ciekawa walka, pedant w pierwszej rundzie zmutował w dwugłowego karalucha (cofam kalumnie jakie rzucałem na Warpflame), hydra spadła od jednego strzału, a magiczka wysadziła pół oddziału wojowników,a potem zamieniała się w herolda tęczy

moje posokowce tym razem nie pobiegły tam gdzie trzeba, a sam Tzeentch postanowił spalić mi 8 nurglitów