Staczamy sie

[adeon]

Pomijając szatę graficzną i to że rozjeżdza się pod IE (wysłałem screenshota na maila), nie wątpię że jest skomplikowana i nowoczesna.
Funkcjanalnie: cóż, jak sam w nazwie zauważyłeś jest to ranking ligowy - świetnie wykonany, ale TYLKO ranking. Fora są na BP, a LL na Nowej Gildia. Nie ma pewnego, OFICJALNEGO, źródła informacji, newsów, banerów, innych form promocji, czy chociażby domeny kojarzącej się z ligą. Wszystkiego tego, co czyni serwis społecznościowy.

I tu sie mylisz - strona to takze najaktualniejsza OFICJALNA baza nadchodzacych imprez, linkownia, i powiekszajacy sie zbior uslug mailowych - np. informator turniejowy, info o pozycji w rankingu. O IE 7 ci napisalem- pikus, wieczorem bedzie ok, jak usiade przy kompie z IE7.
A ze fora sa porozrzucane - to moim zdaniem dobrze - oba fora sa rozne, pomimo jednego tematu i DOBRZE, bo kazdy moze wybrac to, co mu bardziej odpowiada. Bannery ? To jest juz do rozwazenia - ja osobiscie uznalem, ze lepsza forma promocji imprez sa linki do regulamin i temtow na forach.

Co do przyszlosci - w planach mam zbudowanie profili graczy umozliwiajacych personalizacje, wersje wielojezykowe i mozliwosc oceniania turnieju przez jego uczestnikow. A w dalekiej przyszlosci - probe uruchomienia wersji europejskiego rankingu(ale to perspektywa 2 lat)

[lith]

Jakość to stopień zadowolenia klienta, nieważne czy dostajesz za to kasę czy też nie. Albo robi się coś porządnie, albo się nie wygłupia. Chyba, że wychodzicie z założenia, że sami sobie jesteście klientami i sami sobie dobrze robicie, a to jest równia pochyła do "zakiszenia się" dowolnej organizacji.

Tak, ta liga jest dla nas. Jak ktos sie chce z nami bawic to moze, jak nie to przykro mi. A LL jest jaka jest, mi sie nie podoba to przestalem w niej uczestniczyc. Zreszta spelnia swoja funkcje, bo liga jednak jakos dziala.

[Tomash]

Nie dość że marudzisz, to jeszcze jako argumentu używasz przeglądarki nietrzymającej ŻADNYCH standardów i będącej zmorą wszystkich webdeveloperów. Naprawdę, zamień ją na cokolwiek sensownie działającego - Firefox, Opera, Konqueror, Safari, wybór jest spory. IE nadaje się wyłącznie do ściągnięcia instalek FF lub Opery

LL niewykluczone, że niedługo się na BP przeniesie. Zresztą co to kogo obchodzi gdzie obradują zamknięte grupy? Użytkownika końcowego interesuje wyłącznie ostateczny wynik tych obrad.

Scentralizowanej strony "ze wszystkim" nie ma - na razie dajemy radę na forach.

Kiedyś takim portalem mogła zostać Cytadela, ale niestety zamieniła się w serwis jednego sklepu.

Jeśli masz ochotę z takim serwisem wystartować i się za to porządnie weźmiesz, dostaniesz nie tylko błogosławieństwo środowiska, ale i mogę Ci zaoferować konto pod WWW (dostęp FTP i shell) z czym tylko potrzebujesz (PHP, MySQL, Python, Ruby, Perl - cokolwiek). Rusz tyłkiem, marudzić potrafi każdy.

[MKG]

Nie marudzę. Serwis już prowadzimy. Dobrze funcjonujacy, o BFG. Bez żadnej łachy i zbytecznej paplaniny. Z artykułami w języku polskim i angielskim. Organizujemy też imprezy. Przy okazji: użytkownika IE nie odchodzi fakt, że przeglądarka nie trzyma standardów, tylko to, że strona nie wyświetla się prawidłowo.

Nie lubię takich argumentów, ale jeszcze raz odeślę na stronę www.specjalist-games.com . Przejrzyj the Book of Nemesis z ostatniego Fanatic Online i wtedy napisz mi z czystym sumieniem, że nic nie robię.
Przemyśl jedną kwestię: jeśli kilku kolesi potrafi się spotykać na kilku imprezach w roku przesuwając małe stateczki po czarnym blacie, a później na podstawie tego, wziąść się w garść i stworzyć 60-stronnicowy dodatek, który przeszedł oficjalnym kanałem i, podpierając się opiniami z zagranicznych forów, został uznany za "koszerny" przez wiekszość z odbiorców, to dlaczego taka "prężna" organizacja jak liga miewa problem z wygenerowaniem chociażby zasad klarownych swojego funcjonowania (aby daleko nie szukać: bywały problemy z regulaminem, albo różne "dramatyczne" dyskusje pokroju kto i dlaczego jest w LL)? Dlaczego jedyną rzeczą, jaka IMHO prawidłowo wychodzi jest prowadzenie rankingu graczy i to tylko i wyłacznie dzięki zaangażowaniu kilku (dosłownie kliku) osób?

Z drugiej strony macie troszeczkę racji. Jeśli Wam z tym dobrze to OK. To juz Wasza gra, a reszcie nic do tego. Tak więc z mojej strony EOT, bowiem w wolnych chwilach zajmuję się kolejnym, drobnym projekcikiem, a jałowa papalnina o nie na temat, nic mi w tym nie pomoże.

Pozdrawiam,
MKG

[Tomash]

Nie czujesz skali.

Odpowiedzią na wszystkie postawione przez Ciebie pytania jest "ponieważ w BFG gra w polsce 20 osób, a na świecie góra 2000, podczas kiedy w battlu są to stukrotnie wyższe liczby".

[MKG]

Owe Twoje ogromne liczby tym bardziej powinny do czegoś zobowiązywać...

[Tomash]

Nie chciałbym Ci tu robić wykładu z socjologii, tym bardziej że nie jest to moja dziedzina, ale w dużym skrócie: to nie takie proste, jak Ci się wydaje

[adeon]

Wydaje mi sie, ze porownywanie BFG i WFB nie za bardzo ma sens - po pierwsze, spolecznosc BFG zostala wystawiona do wiatru i jesli czegos samego sobie nie zorganizuje(zasad, scenariuszy itd.) to nie ma szans na nowosci. Z WFB jest zgola inaczej - tutaj GW pelni role dostawcy nowosci. 2 kwestia jest taka, ze im mniej osob jest, tym latwiej sie zoorganizowac. W PLWFB(Polska Liga Warhammera Fantasy Battle - skrot swoja droga ) jest duzo osob, ale osob, ktorym sie cos chce wiecej jest juz niewiele - przyklady - najwiekszy sukces srodowiska, czyli to forum jest calkowicie oddolna inicjatywa jednego czlowieka. I tak niestety to wyglada - o ksztalcie polskiej sceny decyduja jednostki, a nie ogol.

[MKG]

I tak niestety to wyglada - o ksztalcie polskiej sceny decyduja jednostki, a nie ogol.

Amen.

[Oskar]

Ogół ma to w dupie ich punkty i liga nie interesują .
Liga to organizatorzy i wyjazdowicze .

[Karli]

I przez to marnujecie szansę, upodobniając ligę do urzędu. Inicjatywa żadna...

Jesli to co czym teraz jest PLWFB nazywasz żadną inicjatywą, nie oferując nic choćby w mikroskopijnym stopniu porownywalnego to chyba nie ma o czym rozmawiac.

brak zorientowania na odbiorcę oraz brak warunków i chęci do tworzenia zespołów.

Nie wiem o co chodzi ci z zespołami, ale organizacja jak najlepszych turnieji, na które będą jeździć osoby z drugiego końca Polski jest chyba zorientowaniem na odbiorce.

I jest jak urząd

Nijak to nie przypomina mi Urzędu (cos o tym wiem, bo sam jestem urzednikiem, hehe). Urząd ma umocowanie prawne, które otrzymuje od państwa, i jako jedyny (na ogół) pełni daną funkcję. Innymi słowy ma monopol na swoje usługi. PLWFB monopolu zadnego nie ma. Chcesz to zrób sobie MKGWFB, i sproboj zrobic cos co mogloby konkurowac z liga. Nikt ci nie broni. A jesli zabierasz sie za krytykę, to proponuj rozwiązania.

[adeon]

Osobiscie nie widze nic zlego w tym, ze glowna sila napedowa sa jednostki, a nie ogol - wszystko jest ok, dopoki te jednostki maja zapal i pomysl co nalezy robic. Z jednym sie z MKG zgodze - na LL widac stagnacje - wiekosc czlonkow ozywia sie jak nagle zaczynaja sie glosownia gdzie ma byc master - wtedy to posty pojawiaja sie co kilka minut. W innych przypadkach ruch jest blisku zeru - co doskonale widac bylo przy pracach nad regulaminem. Przy okazji chetnie bym przypomnial moj pomysl na powolywanie grup roboczych dotyczacych danego obszaru(ich uczestnicy niekoniecznie musza byc na LL) - wyniki pracy takiej grupy podlegaly by jedynie zatwierdzenia/odrzucenia LL, co mialoby dosc znaczny wplyw na przyspieszenie prac w takich obszarach jak wlasnie regulamin, ilosc masterow czy tez systemy punktacji czy tez premie sedziowskie.

[cinekmistrz]

Gram, a w zasadzie to nie gram od dawna. Za kazdym razem jak chce jechać na turniej okazujes się, że są nowe zasady, których w ogóle nie śledzę i mam je generalnie w d... .

Jak GW wprowadza charakterów, to dlaczego wszędzie ich zakazują
używać?

Jeśli chodzi o centralizację organizacji ruchu WFB, - nie tędy droga.
Jest to bowiem najkrótsza droga do stworzenia urzędu albo instytucji konkurującej z GW, mającej swoją ligę, swoje zasady, swoich graczy, swoje regulaminy, uściślenia. Instytucją , która potrafi tylko krytykować niedoróbki systemu, z którym ma coraz mniej wspólnego. Staje się produktem ludzi, którym przyjemność z gry nie wystarcza. Rzut na 4+ nie wystarcza, więc zróbmy dwadzieścia stron uściśleń i zmieniajmy je co pół roku...

Jak ktoś wałkuje, niech wałkuje dalej, a okaże się, że został sam ze swoimi figurkami, bo nikt nie będzie chciał z nim nawet pogadać na forum.

Turnieje można organizować i tak, i to w sile pojedyńczych jednostek tkwi potencjał, jak się ktoś wypala, zapala się ktoś nowy itd.

Sam fakt, że na BP codziennie pojawia się tylu zapaleńców i mają ochotę dyskutować jest dla mnie niesamowity. Wielki szacunek tych dla ludzi. Jest za dużo fajnych ludzi, żeby ich zamykać w jednym worku i kazać pisać zasady i regulaminy.

PS. Sam nie jestem święty, i czasami się wkór... ale nie do tego stopnia , żeby komuś dawać w mordę na przystanku, czy na forum.

Niczego nowego nie wniosłem do dyskusji... sorry , ale przedstawiłem swoją opinię, chyba można. Nie mam nikomu za złe, że mnie skrytykuje. Shit happens.

[Żubr]

Edit To już się nie odzywam.

[Jankiel]

Czyli Twoim zdaniem temat jest wyczepany?
Moim zdaniem nie.

[Nibas]

No ale czy to zjawisko jest złe? Integracja, jakies nawiazywanie nowych kontaktów W sumie to na turniejach nie bywam i gram jedynie dla zabawy.. Ale czy nie milej gra się z piwem w lewej rece i miarka w prawej niz wsrod hordy totalnie obcych ludzi ktorzy na turniej przyjechali jedynie pociskać Pana_X? To ma być zabawa, przeciez o to chodzi, pomniejcie na cytat z początku rulebooka.

[Shino]

Gram, a w zasadzie to nie gram od dawna. Za kazdym razem jak chce jechać na turniej okazujes się, że są nowe zasady, których w ogóle nie śledzę i mam je generalnie w d... .

nowe zasady? wtf?

Jak GW wprowadza charakterów, to dlaczego wszędzie ich zakazują
używać?

wprowadza tez mase dodatkowych zasad w wd... ich tez sie nei uzywa... jak myslisz czemu? podpowiedziami moga byc slowo rownowaga i balans

Jeśli chodzi o centralizację organizacji ruchu WFB, - nie tędy droga.
Jest to bowiem najkrótsza droga do stworzenia urzędu albo instytucji konkurującej z GW, mającej swoją ligę, swoje zasady, swoich graczy, swoje regulaminy, uściślenia. Instytucją , która potrafi tylko krytykować niedoróbki systemu, z którym ma coraz mniej wspólnego. Staje się produktem ludzi, którym przyjemność z gry nie wystarcza. Rzut na 4+ nie wystarcza, więc zróbmy dwadzieścia stron uściśleń i zmieniajmy je co pół roku...

zaprezentuj swoja wiizje tego wszystkiego. Poza tym zauwaz, ze nawet sami autorzy nazywaja wfb gra strategiczna wiec dlaczego jej wynik mialby polegac na twoim 4+?

wsrod hordy totalnie obcych ludzi ktorzy na turniej przyjechali jedynie pociskać Pana_X

wy na prawde macie dziwne wyobrazenie o turnejach... przecez to sa ciagle ci sami ludzie... wiec gdzie te hordy obcych?

[Paraszczak]

Strasznie sie Shino raz dwa. Odpusc sobie zlosliwosci.

Pozno juz i nie mam sily szukac zamiennikow dla przeklenstw. Przepraszam i wiecej nie bede. Jak trzeba, to warna przyjme.

pzdr: JP

To dwa warny, a nie jeden. Powinien być ban. Do dyskusji na moderatorskim. -- Tomash

[Jedy Knight]

Czyli Twoim zdaniem temat jest wyczepany?
Moim zdaniem nie.

Przepraszam, a o co chodzi? Czytam i staram się zrozumieć, ale nie za bardzo mi to idzie.
Tu jakaś wóda, tu jakieś „akcje z choinki”…
No jaki temat rozmawiacie?

[Jankiel]

Mnie irytują ci wszyscy bardziej święci od papieża, którzy czepiają się, gdy ktoś wyciąga stary temat.
Jasne, są sytuacje, gdy temat sprzed 5 lat jest kompletnie nieaktualny i bezprzedmiotowy, bo zmieniły się kodeksy, ale w pozostałych sytuacjach? Chyba lepiej, żebyu się wypowiadali w istniejącym temacie, niż co dwa miesiące zakładali nowy, o tym samym co poprzedni (a w tym wypadku inni się będa przypierdalać, że taki temat już był i po co zakładać nowy). Polskie czepialstwo jest niezmierzone i trzeba z nim walczyć na kazdym kroku.