Ligowy Śmietnik

[Jankiel]

Nieeee, w całej tej dyskusji najlepsze jest to, że jest o niczym.
Bo przecież to są zmiany na 2015 przewidziane.
Bo przecież Gamblersi i tak nie mieli szans w następnym sezonie ligowym na utrzymanie takiej ilości głosów na LL.
Bo przecież ta nowa propozycja zmienia właściwie tyle co nic, a puchar na DMP to też nie jest jakieś trofeum, dla którego warto się zabijać.

Ot, 15 stron flejma zakończone głosowaniem, które ma za zadanie sprawdzić siły przed głosowaniem na mastery i na LS.

Tylko naprawde smutne jest to, ze przez durna klotnie o nic utrudnilismy sobie wspolprace w przyszlosci.

[Kalesoner]

Sobie? Przecież z tobą i tak nikt nie współpracuje przy ustalaniu czegokolwiek. Ogarnij się i przestań pisać smuty.

[Marys]

Jak, to możliwe, że taki cham i prostak jest tolerowany? Mamy aż tak wywalone na nasze wspólne kontakty?

edit:
Słychać głosy niezadowolenia - poziom dyskusji porównywany jest do szamba. Ale sami pozwalamy na taki stan rzeczy. Mnie osobiście właśnie takie trole zniechęciły do poświęcania czasu na prowadzenie dyskusji. Cierpliwości i nerwów zabrakło. Może najwyższa pora wyjść z mentalnego gówna i piętnować takie zachowanie na równi z turniejowymi oszustwami?

[JarekK]

Sobie? Przecież z tobą i tak nikt nie współpracuje przy ustalaniu czegokolwiek. Ogarnij się i przestań pisać smuty.

Sorry, ale nawet ja sądzę, że to było mega chamskie i poniżej pasa... Jesteś dorosłym człowiekiem, a zachowujesz się jak gimnazjalista.

[Andrzej]

Sobie? Przecież z tobą i tak nikt nie współpracuje przy ustalaniu czegokolwiek. Ogarnij się i przestań pisać smuty.

Żałosne

[Kalesoner]

Postaram się odpowiedzieć rzeczowo.
Napisałem samą prawdę. Po pierwszę nikt nie blokuje mozliwości porozumienia, po drugie Jankiel nie ma nic do powiedzenia w żadnym z tematów, na które się wypowiada. Co najmniej dwa razy próbował "rozmawiać" z Warszawą w imieniu swojego środowiska, kiedy nie miał do tego żadnych powodów, przedstawiał zupełnie inne propozycje niż chciało przekazać jego środowisko. Jankiel udaje straznika moralnosci, ale jego uczciwość i praworządność kończy się na granicy jego województwa. Nikt z nim nie współpracuje i nie będzie tego robił, przynajmniej dopóki wiemy, ze on nikogo nie reprezentuje. Fajnie by było, gdyby to wreszcie zrozumiał i przestał sie kreować na kogoś kim nie jest.
Do tego Jankiel mnie sprowokował swoja idiotyczną i prostacką wypowiedzią na forum moderacji, nie chciałem tam kontynuowac romowy stąd mój ostry ton tutaj.

@Maryś, szukaj chamstwa i prostactwa w swoim klubie, ot na przykład Dymitr wysyłający PMki o treści "odpierdol się". Chyba, że wam wolno a innym nie wolno. Nie zdziwiłbym się takiemu podejściu z Twojej strony. Myślę, ze powinieneś mieć porządek na swoim podwórku, zanim zaczniesz rzucać obelgami.

@Andrzej, żenujące to jest przekazywanie turniejów i jawne łamanie regulaminu LL, bez żadnych konsekwencji, chyba że dla Ciebie to jest ok.

[Dymitr]

sam mnie wywołujesz, nie rób tego. Dość że goście z gimnazjm/liceum widzą jaki jesteś, nie potrzebujesz więcej pojazdów. chyba.

I nie kłam, bo to łatwo zweryfikować, a kolejne kompromitowanie się, już na publicznym, jest zbędnę zarówno Tobie jak i na, wszystkim. Powiedz mi jeszcze, kogo Ty reprezentujesz? Czyj głos wyrażasz? Bo pstatnio zdaża Ci się pisać w liczbie mnogiej. Chyba, że masz jakieś problemy zdrowotne, to uznajmy że tego postu nie ma. nie zwykłem się z ułomności naigrywać

[Marys]

.

[JaceK]

Sobie? Przecież z tobą i tak nikt nie współpracuje przy ustalaniu czegokolwiek. Ogarnij się i przestań pisać smuty.

Przede wszystkim to temat wspólny i otwarty. Każdy ma się prawo tu wypowiadać. Nie jest tak, że tylko członkowie LL mają monopol na analizę tematu i poddawanie rozwiązań. Fakt, że Jankiel współpracował przy powstaniu jednej z głosowanych przez LL propozycji, pokazuje że niektóre środowiska korzystają z jego wiedzy czy doświadczenia.

Po drugie, zgadzam się z jego opinią. Jedynym efektem tych przepychanek jest dalsze dzielenie się środowisk. Warszawa, Gamblersi, Śląsk czy inne grupy okopują się tylko na swoich stanowiskach, podjudzane tego typu nerwowymi i zwykle pozbawionymi logiki wypowiedziami. Wypowiedziami prywatnych osób, których poglądy rzadko reprezentują głoś środowiska, miasta czy regionu.

Nie są to smuty - ta gra to jednak sposób na przyjemne spędzanie czasu. Fakt, że tworzą się w niej polityczne podziały jest po prostu bez sensu i wbrew zdrowemu rozsądkowi.
I na tym poziomie w 100% zgadzam się z podsumowaniem Jankiela.

Postaram się odpowiedzieć rzeczowo.
Napisałem samą prawdę. Po pierwszę nikt nie blokuje mozliwości porozumienia, po drugie Jankiel nie ma nic do powiedzenia w żadnym z tematów, na które się wypowiada. Co najmniej dwa razy próbował "rozmawiać" z Warszawą w imieniu swojego środowiska, kiedy nie miał do tego żadnych powodów, przedstawiał zupełnie inne propozycje niż chciało przekazać jego środowisko. Jankiel udaje straznika moralnosci, ale jego uczciwość i praworządność kończy się na granicy jego województwa. Nikt z nim nie współpracuje i nie będzie tego robił, przynajmniej dopóki wiemy, ze on nikogo nie reprezentuje. Fajnie by było, gdyby to wreszcie zrozumiał i przestał sie kreować na kogoś kim nie jest.
Do tego Jankiel mnie sprowokował swoja idiotyczną i prostacką wypowiedzią na forum moderacji, nie chciałem tam kontynuowac romowy stąd mój ostry ton tutaj.

Fajnie by było, gdybyś ty też przestał poczuwać się do bycia reprezentantem środowiska około warszawskiego.
Twoje opinie w żaden sposób nie oddają jego różnorodności.

Nie chcę, żeby ktokolwiek z graczy WFB w tym kraju, wiązał mnie czy warszawski klub, do którego należę, z prezentowanymi przez Ciebie opiniami czy sądami na temat innych graczy, środowiska czy hobby.
Jednocześnie imponuje mi to, że inni Warszawiacy potrafią się tu wypowiadać w sposób merytoryczny, wnoszący nowe pomysły do puli i przedstawiając je jako własne opinie, nie obrażając przy tym nikogo innego. Mówię tu chociażby o Dębku.

Ostatnia kwestia - przegłosowana właśnie zmiana regulaminu ligowego jest moim zdaniem zupełnie zbędna dla dalszego funkcjonowania środowiska.
Wymierzona w Gamblersów, da taki efekt, że pewnie w końcu kilka osób przepisze się do tego klubu i cała ta kłótnia będzie o nic.
Jeżeli ktoś lubi się mamić formalnościami, to proszę bardzo. Tylko czy po to, aby parę osób miało w rankingu "Gamblers, The" zamiast innego klubu warto skłócać całe środowisko? Czy to naprawdę cokolwiek zmienia, oprócz ślepej zgodności z formalnościami?
Dziel i rządź jest fajne w polityce, a nie w kwestii plastikowych pamperków. I każdemu kto myśli inaczej, proponuję się stuknąć w czoło, by w następstwie usłyszeć głuchy dźwięk pustki.

[swieta_barbara]

Odblokowuje wątek, mam nadzieję, że głowy ostygły, Dymitr i Kalesoner zostali ukarani przez administrację forum.

Poza tym zauważyłem jakiś nowy wniosek o głosowanie masterowe w grudniu.
Wszystko pięknie, generalnie zgadzam się, że dwumiesięczny dead zone styczeń-luty to skrajnie słabo, zwłaszcza że to dobre terminy na imprezę, ale musicie pamiętać, że jeśli do tego głosowania doprowadzicie, to zmieni ono wyniki, bo:

2.2 Klub uzyskuje miejsce na Liście Ligowej po zorganizowaniu przynajmniej trzech zaliczonych do Ligi turniejów w sezonie poprzednim, lub przynajmniej trzech zaliczonych do Ligi turniejów w sezonie bieżącym, z czego maksymalnie jeden jest ligą lokalną. Niedopuszczalne jest "oddawanie" turniejów innym klubom
2.3 Klub uzyskuje jedno miejsce na Liście Ligowej po zorganizowaniu turnieju klasy master w poprzednim sezonie.
5.1 Dziewięć rang klasy master przyznawanych jest w głosowaniu spomiędzy zgłoszonych turniejów w ciągu dwóch tygodni od rozpoczęcia sezonu Ligi.

Czyli będzie mogło głosować mnóstwo osób, które według normalnego trybu wyleciałyby z LL - bo mają mastery lub lokale za sezon skrócony, to trochę nie w porządku wobec ludzi, którzy imprezy przygotowują regularnie - bo ich głosy będą się liczyły na równi z tymi starymi.

Takie tam moje trzy grosze.

[Lidder]

Jeśli głosowanie wcześniej to oczywiście z nową LL.

[Jankiel]

Przestancie wreszcie tworzyc sztuczne problemy.

Jak ktos bedzie chetny do robienia mastera w styczniu, to bedzie mozna myslec o przyspieszeniu glosowania. Jezeli nie bedzie, to kolejna durna dyskusja o regulaminie i heroicznym zdobywaniu miejsc na LL bedzie kompletnie zbedna.

[Lidder]

Jankiel, a jak ktoś ma mieć chęć zrobić master w styczniu kiedy jest to obecnie niemożliwe? Teraz już wiadomo, że jest taka opcja. Większa szansa, że ktoś się odezwie po podniesieniu tego tematu niż sam z siebie.

[Jankiel]

Dlaczego niemozliwe? Jak komus zalezy, to niech podniesie temat. Zajmijcie sie rozwiazywaniem realnych problemow, a nie tworzeniem wirtualnych. Jeszcze sie nie zglosil nikt chetny z masterem na 10 stycznia, a na LL juz siusiaki na wierzchu i porownywanie dlugosci.

[Rince]

Z tego co pamietam, w styczniu zawsze byla przerwa i jakos nikt nie narzekal. Jest 10 masterow. Osobiscie wole te przerwe w styczniu, niz np na wiosne, czy w lecie.

Wloclawiaki chcialy zrobic zdaje sie w polowie lutego. Mysle, ze zacna miejscowka na masterowy start ligi.

[bless]

Ja tak patrze na ranking ligii, to mnie wychodzi, ze mam 10 turniejów, z czego 7 to mastery. Oczywiscie 3 (?) mastery sie nie liczą.
Trochę głupia sprawa, bo ktoś, kto w moim miejscu zagrałby zamiast tych trzech najsłabszych masterów trzy najsłabsze lokale, byłby wyżej. Wniosek: jesli chodzi o ranking, nie warto za dużo jezdzić na mastery.

Postulat do LL:
Wnoszę o liczenie w przyszłym sezonie wszystkich masterow do rankingu. Nawet jeśli każdy powyżej 4 byłby liczony za połowę punktów, czy coś w tym stylu. Wierzę, że skoro system jest w stanie wykryć, że mam za dużo masterówi, to w algorytmie równie dobrze moze być zaszyte, że "za każdy master powyzej 4 licz odpowiednio mniej punktów".
Przy obecnym modelu, po czterech masterach zaczynam jeździć na same lokale dopóki ich nie wymaksuje. Jak zostanie czasu (zwykle nie zostaje), to moze odwiedzę jeszcze jakieś mastery.

[Durin]

Bless, dobra opcja, ale 1/3 punktów. Nie można przekroczyć 100 i jest to sprawiedliwe

[Furion]

Dobra propozycja, tylko 1/2 z czego max 100. Jeżeli jakiś gracz ugra na masterze 200 punktów, to śmiało może wygrać jakiegoś lokala. No i nagroda za poświęcony czas.

[Cauliflower]

Dobra propozycja, tylko 1/2 z czego max 100. Jeżeli jakiś gracz ugra na masterze 200 punktów, to śmiało może wygrać jakiegoś lokala. No i nagroda za poświęcony czas.

Z tym, że wtedy coś takiego jak wymaksowanie lokali to będzie pestka.
Teraz uzbierać taką pełną 6kę to nie jest łatwa sztuka. Są sporadyczne przypadki żeby komuś się to udało (w dużym mieście).

IMO jednak znacznie łatwiej mieć 200 punktów na masterze niż 100 na lokalu (oczywiście zakładam lokale w ośrodkach z dużą pulą dobrych graczy, bo takie mam doświadczenia).

Już nie mówiąc o DMP gdzie nagle pierdyliard ludzi "wygra lokala".

[Furion]

słuszna uwaga. Możliwe, że 1/2 to przesada.

Tym niemniej, jezeli taka propozycje wprowadzic, to mysle, ze Ci co by byli w top x (10?) mastera powinni dostac 100, nie tylko zwyciezca. IMO.