8 Edycja Warhammera I
Re: 8 Edycja Warhammera
Wiesz co, bardzo dobry pomysł Książka w stylu ravering Hordes wydawana razem z kolejną edycją.
no i ustalone
dziś przemówił do mnie głos z niebios i przedstawił się jako GW newsletter. Obwieścił nowe O&G w maju.
Zdaje się że WE, TK i Breta nie dostąpią "zaszczytu" bycia w 7ed.
dziś przemówił do mnie głos z niebios i przedstawił się jako GW newsletter. Obwieścił nowe O&G w maju.
Zdaje się że WE, TK i Breta nie dostąpią "zaszczytu" bycia w 7ed.
"Proch to nic innego jak zmielony spaczeń" - król Bretonni.
Sprawdziełem już jest temat o tym w warseerze
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
Koz@a pisze:Możesz podać linka do tych informacji??
Nie jest to zapowiedź nowego booka, a tylko krótkie info:
Orcs & Goblins are the scourge of the Warhammer world, an unending tide of ferocious raiders. For every greenskin Waaagh! defeated on the field of battle, another arises to trample a swathe of destruction across the land. Orcs and Goblins live to fight!
Orcs & Goblins are one of the most popular [zwłaszcza na Masterach ] Warhammer armies and it’s not difficult to see why: they can field warriors of all shapes and sizes from tiny Snotlings to Giants, and every shape of Orc and Squig in-between. They have access to a bizarre array of war machines and mounts, and some of the most entertaining special rules of any Warhammer army. And thanks to their inclusion in the great-value Battle for Skull Pass set, are often the first army a hobbyist collects.
So this May we’re celebrating the Orcs & Goblins in all their choppa-wielding glory. We’re under orders from the Big Boss to keep quiet about exactly what’s going on so be sure to check out games-workshop.com in April when all will be revealed and pick up May’s issue of White Dwarf for an in-depth look at all things green.
Po za tym że połączyłeś 2 potworki to okPapaProtoss pisze:
Wynaturzenia z Piekielnej Otchłani bądź te bydlaki z nowych bestii, które mają 10 ld, stubborn, 6 S/T/W/A i 2 MR. Aha, a czy wspominałem, że działają jak klopa i wymuszają na magach zdanie ld albo miscast na dublecie? Umknęło mi.
stubborn ld 10 i staty po 6 ma ghorgona która nie strzela i nie ma żadnego save ani nic w tym stylu i kosztuje 275. Przegięcie w czystej postaci
A jak klopa działa Cygor z T5 też bez ochron z ld 8 i on ma te bajery na magów. ( też 275)
Przegiętych potworków szukałbym zdecydowanie gdzie indziej
To całkiem dobry pomysł ale chyba byśmy musieli ją pisać sami[...] a osobno co jakiś czas ukazywałaby się książka ze statystykami i kosztami punktowymi dla wszystkich armii dla poprawiania balansu.
To akurat najpewniejszei pewnie nowe ceny
% na sloty ? Czemu nie Jak wejdzie lord chaosu na smoku i wroga magia nie zniszczy mi wtedy połowy armii to ja jestem za
Hordes of Chaos.... To było to....
- PapaProtoss
- Wałkarz
- Posty: 99
- Lokalizacja: Gdynia
Przepraszam w takim razie, grałem ostatnio pierwszy raz z nowymi bestiami i kumpel podał te "wygięte" staty. Nie pomyślałem o tym, aby sprawdzić jak to w booku wyglądamichau5300 pisze: Po za tym że połączyłeś 2 potworki to ok
stubborn ld 10 i staty po 6 ma ghorgona która nie strzela i nie ma żadnego save ani nic w tym stylu i kosztuje 275. Przegięcie w czystej postaci
A jak klopa działa Cygor z T5 też bez ochron z ld 8 i on ma te bajery na magów. ( też 275)
"Jestem Żółtą Magnetyczną Gwiazdą, która otacza centralny, zielony Zamek Symbolizacji
Przewodnikiem mi Żółty Samoistny Człowiek
Jestem otwarty dla wyższych wymiarów
I przekraczam granice wyobraźni..."
Przewodnikiem mi Żółty Samoistny Człowiek
Jestem otwarty dla wyższych wymiarów
I przekraczam granice wyobraźni..."
% kompozycja armii pochodzi z jakiejś plotki, czy jest jedną z pozycji na wishliście?
Było to w 5ed. i uważam to za bardzo dobry pomysł. Sam gram HE i ulubiony stardragon już się tak ładnie mieścić nie będzie, ale wpłynie to IMO pozytywnie na wygląd bitew. Ciekawe czy wrócą przy okazji do ogranicznika w postaci określenia maksymalnej ilości magicznych przedmiotów na bohaterze zamiast ograniczenia kosztu punktowego tych przedmiotów.
Było to w 5ed. i uważam to za bardzo dobry pomysł. Sam gram HE i ulubiony stardragon już się tak ładnie mieścić nie będzie, ale wpłynie to IMO pozytywnie na wygląd bitew. Ciekawe czy wrócą przy okazji do ogranicznika w postaci określenia maksymalnej ilości magicznych przedmiotów na bohaterze zamiast ograniczenia kosztu punktowego tych przedmiotów.
E jak tak czytam te ploty to widze że mało rzeczy mnie dotyczy ;P bo przecież ja w WE ani to klocków za bardzo nie mam ani też nie będę wystawiał 2 Treemanów i lorda na smoku
Ojtam nie dramatyzujRasti pisze:No, żeby tylko ni chcieli tak bardzo ugrywalnić O&G, że zrobią nom orkominację.
... And then God said 'Let metal bands have the most insanely awesome, twisted, kickass music videos known to man'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
jaki t2 i s2? naoglądałeś się za dużo swarmów. A zombi ile maja gościu ?!?! i co na 6 ataków na 3 na 2 zabijasz 4 ? i konie na 3 na 3 zabijasz 0 ? to ty kozak jesteś no a odział 20 GG z war bannerem albo bofb i bsb z regeneracją kosztuje z 500 pt. To może pora zamiast 5x 7? ile tam się gra tych bretońskich knigtów to daj 2-3 wyj... regimenty z herosami i czymś z dobrym pier... w 1 turze i tyle. A to że nie chcesz zmienić armi na inna tylko szacun dla ciebie bo nie gra się jak cześć graczy battla bo zajebista armia i tylko do przodu tylko dlatego ze chce się dana w tym wypadku bretką. A bretka wiadomo nie jest za powerna ale coś da rade uklepać więc nie narzekaj.theudulf pisze:Dokładnie, w 70% przypadków zabijesz maksymalnie 3-4 przeciwników. I poza tym o czym ty gadasz? jaki t2 i s2? naoglądałeś się za dużo swarmów. Obejrzyj sobie oddział grave guardów z vampirem i war bannerem, jak ktoś doda jeszcze regeneracje na bsb to sobie możesz darować. Ja nie szarżuję oddziałem za 250 punktów w oddziały swarmów za 45 punktów. Oddział dajmy na to errantów za 221 punktów nie ma żadnych szans żeby rozwalić oddział 20 ghouli za 2/3 tej ceny czyli 168 punktów. A bretką gram już od dawna, zanim jeszcze wyszła 6ta edycja więc nie mam zamiaru zmieniać armii na inną.
ps. jak ktoś mi powie, że bretka ma na tyle oddziałów kawalerii żeby wpakować po 2 oddziały na każdy regiment trupów to niech sobie daruje. Na 2250 bez hipogryfa, nie biorąc gralowców będzie to około 4-5 oddziałów po 9 rycerzy.
Stary zombie to się nie wystawia, bo to szajs . Ja osobiście mam przykre doświadczenia z VC i TK, obojętnie co wezmę to i tak coś musi się spierniczyć. Poza tym ciężko jest blokować wszystkie jego czary jak ma się w zapasie tylko 4-5 kości powera i 3-4 dsy. Tak naprawdę tp w ciągu dwóch tur dwa oddziały ghouli podwoją swoją wielkość. To to niestety bywa, że jak się ma za przeciwnika dobrego gracza i różne szczęście na kościach to jest ciężko. Tyle dobrze, że teraz direct hit wypada 4 razy na bitwę . Ostatnio w ciągu jednej tury oddział hammererów zmniejszył się z 20 do 5ciu.
Największa maruda na Border Princes
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
kolejna plota z warseera"
kawaleria ciężka definiowana jako kawa z savem na 2+ nie będzie mogła robić marszu. NAdal będzie podwajać ruch w przypadku szarży.
kawaleria ciężka definiowana jako kawa z savem na 2+ nie będzie mogła robić marszu. NAdal będzie podwajać ruch w przypadku szarży.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
I bretka w płacz .
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
kto wie, może to nie będzie jej dotyczyć. Ale Questingi zyskają za to czyż nie? Mi się zmiana podoba.
Hmmm, czyli co piechota ma chodzić szybciej niż kawa się porusza . No sorki, ale dla mnie to bez sensu, koleś na koniu nawet jeśli jest opancerzony od stup do głów zawsze będzie szybszy od piechura.Murmandamus pisze:kolejna plota z warseera"
kawaleria ciężka definiowana jako kawa z savem na 2+ nie będzie mogła robić marszu. NAdal będzie podwajać ruch w przypadku szarży.
A tak w ogóle to pomysły z osłabianiem kawy mnie jakoś nie bawią. Patrząc z historycznego punktu widzenia, od czasu gdy zaczęliśmy wykuwać solidne zbroje do czasu wprowadzenia broni palnej (a nawet później patrzcie nasza Husaria) czynnikiem rozstrzygającym na polu bitwy była szarża kawalerii. Piechota spełniała tylko role wspomagającą i to głównie jako kusznicy i łucznicy. Gdy kawaleria walczyła z piechotą to najczęściej robiła z niej sieczkę.
Mi silna zapuszkowana kawaleria na stole nie przeszkadza. Nawet jeśli ma być to klocek kawy który jest uberpakerny , zawsze mogę wystawić swój dopakowany klocek który zatrzyma klocek przeciwnika. I nie będzie tu wcale brakowało taktyki i kombinowania, bo sporo trzeba się namęczyć, aby samemu zaszarżować i nie być zaszarżowanym.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Nie bierzesz pod uwagi że kawaleria chodzona jest wolniejsza nieznacznie ale od maszerującej piechoty(tutaj raczej słowo marsz piechoty oznacza bieganie). JAsne jest że nie chcą forsować koni oszczędzając ich siły do szarży. Jak piechota chodzi czyli idzie co jest ekwiwalentem chodu u kawalerii to kawa jest szybsza 7-8'' przeciw 4-5''. Nadal kawaq szarżuje podwójnie czyli 14-16'' co jest dużym dystansem.
Hmmm, czyli co piechota ma chodzić szybciej niż kawa się porusza . No sorki, ale dla mnie to bez sensu, koleś na koniu nawet jeśli jest opancerzony od stup do głów zawsze będzie szybszy od piechura.
A tak w ogóle to pomysły z osłabianiem kawy mnie jakoś nie bawią. Patrząc z historycznego punktu widzenia, od czasu gdy zaczęliśmy wykuwać solidne zbroje do czasu wprowadzenia broni palnej (a nawet później patrzcie nasza Husaria) czynnikiem rozstrzygającym na polu bitwy była szarża kawalerii. Piechota spełniała tylko role wspomagającą i to głównie jako kusznicy i łucznicy. Gdy kawaleria walczyła z piechotą to najczęściej robiła z niej sieczkę.
Mi silna zapuszkowana kawaleria na stole nie przeszkadza. Nawet jeśli ma być to klocek kawy który jest uberpakerny , zawsze mogę wystawić swój dopakowany klocek który zatrzyma klocek przeciwnika. I nie będzie tu wcale brakowało taktyki i kombinowania, bo sporo trzeba się namęczyć, aby samemu zaszarżować i nie być zaszarżowanym.
Od zawsze solą każdej armii byłą piechota. Kawaleria była czynnikiem, który umiejętnie wykorzystany przechylał szalę zwycięstwa (sama kawalenia to za mało, patrz: Grunwald, Azincourt). Piechota to podstawa i powinno być jej dużo
A co do marszu kawalerii - świetny pomysł. Żaden koń nie wytrzyma wielku godzin biegania w kropierzu i z koksem na grzbiecie.
WFB: Ogre Kingdoms
Tak, na to czekali wszyscy gracze WoCh i Bretki, 2 najbardziej giętych armii! Szczególnie mi się podoba wizja Exalteda na Steed of Slaanesh (M10, Fast Cavalry), który nie może maszerować... Szkoda tylko, że psy danonków staną się jeszcze mocniejsze niż do tej pory względem innej kawy. Cóż, widzę, że mimo paskudnych modeli trzeba będzie kupić DO, albowiem będą biegać 2 razy szybciej niż konni Knechci
Naprawdę chciałbym popierać ten pomysł, ale trudno mi to zrobić, gdy są w tym systemie armie, które do silnych nie należą, a opierają się niemalże całkowicie na kawalerii... Bo zakładając, że armie są oparte na piechocie, a kawa to dodatek to owszem, ma to sens. Ale mając armię całkowicie opartą na kawie to już nie jest dobry pomysł.
Naprawdę chciałbym popierać ten pomysł, ale trudno mi to zrobić, gdy są w tym systemie armie, które do silnych nie należą, a opierają się niemalże całkowicie na kawalerii... Bo zakładając, że armie są oparte na piechocie, a kawa to dodatek to owszem, ma to sens. Ale mając armię całkowicie opartą na kawie to już nie jest dobry pomysł.
Może to co kawa może zrobić zależy od jej opancerzenia?
6+ dodatkowa darmowa reforma prze szarżami
5+ jak lekka kawa
4-3+ reforma za połowę kosztu ruchu, może maszerować
2+ i lepiej nie może maszerować
A konie bretońskie są wyszkolone do noszenia ciężkich pancerzy i mogą maszerować.
6+ dodatkowa darmowa reforma prze szarżami
5+ jak lekka kawa
4-3+ reforma za połowę kosztu ruchu, może maszerować
2+ i lepiej nie może maszerować
A konie bretońskie są wyszkolone do noszenia ciężkich pancerzy i mogą maszerować.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii