Ligowy Śmietnik

[Rince]

Imho zalet nie ma. Im wiecej osob ma prawo glosu, tym wieksze robi sie z tego bagno. A umowmy sie, w "top 50"" i tak zawsze znajdzie sie dokladnie ta sama grupka "trzymajaca wladze", co i teraz. Po co? "Kurcze, o nie, warszawa ma w top 50 26 graczy, kurcze, no to mamy pograne, caly nastepny sezon beda dykatowac warunki i ustawiac glosowania".

Imho grupa ludzi decyzyjnych powinna byc jak najwezsza. Ograniczyc to do minimum, skupic sie na aktywnych srodowiskach, wybrac przedstawicieli takowych okregow.

[Crusader]

To zróbmy Top52 i będzie ok?

[Kalesoner]

To zróbmy Top52 i będzie ok?

A mogę Ci odpowiedziec po ostatniej aktualce sezonu?

[Dębek]

- 50 osób na LL to byłby niezły bałagan,

Na forum otwartym przez tydzień tylko by oddać głosy? Jaki bałagan. W poniedziałek np. Krzysiek W jako koordynator Ligi otwiera głosowanie nad masterami: 50 chłopa wkleja 50 postów i koniec tematu.

- może być kupczenie głosami, w stylu JH odda swoje 10 głosów na tego i tego selekcjonera jeśli weźmie 4 JH do składu. JH to tylko przykład, możecie wstawić sobie inny klub który akurat będzie mógł mieć taką przewagę w TOP50,

Coś Ci się pomyliły epoki Karli. To już od dawna nie jest praktykowane. W kwestii wyboru repy zapanowały raczej dobre obyczaje. Może głównie z tego powodu, że LL się do tego miesza w możliwie małym stopniu. Środowisko bardzo okrzepło w tej kwestii. Selekcjoner z dobrym wynikiem kadry obroni się bez kupczenia głosami, zły się nie obroni. Nawet jak zgłszaliśmy kandydaturę z Młodym to ważne było dla nas, że nie jesteśmy z jednego miasta.
Ludzie ubiegajacy się o to stanowisko czują odpowiedzialność i presję. Zapewniam cię.

- byłby problem, gdyby były podejrzenia, że ktoś wałowanymi turniejami wepchnął do top50 kilka osób.

Lokalami??? Bo chyba nie mówisz o masterach? Dużo zaryzykuje taka osoba, a jak sam wiesz ludzie w takich sytuacjach bacznie się przygladają takim turniejom.

[trikk]

Imho zalet nie ma. Im wiecej osob ma prawo glosu, tym wieksze robi sie z tego bagno. A umowmy sie, w "top 50"" i tak zawsze znajdzie sie dokladnie ta sama grupka "trzymajaca wladze", co i teraz. Po co? "Kurcze, o nie, warszawa ma w top 50 26 graczy, kurcze, no to mamy pograne, caly nastepny sezon beda dykatowac warunki i ustawiac glosowania".

Imho grupa ludzi decyzyjnych powinna byc jak najwezsza. Ograniczyc to do minimum, skupic sie na aktywnych srodowiskach, wybrac przedstawicieli takowych okregow.

Większego bagna niż teraz raczej nie będzie

[Dębek]

A umowmy sie, w "top 50"" i tak zawsze znajdzie sie dokladnie ta sama grupka "trzymajaca wladze", co i teraz. Po co? "Kurcze, o nie, warszawa ma w top 50 26 graczy, kurcze, no to mamy pograne, caly nastepny sezon beda dykatowac warunki i ustawiac glosowania".

To trzeba było więcej jezdzić i lepiej grać w pacyny. Warunki były takie same dla wszystkich.

[Thain]

Może top56, bo akurat taką mam pozycję:)

[Dębek]

Jak dla mnie może być nawet system w stylu każdy, kto zaliczył 4 mastery w sezonie (jako gracz/sędzia). Będą liczyły się nie skill ale dobre chęci i chęć pracy na rzecz innych.
Zaproponowałem top 50, bo wydało mi się dobrą, okrągłą liczbą.

[Kalesoner]

Większego bagna niż teraz raczej nie będzie

Moim zdaniem w bagnie byliśmy przed zmianami regulaminu, to co tak bolało i denerwowało to wychodzenie z tego syfu, nie wszyscy chcieli z niego wychodzić, bo było im wygodnie i jeszcze oddychali, chociaz reszta tonęła razem z nimi.
Akurat moim zdaniem warto było przejsć przez to bagno i stanać na twardej ziemi, zeby zmienić zasady panujace na LL, nawet kosztem poobrazanych i niezadowolonych osób. Głosowanie, które się wczoraj skończyło to mimo wszystko jakiś konsensus i bagno mam nadzieję jest już za nami. Gdybyśmy teraz chcieli wprowadzić kolejne zmiany mogłyby zacząć się kolejne problemy. Myślę, że warto poczekać do końca głosowań zaplanowanych na początek przyszłego sezonu i dopiero zobaczyć, czy propozycje Dębka/Jankiela/Młodego mają poparcie. Bo tak czy owak, będą musiały przejść przez LL. Warto uspokoić teraz atmosferę.

[Dymitr]

był jeszcze taki pomysł
9 osób, przedstawiciele realnie aktywnych miejsc. Wybieranych - jak się komu w rejonie podoba. Zbierają się tylko po to, żeby wybrać mastery i DMP (z zasadą, że min 2 mastery rotują, najsłabsze - punktacja wg. przyjętego arkusza) a także ogarnąć temat nagród na koniec sezonu.
Mądry gość przygotował nawet listę tzw ośrodków - bardzo rozsądną i wymierną

Co jak któryś ośrodek padnie na ryj? To się go zmieni na bardziej aktywny - proste?

[Dębek]

Ciekaw jestem z iloma z tych ośrodków pod względem aktywności masterowej będzie mógł rywalizować ... Piastów.
Tak na serio, to ja uważam, że sprawiedliwiej jest jak każdy sam sobie zapracuje na swój wpływ na ważne ligowe sprawy. Bez przedstawicieli. Prosta tabelka, która już jest i nie trzeba jej tworzyć. Z której jasno wynika kto będzie w danym roku miał prawo głosu.

[Kalesoner]

Tak ten pomysł był już u nas wczesniej omawiany i nie znalazł wewnętrznego popracia. Wychodzi z niego, ze LL składałaby sie z 4-5 gamblersów i 4 - 5 osób rozrzuconych po reszcie kraju. Czyli de facto oddaje wszystkie decyzje w ręce jednego klubu.

To już mimo wyraźnych wad podoba mi sie bardziej pomysł Dębka, gdzie faktycznie walczy się o wpływy na LL nie za pomocą flama i postów tylko za pomoccą skilla, odsiałoby to pewnie mnie z LL, ale i tak byłbym gotów za tym zagłosować. Na LL byliby ludzie, którzy grają najlepiej, najwięcej jeżdżą i najwięcej organizują, a pole do wała byłoby zadne. Mozna robić 50 klubów na jednej miejscówce bez bólu dla kogokolwiek, mozna organizować 5 klubom na raz turnieje, można w przy stole od figurek załatwić wszystkie problemy, bez koniecznosci pisania ludziom np PMek z wyzwiskami.

[Marks]

Dębek, z pewnością znajdziemy, bez szczególnego trudu, osoby, które często jeżdżą na mastery, co roku, i są w stanie określić poziom każdego, na którym byli, jednak zwyczajnie nie dopchali się do top50, czemu ich zdanie, jako graczy aktywnych, się nie liczy?

[Dymitr]

@Dębek - Piastów po prostu zdominuje Warszawę. Proste?

Kwestia dopracowania pomysłów, ale wydaje mi się, ze top 50 to strasznie dużo. Zwłaszcza, ze to nie zawsze dobrze odwzorowuje chęci/aktywnośc gracza. A nie chodzi o to, by grać bitwy o DMP

Propozycja regionów do "dziewiątki"
poznan
wawa
wroclaw
krakow
trojjmiasto
sląsk
lodz+wloclawek
Bydgoszcz+olsztyn
Szczecin+Gorzow

na wypadek, gdyby komuś przyszło do głowy, ze pomysł miałby dać realną przewagę klubowi jednemu
pozdro

[Kalesoner]

poznan kudłaty
wawa ?
wroclaw maryś albo ktoś
krakow butan
trojjmiasto ?
sląsk lider
lodz+wloclawek ?
Bydgoszcz+olsztyn ?
Szczecin+Gorzow furion

prawdopodobny scenariusz

[Dębek]

Dębek, z pewnością znajdziemy, bez szczególnego trudu, osoby, które często jeżdżą na mastery, co roku, i są w stanie określić poziom każdego, na którym byli, jednak zwyczajnie nie dopchali się do top50, czemu ich zdanie, jako graczy aktywnych, się nie liczy?

Warunki były takie same dla wszystkich. Mogli się dopchnąć.

@Dębek - Piastów po prostu zdominuje Warszawę. Proste?

Kwestia dopracowania pomysłów, ale wydaje mi się, ze top 50 to strasznie dużo. Zwłaszcza, ze to nie zawsze dobrze odwzorowuje chęci/aktywnośc gracza. A nie chodzi o to, by grać bitwy o DMP

A 20 odwzorowuje lepiej? W jakim sensie. Konkrety proszę to się chetnie odniosę.

[Sevi]

Kalesoner, a z Krakowa to może dałbyś kogoś z krakowskiego klubu?

Butan jest w Gamblersach przypominam.

[Kalesoner]

Kalesoner, a z Krakowa to może dałbyś kogoś z krakowskiego klubu?

Butan jest w Gamblersach przypominam.

Lidder też jest z innego klubu, a ma miejsce na LL za Silesiana, podobnie jest z Kudłatym. Więc tutaj niestety nie da się na 100% niczego przewidzieć.



@ Lohost ja sie z Tobą nie zgadzam, jak chcesz coś odpolitycznić musisz temu czemuś zabrać możliwość politykowania, odebrac wpływ na różne sprawy. Najłatwiej zrobic to poprzez zorganizowanie regulaminu bez dziur, prostego i skutecznego.

[Sevi]

A, już zrozumiałem o co Ci chodziło gdy to pisałeś.

[Dębek]

Piastów ma min. 3 graczy na każdym Masterze. Ma 3 graczy w top 20 ligi.
Ciekawe ile z tych ośrodków ma takie osiągi nie licząc tmasterów w rodzimych miastach.
Niestety realia są takie Dymitr, że Warszawa to bardzo duży ośrodek, który miałby dostać jeden głos jako nagrodę za robienie od 33% do 50% frekwencji na masterach. W moim odczuciu jest to niesprawiedliwe. Poprostu i bez owijania w bawełnę.
Mamy tylu graczy ilu mamy, jeździmy najliczniej na turnieje, z drugiej strony ciężej nam wymaksować lokale tj. musimy ich natrzaskać 2 razy tyle by walczyć w lidze z topem z innych regionów.
Moja propozycja jest prosta i wymierna, jak wymierne są punkty w lidze, które są zarówno efektem dobrego grania jak i częstego grania. Ty proponujesz jakieś podziały na regiony, które co łatwo sprawdzić, "wysyłają" na wyjazdowe imprezy 2-3 osoby i to nie na każdą.