Strona 3 z 3

: 9 cze 2008, o 15:16
autor: Rapta
Nie narzekaj, ze jeden. Vocal zawarl w swoim poscie m.in. moje zdanie, wiec po co sie powtarzac. Dodam, ze bardzo podoba mi sie ten popekany freehand na gorze rhinosa i widzialbym cos w tym samym stylu na bokach zamiast krwistych malunkow.

: 9 cze 2008, o 16:32
autor: vocal
przy normalnym scratchu mamy czarną kreseczke,białą kreseczkę które symbolizują krawędź i cień dziury i brązową w środku symbolizującą rdzę.
przy czarnym 'lakierze' wyleci nam czarna kreseczka i trzebaby ją jakoś zastąpić rzeczywiście. sugerowałbym spróbowanie robienie metalikami zadrapań- tinbitz w środku, ciut mithrila gdzieniegdzie i ewentualnie biała/jasnoszara dolna krawędź zadrapania. metalik będzie robił kontrast przez to już że jest metaliczny i odbija światło. ja bym chyba od czegoś takiego wyszedł i potem dopracował jakby nie spełniało moich wymagań;]
troche prostszą metodą byłoby zrobienie całości zadrapania (na jakiejś krawędzi) tinbitzem czy brazenbrassem a samą krawędź pojazdu mithrilem wyciągnąć bo tam rdza będzie się ścierać.
http://uk.games-workshop.com/spacemarines/damage/2/
a tu inspiracje i rady jak to zrobić, może coś się spodoba;)

: 9 cze 2008, o 16:45
autor: Piotrax
Raptaparat pisze:Nie narzekaj, ze jeden. Vocal zawarl w swoim poscie m.in. moje zdanie, wiec po co sie powtarzac. Dodam, ze bardzo podoba mi sie ten popekany freehand na gorze rhinosa i widzialbym cos w tym samym stylu na bokach zamiast krwistych malunkow.
Tyle ze różni ludzie mają różne opinie :wink: Dlatego im wiecej tym lepiej. :P

No jeszcze raz dzięki za rady. Następny w kolejności delifer (czy jak to tam :P ) wiec poćwiczę. Farba obdrapana do metalu to całkeim dobry pomysł :)