Piłka nożna

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Entombet
Chuck Norris
Posty: 503

Re: Piłka nożna

Post autor: Entombet »

Nieważne kto wygrał, czeka nas kolejny rok nędzy w pucharach.

Awatar użytkownika
Siweusz
Kretozord
Posty: 1884

Post autor: Siweusz »

-Qc- pisze:Szkoda Jagi
Aj tam, medal jest. Historia jest. Świata się nie zmieni.
Entombet pisze:Nieważne kto wygrał, czeka nas kolejny rok nędzy w pucharach.
Pewnie tak, ale poczekajmy. :wink:
GrimgorIronhide pisze:
Ziemko pisze:Cholera jak od lapowek sie lysieje to gdzie moje miliony :(
Tą logiką Kudłaty jest wzorem uczciwości i nieprzekupności :mrgreen:

Awatar użytkownika
Azgaroth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3248
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Azgaroth »

Polska niby na pressingu, ale skuteczność w I połówce masakryczna...tam powinny siąść przynajmniej 2-3 gole. Mam nadzieję, że chłopaki się zepną bo szkoda byłoby dotychczasowych wyników jak skończą jakimś remisem z Gruzją. Peszko dzisiaj zdecydowanie nie ma dnia...

Awatar użytkownika
Siweusz
Kretozord
Posty: 1884

Post autor: Siweusz »

Męczyli się, ale 4:0 jest. :P
GrimgorIronhide pisze:
Ziemko pisze:Cholera jak od lapowek sie lysieje to gdzie moje miliony :(
Tą logiką Kudłaty jest wzorem uczciwości i nieprzekupności :mrgreen:

Awatar użytkownika
PAWEL.KAROLAK
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 102
Lokalizacja: Gdańsk / Glasgow

Post autor: PAWEL.KAROLAK »

Dobrze, że jest ten Milik [-o<
High Elves
Wojna o Brodę!

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

Ważne są teraz punkty, żeby nie tracić nic z cieniasami. To się udało i chwała chłopakom za to. Jest blisko...

DZIK
Oszukista
Posty: 883
Lokalizacja: BP Border Princes Klan

Post autor: DZIK »

Copa America :D
Wyczyny bramkarza Kolumbii w meczu :shock:

Awatar użytkownika
woolfik
Chuck Norris
Posty: 498

Post autor: woolfik »

Szkoda Kolumbii, ale w karnych 2 razy wracali do gry i wciąż nie strzelali karnych.

Awatar użytkownika
Vallarr
Falubaz
Posty: 1018

Post autor: Vallarr »

Szkoda kolumbii? :shock: Przecież to tragedia była, oczy bolały i tylko ten Ospina wart był oglądania. Ktokolwiek chciałby zobaczyć choćby pół godziny w wykonaniu tej kolumbii w kolejnych meczach? Chyba tylko piłkarscy masole.

Kerwantes
Mudżahedin
Posty: 324

Post autor: Kerwantes »

Vallarr pisze:Szkoda kolumbii? :shock: Przecież to tragedia była, oczy bolały i tylko ten Ospina wart był oglądania. Ktokolwiek chciałby zobaczyć choćby pół godziny w wykonaniu tej kolumbii w kolejnych meczach? Chyba tylko piłkarscy masole.
+1

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

Finał: Argentyna - Chile :?: :wink: ?

DZIK
Oszukista
Posty: 883
Lokalizacja: BP Border Princes Klan

Post autor: DZIK »

smiejagreg pisze:Finał: Argentyna - Chile :?: :wink: ?
możliwe
szkoda że na ostatnim mundialu nie było takiego finału

chcę żeby Albicelestes wygrali - należy się to
reprezentacji z najmocniejszym składem na świecie, która pechowo przegrała finał mundialu

żałuję że nie miałem możliwości zobaczyć Argentyna Urugwaj w grupie
widziałem przeprowadzane z polotem akcje Peru i szokujący powrót Paragwaju z 0:2 na 2:2 z Argentyną
więc może się dziać jeszcze

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

Paragwaj zrobił kuku Brazylii :wink: . Znowu będzie tragedia narodowa...

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Ty lepiej opowiedz co tym razem zrobi Wenger, żeby nie wygrać mistrza - bo transfery coraz bardziej syte :) Tylko Live robi wiecej :D
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

-Qc- pisze:Ty lepiej opowiedz co tym razem zrobi Wenger, żeby nie wygrać mistrza - bo transfery coraz bardziej syte :) Tylko Live robi wiecej :D
Oj tam - transfery, będzie ich jeszcze wiele, we wszystkich liczących się klubach, tak że na razie nie przesadzajmy. A Wenger? Cóż - on widać uważa, że ważne jest, żeby gonić królika, a nie złapać go :mrgreen: :wink: ... Poza tym - jak zwykle u niego - połowa składu złapie kontuzje i będzie po sezonie...

Awatar użytkownika
Siweusz
Kretozord
Posty: 1884

Post autor: Siweusz »

http://sport.wp.pl/kat,2193,title,Juven ... omosc.html
Jak Vidal przejdzie, to już po tytule. :P
GrimgorIronhide pisze:
Ziemko pisze:Cholera jak od lapowek sie lysieje to gdzie moje miliony :(
Tą logiką Kudłaty jest wzorem uczciwości i nieprzekupności :mrgreen:

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8646
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

Eeee tam Juve też się wzmacnia a patrzac na transfery inne w Serie A to dalej bida z nędzą
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW :D
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych

Awatar użytkownika
smiejagreg
Ciśnieniowiec
Posty: 7593

Post autor: smiejagreg »

I zaś Argentyna popłynęła. Zresztą z przebiegu meczu raczej zasłużyli na to. Żadnej chęci walki przez większość spotkania nie widziałem. Messi na stojąco - zrobił ze dwie akcje godne uwagi, reszta graczy też zagrała masakryczny mecz. Tata - jak w Barcelonie - chyba w ogóle nie wie, co to znaczy motywowanie graczy. Ci wyszli na mecz ospali i tacy byli do końca. W Chile święto narodowe :wink: ...

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

największym błędem Martino było wpuszczenie Higuaina, a nie Teveza...

DZIK
Oszukista
Posty: 883
Lokalizacja: BP Border Princes Klan

Post autor: DZIK »

@Pająk - dokładnie, święta racja
Higuain setka zmarnowana w końcówce i karny kopnięty w niebiosa
Tevez pokazał z Kolumbią wolę walki a decydującego karniaka wykonał ze spokojem
Błędy trenera: juz w 81 minucie wykorzystał zmiany (na często faulujących i grających ostrą pilkę graczy Chile),
zdjął z boiska Aguero i Pastore - jedynych chyba którzy jakims nagłym błyskiem cos mogli zmienić
(gdy kontuzjowany byl Di Maria a Messi niewidoczny i Tevez na ławce - nie bylo nikogo kto mógł to przesądzić).

Mascherano musiał motywować w końcówce, w tych krótkich przerwach dogrywkowych
zbierał innych graczy nawet przyciągając za rękawy koszulek do wspólnego koła, robił im przemowy, klepał po plecach.

a Messi?
Gdzie był wtedy leader, tak zwany piłkarz wszechczasów, bijący statystyki pogromca bramkarzy La Liga?
Ano stal sobie spokojnie ze spuszczona głową poza meczem, drużyną, przegrywający jakąś kolejną własną psychologiczną wojnę z samym sobą.
Kolejny raz nie udal mu się finał, ważny mecz, kolejny raz nie pokazał nawet nic ponad przeciętnośc w decydującym meczu. Finał mundialu z Niemcami to samo. Z Urugwajem na poprzednim Copa było to samo. W smutnym dawniejszym mundialowym starciu z Niemcami - także Messi nie istniał.
Przeciętniacy jak Demichelis, Biglia i Romero mieli teraz znacznie więcej zaangażowania i udanych zagrań w finałowym meczu niż Messi.
Mógł starać się prowokować przeciwnika do fauli 16-18 m od bramki, mógł motywować innych, mógł korzystając ze sławy tłumaczyć coś sędziemu...
Mógł widząc że z przodu nic się nie dzieje samemu brać piłkę i rozgrywać od środka - tak jak to robił Alexis w drużynie Chile na ostatnim mundialu albo kiedyś - wielki Maradona. Mógł wreszcie w akcie desperacji zrobić coś zakazanego żeby tylko sprowokować przeciwnika do uderzenia i czerwonej (przewracany i atakowany wyglada tak niepozornie że pierwszym odruchem sędziego byłaby chęć obrony) - COKOLWIEK żeby pokazać że mu choć trochę zależy - dla własnego narodu fanatycznych kibiców i dla tych którzy nocami od 30 i więcej lat z drugiego końca świata śledzą mecze Argentyny.

Prawdopodobnie dzięki długiej karierze reprezentacyjnej i bramkom strzelanym Wenezuelom, Boliwiom, Nigeriom czy Jamajkom w grupach, eliminacjach czy meczach towarzyskich stanie się Messi liderem strzelców w historii reprezentacji narodowej.
Nie potrafi jednak być w decydującej grze liderem Argentyny - jakimi byli wygrywający mundiale Maradona i Kempes.
To straszne że drużyna z tak mocnym składem i poziomem techniki od tylu lat nie wygrała niczego, przegrywając decydujące starcia na turniejach ze słabszymi piłkarsko ale mającymi wolę walki i ducha drużynowego Niemcami, Urugwajem i Chile.

ODPOWIEDZ