Border Princes

zawsze jak widzę Twojego posta w tej galerii to mi serce bije mnie się podoba chociaż : "Od drzew bardziej nienawidzę tylko Elfów" Jakich washy używałeś ?

Od takich komentarzy cały się rumienię

W zasadzie uzyłem wszystkich kolorów po kolei. Na tych trzech figurkach płaszcze i tuniki są pomalowane od lewej: Devlan Mud, Thraka Green i Asurmen Blue. Leginsy i inne dodatki pomalowałem Leviathan Purple.

Elfy bomba Na razie jedne z najlepszych jakie widziałem na tym forum. Ą płaszcze przypominają mi ostatnie wyroby Quidamcorvusa - nie wiem które ładniejsze . Co do washy to zagadka nie jest trudna, mnie bardziej interesuje, co pod washami - sam podkład ( jaki kolor) czy jakiś kolor podstawowy? Czy tylko same washe później dopiero rozjaśniane?

Dowcip polega na tym, że malowanie było tak proste, jak tylko się dało. Klasyczny biały podkład pociągnąłem 2-3 warstwami washa i niczym więcej. Żadnego innego cieniowania, ani tym bardziej rozjaśnień (to, co widać na szczytach fałdów, to prześwitujący biały podkład )

Wiem że łatwo się mówi, ale tak myslałem . Podobnie bowiem malowałem np. futra moich chaos warriorów, które dziś wrzuciłem.

Fajne konwersje, ale to malowanie washami mi się nie podoba za nic.

A mnie się podoba, nawet abstrahując od prostoty, trzeba tylko uważać, żeby plamy nie zostawały.

Metoda wykorzystana do wykonania to sprawa drugorzędna, liczy się efekt.Bardzo przyzwoita trójeczka, płaszcze szczególnie przypadły mi do gustu .

Skoro już wystawiłem swoich orkasów na PMOTM (w ramach fillera ), to wypada ich umieścić także tutaj. A że tamto zdjęcie jest raczej marne, postanowiłem dokonać małego retuszu dla lepszego wglądu w moje braki malowania


Pierwsza fotka, to Szefuncio:





Następni to Black Orks, czyli plemienni weterani:





A pochód zamykają Young Un'i, czyli orkowa młodzieżówka:

Fajnie to wygląda Normalnie wreszcie czarne orki nie są ... czarne Bardzo miły dla oka (może trochę zbyt czysty jak na orki) schemat kolorystyczny.

Jestem ciekaw jakiegoś całego oddziału na tryau.

A! I jeszcze podstawki to chyba do wykończenia ???

Podstawki właściwie są wykończone...

Marnie to trochę widać, ale góra ma fakturę dużej kostki brukowej, odpowiednio brudnej, jak na Mordheim przystało . Tylko niestety w złym kolorze pomalowałem poprzeczki po wpasowaniu figurek i na zdjęciach brzydko się odcinają od reszty. Faktycznie będę to musiał poprawić...

Fajne te ogry - ciekawa skóra, dokładnie pomalowane a i figsy niczego sobie...
Jedynie czerwień wydaje mi się trochę płaska, ale może to wina zdjęć

Czas na małe odświeżenie...
Dziś tylko na zasadzie chwalenia się fajnymi figsami, bo konwersji w tym tyle, co kot napłakał, a właściwie to raczej samych "konwulsji", ale to były moje pierwsze kroki, więc proszę uznać to za okoliczność łagodzącą. Domyślam się, że niektórzy co bardziej konserwatywni gracze mogą mnie raczej przekląć za popsucie takich fajnych, starych figurek, ale cóż, czasu nie cofnę...
2 mini-konwersje, z których jestem zadowolony, to rozwiązanie odwiecznego problemu braku muzyka oraz młotek z głownią zrobioną ze skinkowych łbów

Poznajcie oddział moich Długobrodych:

Krasnoludzka klasyka to jest to , konwersje idzie wybaczyć , dobra brodata gromadka.

Malowanie bardzo ładne, ale nie znosze krasi z mieczami

Malowanie bardzo fajne, a modele piękne:) (która to edycja i skąd masz tylu?:)) Ja tam lubię krasnoludy z mieczami, może dlatego, że są dość rzadko spotykani.

ładnie, alee troche za jasne zdjecia

Bardzo podoba mi się kolorystyka. Jak udało Ci się namalować tak idealne kreski pomiędzy kolejnymi kolrami szachownicy ? taśma maskująca ? widać że sporo pracy włożyłeś w każdy model, ale to u Ciebie standard. Nie podoba mi się dowódca ta tarcza do mnie nie przemawia. Trąbka z węża jak najbardziej ! pozostałe konwersje też śliczne. brawo!!

Czysty, schludny regiment. Bardzo przyjemny widok.

Uwielbiam tych starych longów!!! Moi na razie czekają grzecznie na malowanie .