[MASTER] Orcze Gniazdo 14-15.05

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bobson
Masakrator
Posty: 2298
Lokalizacja: Warszawa

Re: [MASTER] Orcze Gniazdo 14-15.05

Post autor: Bobson »

wind_sower pisze:Dlatego mi wciąż brakuje side eventów dla klimaciarzy na wzór warszawskich szturmów hobbystycznych. Pomijam już fakt, że w mojej opinii powyciągały by sporo ludzi z szaf i wciągały by nowych.
Szturmy są w Age of Shitmar. Co ciekawe ludzie na hobbystycznych eventach się bardziej spinają niż na normalnych turniejach.

Awatar użytkownika
wind_sower
Masakrator
Posty: 2294

Post autor: wind_sower »

Bobson pisze:
wind_sower pisze:Dlatego mi wciąż brakuje side eventów dla klimaciarzy na wzór warszawskich szturmów hobbystycznych. Pomijam już fakt, że w mojej opinii powyciągały by sporo ludzi z szaf i wciągały by nowych.
Szturmy są w Age of Shitmar. Co ciekawe ludzie na hobbystycznych eventach się bardziej spinają niż na normalnych turniejach.

Zachodni wiatr spienione goni fale...

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

Ja sie tu zgadzam. Zupelnie nie rozumiem czemu hobbysci nie proboja zorganizowac sobie turnieju :-k

Awatar użytkownika
wind_sower
Masakrator
Posty: 2294

Post autor: wind_sower »

Pewnie dlatego, że im nie zależy na rozwoju środowiska turniejowego. :-k

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5090
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

Albo ich nie ma :-k
Z resztą tak jak mitycznych nowych graczy.

We wrocku "hobbyści" nawalają w pacyny miesiąc w miesiąc, a casualowo cisnął co tydzień
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2016, o 14:48 przez JarekK, łącznie zmieniany 1 raz.
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Awatar użytkownika
Glonojad
Kretozord
Posty: 1721
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Glonojad »

Bobson pisze:Co ciekawe ludzie na hobbystycznych eventach się bardziej spinają niż na normalnych turniejach.
Masz na mysli jakis konkretny przykład?
Uprawa warzyw od 1997 roku
ObrazekObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

wind_sower pisze:Pewnie dlatego, że im nie zależy na rozwoju środowiska turniejowego. :-k
Skoro tak uwazasz, to dlaczego maja byc te turnieje hobbystyczne? przeciez zainteresowanym na nich nie zalezy z tego co mowisz

Awatar użytkownika
wind_sower
Masakrator
Posty: 2294

Post autor: wind_sower »

Dlatego ze ilość partycypujących zwieksza rangę wydarzenia. Nie uważasz? Dodatkowo mobilizuje środowisko. Ja sam maluje od x czasu swoja armię i jest to pierwszy master na który mam szansę pojechać (i tak będę musial pożyczać figurki). Natomiast chetnie pojechał bym rok temu gdyby byl side event na male punkty.

A chyba jest większa zajawka jak przyjeżdżasz na wydarzenie które ma 100 i więcej uczestników niż na turniej lokalny klasy master dla 50 osób, wybrańców mających pomalowanych armie na 2,5k.

Zdarzyło mi się organizować duze imprezy i zawsze najważniejszym wyznacznikiem była ilość uczestników. Jezeli jest inaczej w przypadku battla i masz racjonalne argumenty, to chetnie posłucham.

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5090
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

Środowisko umiera nie od dziś. Mastery to wyjazdy dla zapalonych graczy, którzy chcą pograć na wysokim poziomie i znają prawie wszystkie zasady z trzema możliwymi interpretacjami oraz grupa starych znajomych.
wind_sower pisze: Ja sam maluje od x czasu swoja armię
wind_sower pisze: wybrańców mających pomalowanych armie na 2,5k.
to jak malujesz mase czasu a nie pomalowałeś na 2500? Grasz szczurami i malujesz na pro poziomie albo zmywasz?

Na DMP w Krakowie w 2015 luźno było 200 osób, a to w końcu nie były małe punkty i wymóg pomalowania był. Coś się to twojej logiki nie trzyma.
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

wind_sower pisze:Dlatego ze ilość partycypujących zwieksza rangę wydarzenia. Nie uważasz? Dodatkowo mobilizuje środowisko. Ja sam maluje od x czasu swoja armię i jest to pierwszy master na który mam szansę pojechać (i tak będę musial pożyczać figurki). Natomiast chetnie pojechał bym rok temu gdyby byl side event na male punkty.

A chyba jest większa zajawka jak przyjeżdżasz na wydarzenie które ma 100 i więcej uczestników niż na turniej lokalny klasy master dla 50 osób, wybrańców mających pomalowanych armie na 2,5k.
sam maluje swoja armie od x czasu i 2500 punktow w armii to najmniejszy problem. jestem w stanie wystawic takie 3 - 5 rozpisek turniejowych rownolegle. NIe uwierze, ze pomalowanie 40-50 ludkow to taki problem.
Zdarzyło mi się organizować duze imprezy i zawsze najważniejszym wyznacznikiem była ilość uczestników. Jezeli jest inaczej w przypadku battla i masz racjonalne argumenty, to chetnie posłucham.
co to ma wspolnego z iloscia punktow?

czy masz jakiekolwiek dane, ktore mowia, ze na turnieje z mniejsza iloscia punktow przyjezdza wiecej osob? najwiecej przyjezdzalo dotad na etc i dmp, wiec wg. twojego modelu wszystkie turnieje powinny byc druzynowkami?

inna sprawa, ze zupelnie nie rozumiem co maja turnieje hobbystyczne do ilosci punktow i ilosci uczestnikow? to jest chyba zupelnie inna, nie majaca ze soba nic wpsolnego, sprawa, nieprawdaz?

Awatar użytkownika
Glonojad
Kretozord
Posty: 1721
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Glonojad »

Dla mnie pomalowanie 40-50 ludkow to rok pracy, i to pod warunkiem, ze nie ma wśród nich zbyt wiele konnicy.
Uprawa warzyw od 1997 roku
ObrazekObrazekObrazek

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Panowie, ja się cieszę że spam itd itp. Ale chcialbym wiedzieć ile stracą za moje pacynki punktów, bo mozę wtedy będę kombinował, żeby zbyt wielu ich jednak nie tracić :D A pytanie chyba się utopiło w powodzi :*
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
wind_sower
Masakrator
Posty: 2294

Post autor: wind_sower »

JarekK pisze:Środowisko umiera nie od dziś. Mastery to wyjazdy dla zapalonych graczy, którzy chcą pograć na wysokim poziomie i znają prawie wszystkie zasady z trzema możliwymi interpretacjami oraz grupa starych znajomych.
wind_sower pisze: Ja sam maluje od x czasu swoja armię
wind_sower pisze: wybrańców mających pomalowanych armie na 2,5k.
to jak malujesz mase czasu a nie pomalowałeś na 2500? Grasz szczurami i malujesz na pro poziomie albo zmywasz?

Na DMP w Krakowie w 2015 luźno było 200 osób, a to w końcu nie były małe punkty i wymóg pomalowania był. Coś się to twojej logiki nie trzyma.
Jeżeli środowisko umiera i nic się z tym nie robi to będzie umierało dalej. Jeżeli dzieje się źle to trzeba przedsięwziąć środki by temu zaradzić. Konwenty Fantasy w Polsce zyskują na popularności, dlatego hasło "środowisko umiera od dawna" jest dla mnie smutnym pierdzeniem.

Jak zajrzysz na moją galerię to dowiesz się jak maluję. Podejście do hobby każdy ma swoje. Słyszałem historie, że kiedyś na turniejach był wymóg trzech kolorów to ludzie maczali figurki w puszce farby.

Akurat DMP jest żywym przykładem, że ranga wydarzenia przekłada się na ilość uczestników.


@Shino

Na ETC przyjedzie więcej ludzi jak będzie turniej w FOW'a i T9A czy jak tylko będzie T9A? Na Mastera przyjedzie wiecej osób jak będzie format koronny na 2,5k i szturm hobbystyczny na 1k czy tylko jak będzie 2,5k?
czy masz jakiekolwiek dane, ktore mowia, ze na turnieje z mniejsza iloscia punktow przyjezdza wiecej osob? najwiecej przyjezdzalo dotad na etc i dmp, wiec wg. twojego modelu wszystkie turnieje powinny byc druzynowkami?
Nie kumasz albo nie chesz zakumać. Ja nigdzie nie powiedziałem, że Mastery nie mają być grane na 2,5k. Usiłuję tutaj przekazać, że rangę wydarzenia podniesie większa ilość uczestników jeżeli zostaną zorganizowane dwa formaty. Tym samym na mastera w przyszłym roku przyjedzie więcej osób na obydwa formaty bo Orcze Gniazdo będzie miało renomę dużej imprezy. W moim mniemaniu tak działa budowie marki wydarzenia. Dlatego wszystkie imprezy masowe starają się wprowadzić jak najwięcej atrakcji by przyciągnąć jak najwięcej uczestników.

Jeżeli środowisko chce mastera jako turniej dla starych wyjadaczy, bez plątających się pod nogami n00bami to myślę, że nie mamy o czym rozmawiać.

ślivek
Kretozord
Posty: 1686

Post autor: ślivek »

Nie no wind_sower - rację masz jak najbardziej. Jednak forma wypowiedzi to wymaga poprawy znacznej. Shino nie załapał, że chodzi Ci o dwa turnieje w jednym - jeśli by wiedział to od razu by dał okejkę bo sam coś takiego organizował ostatnio przy okazji DMP 40k. Ty od razu wyjeżdżasz z tekstami jak "smutne pierdzenie", wyjście z autorytetu "popatrz na moją galerię", czy "to myślę, że nie mamy o czym rozmawiać".
Wrzuć na luz troszkę bo niejeden słuszny pomysł w ten sposób poszedł w zapomnienie bo pomysłodawca sam sobie w kolano strzelił.
Mnie zaciekawiłeś i na pewno postaram się by przy okazji następnych Macek Wojny znowu pojawiła się jakaś impreza towarzysząca tak jak w edycji 2014 były to DMP Infinity (mimo tego, że ciasno w szkole będzie).
Gnomicon może się pochwalić nie tylko Orczym Gniazdem ale także turniejami chociażby w Warmahordy i X-Winga. Dodatkowy turniej na mniejsze punkty w dziewiątkę jest troszkę na wyrost w takim momencie - potrzeba organizatorów oraz zwyczajnie miejsca.

Może Cię pocieszy to, że jakieś wysiłki by ugrywalnić małe punkty zapewne będą czynione przez ekipę T9A. Nie wiem na ile sensownie ale będą.
Obrazek

Awatar użytkownika
wind_sower
Masakrator
Posty: 2294

Post autor: wind_sower »

@ślivek Nikogo nie zaatakowałem personalnie, natomiast dowiedziałem się, że maluje wolno i to hobbyści są problemem a nie samo wydarzenie, które nic dla nich nie oferuje. To trochę tak jak z GW, ich największym problemem są klienci, którzy śmią narzekać na ich produkty ;)

Jeżeli kogoś uraziło stwierdzenie "smutne pierdzenie" to nie miało tego na celu, ale dla mnie narzekanie na problem i nie próbowanie temu zaradzić jest... smutnym pierdzeniem. Przykładowo w Innym Wymiarze w Katowicach zrobiono turniej parowy na 1250pts. Przybyło 20 osób, całkiem niezły wynik. Do tego sporo osób, które schowały dawno figurki do szafy i jeden nowy gracz. Zaproponowałem kiedyś, aby przy turniejach na 2,5k robić małe na 1k dla początkujących. Otrzymałem odpowiedź, że jak taki chcesz to sobie zrób. Trzeba mieć zawsze dystans do swoich działań, ja tutaj tylko wyraziłem zdanie, że brakuje mi dodatkowego wydarzenia z małymi punktami, a odezwa była jakbym obraził jakieś świętości.

Pamiętaj ślivku, że wiele osób nie ma też odwagi komentować i wyrażać swojej opinii. Mam co najmniej trzech znajomych, którzy to forum tylko obserwują i wyrabiają sobie opinie przez to co tu czytają. Mają podobne zdanie do mojego, że środowisku turniejowemu za bardzo nie zależy na klimaciarzach i hobbystach. Dlatego moje "Nie mamy o czym gadać" nie było żlośliwe tylko miało wyczerpać temat, bo może zwyczajnie tych hobbystów na masterach nie chcemy.

Na koniec chce dodać, że bardzo szanuje pracę włożoną przez organizatorów we wszelkie turnieje. Zwłaszcza, że jest to robione pro publico bono, a czasem można na tym popłynąć finansowo. Ale dla mnie każda sugestia lub krytyka jest cenna, niezależnie czy to na temat mojego malowania czy jak coś organizuje. Jeżeli ktoś odbiera sugestię, jako atak. No cóż jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.

Awatar użytkownika
Laik
Pan Spamu
Posty: 8783
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Laik »

Podoba mi się idea side eventu w postaci turnieju na małe punkty, przemyśle to.
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.

ślivek
Kretozord
Posty: 1686

Post autor: ślivek »

wind_sower pisze:Otrzymałem odpowiedź, że jak taki chcesz to sobie zrób. Trzeba mieć zawsze dystans do swoich działań, ja tutaj tylko wyraziłem zdanie, że brakuje mi dodatkowego wydarzenia z małymi punktami, a odezwa była jakbym obraził jakieś świętości.
Trzeba mieć dystans do siebie też trochę i do medium za pomocą którego się porozumiewamy. Odpowiedź na żywo brzmiała by inaczej niż to odebrałeś - nikt nie jest przeciwny większej ilości imprez ale właśnie w tym tkwi szkopuł, że nie ma komu zorganizować. Jak ktoś ogarnia jedną dużą imprezę to optymalnie jest by niegrające były ze 3 osoby co najmniej. Jest wtedy sędzia co może robić swoje i nie czuje się zanadto przybity ilością roboty (bo nie musi dzielić uwagi) i są dwie osoby organizacyjne co muszą: ogarniać wyniki, wymieniać śmietniki, ogarniać bufet, pójść po obiady, zrobić ocenę malowania, robić zdjęcia i parę innych działań wynikających np. ze specyfiki miejsca.
Side event nawet w ten sam system to co najmniej +1 osoba. W inny system jeśli ma być zrobione na poważnie i w większej ilości graczy to 2 osoby.
Nie wspominając w ogóle o blatowaniu czy bazie terenowej która też bywa problemem.

Naturalnie da się zrobić w mniejszą ilość osób organizujących. Po prawdzie to oddzielny sędzia konieczny nie jest przecież, jeden z organizatorów może grać i wychodzi na to, że jeden faktyczny organizator pozostaje co ogarnia dwa turnieje w ten sam system bo przecież czemu nie. Ale cierpią na tym trochę gracze a bardzo sam organizator bo to po prostu tworzy wypalenie którego nie da się przykryć kasą bo przecież to ma być hobby i chcemy by turnieje były tanie (oba ostatnie mastery w Łodzi były na minusie parę stów).

Więc tak - zrób! zgłoś się do organizatorów następnego mastera albo do Laika bo jak widać jest zainteresowany, że będziesz ogarniał side-event taki na mniejsze punkty dla hobbystów. Jeśli otrzymasz zaufanie, będzie miejsce na to i uzgodni się sensownie budżet to jest to wykonalne. Problem prędzej w tym, że nie kojarzę by dużo takich osób się zgłaszało i były ku temu warunki a także w tym, że hobbyści nie są znani z turniejowania a "nowi gracze" też wolą zagrać na lokalu we własnym mieście niż jechać do innego miasta zagrać. Będzie pomysł, ogarnie się , poustala, poczyni wysiłki, rozpuści wici i jak się okaże, że zgłosiły się 3 osoby to trochę kicha.
Nie mówiąc o tym, że jest duża szansa, że osoby które pójdą na ten side event to będą w znacznej części osoby które poszły by na mastera jakby side'a nie było. To powoduje, że sam główny turniej jest mniejszy - jak sam wspomniałeś - mniej prestiżowy. To, że na Gnomiconie przewija się sporo ludzi nie mających z figurkami nic wspólnego czy dużo ludzi grających w warmahordy i X-Winga nie sprawia, że dla graczy z tego forum ta impreza staje się bardziej prestiżowa. Podobnie może się okazać, ze dla wielu sam fakt, że są dwa turnieje w T9A nie jest tak fajny jak więcej osób na masterze więc ten prestiż niekoniecznie wzrasta przez rozdrabnianie się.
wind_sower pisze:Jeżeli ktoś odbiera sugestię, jako atak. No cóż jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.
Jak wspomniałem - to nie kwestia treści ale formy często. Co innego wziąć parę oddechów i pomyśleć jak to napisać aby brzmiało spokojnie a co innego od razu łapać klawiaturę i dawać dobre rady. To jest właśnie strzał w stopę - trzeba pomysł sprzedać a nie tylko go mieć.
Obrazek

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Side event wymaga tej jednej osoby do ogarniania komputer + czesto wymaga odrebnych nagród więc wymagana jest zgoda głównego organizatora. Ale jak masz taki pomysł to podbijasz do głównego, pytasz czy jest miejsce stoły tereny, starasz sie przedstawić propozycje, która nie konkuruje z main eventem (co zalezy od organizatora again) oferujesz, że popromujesz i podziałasz.

żeby daleko nie szukac w tej formie podczas DMŚ odbył się lokal w 40k. Włąsna inicjatywa chłopaków, wlasny zarzad i promocja, a organizator nie mial nic przeciwko, bo na imprezie mial wiecej osob = mogl zaoferowac wyzszy standard.

Jak będzie wyglądała kwestia oceniania modelarki w kontekście dopuszczenia niepomalowanych modeli - czy skutkują obniżeniem całej modelarki, czy spojnosci i malowania czy samego poziomu malowania czy moze wprowadzicie jeszcze jakis procent armii, ktora bedzie mozna miec bez konsekwencji dla punktów niepomalowaną. Niczego nie sugeruje - chcialbym wiedzieć, na co się nastawiać, bo modele dostane w pon-wtorek i pytanie czy mam je na szybko malowac czy lepiej - skoro to mi nic nie da bo zero z malowania - szukać pożyczek.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
wind_sower
Masakrator
Posty: 2294

Post autor: wind_sower »

@ślivek - Chętnie bym coś takiego ogarnął, ale niestety ze względu na swoją pracę nie jestem w stanie zagwarantować mojej obecności. A jestem człowiekiem, który nie podejmuje się tematu jeśli nie ma pewności, że to zrobi. Póki co prowadzę Play Mini of the Month, bo mogę to robić zdalnie.
Dlaczego 3 osoby to kicha? To są dodatkowe 3 osoby. Nie od razu Rzym zbudowano. W tym roku 3, może w przyszłym 13. Wiem, że każdy event to dodatkowe obowiązki organizatora i każdy by chciał, żeby wpadło osób 30. Nie boli mnie kiedy nie da się tego ogarnąć tylko kiedy z góry zakładamy, ze to bez sensu. Mówisz, że część osób będzie wolała 1k zamiast 2,5k. To źle? To jest hobby, mamy się dobrze bawić. Na pewno jest też grupa osób, której cały weekend nie będzie pasował, a jednodniowy turniej pyknie jak ulał.

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

wind_sower pisze: @Shino

Na ETC przyjedzie więcej ludzi jak będzie turniej w FOW'a i T9A czy jak tylko będzie T9A?
jako, ze nikt nie odpowiedzial, to pozwol, ze ja to zrobie w koncu:

etc ma iwecej chetnych niz miejsc. jakby zrobic drugi turniej wfb, to i tak mialby 0 chetnych, bo wszystkie miejsca wfb sa juz wykorzystywane na etc (limit jedna druzyna w systemie na kraj)

arguemtn jest ewidentnie inwalidą, chyba, ze chcesz kogokolwiek przekonac, ze granie w wfb na 2500 i 800 pkt to tak samo 2 rozne systemy jak fow i wfb

nadal uwazam, ze z checia bym zobaczyl dobry turniej dla hobbystow. Ostatni taki na masterze byl na inkwizycji. Kto byl pamieta jak sie to skonczylo i czy byl to dobry turniej.

ODPOWIEDZ