Kapso rozumiem Cię ale na nim będzie stal Space Marin który ma ponad 90mm wysokości. "Stwór" pod nim musi byc duzy, epicki, ma wywierać na oglądającej osobie wrażenie.... Nie wszyscy wiedzą co to jest Warhammer 40000
Co do krwi mam 2 opcje:
- fluorescencyjno zielona
- czarno oleista....
Jaskrawa będzie lepsza, bo bardziej czytelna. Zrób tę kałużę tak, zeby nie wyglądała na zwyczajną, tylko np na coś żrącego (zwęglone brzegi kałuży, resztki posoki w delikatnym wgłębieniu) albo żywego (tu nie mam pomysłu na egzekucję), albo taki zdecydowany kleks.
Poda mi się taki styl, wygląda bardzo naturalnie.
No i duży plus za niezamierzony efekt jaki wyszedł ci na naramiennikach. Wyglądają jak stara, wielokrotnie malowana stal. Efekty rdzy i zacieków też bardzo fajne.
Jak zrobiłeś krew Tyrka?
Krew tyrka:
Szałowo nie wyszła, oto przepis: Klej polimerowy DRAGON pomieszany z farbą fluorescencyjną PACTRA żółtą i starym zielonym INKIEM GW. Wszystko mieszasz i nakladasz. Następnego dnia jak wyschło pokryłem to zielonym washem GW i polakierowałem błyszczącym lakierem.
smiejagreg pisze:Bardzo fajny tutek i ciekawy pomysł. mam jednak pytanie: na ile trwała jest ta podstawka? Chodzi mi o zwęglone powierzchnie - jakoś je utrwalałeś?
Grzechu , toż to modele do gabloty są
Na pewno bardziej trwałe od śniegu naklejanego na lakier do powierzchni ubrań na modelach
Do gabloty - nie do gabloty... Mi by przeszkadzało, jakby podstawka się obsypywała. Poza tym myślę, że można to na pewno w jakiś sposób zabezpieczyć i że Arbal to zrobił... Dlatego pytam - jak?