23.03.2013 Pre-DMŚ - Strych - Kraków
Re: 23.03.2013 Pre-DMŚ - Strych - Kraków
Ja mogę być kolo 19.45-50 jak dziecko wykąpie
Pamiętajcie zeby każdy miał wydrukowaną rozpę 
Wisła Kraków.
Zajebisty turnije!
Swietna miejscowka, fantastycze puchary dla kazdego z durzyny pierwszej, blisko do galerii, sympatyczne bitwy, wszysto wygodnie sprawnie i z terminami, nagrody finansowe dla pierwszego miejsca - najlepsza lokalna druzynowka na jakiej bylem
i najlepsza ksywa Andrzeja - od dzis to Andrzej "Kapitaan Sprawiedliwosc" Bąk dzień dobry i tyle starczy!
Swietna miejscowka, fantastycze puchary dla kazdego z durzyny pierwszej, blisko do galerii, sympatyczne bitwy, wszysto wygodnie sprawnie i z terminami, nagrody finansowe dla pierwszego miejsca - najlepsza lokalna druzynowka na jakiej bylem
i najlepsza ksywa Andrzeja - od dzis to Andrzej "Kapitaan Sprawiedliwosc" Bąk dzień dobry i tyle starczy!
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
lol- ja się też zajebiście bawiłem no i udało się zmobilizować młodzież - bądź co bądź było nas 30 osób! To trochę jest 
..Myślę więc że wszyscy wygrali choć oczywiście szczególne graty dla SS! Będziemy za Was trzymać kciuki na DMŚ i DMP ...Graty dla Częstochowy że się zmobilizowali i przyjechali - zróbcie turniej odwiedzimy Was!
..Myślę więc że wszyscy wygrali choć oczywiście szczególne graty dla SS! Będziemy za Was trzymać kciuki na DMŚ i DMP ...Graty dla Częstochowy że się zmobilizowali i przyjechali - zróbcie turniej odwiedzimy Was! Lidder pisze:Nie kłopocz się. Miarkę i kostki też zostaw w domu, zbędny balast i trud z Twojej strony.
Od siebie - dzieki za bitwy Bombajowi Fluffy'iemu i Leohowi, niedlugo SS w komplecie wróci do domów po imprezie u Koconia ^^ jakby byl jakis nastepny turniej i nie 20.04 to nasz klub zaklepuje 7 miejsc singlowych
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
świetny turniej.
Ekipa, miejscówa, klimat - 100% rewelacyjności
Wynik taki tam sobie, ale bawiliśmy się świetnie.
1 Bitwa, Szybki Szpil - "kto późno przychodzi temu czoko w oko"
Dla mnie Quc z nowymi demonami 3:17 .Nie ma co wspominać. Wtopa fest, pierwsza bitwa z nowym DoChem, brak ogrania i w ogóle. Licho. - Następnym razem będzie lepiej. Drużyna w plecy.
2 bitwa: True Legion 1
Dla mnie Kosa HE. Paczę sobie i paczę - nie idzie na mnie, no to ja prę do przodu. A przynajmniej na 18 cal, żeby sobie smacznie plagi porzucać w WLiony. Pierwsza kolejka jakieś scrolle po obu stronach, lajcikowo. W drugiej wbijam plagę na ifce z przeskokiem w oba klocki WL! Jupi. I fail, prorok wsysa się do warpa z miscasta. Już widzę, że mam ciepło i alternatywa, albo cała wstecz i przyjmuję na klatę całą magię i łuki i przegrywam, albo, widząc że WL już takie przykoksane nie są, walę na pałę do przodu i rozkręcam świat furmanką, abomą, dzwonem i całą resztą. Plan działa! Jedne WL wyparowały, a Kosa szczęśliwie nie pamięta o popchnięciu dzwona. Potrójny marsz na dzwonie z bannera, cal od klocka z magami bsbkami generałami i w ogóle wszystkimi punktami. już mam rogala, bo widzę soczystą wygraną, a tu psikus - wygrywam o pierdyliard, a tu Kosa cyk cyk, trójeczka na brejka, "dziękuję postoję". Nadgryzione WL zjadają furkę, a ja przyjmuje cały impakt magii na klatę. W efekcie 8:12 wtopa, ale bitwa fajna. Drużynowo wtopa.
3 Bitwa, True legion II i Dark Wolf Dog SK
W teorii wygląda jak wesoły mirror 10:10, w praktyce wiem, że mam przewagę na poziomie rozpiski, jeżeli szybko wejdę do combatu. Mam słabszą magię, ale drugi klocek unbreakable z mocnym wygarem zrobi różnicę (no i kółko, ale o tym za chwilę. Na szczęście Dark Wolf Dog prze jak wściekły do przodu, co mnie cieszy. Wymiana dispell scrolli, wyprowadzenie mojej płonącej furmanki przed nos abomy Dark Wolfa, która wymijając podchodzi cal od mojego dzwona i dwa cale od kółka. Chwila zadumy i chwiej, jak się bawić to się bawić, assassin wypija potiona i szarża dzwonem i kółkiem w abome. I pierwsza miła niespodzianka, kółko wystrzeliwuje 3 bolty z siłą 10. Dwie niezdane regenki i 8 woundów -> puf! aboma znika. W następnej kolejce kółko podjeżdża na cal od dzwona Dark Wolfa - liczę tylko na jakiś turbo fart i... trzy bolty w dzwon z S10, wszystko w dół, TRZY niezdane wardy, 9 woundów i PUF! dzwon znika spod tyłka seera. Dalej już tylko wściekły napór. 20:0
I szybkie info dla mojego Skaveńskiego partnera z ostatniej bitwy - mam w swoich szpejach Twojego stormvermina (jak sądzę), sprawdź czy nie masz mojego slave'a zdradziecka armia - szczury uciekają do przeciwnika! Podrzucę komuś z Krakowa na Silesianie.
Jeszcze raz dzięki za świetny turniej! W maju robimy swój, to zajrzyjcie.
Ekipa, miejscówa, klimat - 100% rewelacyjności
Wynik taki tam sobie, ale bawiliśmy się świetnie.
1 Bitwa, Szybki Szpil - "kto późno przychodzi temu czoko w oko"
Dla mnie Quc z nowymi demonami 3:17 .Nie ma co wspominać. Wtopa fest, pierwsza bitwa z nowym DoChem, brak ogrania i w ogóle. Licho. - Następnym razem będzie lepiej. Drużyna w plecy.
2 bitwa: True Legion 1
Dla mnie Kosa HE. Paczę sobie i paczę - nie idzie na mnie, no to ja prę do przodu. A przynajmniej na 18 cal, żeby sobie smacznie plagi porzucać w WLiony. Pierwsza kolejka jakieś scrolle po obu stronach, lajcikowo. W drugiej wbijam plagę na ifce z przeskokiem w oba klocki WL! Jupi. I fail, prorok wsysa się do warpa z miscasta. Już widzę, że mam ciepło i alternatywa, albo cała wstecz i przyjmuję na klatę całą magię i łuki i przegrywam, albo, widząc że WL już takie przykoksane nie są, walę na pałę do przodu i rozkręcam świat furmanką, abomą, dzwonem i całą resztą. Plan działa! Jedne WL wyparowały, a Kosa szczęśliwie nie pamięta o popchnięciu dzwona. Potrójny marsz na dzwonie z bannera, cal od klocka z magami bsbkami generałami i w ogóle wszystkimi punktami. już mam rogala, bo widzę soczystą wygraną, a tu psikus - wygrywam o pierdyliard, a tu Kosa cyk cyk, trójeczka na brejka, "dziękuję postoję". Nadgryzione WL zjadają furkę, a ja przyjmuje cały impakt magii na klatę. W efekcie 8:12 wtopa, ale bitwa fajna. Drużynowo wtopa.
3 Bitwa, True legion II i Dark Wolf Dog SK
W teorii wygląda jak wesoły mirror 10:10, w praktyce wiem, że mam przewagę na poziomie rozpiski, jeżeli szybko wejdę do combatu. Mam słabszą magię, ale drugi klocek unbreakable z mocnym wygarem zrobi różnicę (no i kółko, ale o tym za chwilę
. Na szczęście Dark Wolf Dog prze jak wściekły do przodu, co mnie cieszy. Wymiana dispell scrolli, wyprowadzenie mojej płonącej furmanki przed nos abomy Dark Wolfa, która wymijając podchodzi cal od mojego dzwona i dwa cale od kółka. Chwila zadumy i chwiej, jak się bawić to się bawić, assassin wypija potiona i szarża dzwonem i kółkiem w abome. I pierwsza miła niespodzianka, kółko wystrzeliwuje 3 bolty z siłą 10. Dwie niezdane regenki i 8 woundów -> puf! aboma znika. W następnej kolejce kółko podjeżdża na cal od dzwona Dark Wolfa - liczę tylko na jakiś turbo fart i... trzy bolty w dzwon z S10, wszystko w dół, TRZY niezdane wardy, 9 woundów i PUF! dzwon znika spod tyłka seera. Dalej już tylko wściekły napór. 20:0I szybkie info dla mojego Skaveńskiego partnera z ostatniej bitwy - mam w swoich szpejach Twojego stormvermina (jak sądzę), sprawdź czy nie masz mojego slave'a
zdradziecka armia - szczury uciekają do przeciwnika! Podrzucę komuś z Krakowa na Silesianie. Jeszcze raz dzięki za świetny turniej! W maju robimy swój, to zajrzyjcie.
Super, postaramy sięBombaj pisze:W maju robimy swój, to zajrzyjcie.
Cieszę się że kolejny raz przyjezdnym u nas się podobało
Wisła Kraków.
Tak to jest jak sie nie ma wlasnej armii - gra sie tym co akurat jest dostepneBombaj pisze: Dla mnie Quc z nowymi demonami 3:17 .Nie ma co wspominać. Wtopa fest, pierwsza bitwa z nowym DoChem, brak ogrania i w ogóle. Licho. - Następnym razem będzie lepiej. Drużyna w plecy
Dzieki za pożyczki przy okazji ; )"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
-
Bretonnian
- Falubaz
- Posty: 1152
Jednak latacze ;p Obciana je falcon i sztormówa. Poza tym obczaj sobie ze hoover to fly który nie moze maszarowac, nic innego. SS FTW! Szkoda tylko ze wypadłem z teamu Moze uda mi się gdzies ponajemniczyc 
Moze uda mi się gdzies ponajemniczyc 
Z tego co słyszałem od zwyciestwa dzielił nas jeden zdany save na 6+ Ja tylko przekazuje to co usłyszałem od ŻalafioraBretonnian pisze:Jednak latacze ;p Obciana je falcon i sztormówa. Poza tym obczaj sobie ze hoover to fly który nie moze maszarowac, nic innego. SS FTW! Szkoda tylko ze wypadłem z teamu
El Rey (czy inny mądry) napisal na stronie ich forum że hover to wg niego nie fly i do limitu sie nie liczy
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Wyniki?
Wisła Kraków.
c4h10 pisze:A latające rydwany się już liczą-Qc- pisze:El Rey (czy inny mądry) napisal na stronie ich forum że hover to wg niego nie fly i do limitu sie nie liczy
Co poradze - takie ETC. Jak to zmienia to pogramy inaczej
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
-
Paraszczak
- Falubaz
- Posty: 1088
- Lokalizacja: Kraków
Tu nie ma "co poradzać" tylko zmieniać rozpę. Hoover to latacz. Jak na zwykłym lataczu nie zdasz marszu to już nie latasz czy co?