Takie polskie myślenie
Wielka Inkwizycja 2008 - pogaduchy
- marcus_cheater
 - Oszukista
 - Posty: 838
 - Lokalizacja: Karak Drazh
 
Popieram poprzednika- zdecydowanie nie... Jak ja nie mogę wrzucić Thoreka to dlaczego inni mają wrzucać swoich herosków??... 
            
			
									
									
						bedzie Teclis - w sojuszu z pewnie tym imperialnym magiem beda robic duet skutecznie psujacy zabawe.
            
			
									
									
						- Murmandamus
 - Niszczyciel Światów
 - Posty: 4837
 - Lokalizacja: Radom
 
Warzywną ! Warzywną ! Warzywną! zróbcie 
 z comp scorem.
            
			
									
									
						- Loremaster
 - Oszukista
 - Posty: 826
 
ja bardzo chętnie się zjawię , jestem za specialami ale tak minimalnie , ale czy ta opcja czy ta to napewno będę 
            
			
									
									
						- Barbarossa
 - Mniejsze zło
 - Posty: 5612
 
Uważam, że speciale z 7 ed. bywają tak samo gięte, jak speciale z 6. Poniżej porównanie Teclisów jako dowód:
Stary teclis –
630 pkt i zajmuje dodatkowy slot herosa
Statsy badziewne jak u maga lorda, LD 10
Może rzucać czary na 6 kościach (channeler)
Może używać high magic albo jeden z ośmiu lore’ów i zna wszystkie 6 czarów
Może przerzucać kości na efekt czaru (typu 2d6 obrażeń)
Może trzymać więcej niż jeden remains in play
Ma +1 kostkę w każdej fazie magii i raz na bitwę zamiast tego D6 kostek, co kończy działanie przedmiotu.
Nieograniczony zasięg czarów
Ma możliwość bycia trochę lepszym w walce wręcz
Ma dispel scroll z możliwością zepsucia czaru przeciwnika (jednorazowy)
Jak spada do jednej rany, dostaje ward save na 2+
Ma miecz raniący zawsze na 2+ bez ASV
Nowy Teclis
475 pkt
Statsy tak samo badziewne, Ld 10
ASF
Może rzucać czary na 5 kościach jak zwykły mag 4 poziomu
Może używać high magic albo jeden z ośmiu lore’ów i zna wszystkie czary
Rzuca IFki na dubletach
Ma miecz raniący zawsze na 2+ bez ASV
+D3 kostki w każdej fazie magii
Ignoruje pierwszy miscast
Ma dispel scroll z możliwością zepsucia czaru przeciwnika (jednorazowy)
Ogólnie to za cenę starego Teclisa możemy wykupić nowego Teclisa i jeszcze jednego herosa. Do tego nie wiem, którego bym wybrał, nawet, gdyby kosztowali tyle samo pkt - stary Teclis jest nieco bardziej przeżywalny i można go skampić w lesie by walił czary po całym stole. Nowy Teclis jest generatorem kostek i dużo łatwiej się przebija ze swoją magią. Ignorowanie miscasta w wypadku tak drogiego maga, który do tego będzie pewnie rzucał czary na 4-5 kościach, jest bardzo ważne.
Kończąc wywód - speciale to ZŁO bez względu na edycję i naprawdę wolę turnieje, gdzie ich nie ma. A już dopuszczanie tylko speciali z 7 ed. uważam za poroniony pomysł, krzywdzący tylko armie z 6 ed. - Karl Franz i Teclis wciągają większość starych speciali nosem.
            
			
									
									
						Stary teclis –
630 pkt i zajmuje dodatkowy slot herosa
Statsy badziewne jak u maga lorda, LD 10
Może rzucać czary na 6 kościach (channeler)
Może używać high magic albo jeden z ośmiu lore’ów i zna wszystkie 6 czarów
Może przerzucać kości na efekt czaru (typu 2d6 obrażeń)
Może trzymać więcej niż jeden remains in play
Ma +1 kostkę w każdej fazie magii i raz na bitwę zamiast tego D6 kostek, co kończy działanie przedmiotu.
Nieograniczony zasięg czarów
Ma możliwość bycia trochę lepszym w walce wręcz
Ma dispel scroll z możliwością zepsucia czaru przeciwnika (jednorazowy)
Jak spada do jednej rany, dostaje ward save na 2+
Ma miecz raniący zawsze na 2+ bez ASV
Nowy Teclis
475 pkt
Statsy tak samo badziewne, Ld 10
ASF
Może rzucać czary na 5 kościach jak zwykły mag 4 poziomu
Może używać high magic albo jeden z ośmiu lore’ów i zna wszystkie czary
Rzuca IFki na dubletach
Ma miecz raniący zawsze na 2+ bez ASV
+D3 kostki w każdej fazie magii
Ignoruje pierwszy miscast
Ma dispel scroll z możliwością zepsucia czaru przeciwnika (jednorazowy)
Ogólnie to za cenę starego Teclisa możemy wykupić nowego Teclisa i jeszcze jednego herosa. Do tego nie wiem, którego bym wybrał, nawet, gdyby kosztowali tyle samo pkt - stary Teclis jest nieco bardziej przeżywalny i można go skampić w lesie by walił czary po całym stole. Nowy Teclis jest generatorem kostek i dużo łatwiej się przebija ze swoją magią. Ignorowanie miscasta w wypadku tak drogiego maga, który do tego będzie pewnie rzucał czary na 4-5 kościach, jest bardzo ważne.
Kończąc wywód - speciale to ZŁO bez względu na edycję i naprawdę wolę turnieje, gdzie ich nie ma. A już dopuszczanie tylko speciali z 7 ed. uważam za poroniony pomysł, krzywdzący tylko armie z 6 ed. - Karl Franz i Teclis wciągają większość starych speciali nosem.
- swieta_barbara
 - habydysz
 - Posty: 14649
 - Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
 
Za rzadko mozna wystawiac specjalnych bohaterow, zebym mial zrezygnowac z tej opcji. Oddalem glos "za", ale widze to dosc czarno.
            
			
									
									
						Barbarossa zapomniałes dodac ze nowy Teclis.. generuje +D3 zarówno do PD jak i DD oraz ignoruje pierwszy miscast w kazdej turze 
IMO nowy Teclis mocniejszy od starego (nawet z T2).. szczegolnie po wsadzeniu w oddział piechoty z ASF
            
			
									
									IMO nowy Teclis mocniejszy od starego (nawet z T2).. szczegolnie po wsadzeniu w oddział piechoty z ASF

Nowy Teclis jest dużo dużo lepszy.
Może spokojnie Rzucić 2-3 czary z dubletem bardzo prawdopodobnym. I na WI scenariusz jest prosty:
Teclis bierze shadow
1. w pierwszej turze star dragon dostaje na IFce popychaczke
2. pit of shades coś dostaje na IFce
3. ewentualny jakiś pocisk albo latanie na siebie oczywiście na IFce
Teclis bierze metal
wiadomo, kuźnia, snajperka i duzy pocik albo niszczenie magic itemu na IFce
Teclis bierze slaanesha...
            
			
									
									
						Może spokojnie Rzucić 2-3 czary z dubletem bardzo prawdopodobnym. I na WI scenariusz jest prosty:
Teclis bierze shadow
1. w pierwszej turze star dragon dostaje na IFce popychaczke
2. pit of shades coś dostaje na IFce
3. ewentualny jakiś pocisk albo latanie na siebie oczywiście na IFce
Teclis bierze metal
wiadomo, kuźnia, snajperka i duzy pocik albo niszczenie magic itemu na IFce
Teclis bierze slaanesha...
