Nowicjusz - czym grać?
Moderator: Gremlin
Re: Nowicjusz - czym grać?
ostatnio miałem okazję pobawić się WE vs dwarfy no i wyszła wielka wtopa. Miałem niecny plan wejdzia ptaszkami dwoma w maszyny i ch wybicia niestety kolega zabunkrował się w rogu z katapą działem i organkami (które były najbardziej na zewnątrz) do tego dwa klocki - wariorów oraz longów + jeden oddzialik kusz. Podejść i zniszczyć maszyn nie mogłem bo bałem się organek a dwa klocki mnie pozamiatały. Grałem na 2x driady, 2x10 GG i 1x16GG z flamingiem + wardancerzy i wildzi (magia nic nie robiła).
Hmmm teraz po chwili refleksi zastanawiam się czy by nie olać ptaszków i wystawić na maxa łuczników + driady. Zasięg spory a on swoim strzelaniem ściąga mi w turze z działka max 2 ludzi, problem sięrobi jak klopa trafi.
Macie swoją drogą jakieś pomysły aby wygrać z kraśkami?
Hmmm teraz po chwili refleksi zastanawiam się czy by nie olać ptaszków i wystawić na maxa łuczników + driady. Zasięg spory a on swoim strzelaniem ściąga mi w turze z działka max 2 ludzi, problem sięrobi jak klopa trafi.
Macie swoją drogą jakieś pomysły aby wygrać z kraśkami?
Zastrzelić pokurcze!
Krasnoludy to jeden z najbardziej niewygodnych przeciwników, problemem nie jest bunkrowanie się czy organki – problemem jest kowadło… z każdą inną armią jest miło i kulturalnie – jak nas nie widzi to w nas nie wpadnie… kowadło psuje wszystko:D.
Pół biedy kiedy krasnolud się zabunkruje – wówczas kulturalnie strzelamy i jakiegoś minorka wyciągamy… gorzej jest kiedy do nas idzie + MROC – fakt że wtedy może więcej stracić, ale może też więcej zyskać…
Wolę bezpieczną pierwszą opcje – trzeba tylko wystawić się w linii, z bohaterami za impassami/budynkami – tak żeby jakiś głupi oblany LOS nie wyciągnął punktów.
Krasnoludy to jeden z najbardziej niewygodnych przeciwników, problemem nie jest bunkrowanie się czy organki – problemem jest kowadło… z każdą inną armią jest miło i kulturalnie – jak nas nie widzi to w nas nie wpadnie… kowadło psuje wszystko:D.
Pół biedy kiedy krasnolud się zabunkruje – wówczas kulturalnie strzelamy i jakiegoś minorka wyciągamy… gorzej jest kiedy do nas idzie + MROC – fakt że wtedy może więcej stracić, ale może też więcej zyskać…
Wolę bezpieczną pierwszą opcje – trzeba tylko wystawić się w linii, z bohaterami za impassami/budynkami – tak żeby jakiś głupi oblany LOS nie wyciągnął punktów.
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
Moja ostatnia bitwa z krasiami to była 'wyrzynkus totalus' po obu stronach, a na koniec wyszło 10:10 (andrew z XII Kohorty jeśli dobrze pamiętam na masterze w Pozku). Ogólnie ciężko ich wystrzelać na dalekim przez T4, ale jakoś trzeba sobie radzić
Jakie macie sposoby na krasnoludy, które się bunkrują w narożniku ?
Jak z tym grać ?
Jak z tym grać ?
Zwyciężaj bez przechwalania się, przegrywaj bez biadolenia, a inni wkrótce zaczną cię szanować - Napoleon Hill
kudłaty pisze:80+ siekier dwuręcznych to odkryta opcja ofensywna.
Zazwyczaj jeden klocek w skaucie, który niby zmusza do ruszenia się A tak srsly to jak ja grałem to na tym klocku się skupić i spróbować maszynki zneutralizować...
A na duże hordy dwellers i wio
Lepszej taktyki nie widzę, ew. można iść do narożnika po przekątnej / za impasa i grać na remis...
A na duże hordy dwellers i wio
Lepszej taktyki nie widzę, ew. można iść do narożnika po przekątnej / za impasa i grać na remis...
Jak już pisałem – jak się bunkrują to lepiej bo nic nam nie są w stanie ubić – wówczas orły za impasy, bohaterowie tak samo, łuki w 1 szeregu i prujemy – z moich doświadczeń wynika że horda krasnoludków na dalekim jest jak najbardziej realna, może nawet jakaś maszyna im wybuchnie…
Jak stoi to minor bez problemu do zrobienia.
Jak stoi to minor bez problemu do zrobienia.
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
Nie tak bez problemu czasem. Wielu graczy wystawia jednak drzewo, ostatnio niestety ginie z tych indirectow, kowboje tez potrafią zginąć w taki sposób, trzeba coś zabić, a dobry gracz będzie miał zawsze maszyny na Hard coverze, do klocków trzeba bardzo konsekwentnie strzelać by chociaż je społowic.
Więc tak – jak ktoś wali z indirectów po czymś to nie wali po łukach czyli ładuje się nimi całą bitwę po tych hordach. Można ściągnąć całą bez problemu – tym bardziej że 1 (a czasami więcej) oddział łuków może nawet próbować wejść na bliski zasięg – do tego hoda, może dwellersy się uda rzucić…
Grałem z kraśkami kilkanaście bitew – najsłabszy wynik to 8:12 z Kudłatym na DMŚ 2 lata temu… od tego czasu prawie same minory właśnie, kilka solidów i fartownych masek (pozdro Gremli:D).
Nie gram na drzewie bo uważam że w obecnej mecie ssie - nie radzi sobie z nowymi monsterous cav/inf/potworkami, bardzo się boi maszyn/słonek/pitek - jeżeli go nie ma to przeciwnik często nie ma celu (tym bardziej takiego na 1 strzał za 2 progi prawie...)
Grałem z kraśkami kilkanaście bitew – najsłabszy wynik to 8:12 z Kudłatym na DMŚ 2 lata temu… od tego czasu prawie same minory właśnie, kilka solidów i fartownych masek (pozdro Gremli:D).
Nie gram na drzewie bo uważam że w obecnej mecie ssie - nie radzi sobie z nowymi monsterous cav/inf/potworkami, bardzo się boi maszyn/słonek/pitek - jeżeli go nie ma to przeciwnik często nie ma celu (tym bardziej takiego na 1 strzał za 2 progi prawie...)
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
7:13 - 13:7
minor victory - z angielska (w bardzo luźnym tłumaczeniu)"nieprzekonywujące zwycięstwo", coś jak seks za pieniądze - niby fajnie, ale "kakuśnie". If u know what I mean...
minor victory - z angielska (w bardzo luźnym tłumaczeniu)"nieprzekonywujące zwycięstwo", coś jak seks za pieniądze - niby fajnie, ale "kakuśnie". If u know what I mean...
Ostatnio zmieniony 11 gru 2012, o 17:33 przez Gremlin, łącznie zmieniany 1 raz.
xYz
Dodać należy również, że pojęcie "solid", które tez się przewinęło oznacza już solidne "przetrzepanie sakwy nieprzyjaciela", czyli jakieś 14:6 up to masakiera.
Slużym pomocą Luc, Q chwale i szczęśliwości Narodu!
@tak czasem bywa Deus ; )
Slużym pomocą Luc, Q chwale i szczęśliwości Narodu!
@tak czasem bywa Deus ; )
xYz