelu , za co serdecznie jej dziękuje(:*).
W każdym razie , przejdę do omówienia pierwszego modelu .Prace nad orkiem rozpocząłem już prawie dwa lata temu , lecz jedyne co zdążyłem zrobić to ogólne cienie na skórze .Dlatego też , dalsze prace były utrudnione . Najwiekszą trudność sprawiła mi właśnie skóra , przez długi czas zastanawiałem się nad pierwotnym rozmieszczeniem światłocienia , lecz żadnego pomysłu .Na domiar złego , po tak długim okresie przerwy , trudno mi było zachować dokładność i co najważniejsze płynne przejścia , sporo się przy tym namęczyłem

.Okres przerwy , dał mi jednak świeże spojrzenie na techniki i ogólny proces malowania , toteż myślę , że finalnie efekty nie są złe .W każdym razie , samo malowanie jak i powrót do hobby sprawiło mi wiele radości
1)

2)

3)

4)

5)

6)
Mam szczerą nadzieje , że fotki nie są aż tak złe i dacie rade coś na nich ujrzeć .Niestety nie zdołałem uzyskać odpowiedniego naturalnego światła , więc musiałem się wspierać sztucznym oświetleniem , uroki zimowej aury .Za pomoc w obróbce dziękuję
Gildorowi 
.Wreszcie poznałem tajniki , jakże bardzo zawiłego Gimp'a ... :bonk:
Zapraszam do komentowania , przyznam że z dość dużą dozą niecierpliwości , czekam na konstruktywną krytykę
Pozdrawiam !