Border Princes

http://uk.games-workshop.com/storefront ... nav=300808
Chyba od tego pana po prawej.

Fanatyk pisze:http://uk.games-workshop.com/storefront ... nav=300808
Chyba od tego pana po prawej.

Nie, nie od tego, zgaduj dalej

Dzisiaj skończyłem wojoka ale na laskę brakło mi czasu. A że mi sie nigdzie nie spieszy to ją pomaluję jutro.



zadowolony jestem z toporka, jak to bywa z pryśnięciem krwią to wydarzenie jest bardzo losowe, czasem można spaprać całą figurkę, tutaj mi chyba wyszło dobrze

Weź w końcu pomaluj ta laskę Nie trzymaj nas dłużej w niepewności.

Dobre rzeczy trzymam na koniec ^^

Jutro ją "zrobię" Musze się do tego mentalnie ustawić

Za krew i w ogóle topór (szczególnie ostrze) to masz ode mnie od razu z miejsca

Sławol pisze:Za krew i w ogóle topór (szczególnie ostrze) to masz ode mnie od razu z miejsca

dzięki, tak się trochę obawiam czy to malowanie nie jest jakies rusiate, nie śledzę wogóle trendów w malowaniu. Jak ostatnio widziałem na innych galeriach figurki to takie dziwne mi się wydawały.

Nie jest rusiate. I co to w ogóle znaczy "rusiate"?

Silesian_Heretic pisze:nie śledzę wogóle trendów w malowaniu

I słusznie. Ja też nie, choć widać wyraźnie, co się ludziom okresowo podoba. Są jednak malarze, którzy nijak nie mogliby się "wpasować" w tzw. trendy, a i tak ich prace są zawsze udane i podziwiane. Malują od dłuższego czasu w ten sam sposób, przechodząc wszystkie "fale", "ochy" i "achy" dot. technik, trików i innych takich

Jak się maluje model na sprzedaż, wtedy można się nagiąć do upodobań potencjalnych klientów. Chyba że się ma renomę i wzięcie, wtedy nie trzeba takich zabiegów

A mi wystarcza oglądanie prac malarzy z całego świata.

Ale ten topór jest czadowy... Kończ tę figurkę już i dawaj fotki

topor to wypasik ... zobaczymy jak wyjdzie laseczka i podstawka ... napewno bedzie super

Topór wyszedł mega. Powiedz jak go malowałeś...

oprocz topora rozwalil mnie nfioletowy metalik...czy raczej NMM boooooosko!

loler pisze:Topór wyszedł mega. Powiedz jak go malowałeś...

to tak:

-malowanie Boltgun Metal
-delikatny Black Ink
-delikatny drybrush Boltgun Metal tak do 5/6 wielkości topora (płaska, górna, "nieostrzowa" część
-delikatny Brown Ink
-delikatny drybrush boltgun metal tak do 2/3 wielkości topora (płaska, górna, "nieostrzowa" część
-delikatny Brown Ink do 1/3 wielkości topora (płaska, górna, "nieostrzowa" część
-delikatny Black Ink do 1/3wielkości topora (płaska, górna, "nieostrzowa" część
-delikatny drybrush Boltgun Metal
-delikatny drybrush Chainmail
-delikatny drybrush Mithril Silver

część dolna, czyli samo ostrze:

-malowanie Boltgun Metal
-delikatny Black Ink blisko środka toporka ale w tym wąskim pasku ostrza
-delikatny Black Ink bliżej środka toporka ale w tym wąskim pasku ostrza
-delikatny Black Ink najbliżej środka toporka ale w tym wąskim pasku ostrza

Tyle No a na końcu "prysk" pędzelkiem ustawionym pod kątem 180 stopni do toporka mieszanką Blood Red + Brown Ink a jak wyschło to dotowanie samym Blood Redem tych zapryskanych powierzchni.

Delikatny drybrush- farba musi być konsystencji gęstego, tłustego mleka. Maczamy pędzelek i wycieramy go kilka razy w papier, drybrusch można robić kiedy pędzelek zostawia liche ślady na papierze, jeśli za mało go wytrzecie o papier to drybrush będzie za płaski, farba dostanie sie do mikroporów na malowanej powierzchni i wtedy brązowy klocek

kolo niby zrobiony ale sutow jak nie bylo tak nie ma... mutacja?

topor kozacki tylko wydaje mi sie ze ten shlaneszowiec taki delikatny jest bo tylko czubeczkiem toporka bije wydawac by sie moglo ze powinien raczej srodkiem ostrza, ale co tam

Cholera, malowanie zaje... fajne, ale te figurki... Hmm, nie są złe, ale dla mnie wyglądają na marauderskich championów bardziej niż na wojowników. Poza tym jest ok:)
Pozdrawiam

Olav, spóźniłeś się o rok

Wezwany z otchłani czasu śpieszę meldować co następuje: w dniu wczorajszym po zakupie rulebooka z 8ed. postanowiłem wyciągnąć z piwnicy moje figurki i zacząć dalej malować. Niestety jak się jest przed trzydziestką i ma się na widoku takie rzeczy jak mieszkanie, kariera i kobieta to figurki czasowo muszą polec w mogile "zapomnienia". Ale nic to, rzeczywistość ochłonęła i od piątku zabeiram się do roboty. Mam nadzieję tylko że nie zbankrutuję przy kupnie nowych farb, bo stare pewnikiem wyschły

no nieźle, od maja prawie skończony.. jeszcze ilu ich będzie?:D

No pomalowanych jest 4

Teraz się weznę za pieski, bo najłatwiej i najszybciej będzie widać efekt Muszę sobie tak zapodać zeby zapału nie stracić, najtrudniejsze rzeczy na koniec sobie zostawię

No dobra, przyznam się Z laską od herosa się nie postarałem, skończyła mi się cierpliwość. Tak wygląda "command group" bez muzyka narazie:










Na tapecie jest teraz muzyk, skończę go do poniedziałku. O malowaniu na blogu: http://www.silesianheretic.wordpress.com

tarcze champa bym przekleił żeby sznurek wisiał;) ale poza tym fajnie z podstawkami wyglądają, tarcze dają im tez sporo charakteru. z fotograficznych pierdół to lepiej ustawiać większą głębie ostrości ;] a i fajny gemik na mieczu na plecach;]

vocal pisze:z fotograficznych pierdół to lepiej ustawiać większą głębie ostrości ;] ]

Nie mam tyle światła w pokoju zeby ustawić więcej niż f/8. Na pełnej klatce ciężko jest z GO, coś za coś