ARENA 2008 "Turniej im. Łukasza Krawczyka"

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Corvus Albus
Kretozord
Posty: 1960
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Corvus Albus »

Czy ja napisałem, że nie będziesz mógł grać? Jankiel napisał o "powrocie do korzeni" tylko czemu nigdy nie widać przesiadki (przykład) z DL na orków i gobosy bo od bardzo dawna ktoś właśnie zielonymi grał?
Obrazek

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Jankiel napisał o "powrocie do korzeni" tylko czemu nigdy nie widać przesiadki (przykład) z DL na orków i gobosy bo od bardzo dawna ktoś właśnie zielonymi grał?
Boze... Przecież jak mi się nudzi pierwsza armia, to przesiadam się na inną. A gdy wychodzi nowy kodeks do pierwszej armii, to od razu do niej wracam. Co w tym dziwnego?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Corvus Albus
Kretozord
Posty: 1960
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Corvus Albus »

Jankiel pisze:
Jankiel napisał o "powrocie do korzeni" tylko czemu nigdy nie widać przesiadki (przykład) z DL na orków i gobosy bo od bardzo dawna ktoś właśnie zielonymi grał?
Boze... Przecież jak mi się nudzi pierwsza armia, to przesiadam się na inną. A gdy wychodzi nowy kodeks do pierwszej armii, to od razu do niej wracam. Co w tym dziwnego?
W porządku każdy patrzy na to inaczej..., ale jestem ciekaw czy powiesz to samo jak wyjdą nowe kodeksy do Skavenów i Lizaków, czy będą to n-te pierwsze armie do których się wraca (a po drodze zdarzyły się powroty do DL, VC, WoCh, DE).
Obrazek

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14640
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

swieta_barbara pisze:Chcialem dodac jeszcze jedno, oprocz podziekowan. Wielki brak szacunku dla wszystkich, ktorzy normalnie grali jakas armia, a obecnie przerzucili sie na demony i vc, bo latwo jest zrobic wysoka pozycje w lidze. Tyle, ze ta liga nie pokazuje juz kto jest najlepszym generalem, a raczej kto jest najlepszym wampirem i demonem.

kis1, Robson, Malal, Duke, holan, Dziop, Bartek Bialowas, ze nie wspomne o Darku, ktory sobie dobrze radzil HE i WE i o innych, ktorzy tez dokonali szybkiej podmianki - ssijcie.

Jestescie slabi.

Nieoficjalne wyniki Areny:
1. Filip Górecki
2. Piotr Dębkowski
3. Wojciech Łubkowski
4. Tomasz Domagalski
5. Tomasz Miszta
Darek grał DL mnóstwo czasu. Holan wampirami od bardzo dawna, więc to raczej był powrót do poprzedniej armii. Ja w ostatnim sezonie pogrywałem przede wszystkim HE, bo mi się trochę DE znudziły po 7 latach grania. Też uznasz, że dokonałem szybkiej podmianki na DE?
Nie rob ze mnie durnia, doskonale wiesz o czym mowie. Nie mam pretensji do Szwedowa, o holanie faktycznie zapomnialem i przepraszam za pospieszne pretensje. Jak dla mnie liga w obecnej postacie nie spelnia juz swoich zalozen.

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

Kielon pisze:
Jedy Knight pisze:Nie wiem co zrobić z tymi imbecylami z GW.
Ignorować - to za mało.
Ale o co chodzi, większość z tego to po prostu dobrzy gracze, ale i tak poczekajmy do końcowych wyników, jeżeli do topa wbiją się jakieś nieznane nazwiska z dopiskiem VC czy DL, to ok masz racje. Póki co, to jakieś klimatyczne pierdzenie.
Kielon a grała demonami i VC tylko pierwsza 3jka?
czy 10?

czy może 20os na 70.

Armii w battlu jest ok15 wygrali najlepsi, nikt tego im nie zabierze/nie zabiera
może armia im pomaga, ale armia to nie wszystko. Natomiast problemem jest to, że nie grało na masterze 5ciu kolesi ale 70osób
z czego prawie 1/3 używała 2ch najlepszych armii
może liczba 1/3 nie przekonuje
Ale 20 na 70 mim zdaniem tak
Jesli problem sie pogłębi - ja sobie mastery daruje i mam nadzieje że będę w tej decyzji osamotniony.
Nie chce mi sie jechać kilkanaście kilometrów/płacić kasę za grę z tymi samymi armiami

Awatar użytkownika
hypnotic
Kretozord
Posty: 1708
Lokalizacja: Kraków

Post autor: hypnotic »

Turniej, super, bardzo fajna atmosfera i gra na luzie. To mój pierwszy master, celowałem w pierwszą 35 ale 37 też nie jest złe jak na moją nie wypasioną rozpiskę ;)
Wiadomo że wysokie pozycje VC i DL zajęli dobrzy gracze ale co by nie powiedzieć to w starciu dwóch przeciwników o takich samych umiejętnościach ten grający jedną z tych armii ma na starcie bardzo dużą przewagę. Banowanie armii to durnota, zmiany zasad nawet za zgodą większości też wydaje mi się śliskie bo na tej zasadzie można przegłosować wszystko, ale jednak wypadało by coś zrobić aby wyrównać trochę szansę innym armią, bo jednak taki wysyp VC i DL w czołówce psuję trochę atmosferę.
Z drugiej strony nie można powiedzieć że się nie da, co pokazał Cosmo, wielkie gratki za top 4 szczurami, ale jednak wyjątek potwierdzają regułę.

Awatar użytkownika
Sa!nt
Falubaz
Posty: 1473
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Sa!nt »

Turniej spoko, też mój pierwszy master celowałem na miejsce koło 60 ale po tragicznym pierwszym dniu i lepszym drugim znalazłem się na 40 miejscu czyli nie jest źle.

Pozdrawiam super ludzi których poznałem:
Dido
Hypnotica
Offspringmana
Linuxa
squiq pisze:Mój Sigmar myśli inaczej.

Malal
Kretozord
Posty: 1729

Post autor: Malal »

I tak na zadnym masterze nie grales :D Na 1500 sie zdarzaly turnieje ze na 80 osob gralo z 20 WE z 10 skavenow i z 10 brettoni to tez chyba chore bylo co nie :wink:
podpis nieregulaminowy - administracja

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Nie rob ze mnie durnia, doskonale wiesz o czym mowie.
Chodziło mi tylko o to, że pospieszyłeś się z oskarżeniami wobec niektórych osób. Natomiast wobec innych są jak najbardziej trafne.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

Ja nie mam pretensji do nikogo kto gra VC czy demonami. Niech tylko z łaski swojej zmienią sobię armię na stronie ligi, bo jeśli w tym roku wyprzedzi mnie jakiś bretoniec to fajnie by było żeby grał na masterach bretonnią. Nie mam wielkich ambicji ligowych bo tacy goście jak Malal, Holan czy Robson i tak są lepszymi graczami niż ja - niezależnie od tego czym akurat grają. Uważam że tabela ligi musi być przejżysta i odzwierciedlać kto gra jaką armią i jakie osiąga wyniki.
Co do turnieju to było spoko.
Pozdrawiam
- Jeźdźców: Blessa, Kołatę i Świętą Barbarę
- Młodego, Tomka Misztę, Maćka Kosa, Bartka Białowąsa i Roberta Malczyka - świetnie się z wami grało.
- Organizatorów
- Żabę, Oskara i Maćka Paraszczaka, którzy roztaczali szczęśliwą aurę kiedy "związany bretoński króliczek" ruszył z piąchami na Bladzia i jego ekipę.
Gratulacje dla:
- Malala za zwycięstwo w turnieju
- Cosma za nr 1 wśród armii panikowalno - brejkowalnych
- Dla Świętej Barbary za występ O&G
Co do mojej rozpy to wystawiłem mój ostatni standard.
Mag Lord 4 lev
- zakaz latania
- przekrecanie jednej kostki o 1 przy rzucie na casta lub dispella
- DS
Mag 2 lev
- DS
- DS
Staborniarz Gralowy
Paladin Gralowy z 1+ sejwem i +1 do CR
BsB Gralowy z 2+ sejwem z przerzutem i kasowanie przewagi liczebnej
Cała trójka biegała sobie oddzielnie
9 errantów FCG
9 Errantów FCG Errantry Banner
7 Grali FCG war banner - tu siedziały dziewczyny
5 Kotrów z muzykiem
3 Pegazy z muzykiem
Trebuch
10 łuczników z ogniem
10 łuczników z ogniem
10 łuczników z ogniem w skirmiszu.
Bitwy:
TK 10:10
HE 19:1
WE 5:15
WE 20:0
DL 15:5
To tyle z mojej strony.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2008, o 12:56 przez Dębek, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8709
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

fajny turniej, 27 miejsce, najlepsze HE są na 26 i to jest Buszmen, a wiec calkiem spoko.

Pare blędów gdyż moglo być zdecydwoanie lepiej.

10:10 z Offspringmanem, myślalem, że bedzie zdecydowanie wiecej, gdyż ja na smoczej rozpie z lekką magią, on bloodzio i BSB z flamingami, no ale wszystko przez star dragona, który 3 close combaty tlukl się z furiami, jakby je przlecial w pierwszej to by dopadl od razu BSB w psach. Kolejny blad to zle wystawienie magów, którzy padli, to z mojeje strony glupota. Gralo się super fajnie.

1:19 z Dębkiem. Z deeczka nie wiedzialem co począć ;) Taka bretonia jest zla dla mnie. Perfekcyjne rzuty na terrory errantrów, którzy przecież mają impetusa jak sobie potem przypomnialem i tego nie wykorzystalem, a mialem czym, debil ze mnie ;) . Do tego moglem smoka chyba jednak uchować, gdyż w krytycznym momęcie Dębek odpala zakazanie lotu, to nic innego nie zostalo mi oprócz szarży w jego grali, ale chyba móglbym się smokiem wycofać, a tam byly ruiuny, moze by to coś zmienilo... JEdnak pewnie i tak by go dopadl. Pomimo takeigo kopniaka gralo się bardzo milo.

16:4 z WE. No cóz spadlem daleko, trzeba bylo się odbić. Trafilem na WE na anciencie, któego pokiereszowaly bolce, a tą szóśtą rane zadala czwórka luków :D Smok szalal jak to z WE. Gralo się spoko.

20:0 z DL :D Romka z Krakowa. Bloodzio bez flamingów tylko z KB, przerzutami, save3+, 3 heraldów tzeentza, 2 psy, 3 horrory, 3 furie, flammery. Nie wyglądalo to za milo jak dla mnie... Jednak po paru szarżach psów nie bylo. Jedne zginely od smoka, drugie od SH boku i DP z przodu. Od tego momętu byl komfort, nawet jedną ture bloodzio stal z beast cowera. Nastepnie z popychaczki smok wpada w niego i wklepuje 4 rany, blodzio licząc na KB leje po gościu na górze, jednak save 2+z rerollem i ward na 4+ to bylo za dużo jak na jedną rane no i bloodzio sie rozsypal. Do 5 tury nie bylo nic z demonów. Ja stracilem bolca, polowke luków i rydwan, mając 4 ćwiartki, generala i wszystko wroga wyszla naporawde solidna maska. Przeciwnik mial troszke pecha w rzutach, jednak demony nawet na pechowych rzutach są wstanie ciąć ;) Bitwa też oczywiście w super atmoferze

3:17 z Fedkiem. Trosze popazerzylem... Na początku szachy i tak pachnialo remisem, ewentualnie coś wiećej dla Fedka ale nie 17:3. Bo jednej akcji gdy mialem jego wagon 9BK z wrightem na drakenhofie na boczna szarże DP i następnie wpadl by w niego SD i tiranoc po tym jak przejadą się po batach zaryzykowalem, gdyż moglem bitwe rozstrzygnać na swoją korzyść. DP we flanke BK, SD z tiranociem roznoszą baty, SD wpada w BK, jest ok. W konsekwencji wygrywam to starcie, po wszystkim bylo o jednego mniej. Martwil mnie wargulf na tylku DP, który w następnej wpadlby w ich dupsko, ale spoko byl fast na jego flance. No wlaśnie ten fast również szarzuje w tego vargulfa, aby to monstrum pobieglo za elfami gdzieś daleko, ale się go bardzo przerazili bo zamaist biegnać gdzieś daleko z vargulfem na plecach, to pobiegli sami jak najdalej od vagrulfa. Tura VC, vargulf wpada w DP, DP zadają mu rane i vargulf też zabija jednego DP, nie jest żle, jednak smok zarypal sprawe. Nie zadal ani wounda wskrzeszonemu czempionowi. Wychodzi, że przegrywam na -1, DP lecą z automatu, zaś smok stoji, jeszcze nie uzylem gema, czekajac na gorsze czasy, które wlasnie nadeszly. Kolejna tura, smok zabija tego czempiona, chyba wklepując mu dwie rany, czyli i tak by nie zabij BSB, wiec nie ma o co plakać. Brejk na -2. Osiem jednak latwo oblać, no to uzywam kamyczka... smok radośnie ucieka i ginie pod kopytami BK.
No cóz, jak się pytalem ludzi to wiekszosć mówila, że by zaszarżowala w takiej sytuacji.
Po tym glownym CC jakoś skończylismy bitwe bo by sie nic nie zmienilo. Wyszlo na 17:3 dla Fedka, ale pomimo tej sromotnej porażki gralo sie naprawde super i w świetnej atmosferze.

Miejsce 27 nie jest zle, chociaz moglo być troszke lepiej z mojej winy. Z Dębkiem splewilem na maksa, więc tutaj nie mialbym co szukać punktów, zaś z Fedkiem, gdybym sie nie polakomil to byloby fajnie, jednak gdybym się przebil to byloby super, ale jak widać na draknehoffa to jest za malo :D

Ogólnie wrażenia bardzo dobre, super turniej, dziękówa dla organizatorów i każdego z kim zamienilem slowo oraz dla moich super wylajtowanych przeciwników i szczególnie dla kolegi, który pożyczyl mi booka, chociaż nie byl potrzebny, gdyż mój chyba dalej wędruje po USA :/
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2008, o 17:08 przez Kosa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Eman
Plewa
Posty: 6
Lokalizacja: Legion/Kraków

Post autor: Eman »

swieta_barbara pisze:Prosze zauwazyc, ze mimo tej absolutnej wolnosci w tej kwestii, nie zaszlo zadne bydlo, nikt sie nie slanial nad stolem, nikt sie nie porzygal na sali. Keep up!
Pozwole sie troche niezgodzic z tym stwierdzeniem :? Na batlowej czesci sali pelno bylo kiepow po fajkach i jointach, gaszonych bezposrednio na parkiecie (moje gratulacje za pomysl), na trybynach masa pobitego szkla z kieliszkow i butelek, pomieszana oczywiscie z kiepami i resztkami alkoholu - rewelacyjnie sie to sprzatalo.
No i oczywiscie specjalne podziekowania (wlasciwie to tylko dlatego zarejestrowalem sie na tym Forum) dla tych paru inteligentnych-inaczej kolegow, ktorzy, w nocy z soboty na niedziele, zachlani na maksa oczywiscie, postanowili sobie pograc w pilke na hali. Miejsca oczywiscie nie bylo, wiec poskladali stoly ze srodka sali na inne stoly - nie zwazajac na to, ze stoja tam tereny, no i na niektorych sa rowniez figurki. ZAJEBISTY pomysl. Bardzo zaluje, ze nie zdolalem w niedziele zidentyfikowac tych zawodnikow, bo wylecieliby z turnieju z wielkim hukiem i permamentnym banem na turnieje organizowane przez Legion ... :? Bardzo im wszystkim dziekuje, za to, ze czesc terenow wyladowala pozniej w koszu. Szczegolnie za te kilka, ktore zostaly dopiero co zakupione ze Sfana specjalnie na ta Arene ...
Takze zdecydowanie nie "keep up" ...

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

Once bydło, always bydło.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
Cosmo
Oszukista
Posty: 886
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Cosmo »

A ja dla odmiany chcialem prosic ktoregos z orgow o podanie rozwiazan pytan z testu wiedzy ;P Ci ktorzy pisali ten test, wiedza ze byla masakra ;) ale wlasnie dlatego chetnie bym sie dowiedzial prawidlowych odpowiedzi :-)

Awatar użytkownika
Piotr P.
Falubaz
Posty: 1389
Lokalizacja: Bastion

Post autor: Piotr P. »

Eman pisze: Pozwole sie troche niezgodzic z tym stwierdzeniem :? ...
Popieram. Większość graczy zostawia po sobie straszny śmietnik. Z przykrością muszę stwierdzić, że duża część graczy to najzwyklejsze w świecie bydło. Nie chce mi sie opisywać przykładów, które uświęcają mnie w tym przekonaniu, ale z każdym turniejem jest ich coraz wiecej.
Skupuje 5 edycyjne modele Bretończyków.

Awatar użytkownika
Torres
Wodzirej
Posty: 675
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Torres »

Też bym z chęcią zobaczył pytania i odpowiedzi tego testu :)
A co do kwestii przegiętości VC i DL. Jak na to patrzę to z VC nie ma takiego wielkiego problemu i wystarczy zbanować/ograniczyć parę rzeczy. Natomiast jeszcze nie widziałem jakiegoś sensownego pomysłu na DL. Co się tam nie zbanuje/przykroi to i tak przegięte :).

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14640
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Jedynym chyba sposobem na wyeliminowanie tego zjawiska jest zakaz noclegu na sali - uniemozliwia to impreze "na osrodku". Z kolei wielu z mlodych graczy, ktorzy nie zarabiaja jeszcze floty, moze to potraktowac jako trudnosc uniemozliwiajaca przyjazd na turniej. Tak czy inaczej to taka luzna sugestia jedynie. Noclegi na wlasna reke, ze strony organizatora jedynie pare przydatnych telefonow i miejsc z tanim spaniem.

Eman
Plewa
Posty: 6
Lokalizacja: Legion/Kraków

Post autor: Eman »

Generalnie to kolejna Arena i kolejny numer ze strony towarzystwa batlowego :? W zeszlym roku paru rownie inteligentnych-inaczej kolegow w nocy z soboty na niedziele, zdewastowalo banner Barda (wysmarowalo go w calosci maslem i innymi mniej ciekawymi substancjami) - ktory dal najwiecej na nagrody na turniej. Co oczywiscie spowodowalo, ze w tym roku Bard nawet nie chcial rozmawiac o jakimkolwiek sponsoringu ... :? (cala kasa na nagrody byla od rodzicow Lukasza Krawczyka).
A w tym roku ten numerk z graniem w noge ... mi osobiscie rece opadaja :? Jak ktos nie dorosl do alkoholu, to nie powinien go pic i tyle ... albo ktos z dobrym koompli powinien go kontrolowac.
Obrazek

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Drugą głupią akcją było zwyczajne podpierdolenie kegi z piwem. Bar został zamknięty, kasa policzona, a w środku nocy gracze ponownie podpieli się do dystrybutora i zaczęli nalewać sobie browar na lewo.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Pomimo iz na Arenie bawilem sie doskonale, to zasluga tego bylo glownie to, ze bylo fajne towarzystwo. Bitwy, jak bitwy, armie jak armie.
Jesli jednak chodzi o warunki turnieju, to niestety, ale bylo obskurnie. Wstydziłbym sie zaprosić jakiegokolwiek znajomego i pokazać mu: "Patrz, to jest turniej Warhammera, moje hobby, czas w jaki spedzam kilka weekendów w roku." Ta sala to byla brudna nora, zas dopuszczenie "imprezy na imprezie" zagwarantowało, czego nie trudno sie było domyślić i o czym pisze Eman, chlew. Po prostu ten turniej nie trzymał poziomu. Po raz kolejny wrocilem z Krakowa srogo rozczarowany zastanymi warunkami.

To przestaje być zabawne. Dlaczego są imprezy, ktore mogą wyglądać na poziomie (GT, PGA, Wielki Dracon, DMP - w kazdym razie przedostatnie, bo na ostatnim nie bylem), a dla innych jest to taki problem? Dlaczego nie odbierac takim miastom masterów i nie dawac ich innym, ktore maja lepsze warunki (slyszalem, ze np. Bialystok ma super zaplecze).

Mam nadzieje, ze w przyszlosci mastery beda wygladaly jak GT, gdzie byly: piekne baza tereny, super organizacja, czystosc, porzadek, brak noclegu na sali, wiec i brak chlewu na sali i widoku przepitych mord dnia nastepnego. Gdzie wygladalo to wszystko jakos po ludzku, cywilizowanie, gdzie nie wstydzilbym sie zaprosic kump,a i pokazac mu z dumą: "patrz, to jest ten batle, o ktorym ci opowiadalem".
Obrazek

ODPOWIEDZ