Co nam się urodziło? - nowe, cudowne Mroczne Maleństwa :>

Aldean · Post autor: **Aldean** » 19 cze 2008, o 01:03

@Paraszczak
IMO miales pecha w tej szarży smokiem. Nie mowie ze powinienes wygrac w 1 ture...ale sukcesywnie stojąc tam dalbys rade ich wytluc.
Ring of Hotek widac przereklamowany. Tak czułem. Prawdą jest ze zmusza przeciwnika do rzucania 2 kostkami, ale zauważmy ze CoK potrafią spasc od k6 s4. IMO lepszy MR.
No i pech z invertem i killing blowem.

Pozdrawiam

ajpinus · Post autor: **ajpinus** » 19 cze 2008, o 07:08

Zajebisci jestescie, nie macie jeszcze nowego AB, na oczy go nie widzieliscie, macie niby jeakis informatorow, wiarygodnych czy nie to i tak nie wazne a juz gracie. Takie rzeczy to tylko w Polsce.
Zalosne

Malal · Post autor: **Malal** » 19 cze 2008, o 07:13

Nie tylko w Polsce ale tez w Irlandii.

A kto booka na oczy nie widzial ten nie widzial

Pzdr

Kołata · Post autor: **Kołata** » 19 cze 2008, o 07:13

ajpinus pisze:Zajebisci jestescie, nie macie jeszcze nowego AB, na oczy go nie widzieliscie, macie niby jeakis informatorow, wiarygodnych czy nie to i tak nie wazne a juz gracie. Takie rzeczy to tylko w Polsce.
Zalosne

Maciek P. · Post autor: **Maciek P.** » 19 cze 2008, o 07:13

Paraszczak pisze:W następnej bitwie stanę cal prze klocem i poczekam na szarżę. Dostanę ją, to se krzykne Challenge. Jest mi obojętne z kim. Ani wampir, ani Suczywo mnie nie zabije a jak wejdzie w HtH to raczej umrze. Jak przyjmie Championem, to w subsequencie będzie moja tura i nie będzie wskrzeszeń. Wywalę 10A w obesrańca - powinno starczyć.

Problem, jak przyjmie Lordem. Gem of Blood, Cursed Book i Regeneracja to dość duża dawka bonusów. Ale nie powinno być źle. Jak przyjmie Lordem, to w 2 rundy powinienem go rozwiercić, nawet z regenką.

A przeciwnik niespodziewanie pomyśli, wyjdzie Wampirem poza oddział, a BK ustawi tak, żebyś byl 1" i nie mógł dostawić się z szarży do BSB.
I najpierw spróbuje to 3-4 razy popchnąć, a jak się nie uda, to zaprosi do szarży.

A nawet jak wejdziesz jakoś w kombat, to najpierw masz championa, a w drugiej turze, spotykając wampira z Cursed Bookiem i regenką, już bez Hate, może być ciężko ubić mu więcej niż jedną ranę. I na ile wtedy przegrywasz?. A przypominam, ze od 3 tury już masz siłe 4 na górze.

A może nie będzie chciał mieć Lorda w walce, więc pozwoli Ci zaszarżować, zabijesz championa, a w nastepnej turze.... ups!.... znów przyjdzie Ci walczyć z championem tym razem bez hate i z niespodziewanym WS7 na BK

Darkenhoff Banner + IoN jest mocne i daje dużo możliwości. Ale nie jest przegięty

Mozna z tym grać i wygrać

Post autor: **Jankiel** » 19 cze 2008, o 07:48

Zajebisci jestescie, nie macie jeszcze nowego AB, na oczy go nie widzieliscie, macie niby jeakis informatorow, wiarygodnych czy nie to i tak nie wazne a juz gracie. Takie rzeczy to tylko w Polsce.
Zalosne

Masakra, skąd się tacy ludzie biorą...

Murowany faworyt w konkursie "Najgłupsza wypowiedź sezonu"

Ritchie · Post autor: **Ritchie** » 19 cze 2008, o 07:49

ajpinus pisze:Zajebisci jestescie, nie macie jeszcze nowego AB, na oczy go nie widzieliscie, macie niby jeakis informatorow, wiarygodnych czy nie to i tak nie wazne a juz gracie. Takie rzeczy to tylko w Polsce.
Zalosne

A skąd biorą się tacy ludzie jak ty ?

Murmandamus · Post autor: **Murmandamus** » 19 cze 2008, o 08:18

A skąd biorą się tacy ludzie jak ty ?

widzisz w podobny sposób jak pszółki i kwiatuszki powstają... nie wiem czy znasz tą opowieść. Ale niektórzy przyjmują że wmieszany jest w to bocian...

Paraszczak · Post autor: **Paraszczak** » 19 cze 2008, o 08:38

Maciek Paraszczak pisze: A przeciwnik niespodziewanie pomyśli, wyjdzie Wampirem poza oddział, a BK ustawi tak, żebyś byl 1" i nie mógł dostawić się z szarży do BSB.
I najpierw spróbuje to 3-4 razy popchnąć, a jak się nie uda, to zaprosi do szarży.

Teorhammer - bo włączasz do układu jednostki spoza niego. Gdzie Wampir wyjdze? Jak wyjdzie? Żeby wyszedł to muszą być ku temu sprzyjające warunki dookoła. A bolce nie śpią.
Jak się ustawię centralnie Smokiem, to niemożliwym jest uniknięcie walki przez BSB. Czy będzie skrajnie po lewej, czy skrajnie po prawej - to i tak będzie walczył. Kolejną sprawą jest, że jeśli dojdzie do takich sytuacji, to znaczy, że przejmuję inicjatywę na polu bitwy. Przeciwnik zaczyna grać pasywnie - tj, dostosowywuje ruchy do mnie. Broni się. A to już coś.

Maciek Paraszczak pisze: A nawet jak wejdziesz jakoś w kombat, to najpierw masz championa, a w drugiej turze, spotykając wampira z Cursed Bookiem i regenką, już bez Hate, może być ciężko ubić mu więcej niż jedną ranę. I na ile wtedy przegrywasz?. A przypominam, ze od 3 tury już masz siłe 4 na górze.

No to wyszedł ten Wampir z regonu, czy nie w końcu? Nieważne. W 2 rundzie dalej mam S7 i od 10A do 12A - statystycznie 4 trafią i 3 zranią. 1 odbijesz i 1 wyregenerujesz. Ofc Statystyka uproszczona. Dostałeś 1W. przegrywam na około -4, ergo statystycznie z BSB stoję. A w 3 rundzie, pomimo leczeń, już nie masz Gem of Blood i Cursed Booka tylko stoisz bez save i czekasz na śmierć. Zostaje tylko Regeneracja i aż 2 rundy walki beż leczeń (bo ewentualna, 4 runda, będzie w mojej turze).

Maciek Paraszczak pisze: A może nie będzie chciał mieć Lorda w walce, więc pozwoli Ci zaszarżować, zabijesz championa, a w nastepnej turze.... ups!.... znów przyjdzie Ci walczyć z championem tym razem bez hate i z niespodziewanym WS7 na BK

O tym pisałem wcześniej -> Sam Smok nie powinien szarżować, bo traci całą turę:(

Maciek Paraszczak pisze: Darkenhoff Banner + IoN jest mocne i daje dużo możliwości. Ale nie jest przegięty Mozna z tym grać i wygrać

Można z tym grać i wygrać -> zgodzę się.
Ale uważam że DB jest jednak przegięty. I jego przegiętością nie jest regeneracja, tylko recast na IoN.

max1 · Post autor: **max1** » 19 cze 2008, o 08:42

A mógłbym się dowiedzieć ile to kosztuje?

swieta_barbara · Post autor: **swieta_barbara** » 19 cze 2008, o 08:42

Ja tez slyszalem, ze VC blessa tak slicznie Shinoslaw czy Half - juz nie pamietam, kto gral z orkami, a kto z VC - pocisneli, ze wlasciwie maska w 4 turze. Tylko wlasnie wpadl w BK szefem na smoku i COK. W 1 turze bless jakos ustal, w 2 juz nie bylo BSB, a co za tym idzie nie bylo tez BK. Da sie.

Ile kosztuje shard z MR2?

@Maciek: jak duzy wampir wyjdzie poza BK to raczej przyjmie smoka na klate, zreszta niewazne co by w tej armii przyjal - hydre, smoka, assassina, RBT, COK, czy BSB na koniu z invertem - i tak ma pozamiatane. Przynajmniej w tym WFB, w ktory ja gram.

Kielon · Post autor: **Kielon** » 19 cze 2008, o 09:03

swieta_barbara pisze:Ja tez slyszalem, ze VC blessa tak slicznie Shinoslaw czy Half - juz nie pamietam, kto gral z orkami, a kto z VC - pocisneli, ze wlasciwie maska w 4 turze. Tylko wlasnie wpadl w BK szefem na smoku i COK. W 1 turze bless jakos ustal, w 2 juz nie bylo BSB, a co za tym idzie nie bylo tez BK. Da sie.

Dlatego DB jest do dupy i nie warto go wystawiać.

Post autor: **Shino** » 19 cze 2008, o 09:08

Ja tez slyszalem, ze VC blessa tak slicznie Shinoslaw czy Half - juz nie pamietam, kto gral z orkami, a kto z VC - pocisneli, ze wlasciwie maska w 4 turze. Tylko wlasnie wpadl w BK szefem na smoku i COK. W 1 turze bless jakos ustal, w 2 juz nie bylo BSB, a co za tym idzie nie bylo tez BK. Da sie.

Ja

de sa masakrycznie przegiete jak dobrze tym zagrac

mr2 kosztuje tyle co w innych armiach

30 pkt

A przeciwnik niespodziewanie pomyśli, wyjdzie Wampirem poza oddział, a BK ustawi tak, żebyś byl 1" i nie mógł dostawić się z szarży do BSB.
I najpierw spróbuje to 3-4 razy popchnąć, a jak się nie uda, to zaprosi do szarży.

widze, ze moj myk w czestochowie ci sie spodobal

Ale uważam że DB jest jednak przegięty. I jego przegiętością nie jest regeneracja, tylko recast na IoN.

jest przegiety... podobnie jak potka z de invert ward czy ring of hotek... ale jegop przegietosc polega tylko i wylacznie na tym, ze z sypania tez jest regenka

hypnotic · Post autor: **hypnotic** » 19 cze 2008, o 09:12

Jedno pytanie dlaczego w drugiej turze masz nadal S7, myślałem że to z Potion of strenght więc tylko na jedną, chyba że nie używasz w pierwszej?

A teraz tak z innej beczki. To już tak trochę poza nowym AB w ramach tzw. sprawiedliwości dziejowej. Dostajemy kolejny podręcznik i nadal nie mamy jednostki z WS6...że niby co w Uluthanie i Lorien lepiej uczą fechtunku? mamy za małe doświadczenie w walce? czy po prostu jesteśmy tymi nie kochanymi elfami? (przez GW oczywiście

Nie chodzi mi tu o wykorzystanie tego w walce, bo mamy hetred i i tak wypada lepiej, ale o czysto klimatyczne podejście. Podobnie z specjal charakterami. Niby Melekith ma być lepszy ale nie sądzę żeby pobił Tyriona, o Morathi i Teclisie nie wspominając. To już jest jakaś kpina. Tyle pisania we flufie jacy to oni potężni, z walką Melekitha i Teclisa na czele, w której to ten drugi spotkał jakoby wreszcie równego sobie maga...jaaaasne... A niech go zrobią za 1,5 tys punktów ale żeby był wart swej legendy, nikt by nim nie grał, tak jak teraz zresztą, no ale przynajmniej można by powiedzieć: "Tak to jest nasz przywódca, jeden od 5tys lat a wasze popłuczyny z Uluthanu to się mogą schować!" (szczytem bezczelności była już klątwa Aneriona którą posiadał w 6 ed Tyrion, a nie rodowity syn wymienionego) A jak ktoś mówi że to by było przegięcie to jest inne rozwiązanie, nie umieszczać takich bohaterów w AB i jest spokój, Phenix Kinga nie ma,Nagasha nie ma, Sigmara też nie (dopbra dwaj poprzedni niby nie żyją, ale o Elvisie i Vladzie von Carstein też tak mówią

No to tyle troche nie na temat, ale musiałem się podzielić tym co mi leży na sercu tak z rana.

Murmandamus · Post autor: **Murmandamus** » 19 cze 2008, o 09:15

Ring of hotek jest maxymalnie gięty. Nawet jeśli w tej bitwie Paraszczaka się nie sprawdził to tylko dlatego że przeciwnik miał szczęście nie rzucać dubletu.
A przy rzucaniu dwoma kośćmi mniejsze szanse na wyjście czaru jest zwłaszcza tych trudniejszych. Ring of Hotek i jazda na pegazie. Elektrownia skaveńska wtedy płacze.

Paraszczak · Post autor: **Paraszczak** » 19 cze 2008, o 09:20

hypnotic pisze:Jedno pytanie dlaczego w drugiej turze masz nadal S7, myślałem że to z Potion of strenght więc tylko na jedną, chyba że nie używasz w pierwszej?

Nie widziałem ABeka więc zakładam, że Pot Siły działa tak, jak w 6ed czyli 1 pełną turę a co za tym idzie 2 rundy walki.

wrogu · Post autor: **wrogu** » 19 cze 2008, o 09:28

Wszystko byloby ok gdyby nie te wardy i regenki na sypanie. takto jakos by szlo przezyc BK. Wskrzeszanie champa tez paskudne, co tu duzo gadac. Albo po 2 knechtow z corpse carta (tego akurat da sie sciagnac wdosyc latwo).

Cale szczescie ze taki kombajn kosztuje swoje i w polu zostaje stosunkowo malo jednostek.

Tullaris · Post autor: **Tullaris** » 19 cze 2008, o 09:33

Ws 6 u HE mają tylko SM, no ale oni są mistrzami miecza i mają być najlepszymi z najlepszych, (a i tak przegrywają BG ze sztandarem ASF), u nas Wichki miały ponoć mieć podwyższoną Ws, ale ostatecznie został im obniżony, GW nas nie kocha trudno, ale armia tym razem zła nie jest.
Co do Malekitha to nadal pozostaje słaby, ale wystarczyło by pozmieniać zasady dotyczące pancerz (powiedzmy As 1 i powiedzmy regenka zamiast tej zasady o pojedynczej ranie), a co do magowania to przynajmniej teraz otrzymał odporność magiczną na 2.

Post autor: **Jankiel** » 19 cze 2008, o 09:33

Nie widziałem ABeka więc zakładam, że Pot Siły działa tak, jak w 6ed czyli 1 pełną turę a co za tym idzie 2 rundy walki.

Z tym jest drobny problem.

Potion of strenght działa "until the start of the next player's turn".

Kto mi wyjaśni co to znaczy i przekona, że jego interpretacja jest właściwa?

kurka_z_podworka · Post autor: **kurka_z_podworka** » 19 cze 2008, o 09:38

until the start of the next player's turn -> Do tury następnego gracza, w praktyce tylko jedna faza walki

until the start of the player's next turn -> Do następnej tury tego kto odpalił.