Macki Wojny 2011, 17-18.12.2011 Łódź Wyniki strona 21

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Re: Macki Wojny 2011, 17-18.12.2011 Łódź Wyniki strona 21

Post autor: Przemcio »

Ja dziękuje za super turniej ale niestety po 2 giej bitwie musiałem się zawinąć z przyczyn osobistych :( na szczęście skończyło sie dobrze :D napewno na następną edycje zawitam... organizacja super jedznie też szczególnie smakował mi chleb ze smalcem :D
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
zembol
Oszukista
Posty: 789
Lokalizacja: XIII Kohorta / Marauder Łódź

Post autor: zembol »

Cieszę się, że wszystko skończyło się dobrze!
A żarcie to zasługa Urbana. Firmie, która nas obsługiwała też się chyba podobało, bo już pytali, czy w przyszłym roku też będą Macki :)
Obrazek Obrazek
Nowe Lizaki: 110/30/89 | Demoniszcza: 16/0/11 | 101st Abn Div: 4/1/8

Awatar użytkownika
Arbiter Elegancji
Niszczyciel Światów
Posty: 4807
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arbiter Elegancji »

Nom, żarcie bylo fest. Kolejnym olbrzymim plusem byla cena; 35zl w tym cieply i smaczny posilek to świetna cena jak za mastera. No i dobra lokalizacja.
Bylem pierwszy raz na Mackach ale na pewno nie ostatni.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..

Awatar użytkownika
Urban
Falubaz
Posty: 1243
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: Urban »

@ Śmiechu
Kto Ci powiedział że kanciapa jest zamknięta? Nie przypominam sobie abyś uderzył z tym do mnie. Wystarczyło zgłosić taką potrzebę i bym coś ogarnął, Piotr może potwierdzić.


Co do cateringu, skoro został tak dobrze przyjęty i firmie taki event się podobał, można by pomyśleć nad obiadkiem również w niedzielę na drogę... kwestia do obgadania i przemyślenia.

Awatar użytkownika
Arbiter Elegancji
Niszczyciel Światów
Posty: 4807
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arbiter Elegancji »

@Śmiechu, z perspektywy czasu powinieneś się cieszyć że jednak nie spałeś w tej kanciapie :mrgreen: Więc nie narzekaj 8)
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..

Awatar użytkownika
zembol
Oszukista
Posty: 789
Lokalizacja: XIII Kohorta / Marauder Łódź

Post autor: zembol »

Śmiechu pisze:nie pozwoliliscie spac w sedziówce mi i Crusowi - wzamian wpusciliscie tam kogoś po kim bedzie trzeba sale wietrzyć przez conajmniej tydzien
E tam, wpuściliśmy. Sam się wpuścił, bo to jeden z orgów (może raczej ogrów?) był :D
Obrazek Obrazek
Nowe Lizaki: 110/30/89 | Demoniszcza: 16/0/11 | 101st Abn Div: 4/1/8

Awatar użytkownika
Dymitr
Ace of Spades
Posty: 11531
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Dymitr »

a ja się wciąż pytam, kto pod**bał mój materac? :)
dodam, że mogłem nie być do końca trzeźwy

co do terenów - penis foresty byly bardzo pro
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.

Awatar użytkownika
Cauliflower
Ciśnieniowiec
Posty: 7659
Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat

Post autor: Cauliflower »

Krótka relacja.

1 bitwa, Garg (skv + de)
Mieliśmy grać na początku z Trubasem, ale podebrał go nam Kudłaty, potem z bardzo ładną Kamilą, ale podebrął ją nam jej chłopak, no i dostaliśmy Garga, cóż :D ;)
Przeciwnik, jak sam powiedział, nie był ograny na 8 edycję i o wielu zasadach nie wiedział. Ogólnie DE na gwardii i małe skaveny bez sztormówy były dla nas łatwym przeciwnikiem. Co turę ze snajperek schodził jakiś bohater typu kowbój z pendantem, kowbój na pegazie, miscasta 2-4 jakiego oberwaliśmy na slannie przerzuciliśmy na czarkę DE, która wybuchła i zabrała ze sobą 3/4 kusz. Do tego zanim sojusz się zepsuł to skaveny panikowały od de i odwrotnie, po popsuciu magia + salki robily juz straszny dym. Przeciwnik zdjął nam jakieś jedne kameleony i po3 turze się poddał. Poszliśmy na obiad. 20:0

2 bitwa, Kudłaty i Trubas (nie nazywajcie kolesia Tokenem, miał okazję to ją wziął i pewnie wiele się od Kudłatego nauczył, do tego w bitwie z nami Kudłacz konsultował z nim wiele decyzji i Trubas mu też o czymś czasem przypominał)

W zasadzie po Wrocławiu wzieliśmy z kudłątym to samo i dodaliśmy kilka bajerów czym się różniły nasze armie. My mieliśmy moim zdaniem mocniejsze złożenie, przede wszystkim 5 maszyn do 4 kudłacza i lepszego slanna. Znajomość całego lore'a i bane head, czego nie miał Kudłaty. Kudłaty chciał grać na remis i tak też się wystawił. Saurusy stały w kresce na krawędzie stołu, cala reszta armii ze slannem włącznie z przodu za 2poziomową górką. Postanowiliśmy to wykorzystać i w pierwszej turze zdjęliśmy 9 z 10 thundów z oddziału dającemu slannowi look outa, a potem próbowaliśmy go trafić z magicznego działa, ale kudłaty zdał warda. Potem sukcesywnie zdejmowaliśmy break pointy. Zdziwiła nas np szarża runesmitha generała na 3 terki - my nie tracimy nic, a kudłaty 1 BP. Oczywiście w 3 tury w końcu terki wbiły mu te 2 rany. Z organ zdjęliśmy też jedną kohortę czyli drugi BP. Kudłaty próbował rzucić na nasze saurusy ze slannem słonko, ale nie doleciało. My się zrewanżowaliśmy rzucając bjune, Kudłaty ją rozproszył, a potem słonko, które doleciało. Tutaj powstało nieporozumienie, bo Kudłaty mówił, że myślał że ma od niego look outa, którego nie miał, bo stał cały czas od pierwszej tury w tym oddziale z 1 krasnalem. 20:0

3 bitwa z Dębkiem i Barbarą (bretka + empire)
Najgorszy sojusz na nas i najgorszy scenariusz Meeting Engagement. 3 wielkie oddziały kawy ustawiły się w lini po skosie stołu i ruszyły na nasze cherlawe skinki. Chlopaki jednak postanowili zaszarżować klockiem kawy na ustawione na podpuchę chameleony i overrunować na 11 w ustawioną na podpuche cohortę, nie dobiegli i dostawli saurusa kowboja, który przetrzymał kawę przez 2 tury, tak aby potem dostała saurusy ze slannem w bok. Kawa niestety ani nie została zagoniona, ani nie wybiegła za stół po ustawionej z lizaków kresce. W międzyczasie pegazy ginęły z cannonów, nam ginęły maszyny i uciekła cała flanka odginaczek. Man of th match został 1 terradon na opstatniej ranie, który całą bitwę trzymał kamienia by w ostatniej turze zrzucić go bretońskiej czarodziejce na ostatniej ranie na łeb. Było remisowo, więc nie dogrywając zgłosiliśmy taki wynik. 10:10

4 bitwa z Pasiakiem i Głomskim. (emp + we)
Losowe wystawienie nie dało nam żadnych terków na flance na której chcieliśmy przez co straciliśmy 3 maszyny od wild riderów. Pegazista kradziej czarów podleciał na 12 od slanna żeby ukrasc czar, w odpowiedzi dostał bjunę i już więcej nic nie ukradł. Czołg blokowaliśmy, kawa imperialna rozpędzona wpadła w bok salamandry i dostała szarżę saurusów bok, Piotr tutaj mówił, że ten combat ustoją, więc dla pewności dostali -1 do siły, tafa, hita i liderki - nie ustali. Nie zagoniliśmy niestety. Saurus zagonił jedne driady, halabardnicy uciekli do salek z doom & darkness, a magiczka dostała snajpery. Wystrzelaliśmy też 2 armaty, a mortar wybuchł. Nasz park maszyn tez cały został wybity lub wybił się sam. W ostatniej turze Duke nie zdał steadfasta na kuszach, a z bjuny z kosci rzucił 3,1,1,1 i nie zabiliśmy przez to generała WE. 11:9

5 bitwa z Crusem 3 koła bestii
Szacun dla Crusa, że zagrał o zwycięstwo i ruszył całą ławą do przodu, użył chalice, ale nie strzeliły najmniej potrzebne organy i klopa + ze 2 salki. W magii wrzuciliśmy doom&darkness na oddział z 5 magami i męczyliśmy snajperkami bsb. W strzelaniu zeszło chyba 5 minosów z 3 armat, które wycofały się za górkę, a salki spanikowały 1 hordę gorów. Crus w swojej drugiej turze nie zbił doom&darkness, co potraktowałem jako tęgą kminę, Myślałem, że zrobił to po to, abyśmy myśleli, że zapomniał, a zbije ją w naszej turze magii, kiedy my nie będziemy jej znowu rzucać. Rzuciliśmy więc snajperke na podpuchę, -1 do lidekri z haevena, a z ostatnich kostek jeszcze raz doom& darkness tak żeby nie mógł go zbić na casting value. Po bitwie okazało się, że przeceniłem Crusa, bo nie wiedział, ze doom&darknes to rip, ale mieliśmy z tej akcji sporo śmiechu ;) My myślimy, że on udaje że nie wie, żebyśmy my myśleli, że nie wie, więc rzucamy jeszcze raz, a okazuje się, że on jednak nie wiedział :D :D topowe rozkminy ;)
W każdym razie skończyło się zdawaniem paniki na oddziale ze wszystkimi 5 magami i bez bsb (snajpera) na -4, poczym zbieranie na tym samym. Crus jednak zebrał oddział i maska w drugiej turze wymknęła nam się z ręki. Musieliśmy więc wybić wszystko do joty i tak też zrobiliśmy. Bez scrolli, z małą liderką, z frenzy na minosach i overrunach na 1d6, Crus w zasadzie zdejmował figurki ze stołu, broniąc się przy tym naprawde niezłymi kminami, jak np dołączenie doombula do oddziału z doom&darkness, aby zrobić go ITP. Na stole został jednak 1 doombull i przed naszą ostatnią turą magii i strzelania policzyliśmy punkty, żeby nie przedłużać. 19:1 nam starczało i skończyliśmy grę.

80 z bitew

Bardzo wymagający przeciwnicy. Najlepiej pograna bitwa to chyba z Dębkiem i Kacprem, których się najbardziej obawialiśmy. Ogólnie bardzo fajny i wymagający turniej. Fajnie, że wygraliśmy też "najlepszych generalów", bo takiej nagrody jeszcze nie miałem.

Dzięki wszystkim raz jeszcze i pozdrawiam.
Kalafior
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole
Obrazek

Awatar użytkownika
Piotr
Masakrator
Posty: 2186
Lokalizacja: XIII Kohorta Zławieś Mała

Post autor: Piotr »

Urban pisze:@ Śmiechu
Kto Ci powiedział że kanciapa jest zamknięta? Nie przypominam sobie abyś uderzył z tym do mnie. Wystarczyło zgłosić taką potrzebę i bym coś ogarnął, Piotr może potwierdzić.
Potwierdzam i w pas się kłaniam! Wielkie dzięki, Urban, za pro pomoc.

Awatar użytkownika
Urban
Falubaz
Posty: 1243
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: Urban »


Awatar użytkownika
cahir
Falubaz
Posty: 1025
Lokalizacja: Londyn

Post autor: cahir »

Mieliśmy grać na początku z Trubasem, ale podebrał go nam Kudłaty, potem z bardzo ładną Kamilą, ale podebrął ją nam jej chłopak, no i dostaliśmy Garga, cóż
Nie grałeś ze mną i Kamilą, bo byliśmy rezerwowymi. Jak się okazało arkusz się pomylił i po 15 minutach przyszła jedna osoba, że pary nie ma. No to chcąc, nie chcąc musieliśmy ustąpić.
Ciesz się, jakbyś grał z nami to byś nie wygrał. :twisted: :lol2: Kamila same 6 rzuca. o__0

:lol2:
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."

kudłaty
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3552

Post autor: kudłaty »

cahir pisze:
Mieliśmy grać na początku z Trubasem, ale podebrał go nam Kudłaty, potem z bardzo ładną Kamilą, ale podebrął ją nam jej chłopak, no i dostaliśmy Garga, cóż
Nie grałeś ze mną i Kamilą, bo byliśmy rezerwowymi. Jak się okazało arkusz się pomylił i po 15 minutach przyszła jedna osoba, że pary nie ma. No to chcąc, nie chcąc musieliśmy ustąpić.
Ciesz się, jakbyś grał z nami to byś nie wygrał. :twisted: :lol2: Kamila same 6 rzuca. o__0

:lol2:
I gra dark elfickim pegazistą?

Awatar użytkownika
Urban
Falubaz
Posty: 1243
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: Urban »

kudłaty pisze:
cahir pisze:
Mieliśmy grać na początku z Trubasem, ale podebrał go nam Kudłaty, potem z bardzo ładną Kamilą, ale podebrął ją nam jej chłopak, no i dostaliśmy Garga, cóż
Nie grałeś ze mną i Kamilą, bo byliśmy rezerwowymi. Jak się okazało arkusz się pomylił i po 15 minutach przyszła jedna osoba, że pary nie ma. No to chcąc, nie chcąc musieliśmy ustąpić.
Ciesz się, jakbyś grał z nami to byś nie wygrał. :twisted: :lol2: Kamila same 6 rzuca. o__0

:lol2:
I gra dark elfickim pegazistą?
masa wardancerów i waye :P

Awatar użytkownika
cahir
Falubaz
Posty: 1025
Lokalizacja: Londyn

Post autor: cahir »

Jak graliśmy sobie później funowo na 1k to z Wayów ustrzeliła mi generała z ASv 2+ i wardem 3+...
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."

Awatar użytkownika
Cauliflower
Ciśnieniowiec
Posty: 7659
Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat

Post autor: Cauliflower »

kudłaty pisze:
cahir pisze:
Mieliśmy grać na początku z Trubasem, ale podebrał go nam Kudłaty, potem z bardzo ładną Kamilą, ale podebrął ją nam jej chłopak, no i dostaliśmy Garga, cóż
Nie grałeś ze mną i Kamilą, bo byliśmy rezerwowymi. Jak się okazało arkusz się pomylił i po 15 minutach przyszła jedna osoba, że pary nie ma. No to chcąc, nie chcąc musieliśmy ustąpić.
Ciesz się, jakbyś grał z nami to byś nie wygrał. :twisted: :lol2: Kamila same 6 rzuca. o__0

:lol2:
I gra dark elfickim pegazistą?
Kudłaty, ja wiem, że Ty jesteś po matematycznych studiach, ale naprawdę to nie było istotne czym ona gra ;) ;) ;) Jak dla mnie to mogliśmy grać i w Chińczyka ;) 8)


P.S. albo butelkę! ;)
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole
Obrazek

Awatar użytkownika
Kotlet
Wodzirej
Posty: 763
Lokalizacja: Nemezis P.P.S.

Post autor: Kotlet »

To i ja cos napisze od siebie. Turniej naprawde spoko. Fajnie, ze Lodz caly czas funkcjonuje na batlowej mapie Polski. Lokalizacja w centrum jednak zawsze podbija frekwencje. Obiad za piataka naprawde dawal rade, mysle ze w niedziele tez bym ze 2 oszamal. Wbrew temu co pisze wiekszosc uwazam, ze tereny dawaly rade. Mialy silny wplyw na rozgrywke, a przypomne, ze wlasnie na poczatku 8ed. wszyscy mowili o tym, ze za malo znacza.
Jak dla mnie ta sala jest jednak za mala na 90 osob i nie do konca rozumiem ludzi piszacych o "przestronnej sali". Do zalet musze doliczyc takze swietny winkiel, ktory zawsze sie przydaje. W koncu to LDZ - Compton City! :D

Zagralismy z Aronem 5 spoko bitew. Niestety wyszlo nasze nieogranie breta i dopiero pod koniec doszlismy do tego, ze lance realmow to jednak gowniaki. Najlepsza bitwa to oczywiscie Blood and Glory, z Jackiem i Voodoo. Pomimo tego, ze nas strasznie cisneli, caly czas moglismy syto wygrac. Obydwu stronom brakowalo jednego BP. Warriorzy khorne'a wytrzymali nasza druga lance, ustajac na Raptorousie, co pozwolilo dojechac w ten kombat dopakowanej kawie kejosu i: na ra. Pozdro dla przeciwnikow i przede wszystkim Arona Banalnego, mojego wiernego Krasnali, mimo tego, ze przez caly turniej zabranial mi walowac naszych przeciwnikow! :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Aha no tak zapomniałem dodać:

1. Tereny wg mnie były naprawdę okej. Nawet wielka góra lawy (bez przesady aż tak wielka to nie była, miała może z 8-10 cali średnicy).
2. Scenariusz atak downów jest gówniany. Swego zdania po turnieju nie zmieniłem. Ciekaw jestem opinii innych.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Arbiter Elegancji
Niszczyciel Światów
Posty: 4807
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arbiter Elegancji »

Karli pisze:2. Scenariusz atak downów jest gówniany. Swego zdania po turnieju nie zmieniłem. Ciekaw jestem opinii innych.
Jest gówniany. porównywalnie do ME. Jeden taki scenariusz na turniej jeszcze można przełknąć ale 2xME lub ME+DA to jak dla mnie przesada.
Zresztą i tak zaraz zacznie się granie na Euro więc ze scenariuszami można się na pól roku pożegnać :)
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

ME jest po prostu inny, jednym pasuje bardziej innym mniej (mi mniej), ale DA nie wprowadza nic poza zmniejszeniem wpływu skilla na wynik gry a zwiększeniem losowości. Równie dobrze można zagrać piczkę gdzie na 2+ wystawiasz swój oddział a na 1 ginie z automatu. Super.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Królik
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3739

Post autor: Królik »

Karli pisze:2. Scenariusz atak downów jest gówniany...Ciekaw jestem opinii innych.
+1

Chyba nie słyszałem od nikogo, żeby był zadowolony z tego scenariusza.

ODPOWIEDZ