Tabaka

[Reiko]

Przejrzałem tą stronę i z przykrością stwierdzam, że nie jest ona zbyt dobra i przekonująca. Jest to typowy portal "homemade" przez ludzi, którzy sami nie mają zbyt dużego pojęcia.

Mógłbym napisać, że tabaka ma długą i bogatą historię...
Mógłbym wyjaśnić sposób przyrządzania tego boskiego proszku...
...ale tego nie zrobię.

Wystarczy wiedzieć, że tabaka jest w pyte zajebista ... i tyle.

- Ten cytat mówi sam za siebie.

Jeśli naprawdę zainteresowałbyś się tym magicznym pyłem zapraszam na www.otabace.pl
Są tam naprawde obszerne opisy, sposób zażywania, tradycje, a nawet gry i zawody tabaczane.

Co do skurwienia to fakt, na początku mojego niuchania dawno temu byłem takim "wakacyjnym fazowiczem", ale tylko i wyłącznie przez swoją niewiedzę. Potem dużo czytałem i nabrałem szacunku do tabaki, czego nie żałuję - bo to uczy delektowania się jej smakiem. Szukanie 5 minutowej fazy (Bo z tego co pamiętam dłuższa ona nie była) jest swoją drogą nieopłacalne.

Pozdrawiam

Edit: Nie chciałem Cię urazić, wybacz i wyluzuj

[PAWLAK]

www.zal.pl ja bym tam sprawdził

[Skavenblight]

www.zal.pl ja bym tam sprawdził

Mam nadzieję, że poza tym masz coś jeszcze do powiedzenia. Jeśli nie, proponuję samemu zajrzeć na żal.pl

Panowie, nie spinajcie się o "wyższość ideologii nad chęcią skurwienia". Chyba nie po to założyliście ten temat...

[Reiko]

www.zal.pl ja bym tam sprawdził

Powiedz nam jeszcze jakąś swoją złotą myśl - są bezcenne.

[PAWLAK]

"wyższość ideologii nad chęcią skurwienia"

to było dobre szacun

[swieta_barbara]

Przejrzałem tą stronę i z przykrością stwierdzam, że nie jest ona zbyt dobra i przekonująca. Jest to typowy portal "homemade" przez ludzi, którzy sami nie mają zbyt dużego pojęcia.

Mógłbym napisać, że tabaka ma długą i bogatą historię...
Mógłbym wyjaśnić sposób przyrządzania tego boskiego proszku...
...ale tego nie zrobię.

Wystarczy wiedzieć, że tabaka jest w pyte zajebista ... i tyle.

- Ten cytat mówi sam za siebie.

Jeśli naprawdę zainteresowałbyś się tym magicznym pyłem zapraszam na www.otabace.pl
Są tam naprawde obszerne opisy, sposób zażywania, tradycje, a nawet gry i zawody tabaczane.

Co do skurwienia to fakt, na początku mojego niuchania dawno temu byłem takim "wakacyjnym fazowiczem", ale tylko i wyłącznie przez swoją niewiedzę. Potem dużo czytałem i nabrałem szacunku do tabaki, czego nie żałuję - bo to uczy delektowania się jej smakiem. Szukanie 5 minutowej fazy (Bo z tego co pamiętam dłuższa ona nie była) jest swoją drogą nieopłacalne.

Pozdrawiam

Kurde mac, Reiko, gdybys byl jeszcze troche nadety to chyba bys pekl, bez kitu. Powod, dla ktorego w ogole nie trafia do Ciebie to co pisze jest zapewne taki, ze usilnie starasz sie podkreslic swoje odrebnosc, elitarnosc i zasygnalizowac indywidualizm. Moim zdaniem robienie wokol tabaki jakiegokolwiek halo, to straszna bzdura. Gdy pije wodke to nie obchodzi mnie z jakich kartofli jest zrobiona, gdy zre hamburgera nie obchodzi mnie kolor kopyt krowy, z ktorej dupy wycieto miecho.

Proste, ze http://tabakaok.prv.pl nie jest serwerem dla ludzi interesujacych sie historia tabaki, zawsze chodzilo tylko o jedno - o smiech, "rausz tabaczany" - czy tez pulsujace z bolu skronie w wersji hardkor - i jakis tam rytualik wciagania prochu w zastepstwie koksu czy polaka.

Proste, ze strona nie ma przekonywac o tym, ze wszyscy powinni wciagac tabake, bo jest to takie jebaniutkie spedzanie czasu, ze mozna sie posrac.

Ta stronka to zwykla zajawka paru kumpli z liceum (tak kurde mac, ja tez chodzilem do liceum), ktorzy chcieli sie troche posmiac. Wiec wez mi tu nie wyjezdzaj, ze stronka jest kiepska, czy niemerytoryczna - na pewno nigdy nie wchodziles na youtube.com bo tez jest nieprzekonujacy i zawiera smiechowe filmiki. Luzuj wory.

I jeszcze moje opakowanie na dokumenty bankowe (fotka cyknieta 5 sek temu):

[Reiko]

Założyłem ten temat, gdyż miałem nadzieję, że znajdę tu entuzjastów tabaki z którymi mogę na jej temat porozmawiać. Tabaka to poniekąd moje hobby i chyba nie zabronisz mi posiadania do niej szacunku. Bo widzisz, są ludzie którzy inaczej niż ty traktują ten pył i nie wiem dlaczego to potępiasz.

A skoro jak sam napisałeś to zajawka paru kumpli, to po co wklejasz to na forum jako przykład czy wzór? Do mnie to nie trafia.

Nie wiem o co chodziło Ci z "moim nadęciem". Jeśli interpretujesz to tak, że próbuję się nad kimś wywyższać to jesteś w błędzie.

Pozdrawiam.

[swieta_barbara]

Jasne, ze Ci nie zabronie szanowac tabaki, wysmiewam tylko ten motyw, bo wydaje mi sie, ze jest strasznie dety.

Co do wklejania: temat jest mi jak widac bliski, chcialem sie podzielic, bo do tego wlasnie forum sluzy.

A co do tego, czy sie wywyzszasz, czy nie, to:

Ten link idealnie obrazuje jak tabaczyć się NIE powinno. Patrzeć na to nie mogę

Jaki jest sens wypowiadania się na temat tabaki, jeśli nie ma się o niej pojęcia? Twoja parafraza jest dla mnie śmieszna.

Zapraszam do poczytania trochę o tym wspaniałym pyle, zamiast pieprzyć głupoty: www.otabace.pl

[...]Moim zdaniem jest sporo fajnych tematów o tabace, ale nie widzę sensu rozmawiać o nich, jeśli według mniemiania większości wystarczy posypać trochę na stół i wciągnąc długopisem A zawody we wciąganiu tabaki są tylko bynajmniej jest to wciąganie "kto więcej" [...]

Jak widzisz Raptaparat nie masz racji

Ale przecież nikt nie karze tego czytać a tym bardziej się tutaj wypowiadać. Temat jest dla smakoszy tego magicznego pyłu, a jeśli nie jesteś takowym, albo co więcej kompletnie Cię to nie interesuje to po co tu wchodzić?[...]

Nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Jakie masz skurwienie po tabace?
Ehh.. Widzę, że rozmowa z tobą na ten temat nie ma sensu - bo poprostu nie masz o tym zielonego pojęcia

Nie, faktycznie sie kurde mac nie wywyzszasz. Pycha to fajna sprawa, ale trzeba miec czym ja poprzec. Masz?

[Reiko]

A kto daje Ci prawo wyśmiewania czyichś poglądów?
A popierałem już nie raz. Wejdź sobie na porządny portal o tabace i poczytaj. Z resztą jeśli to uważasz za wywyższanie, to mi przykro. Moim zdaniem jest to obrona pewnych idei.

[PAWLAK]

A kto daje Ci prawo wyśmiewania czyichś poglądów?

JA Swięta barbra masz całkowita racje

[Asassello]

A kto daje Ci prawo wyśmiewania czyichś poglądów?

JA Swięta barbra masz całkowita racje

prosze... zbanujcie go..
o ile jeszcze "dyskusje" Swietej i Reiko czyta fajne (o tabace nic nie wiem, a tu moge sie przyjrzec dwóm roznym pogladom na jej temat)).. to juz takie komentarze sa zalosne i psuja topic

pozdrawiam

[Skavenblight]

Proszę o zachowanie poziomu dyskusji.
Karl1299, wiem że bardzo fajnie pisać na forum, ale trzeba jeszcze mieć o czym.
Baśka, Reiko, dyskutujcie o różnicach poglądów, ale nie pospinajcie się za bardzo, ok?

[PAWLAK]

dobrd dobra light przymykam się w tej dyskusji

[Remus]

Wejdź sobie na porządny portal o tabace i poczytaj

Jaki portal o tabaca uważasz za porządny? kiedyś przeglądałem kilka, i zawsze na forum kolesie się chwalą ile to tam nie wciągnęli. Spoko możesz się delektować tabaką, ale nie spinaj się tak

na początku mojego niuchania dawno temu byłem takim "wakacyjnym fazowiczem", ale tylko i wyłącznie przez swoją niewiedzę. Potem dużo czytałem i nabrałem szacunku do tabaki, czego nie żałuję - bo to uczy delektowania się jej smakiem. Szukanie 5 minutowej fazy (Bo z tego co pamiętam dłuższa ona nie była) jest swoją drogą nieopłacalne.

Człowieku spójrz na ten tekst z boku, dawno nie czytałem czegoś z bardziej napuszonym tonem (bez obrazy)
Wyluzuj

Karl1299, wiem że bardzo fajnie pisać na forum

Fajnie jest się też pośmiać

[Duke]

Tabaka fajna rzecz bezkitu
Złapałem na nią faze przez battla pamietam właśnie bitwy z Kacprem na Gocławiu jak pociągał sobie zawsze.Pozniej sam sprobowalem i sie wciagnalem.Wg mnie tabaka jest zajebioza jak do niej podchodzisz jako dodatek,gadżet a nie przedmiot filizoficznych rozważan i dorabiania ideologi(pozdro)


Ktos tutaj zapomnial ze to forum jest głównie dla battlowców i fantastów a nie dla tabakologów?

[Rapta]

Ktos tutaj zapomnial ze to forum jest głównie dla battlowców i fantastów a nie dla tabakologów?

Amen z przyklaskiem

[Dawid]

Trochę się wciągało i popieram Duke'a. Np. nie traktuję tego jako główny obiekt zainteresowania na jakiejś posiadance ze znajomymi. IMO nie jest to jakaś rzecz wokół, której można się zebrać i gadać godzinami. Aczkolwiek nie mówię, ze jest zła, bo lubię tabakę.

Ja nawet do wódki szacunku nie mam, więc tabaka nie ma na, co za bardzo liczyć. Wystarczy np. to, że wódkę się z kieliszków piję. Czasami zasalutuję pustej butelce, wyrzucając ją i to chyba najwyższy akt szacunku z mojej strony.

[swieta_barbara]

Ktos tutaj zapomnial ze to forum jest głównie dla battlowców i fantastów a nie dla tabakologów?

Amen z przyklaskiem

PiM!

I niech Wam sie nie wydaje, ze tabaka nie uzaleznia. Pierwsza tabake kupila mi stara w 2 klasie szkoly sredniej, Red Bull w malym opakowaniu. Starczyla na 3 miesiace. W okolicach matur wciagalem Red Bulla w 2-3 dni, kupowalem go tez hurtowo, po 20-40 opakowan. Potem jakos zbastowalem, na czas jakis i tak naprawde dopiero powazne problemy ze sluzowka i zatokami spowodowaly, ze odszedlem od tabaki w wakacje 2006 (po 7 latach dosc intensywnego wciagania). Przez dluzszy czas mialem ciagi fantomowe, takie jak goscie ktorzy chca sie podrapac w amputowana noge ale gdzies w okolicach lutego juz przestalo mnie ssac. Teraz juz wcale nie kupuje, tylko zydze, jak ktos ma (Kielon, Pazdzioch, itp). Notabene po Master of Czoko znalazlem przy sprzataniu ze 3 tabaki, ktore to zgrabnie powinalem sobie do kieszeni i zapewne nikomu nie oddam, choc przyniose na WI.

I jeszcze: spoko to ujales Duke, ze to gadzet, czasem nawet mi brakuje odpowiedniego slowa. Tabaka to troche tak jak szlug przy wodce, niby mozna "bez", ale kurde mac po co, skoro "z" jest o tyle fajniej.

[Grazbird]

wciąganie czegokolwiek do nosa (tabaka,amfa,inne) nie trafia do mnie w ogóle...
wódka, piwo, wino, z umiarem, jak najbardziej okej...
ale walenie czegoś w nos, wcieranie w oczy , nieważne, z ideologią czy bez...dla mnie dziecinada, żeby nie powiedzieć idiotyzm...

i dobrze mnie zrozumcie: mój pogląd dotyczy zarówno nabożnego wciągania jak i "walenia dla skurwienia"

[Koszu]

kurczę, nie bardzo rozumiem. chodzi Ci o samą czynność wciągania proszku do nosa? co jest w niej takiego dziwnego żeby nazywać to dziecinadą?