Inżynier mega kozak!!

Niglafar · Post autor: **Niglafar** » 3 cze 2008, o 17:12

a z kłebów zwłok i pancerzy niesmiało wzlatuje w powietrze samotny gołabek pokoju... biedaczek zapomniał ładunku C4

Toni · Post autor: **Toni** » 4 cze 2008, o 21:14

O czym wy opowiadacie, inżynier nie ginie przy wybuchu maszyny z której nie strzelał z załogą, tak samo jak mag czy inni dołączeni do obsługi bohaterowie.

-SaH- · Post autor: **-SaH-** » 4 cze 2008, o 22:42

Ginie jeżeli zastąpił obsługę.

Toni · Post autor: **Toni** » 4 cze 2008, o 22:45

Tak, ale zwykle jak nie ma załogi, nie ma już maszyny

Fizycznie nie strzela z maszyny, dopoki nie mamy 0-1 obslugantow i pojawia sie pytanie czy chcemy strzelac z normalna szybkoscia w przypadku 1 czy w ogole strzelac w przypadku 0

Blaesus · Post autor: **Blaesus** » 5 cze 2008, o 10:03

O ciekawe, myślałem, że zawsze na Misfire ginie cała ekipa przyczepiona do maszyny... No to mam pytanko całkowicie z innej beczki. A może nie do końca, bo już nie raz padała na tym forum myśl, aby Imperium też miało inżynierów do armat (czempionów).
Jeśli inżynier krasnoludzki nie użył przerzutu, albo po prostu strzelał z handguna, to nie ginie razem z obsługą?

-SaH- · Post autor: **-SaH-** » 5 cze 2008, o 16:52

Nie pamiętam jak to tam jest, ale "mały" inżynier chyba ginie razem z nimi, master jeżeli nic nie robił to nie ginie.